Nowe zabezpieczenia antyhackingowe na Schronie - 11:49 - nie wiem
W zwi±zku z powrotem fali pirackich hacków na tzw. scenie postapokaliptycznej jeste¶my zmuszeni wprowadziæ pewne poprawki w sposobie funkcjonowania forum i przy okazji w sposobie funkcjonowania Was na tym¿e forum. Nie wiem czy wiecie, ale niedawno znowu jaki¶ m±drala pozwoli³ sobie wyraziæ swoje pogl±dy na SHAMO. Muszê przyznaæ, ¿e prawdziwie niekomfortow± jest sytuacja, w której w ka¿dej chwili jaki¶ nieokrzesany ma³olat mo¿e zepsuæ ca³e po³acie odwalonej przez nas roboty. Mo¿e mi byæ jedynie przykro, ¿e niejako rykoszetem zostaniecie potraktowani jak d³ugobrodzi tury¶ci na ¶wiatowych lotniskach kilka lat temu. Niemniej jednak pewne nowe normy bezpieczeñstwa musz± byæ wprowadzone, ¿eby zminimalizowaæ ryzyko ponownego w³amu na Schron. Z tego te¿ powodu:
po up³ywie ka¿dego miesi±ca po zalogowaniu siê na forum wy¶wietli siê przed Wami nowe okienko formularza, w którym bêdziecie musieli wybraæ nowe has³o, zawieraj±ce co najmniej 10 znaków, z których ¿aden nie mo¿e byæ liter± ani cyfr± (trzeba bêdzie pisaæ tzw. krzaczkami)
wprowadzimy ulepszony system eliminacji botów w¶ród nowych u¿ytkowników, od tej pory formularz zak³adania w³asnego konta wygl±da³ bêdzie tak:
Zmiany powinny zostaæ wprowadzone do koñca tygodnia.
Tak, tak! Sta³o siê! Po tylu latach ciê¿kiego i wytrwa³ego prowadzenia Trzynastego Schronu wreszcie mo¿emy powiedzieæ, ¿e nasza codzienna orka, sianie, sianie i jeszcze raz sianie wyda³o w koñcu plon!
O to do grona fanów i sympatyków apokaliptycznych wizji, upadku, zag³ady, zniszczenia oraz oczywi¶cie anihilacji do³±czy³ nie kto inny jak Premier Rz±du Rzeczpospolitej, doktor nauk prawnych, prezes partii partii Prawo i Sprawiedliwo¶æ Pan Prezes Jaros³aw Kaczyñski.
Raport o stanie Rzeczypospolitej to dokument przygotowany przez partiê Pana Prezesa, który ostatecznie i definitywnie pobi³ wizje Jacka Piekary zawarte w ksi±¿ce "Przenaj¶wiêtsza Rzeczpospolita".
Nie pozostaje nam wiêc nic innego jak pochyliæ czo³a i wyraziæ szacunek dla analitycznych umys³ów przygotowuj±cych te epokowe dzie³o, pracuj±cych oczywi¶cie pod czujnych okiem samego Pana Prezesa Jaros³awa Kaczyñskiego.
Postapokaliptyczne wizje nas zjednocz±! Dziêkujemy za wsparcie!
Niestety opuszcza nas nasz sta³y wspó³pracownik Dr £ysy (znany równie¿ jako Dr Rectum). Ch³opak zacz±³ piæ, zachowywaæ siê ordynarnie i po wielokrotnych upomnieniach nie wytrzyma³ presji redakcji, wiêc zosta³ dyscyplinarnie zwolniony ze swojej funkcji. Od dwóch miesiêcy siedzi na odwyku i ¿yczymy mu powrotu do formy. Nasza rada dla was? Pod ¿adnym, podkre¶lamy! Pod ¿adnym pozorem nie wyje¿d¿ajcie na konwenty!
Poza tym i tak go nie lubili¶my. Od pocz±tku wydawa³ siê genetycznym ¶wirem. Pewnie Was to nie zaskoczy, ale wiêkszo¶æ powy¿szego akapitu napisa³ sam, mówi±c o sobie w trzeciej osobie. To dobitnie potwierdza jak bardzo siê stoczy³.
Na Trzynastym Schronie niektóre rzeczy trwaj± d³u¿ej ni¿ gdzie indziej. To ca³kiem wygodny sposób na t³umaczenie naszego lenistwa, ale równie¿ powód, dziêki któremu d³u¿ej mo¿ecie siê nacieszyæ ogl±daniem Schronu przez ró¿owe okulary (przypominam: Ctrl+R, je¶li jeszcze komu¶ to nie zadzia³a³o). Tymczasem jednak ¶wiat dzieje siê dalej, tak samo jak dzieje siê np. ko³o, wiêc chocia¿ trochê go trzeba dogoniæ.
#1 Arktyka coraz mniej bia³a
O coraz mniejszej pokrywie lodowej okolic pó³nocnego bieguna informowali¶my ju¿ niejednokrotnie. Tym razem jednak do artyku³u, na który siê natkn±³em do³±czona zosta³a m±dra mapka oraz równie m±dry film (tak tylko zak³adam, bo jeszcze go nie widzia³em do momentu, w którym zacz±³em pisaæ nowinê), a dobrze by³oby niektóre rzeczy zobaczyæ, ¿eby je zrozumieæ (na ten pomys³ wpad³em dzisiaj w sali nauk mojego akademika, czytaj±c ksi±¿kê i s³uchaj±c k±tem ucha studentów pierwszego roku, którzy t³umaczyli sobie ca³ki, pochodne i asymptoty bez rysowania funkcji na wykresach; przypomnia³o mi siê zdjêcie z podrêcznika od historii, na którym japoñscy piloci kamikadze uczyli siê pilota¿u samolotu trzymaj±c w rêku drewniany kijek i siedz±c na drewnianej skrzynce). Ale koniec przynudzania, rzucê kilka liczb: obserwacje satelitarnek Arktyki prowadzi siê od 1979 roku. Jaki¶ miesi±c temu – siódmego marca – mieli¶my zimowe maksimum, tzn. lód pokrywa³ najwiêksz± powierzchniê w ci±gu cyklu rocznego. Wtedy lód zajmowa³ 14,64 mln kilometrów kwadratowych, co stanowi o 1,2 miliona mniej od ¶redniej z lat 1979-2000. Podobnie ma³e rozmiary skorupa lodowa mia³a w 2006 roku. Okazuje siê, ¿e stopniowe obni¿anie siê powierzchni skorupy lodowej na Arktyce powodowaæ mo¿e nie tylko wzrost poziomu wszechoceanu, ale równie¿ wp³ywa na cyrkulacjê powietrza na pó³kuli pó³nocnej, co prowadzi do niedo¶wiadczanych do tej pory anomalii pogodowych.
¬ród³o podajê trochê z ciê¿kim sercem, bo w mojej opinii wioskowego g³upka jest tam kilka dziwnych faktów. Ale mniejsza z tym: Arktyka traci biel – wiadomo¶ci.gazeta.pl. Pod podanym linkiem znajdziecie te¿ odno¶niki do mapki i filmu.
#2 Po³acie gazu niezmierzone
Ostatnio odkryto spore zasoby gazu ziemnego i ropy naftowej pod dnem Morza Barentsa. Surowce zosta³y znalezione przez Norwegów, którzy ostatnimi czasy mieli pewne trudno¶ci z trafieniem w dziesi±tkê, je¶li chodzi o szukanie gazu ziemnego albo ropy naftowej (¼ród³o). Obfite z³o¿a znajduj± siê oko³o 200 kilometrów od wybrze¿y fiordami usianego kraju, ponad osiemset metrów pod morskim dnem, które to z kolei w tamtym rejonie le¿y 370 metrów pod powierzchni± wody (czyli w sumie mamy trochê wiêcej ni¿ 1200 metrów poni¿ej poziomu morza). Odwierty bêd± przeprowadzane jeszcze tysi±c metrów g³êbiej, czyli do 2200 metrów poni¿ej poziomu morza. Szacuje siê, ¿e pod morskim dnem znajduje siê 250 milionów bary³ek ropy. Statoil, który dokonuje odwiertów, ocenia wielko¶æ ca³ego z³o¿a (ropa + gaz) na pó³ miliarda bary³ek. Podobno od zakoñczenia poszukiwañ (dzieñ dzisiejszy) do rozpoczêcia wydobycia mija oko³o dziesiêæ lat.
Ograniczê siê tylko do dwóch wiadomo¶ci, ale za to koñcówkê przyprawiê komentarzem. Wiem, s³aba rekompensata. Ale do rzeczy: zastanawia³em siê nad ogólno¶ci± spraw w naszym kraju i katalizatorem, który doprowadzi³ do ujawnienia tych moich rozmy¶lañ (wioskowego g³upka, dodajmy) by³o w³a¶nie to odnalezienie gazu i ropy przez Norwegów. Od razu sobie zada³em pytanie: ile na tym skorzystamy, a na ile zostaniemy znowu wy..hmhmhmh przez jeden albo drugi rz±d? Dlaczego tak pesymistycznie do tego podchodzê? Otó¿ spójrzmy na kilka codziennych faktów: ponad dwadzie¶cia lat temu nasi rodzice, a mo¿e tak¿e niektórzy z nas wywalczyli przys³owiow± wolno¶æ i normalno¶æ. Jako¶ nied³ugo potem siê urodzi³em. Do tej pory nie uda³o mi siê zrozumieæ, dlaczego, skoro nie ma ju¿ Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, nadal jeste¶my zmuszeni do p³acenia na z³ote klamki w ZUSowskich pa³acach, mamy przymus wybierania sobie ubezpieczenia w³a¶nie w tzw. I filarze, ostatnio zreszt± ukradziono nam drugi. Wci±¿ nie wiem dlaczego musimy p³aciæ na opiekê zdrowia NFZ-owi, a nie mo¿emy sobie sami jej zapewniæ, podpisuj±c umowê z prywatnym dostarczycielem us³ugi (ostatecznie i tak ka¿dy pierwszy lekarz musi nam pomóc w nag³ym przypadku, nawet je¶li nie mamy grosza przy duszy, bo taka jest przysiêga Hipokratesa). Nie wiem po co niby tylu urzêdników i innych pierdolników, których naczelnym zadaniem jest przejadanie PKB. Nie wiem czy zostaæ w tym kraju i daæ siê poni¿aæ bandzie rz±dz±cej i administruj±cej, ale byæ mo¿e odnie¶æ sukces i wprowadziæ jakiekolwiek zmiany, albo przynajmniej zrobiæ co¶, ¿eby nie mówiono, ¿e Polska jest „sto lat za krajami trzeciego ¶wiata”. Nie wiem czy ¶miaæ siê, czy p³akaæ, kiedy s³ucham ludzi, którzy mówi±: p³acenie podatków to jest patriotyzm.
