Mordrecze Wiewórki |
Arwena po ślubie z królem Ellesarem postanowiła odwiedzić Lorien....
Jednak ta wycieczka niecałkiem się udała ponieważ prześladowała ich ( tadam ) M
ORDERCZA WIEWIÓRKA !!!!!!!!
Aragornie ubieraj spodnie postanowiłam odwiedzić babkę !
Co !? znowu ! To prawie jak odwiedziny u teściowej NIGDZIE nie pójdę !!!!!!!!!
Ależ pójdziesz mój drogi mężu pójdziesz !!!
A kto zostanie z małym juniorem ???
Zostanie z tym pokurczem Peregrinem : ))
Więc zostanę z nimi i popilnuje obydwóch pokurczy ...
- Ty męska szowinistyczna świnio- pomyślała Arwena.
Więc teraz będziemy przez ciebie musieli zjeść rozpłataną wiewiórkę ( wiem że to niema
sensu).
Następnego dnia ruszyli w dalszą drogę, po kilku godzinach marszu ( nie mieli
konia- bez skojarzeń) zobaczyli dziwną postać siedzącą na kamieniu.
Aragornie - powiedział starzec - podejdź przekażę ci najlepsze zioło mocy.
Aragorn podszedł i ze zdumieniem stwierdził że ów staruszek to poważnie uhahany GANDALF.
Gandalfie co tu robisz- spytał Aragorn.
Dla ciebie Obi-van młody wojowniku, przekazuję ci ten starożytny artefakt Butelkę Mocy użyj jej w
oztateczznożci.
Aragorn wziął buteleczkę-inchalator z różowym płynem i w tej sam chwili Obi-Van całkowicie odpłyną
do krainy białych myszek.
Po trzech dniach drogi Ar. i Ar. ( dziwnie to brzmi) rozbili
obóz na skraju puszczy.
W nocy podróżników obudziły dziwne dźwięki piiiiizzzzzzzzzzzdddd pizzzzzzddddddddddd pizzzzzzzzddddd.
Co to u cholery - powiedziała Arwena- brak snu szkodzi mojej pięknej elfiej urodzie.
Pójdę to sprawdzić- powiedział Ar.
>Kiedy wyszedł z namiotu rzuciła się na niego kolejna zmutowana wiewiórka !!!
na szczęście Ar miał przy sobie magiczny pałasz Szpon Mrozu ( +4 do obrażeń od
zimna, zwiększona wytrzymałość + 40%, skuteczność ataku zwiększona 0 45 ).
Jednak potworna wiewióra miała nad nim przewagę, wtedy w podświadomości Aragorna odezwał się
głos mistrza Obi-Ghanda : ) . Luk jestem twoim ojcem, nie ty jesteś
moim ojcem, nie może to Arwena jest moją matką nieważne pamiętasz o świętym Flakonie Mocy, więc
go użyj pamiętaj jednak ta butelka Jet'u nie jest zwykłym gównem z New Reno a prosto z fabryki
Myrona. Daje Ostrego Kopa ( w skrócie DOK !! ).
Aragorn zrobił jak kazał mu zrobić głos. Przystawił inhalator do ust i wziął bucha, potem
drugiego i trzeciego, ale efektu nie było wiec zużył całą buteleczkę. po kilku sekundach na
jego panelu zapalił się czerwomigający napis Addict.
Dopiero w tedy poczuł moc, jego źrenice się zwęziły mięśnie naprężyły, dostał + 2 action pointy,
czas zwolnił jak w matrixie.
W tym momencie wiewiórka wystrzeliła ze swego Desert Eagle'a 44. Pocisk leciał powoli zostawiając
wyraźny ślad.
Aragorn wyciągną rękę i pociski się ..... zatrzymały. Wtedy Ara zrozumiał on był Wybrańcem, z
obłędem w oczach rzucił się na super Wiewiórkę ugryzł ją prosto w oczy, dzięki napojowi mocy
udało mu się zadał Criticała Oślepił stwora i zadał mu 85 damage'u co skończyło się insta gibem.
Po tym zdarzeniu padł zemdlony.
Aragornie ile razy ci mówiłem Żadnych Prochów po północy, zapomniałeś co się stało z twym kuzynem
GIZMO tym mogłajem !
Tak masz racje kochanie, masz alcazelcer na kaca ?
Ach ty mnie nie słuchasz jesteś głuchy na moje potrzeby ! Ty tylko o jednym a ja jeszcze nigdy nie miałam org...
Kochanie czytają to setki ludzi opanuj się.
Po kilku godzinach siedzieli już w basenie Galadrielli.
Galadriello ??
Tak Aragornie.
Zaatakowały nas po drodze do twojej leśnej willi jakieś super mutan.. wiewiórki, skąd się one wzięły w
Śródziemiu !!??
Ach wszystko zaczęło się w 2162 roku, to przez ten FEV i mastera ale to długa opowieść i nudna opowiem ją
kiedy indziej....
PS :Dobra wiem jestem chory dziwny i w ogóle inny, ale się przyzwyczaiłem ( myślę
tak już 16 lat, a inny myślą że jestem dużym bakłażanem ale nie mam im tego za złe : )))) ).
Jeśli chcecie zemną się kontaktować : ))) Adres poniżej !
Wasz niskosłodzony kosmita o smaku sera z borówkami i uniżony sługa ciemności Pan_Feanor ! Alocha pa pa całusy 100 2 .
Np: Therion Black Sun, Iron Maiden.