< SCHRONKULTURA | << MUZYKA | <<< 113 ALBUMÓW
#2. Rush - Power windows

Okładka albumu muzycznego Rok wydania: 1985
Strona internetowa wykonawcy: www.rush.com

Pamiętam recenzję tej płyty z czasopisma Tylko Rock z 1994 roku. Muzyczny świat był wówczas zaczadzony muzyką grunge, co przenosiło się także na dziennikarzy, sarkających na wszystko to co nie było chrapliwe, ostre i brudne. Oberwało się więc i muzyce Rush, wydawanej w latach 80-ch ubiegłego wieku.

Tymczasem po latach słychać (bo przecież nie widać), że album ten jest optimum w poszukiwaniu nowych rozwiązań aranżacyjno-kompozycyjnych. Wprowadzone syntezatory, w tym już cyfrowe oraz samplery, jeszcze bardziej ubogacają muzykę kanadyjskiego tria, która na tej płycie brzmi wyjątkowo ostro acz selektywnie.

Na skomplikowane rytmy tworzone przez bas oraz melodycznie grającą perkusję, została nałożona może i oszczędna, ale doskonale wypełniająca tło gitara. A tam gdzie potrzeba właśnie syntezatory/samplery, lub dźwięki generowane przez nie w oparciu o sekwencer.

Do trwającej właśnie nostalgii za latami 80-mi XX wieku, album ten niekoniecznie będzie pasował. A dokładniej mówiąc, nie będzie pasował tak wprost, łopatologicznie. Choć wygląd muzyków w tamtym czasie, był "mocno na czasie" - co dziś może wywoływać lekki uśmiech - to muzyka nadal była, jest i będzie ponadczasowa. Głównie dzięki w/w wspomnianemu brzmieniu oraz literackim tekstom.

Ale przecież każdy album Rush taki jest, więc o czym tu ja piszę... 😉

© 2015 Marek 'Squonk' Rauchfleisch

< SCHRONKULTURA | << MUZYKA | <<< 113 ALBUMÓW