Kiedy u nas pan prezes Jaros³aw K. twierdzi, ¿e d±¿enia do wiêkszej autonomii ¦l±ska to skryta niemiecka opcja, Islandczycy powiedzieli swoim politykom "do widzenia" i sami bêd± pisaæ konstytucjê (¼ród³o). W momencie, w którym nasz piêkny rz±d zaprzeczy³ jeszcze piêkniejszej idei, któr± sam zreszt± niedawno po pijaku wymy¶li³em (¿e polityka powinna byæ od wymieniania pogl±dów i ideologii i nie powinna mieæ realnego wp³ywu na rz±dzenie i pieni±dze, je¶li takie niedo³êgi siê ni± zajmuj±) i piêknie mrugaj±c oczkami, zmniejszy³ ¶rodki id±ce na drugi filar, Libijczycy postanowili obaliæ swojego dyktatora (pomijaj±c ju¿ fakt, czy nie chc± wprowadziæ na jego miejsce kolejnego dyktatora i pomijaj±c fakt pchania ufajdanych w oleju ³ap przez Zachód wszêdzie gdzie siê tylko da). Dlatego zadajê sobie jeszcze jedno pytanie: mo¿e to nie ja, pij±c coraz czê¶ciej, jestem prawdziwie pijany, tylko naród, któremu wmówiono, ¿e wywalczy³ sobie demokracjê ponad dwadzie¶cia lat temu zajara³ co¶ na tyle dobrego, ¿e ma w dupie to, co siê z nim dzieje. Je¶li tak, to chcê poznaæ tego dealera.
By³o Prima - bêdzie i Aprilis - AD 2011 - 0:04 - Squonk
Tak udanego Dnia Jedno¶ci Redakcyjnej, ¶wiadomym trafem ¶wiêtowanego w tym samym dniu co Prima Aprilis, nie by³o od dawna. Na sukces z³o¿y³a siê przede wszystkim ¶wie¿o¶æ serwowanych tego dnia dañ. No bo ile mo¿na by³o pisaæ o jakiej¶ tam grze czy serwisie. Przecie¿ takie bzdury, zw³aszcza gdy nie maj± wiele wspólnego z rzeczywisto¶ci±, nawet i naszego psiaka - Schronka - nie sk³oni± do ponownego podniesienia koñczyny i oddania na to swoich p³ynów.
Co robiæ? Oczywi¶cie i¶æ w stronê rzeczywisto¶ci, gdy¿ to ona przerasta nasze naj¶mielsze wyobra¿enia, ale my jak g³upie barany nadal sobie wmawiamy, ¿e jest ona nudna i ¿e lepiej uciekaæ od niej w nierealne i fantastyczne ¶wiaty. Dziêki temu z naszej kasiory ¿yj± sobie pisarze, filmowcy, graficy i ca³a rzesza twórców fantastycznego miêcha. A ¿e ta banda jest sympatyczniejsza ni¿ politycy, rynki finansowe oraz cwaniacy szermuj±cy kwestiami wiary i sumienia, to lepiej ju¿ "dawaæ na tacê" tym co siedz± i wymy¶laj± ró¿ne abstrakcje i fantasmagorie.
No a my jedziemy z koksem.
Nowe zabezpieczenia antyhackingowe na Schronie - Eee... Co tu jeszcze wiêcej mo¿na by m±drego napisaæ, skoro wszystko od lat jest wiadomo. Obecny wygl±d forum Shamo to tego ewidentny przyk³ad na to, ¿e je¶li s± ludzie dla których wa¿niejsze jest radosne poklepywanie po pleckach, ni¿ rozwi±zywanie faktycznych problemów, to jest jak jest.
W³±czamy wiêc jedno z wielu przemówieñ ministra Klicha i s³uchamy: "wszystko jest w jak najlepszym porz±dku, nic siê nie dzieje, jest dobrze, a bêdzie jeszcze lepiej".
Ufff! Jak to dobrze, ¿e chocia¿ to jest pewne, ¿e jest dobrze. Jutro padnie tamta strona, pojutrze owa - grunt to koledzy! No i dobrze.
Pan Prezes po naszej stronie! - Dokument, o którym jest mowa w tym newsie zosta³ upubliczniony 31.III.2011, czyli dzieñ przed Prima Aprilisem, a interpretacjê jego tre¶ci zostawiamy ju¿ naszym czytelnikom.
Aczkolwiek nie mo¿na zaprzeczyæ, ¿e zaprezentowany tam apokaliptyczny stan naszej Ojczyzny - nawet je¶li w sensie potocznym ma wiele wspólnego z postapo - to nie mo¿na z oczywist± oczywisto¶ci± stwierdziæ, ¿e Pan Prezes inspirowa³ siê wiedz± zwart± w naszym skromnym serwisie.
I dobrze.
Dr Rectum odchodzi - Ów osobnik podobnie jak i pisz±cy te s³owa, jest postaci± ogólnie nie lubian± na tzw. "scenie", wiêc podsumowanie jakie zapoda³ Ace, idealnie podsumowuje ten stan rzeczy. Ale, ¿e Trzynasty Schron nie ma za wiele wspólnego z tzw. "scen±", to kto tu siê bêdzie przejmowa³ takimi bzdurami.
Tym bardziej, ¿e pozoracjê czynów Rectuma zdradzi³o u¿ycie, skrótu "HS". A przecie¿ ogólnie wiadomo, ¿e powinno byæ pisane "ChS", aby nie by³o wtórn± kopi± skrótu "hp". A w sprawach kopiowania HP nie ma przecie¿ sobie równych.
STAN AWARYJNY FORUM - Nie trzeba byæ profesorem £ukaszem Turskim, a tylko takim pionkiem jak Squonk, by udowodniæ, ¿e ludzie interesuj± siê bardziej "dup±", ni¿ realnymi zagro¿eniami, jak choæby wybuch na S³oñcu. O to wiêc czysty dowód na to, ¿e gdyby ¶wiat siê pali³ i wali³, Wy i tak by¶cie z pian± w japie zacieszali wszelakiej ma¶ci bzdury i g³upoty.
Ranking wy¶wietleñ "procedur" na wypadek zaj¶cia sytuacji kryzysowej:
- Go³e fotki Squonka - 50
- Holden jest kobiet±! - 43
- Forum zosta³o zhakowane - 36
- PO i PiS padli sobie w ramiona - 35
- Wybuch wulkanu Ejaco¶tamsro¶tam - 32
- Wojna atomowa - 30
- Lato przesz³o z powrotem w zimê - 30
- Jak nie sraczka to przemarsz wojsk - 30
- Benzyna za 5 z³ - 29
- Kolejny news o karpiej apokalipsie na Trzynastym Schronie - 26
- Faszerowane chemi± piwo - 24
- Inwazja zombie - 22
- Wybuch na S³oñcu - 20
- Wielka powód¼ - 20
Jednak¿e niewymiernie cieszy fakt, ¿e nie wierzycie w takie bzdury jak inwazja zombie, lub - i to by by³o jeszcze lepsze wyt³umaczenie - dziêki naszemu serwisowi wiecie jak sobie z nimi poradziæ.A kto nie wie, to niech zajrzy tutaj.
Od³o¿yæ piwska! Wyj±æ ³apy z kieszeni!! Przestaæ drapaæ siê po ... nogach!!! Matka Armia wzywa!!!!
Co prawda ju¿ nie na pobór, a na tzw. kwalifikacjê wojskow±, czyli na sprawdzenie przydatno¶ci do s³u¿by wojskowej, na odcinku zawodowym. Na celowniku s± osoby urodzone w roku 1992, oraz ci z lat 1987-1991, którzy nie stawili siê na to wcze¶niej. Dodatkowo nasza Ojczyzna ³akomym wzrokiem zerknie na panie, urodzone w latach 1987-1992, które ukoñczy³y naukê w szko³ach medycznych, weterynaryjnych oraz psychologicznych.
Znany, legendarny wrêcz promotor apokaliptycznych wizji Polski - Pan Prezes Jaros³aw Kaczyñski parê dni temu wytyczy³ nowy kierunek pojawienia siê potencjalnych zagro¿eñ dla naszej kochanej Ojczyzny i równie wspania³ego Narodu. To zakamuflowana opcja niemiecka, ¦l±zacy, Kaszubi i oczywi¶cie s³ynne, równie legendarne ju¿ dzi¶ wina Tuska!
Media tak siê rzuci³y roztrz±saæ i rozkminiaæ t± sprawê, ¿e zupe³nie przesta³y zwracaæ uwagê na to kto i co siê czai za nasz± wschodni± granic±. Na szczê¶cie Trzynasty Schron i jego wierni czytelnicy trzymaj± rêkê na pulsie i oto mamy pora¿aj±ce dowody na to, ¿e i stamt±d lada chwila mo¿e przyj¶æ co¶ z³ego.
Tak, to oni! Oni co nawet niewinnym pieskom nie przepuszcz±! O to za pomoc± jakich ¶rodków zostaniemy lada dzieñ zaatakowani przez wschodnie mocarstwo, je¶li nie bêdziemy silni, czujni, zwarci i gotowi.
Piosenki na czas kryzysu - czê¶æ 8 - 14:07 - Squonk
Jako¶ specjalnie nigdy nie wkminia³em siê w twórczo¶æ Marka Grechuty, natomiast to co obija³o mi siê uszy - zw³aszcza w Programie Trzecim Polskiego Radia - zawsze l¶ni³o czyst± polszczyzn±, sensem przekazu oraz g³êbi± poetyckiego przekazu.
Tak, mo¿na by tu sobie teraz ponarzekaæ na piosenki z or³a cieniem, statkami na niebie czy na inne bzdetne s'hity lansowane w "s³onecznych listach przebojów". Ale po co. Bo czy siê z...sz czy siê spienisz to ¶wiata tak nie zmienisz. Natomiast prawdziwa sztuka, choæby nawet przykryta kurzem zapomnienia, ¶niedzi± "niedopasowania" do naszych czasów i tak bêdzie t± prawdziw±, a nie lekk± imitacj± serwowan± jako po¿ywne i smaczne danie.
