Dla większęgo lansu, że jak naczelny to taki niby mądry, rzuciłbym "cycatem" o liczbach i statystyce - że coś tam kłamstwo i w ogóle. Ale przecież ten news nie ma za zadanie budować mojej kultowości, gdyż ta jest powszechnie znana, tylko w suchych faktach - liczbach - podawać co tam na Trzynastym Schronie się dzieje na odcinku nie widocznej dla osób z zewnątrz roboty, którą ktoś musi wykonywać. No to jedziemy.
I tym kassandrycznym, ale jakże w klimatach schronsznekiem, kończymy kolejny odcinek jeszcze nie legendarnego, ale już prawie cyklu, który wytrwale przygotowuje dla Was, Wasz kochany choć oczywiście nie kultowy naczelny.
|