Kiedy Stanisław Lem wypowiedział się na temat "związku" internetu z idiotami, to na świecie nie było jeszcze serwisu Facebook. Te ciekawe medium społecznościowe (mądre i takie na czasie słowo c'nie?) idealnie uzupełniło informacyjny przekaz Trzynastego Schronu, zawierając lżejszy i luźniejszy przekaz niż nasza SG.
I to było dobre.
Jednak oprócz takie fajnych rzeczy jak nasz profil, Facebook jest idealnym siedliskiem wszelkiej maści skończonych idiotów, psychopatów oraz paranoików. Ewentualnie ludzi, którzy tylko udają takich. Z nudów, bo tak, albo słyszeli głos, który im to kazał. Ewentualnie stoją za tym kosmici, żydokomuna, Putin z Tuskiem. No i masoni.
Wspominam o tym, bo o nasz profil zahaczyli jakiś czas temu osobnicy totalnie oddani antyatomowej propagandzie. Ale nie że jakieś ekolewackie dzieciaczki z dobrych domów bawiące się w wielką politykę. To istni tropiciele spisku atomowego lobby, którzy dopatrzyli się ich jego działań nawet w promocji takich gier jak... No nie zgadniecie. No Fallout oczywiście!
W rozszerzeniu garść bełkotu jaki ci ludzie prezentują na swoim - niestety również - fejsbukowym profilu. Zaś konkluzja tego newsa jest może być jedna: jeśli ktoś tu robi sobie jaja by obśmiać antyatomowe lobby to idzie mu doskonale, za to wrażą robotę by pozbawić Polski zaplecza naukowego związanego z badaniem promieniotwórczości wykona nasza kochana władza, starająca się jednocześnie tak bardzo przekonać społeczeństwo, że energia atomowa to dobra rzecz. A może jednak ZUA?
Więcej szczegółów na:
Narodowemu Centrum Badań Jądrowych grozi upadłość? "Skandal na skalę światową"
Podrzucił kryspin013.
"„Fall-out 1”: W tej grze naszym celem jest ponowne uruchomienie elektrowni atomowej zamieszkanej przez nieśmiertelne istoty przemienione z ludzi przez promieniowanie. Następnie musimy podłączyć zasilanie z tej elektrowni do pobliskiego miasta, symbolizującego raj na pustkowiach, które bez niej nie może się rozwijać.
„Fall-out 2”: Ta część gry dzieje się kilka lat po części pierwszej. Gracz wciela się w rolę tzw. wybrańca, który musi uratować Stany Zjednoczone przed Genetycznie Modyfikowanymi ludźmi (!), którzy mają zielony kolor skóry (oczywiście nie trudno się domyślić, że ci Zieloni mają symbolizować ruchy ekologiczne) . Pojawią się również motyw Prezydenta USA mieszkającego na platformie wydobywczej jednego z dużych koncernów naftowych. Jest to chyba najpodlejsza gra starająca się przedstawić jako złych tych, którym nie jest obojętny los Ziemi."
|