O to wiêc ponadczasowa, ludzko ludzko piosenka Marka Grechuty - Korowód.
Huczno¶æ, z jak± Cenega ¶wiêtuje polsk± premierê dodatku do Fallout: New Vegas nie pozwala mi na chwilê wytchnienia. W mediach to temat numer 1, w TVN24 jest o tym na ¿ó³tym pasku, nawet BBC przerwa³o audycjê, ¿eby nadaæ ten wa¿ny komunikat...
A potem przesta³em ¶niæ na jawie i pomy¶la³em, ¿e byæ mo¿e jestem drug± osob± w Polsce, która o tej premierze informuje szersz± publikê. Mnie poinformowa³ Tokar z zaprzyja¼nionego portalu - Game Exe. Szybka weryfikacja: strona oficjalna Cenegi: brak informacji, sklep Cenegi: brak informacji. Uda³em siê wiêc na Steama, gdzie rozszerzenie do gry pt. Dead Money mia³o swoj± premierê ¶wiatow± 22. lutego. I tu dopiero pierwszy trop - znajdujemy tam wspomniany dodatek z 6. kwietnia jako dat± wydania.
Czy¿by wiêc Cenega wypu¶ci³a to DLC ju¿ przedwczoraj? Uwinêli siê w pó³tora miesi±ca z przygotowaniem polskiej wersji, a to ca³kiem niez³y wynik, bior±c pod uwagê poprzednie okresy oczekiwania na dodatki.To by³oby zdumiewaj±ce, gdyby dystrybutor w ogóle nie podawa³ takich informacji na swojej stronie. Mo¿e to przedwczesny... wyciek na Steama (ale czy warty zaryzykowania 9,99 euro?) albo to jednak sen, a ja nadal siê nie obudzi³em. Gdzie jest mój totem... Zakrêci³em nim. Krêci siê, krêci... cholera, upad³.
The Best of Science Fiction - nowa kolekcja filmowa - 20:17 - Veron
No proszê, a jednak przypadek rz±dzi lud¼mi. Gdyby przypadkiem tramwaj nie przyjecha³ dzi¶ na czas, przez co musia³em czekaæ na nastêpny - jak siê okaza³o - przesz³o 20 minut, i nie wszed³bym skryæ siê w saloniku prasowym przed ch³odnym, si±pi±cym i zdecydowanie nieprzyjemnym deszczem, byæ mo¿e dowiedzia³bym siê o nowej kolekcji filmów - The Best of Science Fiction - znacznie pó¼niej, albo i wcale.
Nowa seria kolekcjonerska jest tym bardziej warta uwagi, ¿e oprócz ca³kiem niez³ych propozycji w klimatach postapokalipsy z ostatnich lat, takich jak Wojna ¶wiatów, Projekt: Monster czy Dzieñ, w którym zatrzyma³a siê Ziemia, bêdzie mo¿liwo¶æ skompletowania wszystkich pozycji z klasycznej serii Planeta Ma³p.
Do dnia wczorajszego (tj. 7.04) wydano ju¿ trzy sk³adowe kolekcji, a trzeci± w³a¶nie jest ostatnia czê¶æ kultowej serii zapocz±tkowanej w 1984 przez Jamesa Camerona, czyli Terminator: Ocalenie(dwie pierwsze mo¿na sobie chyba odpu¶ciæ, jako ¿e to Transformers i jego sequel). Pod poni¿szym linkiem do oficjalnej strony kolekcji znajdziecie odno¶niki do filmów, gdzie poznacie szczegó³y formatu obrazu i dodatków. Na film trzeba odgrzebaæ w portfelu oko³o 30 z³otych.
.. penetruje wszystkie dziury. Kundel bury, fajny pies. Okazuje siê, ¿e nie tylko taki zwyk³y bury kundel ma ci±goty penetracyjne. Ostatnio przy wyprowadzaniu Schronka zboczy³em nieco z ogólnie przyjêtej, jedynej i prawdziwej ¶cie¿ki podyktowanej przez Emanacjê, a to dlatego ¿e skurczybyk jak ju¿ co¶ zobaczy, to musi to obw±chaæ. Tym niewyszukanym sposobem t³umaczê moje pojawienie siê w podziemiach DS6 i przy okazji zrobienie kilku zdjêæ (tutaj ciekawostka dla niektórych: prawdopodobnie te zdjêcia zosta³y zrobione nielegalnie, wiêc mo¿ecie zg³osiæ to rektorowi Politechniki Gdañskiej i mnie stamt±d wyrzuc±).
Co do samych podziemi Domu Studenckiego, to jest to pewnie by³y schron przeciwlotniczy. Przestrzeñ tej jednopoziomowej piwnicy jest do¶æ spora, chocia¿ nie jestem w stanie podaæ przybli¿onego metra¿u. W ka¿dym razie zrobili tam teraz rowerowniê i umie¶cili kilka kluczowych punktów instalacji wodnej.
Ciekawi mnie natomiast, czy i Wy macie gdzie¶ pod rêk± podobne piwniczne przestrzenie, którymi chcieliby¶cie siê z nami podzieliæ. A mo¿e nawet znajdziecie co¶, co mo¿na odwiedziæ bez konieczno¶ci w³a¿enia do akademika jakiej¶ prowincjonalnej polibudy ;-)
W³a¶ciwie ta nowina powinna by³a pojawiæ siê jaki¶ czas temu, ale jak wiecie, ró¿nie to bywa z czasem na Trzynastym Schronie, dlatego piszê o Fukushimie dopiero teraz. Na pocz±tek wrzucam odno¶nik do galerii ca³kiem du¿ych zdjêæ, zrobionych przez zdalnie sterowany bezza³ogowy samolot (przedstawiony na zdjêciu pierwszym): galeria zdjêæ. Zdjêcia przedstawiaj± zniszczon± elektrowniê Fukushima I. Przynajmniej tak twierdzi ¼ród³o.
Jako ciê¿kostrawny deser dorzucam filmik nagrany przez reportera, który mimo ostrze¿eñ w³adz zapêdzi³ siê... gdzie¶ w pobli¿e elektrowni. Przyznam szczerze, ¿e nie ogl±da³em tego do koñca z powodu ci±g³ych pisków urz±dzenia pomiarowego i jednocze¶nie wystêpuj±cej niezno¶nej my¶li, ¿e jak wy³±czê d¼wiêk filmu, to ominie mnie co¶ niebagatelnego i niespodziewanego w sferze audio. Niemniej jednak ¿yczê wytrwa³o¶ci:
Byæ mo¿e istnieje wersja z angielskimi napisami. Je¶li nie, to mo¿e Hammer zaszaleje i przet³umaczy z japoñskiego co oznaczaj± te krzaczki przed i po warto¶ci chwilowego promieniowania. A jakby¶cie nie wiedzieli co to s± te Sv, to zapraszam do przeczytania artyku³u Jima na temat pomiarów promieniowania.
Cholernie mi³o jest us³yszeæ, ¿e kto¶ docenia nasz± pracê, zauwa¿aj±c, ¿e Trzynasty Schron konkursami stoi (chocia¿ ostatnio coraz mniej, ale nie martwcie siê – i tak nie brali¶cie zbyt ochoczo w nich udzia³u1). Jeszcze lepiej siê na duchu robi, kiedy kto¶ chce samemu zorganizowaæ jaki¶ konkurs i na pocz±tku wszystko robi sam, nie oczekuj±c pomocy od ¿adnego redaktora ani wspó³pracownika, a jedynie licz±c na zainteresowanie czytelników. Ostro skrytykowa³bym tak± postawê za idealizm poprzetykany romantyzmem, gdyby nie to, ¿e mi bardzo przypad³a do gustu.
Organizatorem konkursu jest toga5, który zreszt± ju¿ nie pierwszy raz wspomaga Schron przesy³anymi fantami i nie pierwszy raz robi te¿ konkurs (je¶li pamiêtacie równouprawnieniowy konkurs dla mê¿czyzn, który wygra³ Rezro, to wiecie o czym mówiê).
Tym razem zadaniem konkursowym jest wybranie skeczu najlepszego kabaretu w historii2, czyli Lataj±cego Cyrku Monty Pythona i opisanie w jaki sposób móg³by zostaæ umieszczony w nowym Falloucie albo DLC do Fallouta. Oczywi¶cie nie przepisujcie ca³ego skeczu, chodzi o zgrabne ujêcie go w ramy easter egga.
1 Dzisiaj dzieñ z³o¶liwo¶ci na EiA4. 2 Przynajmniej zdaniem togi5 i czê¶ci grona redakcyjnego. 3 Konkurs jest w³a¶ciwie organizowany przez u¿ytkowników dla u¿ytkowników: to Wy wybieracie nagrodê, zwyciêzcê, no i to wy robicie prace… ale uwa¿ajcie, bo w tym ostatnim zadaniu towarzyszyæ Wam bêdzie redakcja, która tym razem po wielu latach wyposzczenia zosta³a dopuszczona do konkursu. 4Wydzia³ Elektrotechniki i Automatyki - mo¿e mi za to co¶ skapnie.
Wiecie, ¿e Trzynasty Schron ma swojego sekretarza redakcji? A wiecie kto nim jest? Oczywi¶cie nie ja, bo tylko nierozgarniête mato³ki uwa¿aj±, ¿e za wszystkim stoi Squonk.
W³a¶nie mato³ki, a konkretnie ich edukacja. A jak edukacja, to Jasiu, który nie do¶æ, ¿e nie wie, to jeszcze jest tu w³a¶nie tym¿e sekretarzem redakcji. A do tego co jaki¶ czas wali tu i tam jakie¶ teksty o dniu z³o¶liwo¶ci na EiA. Otó¿ postanowi³em przeci±æ te dowcipasowanie, bo jak ogólnie wiadomo na Schronie tym z³ym jestem ja. No id¼cie tu czy tam i powiedzcie s³owo: squonk. Dzieci zaczn± p³akaæ, rude ksiê¿niczki stan± siê blondynkami, pieski zostan± kotkami i na odwrót. No ymyd¿ bedasa mofo musi byæ!
Ale nie o tym jest news, a o czym¶ innym. A dok³adniej o programie telewizyjnym z dwoma specjalistami z os³awionego tu przez Jasia EiA: prof. dr hab. in¿. Kazimierzem Kosmowskim oraz dr in¿. Jerzym Buriakiem.
