Nieuniknionym by³o, ¿e nadej¶cie Czarnej Pantery wywo³a w ¶wiecie filmu pewne kontrowersje, i znowu rozbudzi burzê miêdzy lew± i praw± stron± barierki fanów komiksowej kinematografii. Prawa strona bêdzie oskar¿aæ lew± o przymykanie oczu na wady filmu, byleby tylko nie skalaæ z³otego cielca politycznej poprawno¶ci. Lewa natomiast bêdzie oskar¿aæ praw± o "hejt", wraz z niezdolno¶ci± do zobaczenia warto¶ci filmu z uwagi na kolor skóry bohaterów.
Dla mnie natomiast liczy³o siê tylko jedno pytanie - ile jest wart sam film, jak± w sobie prezentuje warto¶æ artystyczn± i merytoryczn±? Zapraszam do recenzji, w której znajdziecie odpowied¼.
Daj±cy nadludzkie zdolno¶ci i niezniszczalny kostium T'Challa by³ jedynym elementem czyni±cym ostatniego Kapitana Amerykê zno¶nym seansem. W tym jak¿e kosmicznie rozczarowuj±cym i nudnym filmie on jeden stanowi³ powiew jakiejkolwiek ¶wie¿o¶ci i inno¶ci przy jednoczesnym dobrym rozpisaniu motywacji i dzia³ania postaci. Dlatego te¿ Czarna Pantera by³a jedynym filmem Marvela, na jaki tak naprawdê czeka³em. Tutaj nie by³o sytuacji jak w Thor: Ragnarok, który wzi±³ mnie kompletnie z zaskoczenia. Ciekawa koncepcja, ciekawy bohater i znakomity re¿yser, który nie zajmowa³ siê dot±d superbohaterskim klimatem.
Ca³o¶æ recenzji pod tym linkiem.
|