Multiplayer w Fallout Tactics II | Pred |
Multiplayer w Fallout Tactics II
Na początku chciałem przeprosić, gdyż zaniżyłem wytrzymałość, która powinna być gdzieś na 7 punkcie, a najlepiej na 10. A więc obniżcie niektóre punkty i dodajcie do wytrzymałości. Albo weźcie cechę "talent".
A teraz przejdźmy do broni. Profitów nie będę opisywał, gdyż każdy lubi co innego, a poza tym postać powinna cały czas być testowana i zmieniana w razie potrzeb. W każdym razie profitów nie będzie, chyba że w FF4. Ale, przy niektórych broniach, polecę profity. A więc zacznijmy.
Po pierwsze: zbroja. Najlepiej udoskonalony pancerz metalowy. Jeśli przeciwnik gra laserami, brać zbroję tesli. I to wystarczy. A czemu nie ma pancerza wspomaganego? Nawet ulepszona wersja jest gorsza od ulepszonego pancerza metalowego. Bo mimo że dodaje punkty siły, to tak obniża skradanie i inne rzeczy polegające na zręczności, że lepiej mieć mniej siły i dobrze się skradać, leczyć itd. niż móc dźwigać więcej.
A teraz przejdźmy do apteczek. Po pierwsze: NIE BRAĆ STIMPAKÓW! Lepiej brać apteczki. I to tyle. Wspomnę tylko jeszcze o tym, że nie trzeba mieć umiejętności "lekarz", tylko wyćwiczyć ją do 100 punktów. To wystarczy. A teraz bronie.
Opiszę tylko bronie najczęściej używane. Gauss. Single player ukończyłem dzięki niemu, lecz on w sieci nie jest używany. Mogę powiedzieć, że jest lepszy od snajperki, ale jak ktoś ma dobry pancerz, to Gauss boli jak ugryzienie komara. A widzieliście komara, który zabił ukąszeniem? [Mhm... W Falloucie 2 strzelba Gaussa była najpotężniejszą bronią palną nie strzelającą serią. Dlaczego? Ponieważ strzelała z amunicji 2mm EC, która wszelkie zbroje przebijała jak masło. Jednak 2mm EC jest amunicją dość rzadką i nie warto było używać na cele nieopancerzone. - dopis. Qbajot] No chyba, że ktoś ma profit snajper, wali po oczach i ma broń palną ustawioną na 200 punktów. Ale osobiście nie polecam ani Gaussa, ani tej taktyki, gdyż strzelanie po oczach to według mnie chamstwo.
A teraz snajperka. Powiem tyle, że to Gauss wersja zubożała. Osobiście odradzam. Gdyby były jakieś świetne naboje, to bym wziął, ale amunicja od snajpery jest dobra tylko w Minigunie. I niech tam zostanie. Dalej mamy Steyra. Jak dla mnie fajna broń, ale słaba. Polubiłem ją za celność, ale jest niewiele lepsza od snajperki.
A teraz przejdźmy do króla broni palnej (nie ciężkiej, tam króluje kto inny!), czyli Pancor jackhammera. Jeśli weźmiesz do Pancora loftki kaliber 12 (zielone, podłużne naboje do strzelb) i jesteś dobry w broni palnej to zwycięstwo z każdą inną bronią (prócz 2 Pancora) masz zapewnione. A teraz opiszę ciekawostkę. I to najlepsze pukawki z zakładki broń palna. A z ciekawostek powiem, że ciekawą bronią jest pistolet spazmowy [Eee.... chodzi chyba o plazmowy, ale ja nie grałem w F:T i może tam jest pistolet spazmowy... - dopis. Qbajot]. Można nim wygrać, bo oszołamia. Fajna pukawka, ale ja jej nie preferuję.
A teraz o broni laserowej. NIE BRAĆ! Pancerze są tak zrobione, że lasery zadają małe obrażenia. I tylko tyle wspomnień o broni elektronicznej. Teraz to co tygryski lubią najbardziej, czyli broń ciężka.
Powiem tylko o 2 broniach z tej ekipy, gdyż innych się nie używa. A więc pierwszy będzie miotacz ognia. Broń nieciekawa, chyba że używa się jej jako combo (combo to moja nazwa). A co to jest? To chamska strategia, ale nikt się ją nie przejmuje, bo to pochwała strategii. Otóż chodzi o to, by powalić gościa, aby onieprzytomniał. Wtedy podbiegamy i spalamy miotaczem ognia. A i spalonym to nie przeszkadza, bo to oznacza, że nie można pokonać spalonego w inny sposób. A to oznacza, że jesteś dobry. A więc miotacz brać. Najlepiej z bronią którą wymienię. Ale zanim to nastąpi, powiem tyle, że na meczach nie wolno używać broni ciężkiej i laserowej. Jedyny wyjątek to miotacz ognia. A więc combo rządzi!
A teraz druga broń ciężka, czyli król wszystkich broni, czyli Browing M2! Najlepiej wymiata grając na 10.000 punktów. Lepsze jest tylko działko Gaussa, które kosztuje 15.000 punktów! A jak weźmie się amunicję z uranem do Browinga, to wygrywasz! Jedyny minus, że amunicja droga, więc lepiej używać zwykłej amunicji do tej spluwy. I teraz ostatnia broń, najlepsza w walce bronią.
Elektryczny pastuch. Tak, to ona najlepiej wymiata na bliski dystans! Dobrzy gracze przecinają przeciwnika nim wpół już przy pierwszym ciosie. Może być używany do comba zamiast miotacza ognia. Nadmienię jeszcze o narkotykach, bez których nie wygrasz. Nie znam się na ćpaniu, ale w ekwipunku mam mutagen, mentaty, voodoo i psycho. Ewentualnie, zamiast któregoś narkotyku, weź wygrzew. A najlepiej sam potestuj. I ostrzegam! Jeśli trzy razy się przećpasz, tracisz całe życie. Za pierwszym przećpaniem będziesz miał taki minus, że jak skończy się dobre działanie narkotyków (czy narkotyki działają dobrze?), zaczniesz tracić po 1 punkcie życia. Ale nim to nastąpi, rozgrywka się skończy. Śmiercią twoją lub przeciwnika. 1 runda Fallouta trwa góra 5 minut! Drugie przedawkowanie to kolejne unieruchomianie. A trzecia, to jak wspomniałem, śmierć. Aha, i jeśli przećpasz, to nie dodają ci się punkty z naćpania (nie rosną punkty np. wytrzymałości), a może nawet skraca się czas mocy narkotyku, a wydłuża się złe samopoczucie (czyli zaniżenie statystyk). I to tyle. Gratuluję! Teraz możecie grać po sieci!
[{CP}]Pred
P.S.- Te CP przy mojej ksywie oznacza, że jestem w klanie CP. A więc wiem o czym mówię.
P.S.2- Jak czegoś nie wiecie, to mailujcie: pred@op.pl
P.S.3- Zapraszam na walkę ze mną na Game Spy Arcade. Zobaczymy czy mój poradnik nauczył kogoś grać :) . A na poważnie, to zgłaszajcie się na moje konto w Game Spy. Moja ksywa to [{CP}]Pred12
P.S.4- To ostatni Pe eS! Moje [{Cp}] nie będzie przy ksywie w następnym moim tekście. Chwalimy się tylko raz :) .