Oczywi¶cie ten news nie jest te¿ o tym, jak tu na Schronie siê kochamy - w³a¶nie zakoñczy³a siê pe³na czu³o¶ci i mi³o¶ci dyskusja na naszym redakcyjnym forum - a o aktualnym problemie budowy elektrowni atomowej w Polsce. Ale to dowiedz± siê ci, co tutaj dotarli (w tle s³ychaæ szaleñczy rechot Squonka).
Z asfaltem ¶cigaæ siê bêd± gwiazdy - 17:04 - nie wiem
Przypomnia³em sobie kultowy (nadu¿ywam niew±tpliwie tego s³owa, bo kultowy to on jest dla mnie) wyk³ad prof. Rybiñskiego, o którym pisa³em w nowinie Asfaltowa apokalipsa i który je¶li ju¿ to jest wiekopomny w tym sensie, ¿e teraz nikt siê nie przejmuje tezami w nim zawartymi, a za kilka lat obudzimy siê z palcem w niekomfortowym z punktu widzenia siedzenia miejscu. A przypomnia³em sobie, bo oto analogicznie do przygotowañ nad stworzeniem ¶wietnego zespo³u pi³karskiego na tzw. Euro 2012 (co nam siê ju¿ nie uda, bo nie jeste¶my Holandi± z tradycjami albo Hiszpani± z zapa³em) pojawia siê szansa przygotowania zespo³u, który bêdzie my¶la³ nad przysz³o¶ci± tego pañstwa. Byæ mo¿e asfaltowa apokalipsa nie nadejdzie. Ale to oczywi¶cie bardzo optymistyczna wizja, któr± przedstawiam we wstêpie, a z faktami zapoznajcie siê na trze¼wo.
Na pocz±tku o tej analogii. Jak wiemy, premier nad premiery, czyli obiecuj±cy, ¿e w naszym kraju bêdzie zielono (z tym mi siê kojarzy Irlandia poprzez ¶wiêto ¶w. Patryka) i to bez jarania marihuany Donald Tusk, postanowi³ swego czasu zbudowaæ sieæ Orlików, czyli kosztuj±cych do 1 mln z³otych ka¿dy kompleksów boisk do uprawiania ró¿nych dyscyplin (pi³ka no¿na, koszykówka i siatkówka bodaj¿e). I dobrze! Niech siê dzieciaki nie degraduj± fizycznie, siedz±c przed komputerami i graj±c w Tibie, WoWy, Fallouty i inne takie. Niedawno temu, jako ¿e teraz mamy rok wyborów i kolejnych bujnych obietnic, pojawi³ siê plan budowy Astronomicznych Orlików. Chocia¿ pierwsze co mi przysz³o na my¶l przy s³owie to kasa, jak± bêdziemy musieli p³aciæ w ramach nowych podatków, akcyz, mo¿liwo¶ci s³odzenia herbaty i picia wódki, to okazuje siê, ¿e jeden astronomiczny orlik ma byæ o po³owê tañszy od tego zwyczajnego, pi³karskiego.
Czyli zapowiada siê dobrze. Przejd¼my zatem do konkretów. Podobno impulsem do tego pomys³u by³ fakt, ¿e centrum nauki Kopernik (nie by³o o tym nowiny na Schronie, chocia¿ mia³a byæ, ale okaza³a siê zbyt pretensjonalna, wiêc Liga Ochrony Modrzewiów z³o¿y³a oficjaln± skargê na rêce Kardyna³a Richelieu no i spe³z³o na niczym)… no tak, ¿e centrum nauki Kopernik cieszy siê du¿ym zainteresowaniem w¶ród Polaków. W zwi±zku z tym pojawi³ siê pomys³, ¿eby w ka¿dej gminie (podobnie jak z Orlikami, te¿ mia³y byæ w ka¿dej gminie, gmin jest 2479, Orlików na razie chyba z 1600, ale poczekajmy) wybudowaæ astrobazê, czyli obserwatorium nieba dostêpne dla wszystkich mieszkañców, ale skierowane g³ównie do m³odzie¿y (bêd± rozdawaæ na wej¶ciu lizaki i prezerwatywy). Opozycyjni politycy ju¿ narzekaj±, ¿e ten pomys³ to w istocie chwyt marketingowy, ale niech siê zamkn±, wiemy bowiem, ¿e wszyscy opozycyjni politycy to dekadenci i dranie, w odró¿nieniu od polityków rz±dz±cych, którzy s± z³odziejami i draniami. Przy okazji Wirtualna Polska pokwapi³a siê do przeprowadzenia wywiadu z profesorem Maciejem Miko³ajewskim, który, jak to ka¿dy profesor w takiej sytuacji, jest wniebowziêty. Pomimo swego rozanielenia dostrzeg³ jednak powa¿ny problem polskiego sektora nauk astronomicznych, a mianowicie brak dostatecznie (a wiêc tak¿e na papierze) wykszta³conych kadr. To znaczy kadry s± i siê kszta³c±, ale podobno nikt nie chce im za to daæ magistra. A szkoda, ludzie nauki powinni znale¼æ pracê po studiach i dobrze by by³o, gdyby j± znajdowali (powiedzia³em ludzie nauki, a nie absolwenci politologii, socjologii albo dziennikarstwa. Dziêkujê 1).
¯e poci±gi mog± byæ postapokaliptyczne chyba nikomu mówiæ nie trzeba. Natomiast na Schronie istnieje pewna grupa mi³o¶ników poci±gów (choæby Uly albo Glassius), któr± mo¿na po³echtaæ nowin± w tej tematyce, szczególnie ¿e
nadchodzi czas paliwowej apokalipsy i poci±gi na energiê elektryczn± bêd± mia³y coraz wiêksze racje bytu
zbli¿a siê okres wakacyjny (taa… zbli¿a siê, dopiero przecie¿ kwiecieñ – no ale trzeba byæ optymist±), w którym nie jeden z czytelników Trzynastego Schronu wsi±dzie w byle jaki poci±g (to banalnie ³atwe w tym kraju) i pojedzie byle nie do Warszawy
poci±gi tak naprawdê s± fajne, gdyby nie fakt, ¿e w Polsce uto¿samiamy je z t± niezdarn±, by nie daæ ponie¶æ siê emocjom, spó³k± PKP, a w³a¶ciwie ca³ym stadem niezdarnych spó³ek pod bander± PKP albo innego InterTLKRegioCity
Stopieñ zagro¿enia Fukushimy zostanie podniesiony do 7? - 20:39 - nie wiem
Wed³ug non profitowej organizacji prasowej w kraju kwitn±cej wi¶ni (Kyodo Japoñska Komisja ds. Bezpieczeñstwa Nuklearnego oceni³a, ¿e elektrownia Fukushima emitowa³a ponad 10 tys. terabekereli radioaktywnych zanieczyszczeñ na godzinê przez pewien czas. Je¶li jest to prawda, to poziom zagro¿enia radiologicznego powinien zostaæ ustanowiony na siedem w siedmiostopniowej skali (gdzie siedem jest najwy¿szym punktem skali). Do tej pory siedem punktów osi±gnê³a katastrofa w Czarnobylu w roku 1986. Natomiast obecny stopieñ zagro¿enia, który zosta³ og³oszony przez japoñski rz±d, czyli 5, by³ osi±gniêty w 1979 roku w Three Mile Island w USA.
Wed³ug Miêdzynarodowej Skali Wydarzeñ Nuklearnych i Radiologicznych stopieñ siódmy odpowiada emisji do ¶rodowiska ponad dziesiêciu tysiêcy terabekereli radioaktywnego jodu 131. Haruki Madarame, prezes japoñskiej komisji, twierdzi, ¿e taki w³a¶nie poziom emisji utrzymywa³ siê przez kilka godzin. Komisja zbada³a tak¿e skumulowan± dawkê promieniowania, która przekroczy³a roczny limit jednego milisiwerta w obszarach oddalonych o ponad 60 kilometrów na pó³nocny zachód i 40 kilometrów na po³udnie i po³udniowy zachód od elektrowni. W strefie dwudziestu kilometrów wokó³ elektrowni warto¶æ ta waha siê od jednego do stu milisiwertów. A w pier¶cieniu od 20 do 30 kilometrów wynosi poni¿ej 50 milisiwertów.
Na razie stopieñ zagro¿enia w dalszym ci±gu wynosi 5.
Polskie ¼ród³a internetowe nie spe³niaj± podstawowych warunków sztuki i profesjonalizmu dziennikarskiego (oraz prawdopodobnie ¿ywi± nieudolnych i zwyczajnie g³upich dziennikarzy i innych darmozjadów), dlatego warto podaæ jedynie link do wspomnianej ju¿ agencji prasowej Kyodo. Je¶li nie orientujesz siê czym jest siwert, przeczytaj Pomiary promieniowania - artyku³ Jima Cojonesa.
Steampunkowe dzio³chy - galeria - 21:05 - nie wiem
Ca³kiem ciekawym do¶wiadczeniem jest napisanie konkretnego merytorycznie wstêpu do galerii poruszaj±cej te najni¿sze mêskie instynkty (czyli zafascynowanie steampunkiem oczywi¶cie). To zadanie trudne i nie³atwe, poruszaj±ce te rejony mózgu, które, gdyby nie podejmowaæ wyzwania, pewnie nigdy by nie zosta³y uaktywnione a mo¿e nawet nie zaistnia³yby w ogóle. To wyzwanie wpisuj±ce siê w optymistyczny nurt ideologii Leibniza, który chcia³ powiêkszaæ ogóln± sumê szczê¶cia i Woltera, który nie chcia³. To sztuka dla sztuki, creme de la creme, savoir vivre, nihil novi i alea iacta est. To byt transcendentny, dzie³o niezwyk³e, to wyrzucenie ca³ej bezkszta³tnej masy kruszców drogocennych na twarde stalowe kowad³o i naparzanie w ni± z m³ota + 10 do ataku i zrêczno¶ci. To szczyt bajkopisarstwa, wyrobiony kunszt, nied³awiony wybryk, celny wyrzut, karko³omny ruch, ca³kuj±cy cz³on idealny. To by by³o co¶. Dlatego siê tego nie podejmê.
A raczej bardziej atmosferyczny, ale zwi±zany nieod³±cznie z klimatem. Drugiego kwietnia, w ramach odkrêcania kawa³ów z prima aprilis pojawi³a siê na Schronie wzmianka o bardzo ma³ej powierzchniowo pokrywie lodowej Arktyki (Aprilis - podpunkt #1 Arktyka coraz mniej bia³a). Tym razem do SSI dotar³y wie¶ci, ¿e w tym roku warstwa ozonowa nad pó³nocnym biegunem zosta³a zdegradowana na 40 procent (to a¿ o 10 procent wiêcej ni¿ rok temu). Jak wiemy ze szko³y, ozon to trójatomowa cz±steczka tlenu, która wchodzi w reakcje z ró¿nymi freonami i innym dziadostwem (np. z lodówek albo niektórych dezodorantów1), zmienia siê w tlen bêd±cy dwuatomow± cz±steczk± i traci swoje magiczne w³a¶ciwo¶ci poch³aniania albo odbijania promieniowania UV (tylko najstarsi górale wiedz± co siê tam wyprawia). Wed³ug Protoko³u Montrealskiego (o którym na polskiej Wikipedii przeczytacie tylko tyle, ¿e jest i ¿e zosta³ podpisany w Montrealu2) niecne procedery polegaj±ce na emisji do atmosfery gazów wchodz±cych w reakcje z ozonem i degraduj±cych go s± zabronione. No i okazuje siê, ¿e rzeczywi¶cie emisja siê zmniejszy³a. Co jest zatem efektem tego gargantuicznego wrêcz wzrostu o 10 punktów procentowych?
Otó¿ gazy reaguj±ce z ozonem, które ju¿ znajduj± siê w atmosferze, bo zosta³y tam wys³ane kilka, a nawet kilkana¶cie lat temu, nie zawsze chc± z nim szybko siê spotkaæ, dlatego wci±¿ odczuwamy wzrost degradacji ozonu pomimo minimalnej emisji szkodliwych zwi±zków. Do tego dziura ozonowa ma tendencjê do przesuwania siê po sklepieniu niebieskim, a tym razem zawêdrowa³a nad biegun pó³nocny, gdzie warstwa ozonu i tak jest najcieñsza, a promieniowanie kosmiczne najbardziej grzeje czapkê (wobec tego mo¿na zadaæ pytanie: czemu jest tam zimno?3). Przepowiednie czarnoksiê¿ników g³osz±, ¿e do 2045, a nawet 2060 dziura ozonowa siê nie za³ata. Pozostaje nam wiêc oczekiwanie.
Zauwa¿y³em, ¿e polskie ¼ród³a nie s± na tyle zdolne, ¿eby w tre¶ci artyku³u umie¶ciæ link, odno¶nik, hiper³±cze do ¼ród³a, z którego czerpa³y i tylko bystry czytelnik sam je odnajdzie w odmêtach Internetu. St±d te¿ nie wiem jakim cudem mnie siê to uda³o. Ale mój jednonowinowy bojkot polskich ¼róde³ zakoñczê, bo w sumie co polskie, to zdrowe i dobre. No, oprócz kolei…3.
1Chocia¿ to dotyczy chyba tych starszych perfumide³, antyperspirantów I zapachowców. 2No dobra, dopisali jeszcze, ¿e zosta³ podpisany 16 wrze¶nia 1987 roku. 3BBC pragnie przeprosiæ za tê nowinê.
Kluczowi w Googlach z has³a postapokalipsa - 21:46 - Squonk
Tak naprawdê to nie ma tu wielkiego powodu do zacieszania. No bo co z tego, ¿e Trzynasty Schron zajmuje kluczowe miejsca w wynikach wyszukiwania w Googlach z zapytania postapokalipsa, w¶ród linków prowadz±cych do stron zawieraj±cych konkretn± tre¶æ, a nie kuglarskie sztuczki lub przypadkowe informacje. Has³o na Wikipedii, projekty Micronusa to czo³ówka konkretnych wyników, po której jeste¶my my. A dok³adnie to nasze forum oraz nasze dwa modu³y sk³adowe.
Gdzie jest... No co? No nasza Strona G³ówna spytacie siê? No i to jest w³a¶nie jeden z powodów by nie zacieszaæ tego faktu w sposób oczywisty. Choæby dlatego, ¿e nawet najstarsi przodkowie naszego psiaka, Schronka nie wiedz± w jaki to sposób wujek Google rozkminia pozycjê danej strony z konkretnego zapytania.
Ale nic nie stoi na przeszkodzie by o tym Was nie poinformowaæ, bo to w koñcu tak¿e dziêki Wam - czyli naszym czytelnikom, których codziennie jest spora ilo¶æ - zawdziêczamy swoj± pozycjê w internecie.
Rok temu, 14 kwietnia czy te¿ parê dni pó¼niej nie napisa³em o tym newsa. Na ponad tydzieñ ci co na bie¿±co ¶ledz± aktualne ¿ycie spo³eczno-polityczne w Polsce, znale¼li siê w zupe³nie innym wymiarze i przestrzeni, z której jednak do¶æ szybko zostali sprowadzeni na dó³, rozkrêcaniem histerycznej spirali katoendeckiej nienawi¶ci. Zreszt± tak¿e ci "postêpowi" okazali siê nieudoln± band±, dobr± do nakrêcania pijarowskich gierek w mediach
I wtedy a¿ by siê prosi³o o w³±czenie utworu We Hate Everyone, który nagra³ zespó³ prowadzony przez bohatera niniejszego newsa, by powiedzieæ tym wszystkim politycznym bandom ¿eruj±cym na ¶mierci 96 ofiar smoleñskiej katastrofy, aby siê raz na zawsze od nas (...)
Peter Steele odszed³ z tego ¶wiat rok temu, zosta³a jednak jego muzyka. Pe³na ró¿norakich barw i odcieni, z obowi±zkow± oczywi¶cie przewag± czerni i zieleni. Do tego co tu ¶ciemniaæ czy ukrywaæ, ale twórczo¶æ Type O Negative od pocz±tku by³a mocno zbli¿ona do klimatów jakie poruszamy na naszych ³amach. Industrialny brud, mroczne zakamarki ludzkiej duszy szarpanej ¿±dzami oraz pragnieniami, ¶mieræ jako co¶ oswojonego, oczywistego. To raczej stany, odczucia, a nie wa³kowanie szneków o tym, jak to jedziemy przez pustkowia, a wiatr nam rozwiewa w³osy.
Soundtrack do filmu opisuj±cego koniec ¶wiata? Oczywi¶cie p³yta z jak¿e oczywistym tytu³em World Coming Down, z jak¿e oczywistego na koniec ¶wiata roku 1999. Choæ jej chyba najbardziej brakuje tego specyficznego, czarnego poczucia humoru jakim zawsze by³a przesycona twórczo¶æ Type O Negative.
Nie ma cz³owieka, zosta³a po nim jego muzyka. Wszystko kiedy¶ musi odej¶æ, ale koniec bêdzie wtedy kiedy i ona odejdzie...
Ten obrazek w newsie umieszczam po raz drugi, ¶wiadomie i oczywi¶cie jak najbardziej celowo. Powi±zañ z tym newsem szukajcie jednak sami ;-)
Gdyby w Polsce powsta³a jaka¶ gra w klimatach, wówczas mo¿na by³o by siê wybraæ w kraj i pozwiedzaæ miejsca akcji znane z rozgrywki w ni±. Niestety takich tytu³ów nie ma wcale (a jak jakie¶ s±, to poprawi mnie red. Jim C.), poza mo¿e umys³okaliptycznym Magrittem, w którym razem z naszym bohaterem zwiedzamy Wroc³aw zawieszony gdzie¶ pomiêdzy snem, a ¶wiatem opartym na obrazach belgijskiego mistrza.
Natomiast Stany Zjednoczone to wiadomo - gdzie siê dzi¶ nie spojrzy to znajdzie siê miejsce, w którym dzia³ siê których¶ z Falloutów - ten kanoniczny lub mniej. Miejsca przedstawione w Falloucie New Vegas postanowi³ zwiedziæ londyñczyk Chris Worth, na co dzieñ wykonuj±cy prace z których nic nie wynika, poza tym, ¿e ma siê du¿o kasy i je¼dzi siê po ¶wiecie. Jak widaæ jednak, ów pan postanowi³ spo¿ytkowaæ swoje mo¿liwo¶ci w zbo¿nym celu i przedstawiæ je ¶wiatu.
Na portalu Gamerblog pojawi³ siê videopodcast po¶wiêcony znanej i lubianej przez nas i przez Was serii gier Fallout. Historiê tam opowiedzian± znamy na wszerz, na wzd³u¿, na wskro¶, na bok, w ty³ oraz w przód. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by j± sobie jeszcze raz przypomnieæ, je¶li uznamy, ¿e co¶ nam ze ³ba ulecia³o.
W rozszerzeniu newsa prezentujemy obie czê¶ci tego nagrania.
Ostatnimi czasy jestem ¶ledzony przez zakutego w zbrojê kolesia z oskubanym kurczakiem w rêku. Tak naprawdê nie wiem czy jest gumowy, czy nadziany, wiêc nie chcia³bym nim dostaæ po g³owie. Dlatego je¶li kto¶ z BBC bêdzie Was pyta³ o mój adres, to nie podawajcie go im:
Janusz Zieliñski
ul. Wyspiañskiego 5, DS9
pok. 214
80-434 Gdañsk
Pamiêtajcie, pod ¿adnym pozorem nie przekazujcie tego adresu nikomu zakutemu w zbrojê! Dziêkujê.
Wyszpera³em w sieci, oczywi¶cie id±c pod najmniejszej linii oporu, informacjê o ca³kiem ciekawym projekcie skierowanym podobno wprost do fanów Fallouta. Rzeczony projekt to nic innego jak seria ciekawych filmów wzorowanych na Falloucie, w których bohater z arafatk± na ry..twarzy przemierza pustkowia, napotyka na ró¿nych ludzi, a ka¿de spotkanie puentowane jest niewymy¶lnym, ale po kilku g³êbszych ¶miesznym kawa³em. Pod spodem zamieszczam pierwszy epizod, a resztê znajdziecie w odno¶niku do ¼ród³a informacji: Quiet Earth. Tytu³ serialu (o ile mo¿na tak to nazwaæ) to Nuclear Coleslaw. Filmy s± dostêpne w angielskiej wersji jêzykowej i nie zostan± przet³umaczone na jêzyk polski, poniewa¿ Redakcja Trzynastego Schronu aktualnie zajmuje siê t³umaczeniem arabskich stron internetowych Al-Jazeery, tureckich czasopism motoryzacyjnych oraz mongolskich pie¶ni ludowych.
Pamiêtacie Samuraja Jacka? Pewnie nie, bo w opinii wielu ta kreskówka by³a s³aba, chocia¿ mnie siê podoba³a. Jej autor, Genndy Tartakovsky (jego rodzina zas³ynê³a w ¶wiecie z robienia bu³ki tartej z tataraków w tartaku) zabra³ siê za zrobienie czego¶ postapokaliptycznego. Opowie¶æ dzieje siê oczywi¶cie w przysz³o¶ci, po wojnie chrze¶cijan i satanistów. G³ównym bohaterem jest kap³an (st±d tytu³: Priest), sprzeciwiaj±cy siê frakcji chrze¶cijañskiej, z której siê wywodzi. Co¶ mi siê zdaje, ¿e ju¿ o tym kiedy¶ pisa³em, ale byæ mo¿e jestem w b³êdzie. Tak czy inaczej oto prequel, trailer, teaser albo kartofel tego trójwymiarowego tworu.
A teraz co¶ z zupe³nie innej beczki. Produkcja du¿o dro¿sza, bo anga¿uj±ca re¿ysera takiego jak Lars von Trier, aktorkê tak± jak Kirsten Dunst (a nawet dok³adnie ich) i tego go¶cia z 24 godzin, który ma takie samo nazwisko jak jego s³awny ojciec, Donald Sutherland, a na imiê Keifer. Po tak wielkim wysi³ku w³o¿onym w obsadê filmu nikt nie zada³ sobie jednak trudu, by w³o¿yæ co¶ równie rozs±dnego w jego fabu³ê, dlatego akcja toczy siê wokó³ ogólnego przera¿enia panuj±cego z powodu obserwacji, ¿e w Ziemiê uderzy jaka¶ inna planeta. Nie bêdê nawet mówi³ o oczywisto¶ci tej g³upoty, wszystko powinien wyja¶niæ cz³owiek z kurczakiem. Planeta nazywa siê Melancholia i prawdopodobnie dlatego tak te¿ nazywa siê ca³y film. Poni¿ej obejrzycie zwiastun albo ciastko z kremem.
¬ród³em ponownie jest Quiet Earth, którego redakcja powinna siê zastanowiæ nad ¶ci±ganiem z nas haraczu.
To tyle schronizmów w dzisiejszych schronizmach, na resztê schronizmów zapraszamy do Schronizmów po schronizmach.
W najnowszej ods³onie Filmowych wie¶ci przeczytacie: o Arnoldzie Schwarzeneggerze i projektach, w których mo¿e wzi±æ udzia³; o "Buncie Ma³p", czyli zbli¿aj±cym siê prequelu wielkiej sagi sci-fi; kilka s³ów samego Larsa von Triera o jego najnowszej produkcji "Melancholia"; o dwóch produkcjach, w których apokalipsa powodowana jest przez niebezpieczeñstwo z kosmosu; kilka szczegó³ów na temat adaptacji klasycznych sag powie¶ciowych; o niezwykle ciekawym projekcie, którego szczegó³ów zdradza³ teraz nie bêdê - wiêcej w sekcji Gdzie to postapo?. Mi³ej lektury i ogl±dania zreszt± te¿!
*
Nazwisko Arnolda Schwarzeneggera przewija siê ostatnio w wielu internetowych serwisach. Swego czasu pisali¶my o nim i my (odno¶nik do newsa), skupiaj±c siê na jego ewentualnym powrocie do wystêpowania (grania to chyba s³owo na wyrost) w filmach. I tak w¶ród projektów s± oczywi¶cie kontynuacje "Terminatora"(podobno re¿yser Justin Lin, znany z realizacji kilku czê¶ci z serii "Szybcy i w¶ciekli", przedstawi³ Arnoldowi swój pomys³ na najnowsz± ods³onê postapokaliptycznej sagi) oraz "Prawdziwych k³amstw"(plany realizacji sequela filmu Camerona pojawi³y siê ju¿ na pocz±tku tego stulecia, ale wydarzenia z 11 wrze¶nia sprawi³y, ¿e wycofano produkcje wielu filmów traktuj±cych o terroryzmie, o czym w³a¶nie mia³ opowiadaæ). Sam Arnold za¶ bêdzie producentem serialu animowanego i filmu 3D (w którym tak¿e zagra)"The Governator", który opowiada³ bêdzie... czym zajmuje siê Schwarzenegger od czasu opuszczenia stanowiska gubernatora Kalifornii (!).
Wszystkie te dywagacje Arnold kwituje lakonicznym jak s³ynne I'll be back - Mo¿liwe.
*
"Bunt Ma³p" jest filmem, któremu Trzynasty Schron przypatruje siê od pocz±tku procesu tworzenia. Przypomnijmy, ¿e film w re¿yserii Ruperta Wyatta bêdzie prequelem klasycznej serii i opowie, w jaki sposób pierwsza ma³pa – Cesar – zosta³a obdarzona samo¶wiadomo¶ci± i jak, zdawszy sobie sprawê z traktowania wspó³braci przez ludzi, postanawia obaliæ ludzk± tyraniê. W filmie zagraj± m.in. James Franco, Freida Pinto i Andy Serkis.
Na portalu Filmweb mo¿ecie za to obejrzeæ pierwszy zwiastun produkcji, a tak¿e przyjrzeæ siê kilku concept artom. Premiera 5 sierpnia.
*
W ostatnim filmowym newsie Jasia mogli¶my zapoznaæ siê z trailerem najnowszej produkcji Larsa von Triera"Melancholia". Kontrowersyjny re¿yser w jednym z wywiadów opowiedzia³ wiêcej o fabule swojego filmu.
"Jak wiemy, akcja filmu, rozegranego w konwencji rodzinnej psychodramy, bêdzie skupiaæ siê na historii kilku postaci, które staj± w obliczu apokalipsy. Do ziemi zbli¿a siê tytu³owa planeta, a zderzenie z ni± bêdzie oznaczaæ kres ludzko¶ci.
Von Trier powiedzia³, ¿e zainteresowa³a go romantyczna idea bycia oczyszczonym przez ¶mieræ. Po¶wiêci wiêc owej idei sporo czasu ekranowego. Jednocze¶nie zaznaczy³ i¿ przenoszone na ekran romantyczne koncepcje s± zwykle nudne, za¶ w przypadku jego filmu bêdzie inaczej. Von Trier wypowiedzia³ siê ponadto o roli Kirsten Dunst. Pochwali³ aktorkê za dobr± robotê, chocia¿ przyzna³, ¿e nie zafundowa³ jej tak dzikiej "przeja¿d¿ki" jak Charlotte Gainsbourg w "Antychry¶cie".
*
O apokalipsach rodem z kosmosu ci±g dalszy. Keira Knightley i Steve Carell wyst±pi± w filmie "Seeking a Friend for the End of the World", opowiadaj±cym co dzieje siê z relacjami miêdzyludzkimi w obliczu koñca ¶wiata.
"Historia rozpoczyna siê w momencie, kiedy ludzie dowiaduj± siê, ¿e w kierunku Ziemi zmierza gigantyczna asteroida, która prawie na pewno zniszczy ca³± planetê. Carrell zagra mê¿czyznê, który siedzi w samochodzie z ¿on±, kiedy przez radio podana zostaje wiadomo¶æ, ¿e ostatnia próba zniszczenia asteroidy nie powiod³a siê. Wtedy jego ¿ona po prostu ucieka od niego. Kiedy wydaje siê, ¿e wszystko jest skoñczone, s±siadka (Knightley) przynosi mu list adresowany do niego, który przez pomy³kê trafi³ do niej. List wys³a³a jego sympatia z liceum, która chce spêdziæ ostatnie chwile w³a¶nie w jego towarzystwie. S±siadka oferuje podwiezienie i po drodze nawi±zuje siê miêdzy bohaterami wiê¼."
Za kamer± stanie debiutantka Lorene Scafaria.
*
Pozostajemy w "kosmicznym" klimacie, ale tym razem krótko, bo o serialu "Falling Skies", za którego produkcjê odpowiada sam Steven Spielberg, by³a ju¿ mowa. Na Filmweb mo¿ecie zapoznaæ siê ze zwiastunem nowej serii.
*
Na koniec dwie nowiny, dotycz±ce filmowych adaptacji dwóch wielkich ksi±¿kowych sag. Wytwórnia Paramount Pictures po czterech latach walki nad ekranizacj± "Diuny"Franka Herberta podda³a siê i zrezygnowa³a z projektu, który chc± sprzedaæ innemu studio. Sprawa zatem pozostaje otwarta.
Zupe³nie odwrotna sprawa ma siê natomiast z adaptacj± "Mrocznej Wie¿y"Stephena Kinga. Z produkcj± zwi±za³ siê na dobre Javier Bardem, który wcieli siê w postaæ g³ównego bohatera, Rolanda Deschaina. W przygotowaniu s± trzy filmy kinowe oraz serial bêd±cy ich prequelem.
*
Gdzie to postapo?
"Oto eksperyment filmowy na skalê globaln±: 80 tysiêcy ludzi ze 197 krajów (...) przes³a³o na YouTube zrealizowane przez siebie krótkie filmiki relacjonuj±ce, czym by³ dla nich dzieñ 24 lipca 2010 roku. Re¿yserzy Ridley Scott i Kevin Macdonald z pomoc± sztabu selekcjonerów podjêli siê wyboru i zmontowania odpowiednich fragmentów. W rezultacie powsta³ film jedyny w swoim rodzaju, bêd±cy nie tylko barwnym i dynamicznym kola¿em, ale i prób± g³êbszej syntezy. Jak wygl±da zwyczajny dzieñ przeciêtnego mieszkañca naszej planety? Kim jest wspó³czesny cz³owiek?"
Mówi±c w skrócie, administracja Obamy odrzuci³a (ju¿ dawno temu) plany administracji Busha co do budowy w Europie systemu przeciwrakietowego. W nagrodê za krêcenie ogonem, strzy¿enie uszami i sapanie jêzorem dostali¶my kilka æwiczebnych (albo w jaki¶ inny sposób nieu¿ytecznych w przypadku prawdziwej wojny) Patriotów. Podobno obecnie wprowadzany system jest bardziej wszechstronny od tego, co planowa³ uskuteczniæ George Bush. Sprawa ma te¿ inne plusy – Amerykanie nie bêd± wyjadaæ kurczaków z okolic Rêdzikowa (wg analfabetów z Unii: Redzikowa), nie wybuduj± McDonalda i nie zabij± wszystkich krów w okolicy, no i nie targn± siê na nasz± niepodleg³o¶æ, oczywi¶cie. No a same ¦wiête Stany Zjednoczone ¦wiêtej Ameryki Pó³nocnej ¦wiête ¦wiête i Demokratyczne (¦SZ¦AP¦¦iD) obieca³y przecie¿, ¿e bêd± utrzymywaæ z nami wspó³pracê, bo bardzo dobrze li¿emy dupê… ach, przepraszam, oczywi¶cie: bardzo dobrzy z nas sojusznicy. A jak siê zgodzimy, to nawet umieszcz± u nas rakiety przechwytuj±ce (w wersji do przechwytywania komarów i wrogiej, komunistycznej propagandy). Ale ¿eby nie zapêdzaæ siê dalej w festiwalu nienawi¶ci napiszê o tym, co w³a¶ciwie jest sednem tej nowiny: w ubieg³y pi±tek systemy firm Lockheed Martin Corp. i Raytheon Co. podjê³y skuteczn± próbê przechwycenia i zestrzelenia nad Pacyfikiem balistycznego pocisku rakietowego ¶redniego zasiêgu (który dla picu zosta³ skierowany w Koreê Pó³nocn±, ¿eby wkurzyæ Kim Dzong Ila… no dobra, ¿artowa³em).
Nowinê napisa³ Hugo1979, o przydatne komentarze uzupe³ni³ Rezro, a wrzuci³ nie wiem.
Teleportacja to proces przenoszenia obiektów z jednego miejsca na inne, bez zachowania ci±g³o¶ci istnienia obiektu w przestrzeni. Na obecnym etapie rozwoju i zaawansowania nauki i techniki mo¿na mówiæ jedynie o teleportacji stanów cz±stek elementarnych, teleportacja wiêc oznacza przes³anie stanu kwantowego cz±stki A do odleg³ej cz±stki B. Proces wi±¿e siê ze zniszczeniem stanu kwantowego A. Pierwszej teleportacji kwantowej dokonano w 1997 r. poprzez przes³anie stanu polaryzacji pomiêdzy dwoma fotonami(czyli za pomoc± ¶wiat³a). Natomiast w 2004 r. naukowcom z USA i Austrii uda³o siê teleportowaæ stany kwantowe pomiêdzy dwoma atomami. Ju¿ to ostatnie wydarzenie ¶wiat nauki mia³ jednog³o¶nie uznaæ za niebywa³e osi±gniêcie. Chocia¿ daleko jeszcze do teleportacji rodem z filmów science fiction, to naukowcy ju¿ rzekomo widzieli zastosowanie dla tego wynalazku w bran¿y komputerowej, a pismo Nature donosi³o, ¿e mo¿emy spodziewaæ siê superszybkich komputerów bez kabli. Jako¶ ich nie widzê.
Na czym polega³a teleportacja przeprowadzona przez Amerykanów i Austriaków? Oba atomy znajdowa³y siê w odizolowanych od siebie komorach i nie by³y powi±zane ¿adnym fizycznym ³±czem. Za pomoc± tej technologii mo¿na miêdzy atomami przekazaæ energiê, ruch, pole magnetyczne i inne fizyczne w³a¶ciwo¶ci. Umo¿liwia to tzw. kwantowe zjawisko spl±tania. Istniej± w przyrodzie powi±zane ze sob± atomy i ca³e ich zbiory. Spl±tanie powoduje, ¿e gdy zmienia siê stan jednego z np. dwóch elementów, to i drugi ulega tej samej zmianie - niezale¿nie jak daleko od siebie siê znajduj±. Naukowcy nie s± jeszcze w stanie wyja¶niæ tego zjawiska, ale jak pokaza³ ten eksperyment - potrafi± je wykorzystaæ. Najlepszym dowodem tego, jak skomplikowane jest zjawisko splatania, jest fakt, ¿e Einstein mawia³ o nim: "Spooky action" czyli zjawisko z dreszczykiem. Ju¿ wyobra¿ano sobie, ¿e za jaki¶ czas uda siê przekazywaæ mnóstwo informacji z ogromn± prêdko¶ci±. Eksperyment polega³ na przekazaniu jednej. To wtedy zaczêto roztaczaæ wizje budowaæ kwantowych komputerów, które zamiast kabli mia³yby sieci takich spl±tanych ze sob± elementów i w ten sposób przekazywa³y informacje binarne: np. 0 - atom s³abo na³adowany energi±, 1 - atom silnie na³adowany energi±. Jednak opisane wy¿ej próby mia³y dwie powa¿ne wady - powodowa³y utratê danych i/lub dzia³y siê... powoli. Czemu powoli? Bo przy pomocy ¶wiat³a, wiêc nigdy nie mog³yby osi±gn±æ prêdko¶ci szybszej od ¶wiat³a. A przecie¿ wszystko poruszaj±ce siê poni¿ej tej prêdko¶ci, to ¿ó³wie.
No tak, ale to jest dzia³ Nowin, wiêc o co chodzi? Otó¿, jak donosi Wirtualna Polska (nie znalaz³em na razie innego ¼ród³a i nie za bardzo chce mi siê szukaæ), naukowcy osi±gnêli kolejny etap w eksperymentach zwi±zanych z teleportacj± kwantow±, wrêcz prze³omowy. Zespo³owi naukowców z Uniwersytetu New South Wales w Australii uda³o siê przenie¶æ z jednego miejsca w inne zestaw kwantów z zachowaniem zapisanej w nich informacji. Uda³o im siê manipulowaæ w taki sposób, ¿e w jednej chwili zespó³ kwantów istnia³ w dwóch ró¿nych miejscach. Informacja w pocz±tkowej lokalizacji zosta³a nastêpnie zniszczona i jednocze¶nie odtworzona w lokalizacji docelowej.
To ponoæ prze³omowy krok, który pozwala przede wszystkim na przesy³anie informacji z ogromn± prêdko¶ci±. Jednocze¶nie rzekomo przybli¿a to nas znacz±co do momentu, w którym uda siê teleportowaæ konkretne przedmioty, a mo¿e nawet ludzi. Profesor Elanor Huntington z tego zespo³u naukowców stwierdzi³a, ¿e wkrótce mo¿liwa bêdzie równie¿ dowolna forma komunikacji kwantowej, poniewa¿ jednym z g³ównych ograniczeñ obecnej technologii komunikacji kwantowej jest utrata czê¶ci informacji (o czym wy¿ej napisa³em). Nawet popu¶ci³a wodze fantazji i stwierdzi³a, ¿e ich eksperyment jest... odpowiednikiem teleportowania, jak z filmu Star Trek. Przed najnowszym eksperymentem technologia teleportacji sprawi³aby, ¿e za³oga przes³ana ze statku na planetê straci³aby czê¶æ organów lub pojawi³yby siê one w innym miejscu. No i znowu zaczyna siê futurologia polegaj±ca na przewidywaniu mo¿liwo¶ci stworzenia niewiarygodnie szybkich komputerów kwantowych, wielokrotnie szybszych ni¿ znane nam dzisiaj urz±dzenia. Ba! co tam komputery! Pierwsza teleportacja cz³owieka wydaje siê byæ bardzo blisko...
Komentarz Rezra
Futurolodzy ju¿ jaki¶ czas temu zauwa¿yli absurd kryj±cy siê za teleportacj±. Otó¿ w przypadku teleportacji nie mamy do czynienia wcale z przeniesieniem obiektu z jednego w drugie miejsce, ale z jego skopiowaniem (z opcjonalnym zniszczeniem obiektu pierwotnego). Czy naprawdê kto¶ ¶wiadomie zechce poddaæ siê anihilacji nie maj±c gwarancji, ¿e utworzony w innym miejscu klon bêdzie realnie nami? Nie bardzo! Ju¿ w Star Treku pojawia³y siê odcinki, w których ró¿ne kopie spotyka³y siê wzajemnie po tym jak co¶ popsu³o siê w Transporterze. Skoro ju¿ o tym mowa, to technologia replikacji jest jak najbardziej przydatna, ale jako metoda komunikacji siê raczej nie sprawdzi... Ale jest w zamian inna ciekawa alternatywa! Po przeniesieniu naszych umys³ów do komputerów pojawia siê mo¿liwo¶æ korzystania z cia³ zastêpczych, a w przypadku posiadania rozpylonych w powietrzu ClaytronicznychNanitów mo¿e wrêcz dochodziæ do materializacji androida-awatara "z niczego".
Komu¶ siê tu co¶ miesza (i nie mówiê tu o Hugo)? Idea teleportacji od pocz±tku sk³ada³a siê z trzech elementów: Kompletnego skanu i opcjonalnej utylizacji przenoszonego obiektu (st±d skan mo¿e byæ inwazyjny), przesy³u danych i opcjonalnie materii co jest jednak niewydajne (ale akurat ta faza ma marginalne znaczenie bo chodzi tylko o przepustowo¶æ) i rekombinacji (a w zasadzie replikacji bo sk³adniki nie musz± byæ te same, lecz takie same) obiektu z pozyskanych danych. Nie wiem wiêc dlaczego naukowcy ci upieraj± siê na nazywanie tak fazy przesy³u danych, która ma oczywi¶cie rewolucyjne znaczenie w informatyce (komputer kwantowy) i przede wszystkim teoretycznej natychmiastowej komunikacji (co usuwa jedn± z kardynalnych wad sondy Von Neumana), ale z teleportacj± w istocie wiele wspólnego nie ma. Tak czy siak, niezale¿nie od nonsensów rozwój tej technologii ma szczególne znaczenie dla przysz³ej ewolucji naszej cywilizacji.
Schronzin #2 - wydanie kwietniowe - 21:34 - nie wiem
Du¿o by³o roszad, pracy, my¶lenia, krêcenia, poprawiania i chuchania na nowy, kwietniowy numer Schronzina, ale w koñcu uda³o siê sprawê pomy¶lnie sfinalizowaæ, chocia¿ i tak nie oby³o siê bez b³êdów, ale o tym w punkcie Errata.
Tym razem dostaniecie do przeczytania 24, a w³a¶ciwie 23 strony zape³nione po brzegi (a brzegi ³adne, ozdobne) postapokaliptycznym miêsem… Nie, nie, nie, co ja gadam… Nie sil±c siê na banalny wstêp rodem z okresowych (jak rzeki na Saharze) stronek o postapo, powiem Wam wprost, ¿e w nowym, kwietniowym Schronzinie oprócz oprawy graficznej nie ma nic lepszego ni¿ w starym, marcowym. Pewnie wielu z Was bêdzie rzuca³o kur… z niezadowolenia, bo w sumie to ani to karko³omny, ani super nowatorski pomys³ z wydawaniem zina, do tego zina w tematyce postapokaliptycznej - zobaczcie zreszt± jak na tym pomy¶le wysz³y inne ekipy (odsy³am do dzia³u Plików, z którego mo¿na pobraæ wydane do tej pory ziny w klimatach - jak widaæ rekord osi±gn±³ chyba Zin Fallout Fraction - by³ a¿ tak dobry, ¿e wydano dziewiêæ numerów).
Nie spodziewajcie siê niczego super, jak to po Trzynastym Schronie, a na pewno siê nie zawiedziecie. Chcia³bym napisaæ jeszcze co¶ w stylu marudz±co-narzekaj±cym, ale nie mam pomys³u, wiêc gor±co liczê na wasz± inwencjê i to, ¿e wyrêczycie mnie w komentarzach. Mo¿e nawet zafascynuje to sutannê8, znaczy togê5, który zorganizuje z tego powodu konkurs, jak to ma w zwyczaju (oficjalnie siê z niego nabijam). Bla bla bla, a tak – oto odno¶nik do cudownego dziecka Trzynastego Schronu, kwietniowego numeru Schronzina(te¿ zauwa¿yli¶cie, ¿e to ju¿ 20 kwietnia, a tu dopiero publikujemy numer? Ale pa¼dzierz, no nie?)
Na stronie szóstej (b5, bo Rectum nie potrafi po ludzku nazywaæ stron przy sk³adaniu) jest karygodny, kardynalny i w ogóle brzydki b³±d. Otó¿ napisane jest tam (szósta linijka drugiej kolumny w wypowiedzi Szpona) DVHP zamiast VDHP. Oczywi¶cie wiemy czym by³o i jest VDHP i szanujemy dorobek kulturalny tej strony, wielbimy jej twórców, a o Kaczorze z £odzi s³yszeli¶my tyle, ¿e mogliby¶my napisaæ jego biografiê. B³±d nie jest wynikiem naszej nienawi¶ci do mieszkañców £odzi ani do Kaczorów albo kaczek, a jedynie czystym przypadkiem, który mo¿na ostatecznie zrzuciæ na karb naszego nieprofesjonalizmu i g³êbokiego zacofania, za które przepraszamy na kolanach, biczuj±c siê tapczanem. W zamian informujemy, ¿e spis tre¶ci i ok³adka maj± interaktywne linki, czyli po najechaniu na tytu³ i klikniêciu zostaniecie odes³ani wprost do artyku³u. Mam nadziejê, ¿e to udogodnienie zmyje nasze winy odnosz±ce siê do VDHP.
Nie ma przeznaczenia, nasz los nie jest z góry ustalony.
Ka¿dy szanuj±cy siê fan postapokalipsy z pewno¶ci± kojarzy s³owa wypowiedziane w filmie "Terminator 2: Dzieñ S±du". Przebój z 1991 roku, a przede wszystkim jego prequel wywar³y ogromny wp³yw na kino science-fiction i sta³y siê praktycznie kanonem kultury postapokaliptycznej. Pó¼niejsze "Bunt Maszyn" i "Terminator: Ocalenie" nie mia³y ju¿ takiej si³y ra¿enia jak filmy Jamesa Camerona, ale i tak od¶wie¿y³y i utrwali³y obraz ¶wiata opanowanego i zniszczonego przez z³owrogi system komputerowy. Za¶ s³ysz±c s³owo terminator, choæby w zupe³nie innym kontek¶cie i odrêbnym znaczeniowo, nieodzownie staje nam przed oczyma zastyg³a w bezruchu twarz Arnie'ego.
Dlaczego o tym piszê? Ano, wed³ug fabu³y z serialu "Terminator: Kroniki Sary Connor" w³a¶nie dzi¶ Skynet zdecydowa³ siê rozpocz±æ atak przeciw ludzko¶ci, przynosz±c jej ostateczn± zag³adê. Odnosz±c siê do cytatu z pocz±tku tej nowiny, mo¿na skonstatowaæ, i¿ ludzie wci±¿ walcz±, skoro za oknami nie przelatuj± rakiety nios±ce nuklearne pociski, blask rozszczepianego atomu nie razi w oczy, a na horyzoncie nie daje siê zauwa¿yæ grzybków. A tak trochê bardziej serio - czy potrzeba a¿ tak zaawansowanej sztucznej inteligencji, ¿eby mieæ siê czego¶ obawiaæ? Bo jakby siê chwilê zastanowiæ dojdzie siê do wniosku, ¿e w s±siedztwie wioski, w której dzieci w milczeniu obserwuj± spaceruj±cych równym krokiem koreañskich ¿o³nierzy, w bêd±cej zasiêgu wzroku skubi±cego resztki po¿ó³k³ej trawy syberyjskiego renifera, niepozornej, zakamuflowanej bazie wojskowej, czy pod lich± chatk± po¶rodku irackiej pustyni, gdzie kilkudziesiêciostopniowy upa³ sma¿y jaja na sadzone Skynetu przecie¿ nie maj±. A czerwony przycisk i owszem.
'The Walking Dead' - jak tworzone s± efekty specjalne - 12:54 - Squonk
Umys³okalipsa(Sucker Punch), ufokalipsa(Dzieñ Niepodleg³o¶ci), a wreszcie zombiekalipsa - jakkolwiek to wszystko koszmarnie brzmi, to w jednym mo¿emy byæ zgodni. Przerzucenie tego na filmowy ekran wymaga sporego wysi³ku oraz nak³adu pracy.
Co jest przede wszystkim potrzebne? Oczywi¶cie efekty specjalne, które pozwol± wspó³czesnemu widzowi wczuæ siê w klimat zagro¿enia, zmian jakie wprowadzi³y wszystkie, wy¿ej wymienione pochodne apokalispy i postapokalipsy. No bo mo¿na sobie oczywi¶cie wyobraziæ postapokaliptyczny film, dziej±cy siê w pustym pokoju ze sto³em, na którym le¿y flaszka wódki i kie³basa. Ale ju¿ choæby przez te rekwizyty, by³by to chyba raczej wznios³y obraz o polskiej martyrologii i "dziejowo¶ci losów", a nie rozrywkowa rozpierducha, gdzie logika i sens walcz± o racjê bytu.
Hugo1979 podrzuci³ nam informacjê o filmiku, przedstawiaj±cym jak to je sma¿ono w serialu The Walking Dead. Do obejrzenia w rozszerzeniu newsa.
Zapraszamy do wizyty na stronie www.metro2033.pl. Znajdziecie tam sporo zmian i nowo¶ci.
Przede wszystkim zapowiadamy premierê ksi±¿ki Szymuna Wroczka zatytu³owanej Piter - pierwszej w ramach projektu „Uniwersum Metro 2033”. Piter to pieszczotliwa nazwa Petersburga, miasta, w którym atomow± apokalipsê przetrwali ci z mieszkañców, którzy - podobnie jak nieliczni moskwianie z Metra 2033 - mieli szczê¶cie w odpowiednim czasie znale¼æ siê w odpowiednim miejscu, czyli w metrze.
„Uniwersum Metro 2033” jest projektem Dmitrija Glukhovsky’ego (autora bestsellerowych powie¶ci Metro 2033 i Metro 2034), w którym uczestnicz± ró¿ni pisarze, osadzaj±cy swoje historie w realiach Metra 2033.
Ujawniamy ok³adkê Pitera i pierwszy fragment w postaci tekstowej oraz pliku audio w mistrzowskiej interpretacji Krzysztofa Goszty³y.
Na stronie www.metro2033.pl zosta³y te¿ dodane nowe funkcjonalno¶ci, szczególnie w zakresie kont u¿ytkowników. Zosta³y one wzbogacone o mo¿liwo¶æ przesy³ania wiadomo¶ci prywatnych, zastosowano nowy sposób publikacji opowiadañ oraz ich moderacjê.
A na koniec informujemy, ¿e nied³ugo na stronie www.metro2033.pl udostêpnimy pe³ny tekst bestsellerowej powie¶ci Metro 2033 - zupe³nie za darmo!
Zapraszamy!
No to grubo, rzek³bym na podsumowanie, polecaj±c zajrzeæ wszystkim smakoszom tematu na stronê Metro 2033 Uniwersum
Montipajtonowy konkurs togowy – faza druga - 14:07 - nie wiem
Po waszej owocnej aktywno¶ci w temacie, w którym mieli¶cie przedstawiaæ propozycje easter eggów odwo³uj±cych siê do Lataj±cego Cyrku Monty Pythona przysz³a kolej na kolejn± fazê konkursu, w której wybierzecie zwyciêski pomys³. Wszystko odbywa siê w temacie pt. Montipajtonowy konkurs togowy – g³osowanie. W³a¶nie tam Hugo1979 zebra³ wszystkie zg³oszenia konkursowe w jednym po¶cie. Wprowadzenie fazy drugiej konkursu, czyli wyboru zwyciêzcy jest równoznaczne z zakoñczeniem fazy pierwszej, czyli z koñcem nadsy³ania prac konkursowych. Jak na razie oddali¶cie zaledwie 8 g³osów, a jest Was na forum 13261(a ta liczba wci±¿ ro¶nie). Oznacza to, ¿e frekwencja wynosi 0,6%. Trzeba przyznaæ, ¿e to nienajlepszy wynik, dlatego gor±co zachêcam do wykazania siê inicjatyw± obywatelsk± (albo u¿yszkodnicz±) i oddania g³osu na pracê, która siê Wam podoba. Je¶li nie wiecie za bardzo czym jest Monty Python, to w rozszerzeniu nowiny znajdziecie odno¶niki do ¼róde³ inspiracji poszczególnych prac, czyli skeczy kabaretu, na których wzorowali siê autorzy konkursowych easter eggów.
Przyznam szczerze, ¿e na pocz±tku wpad³em na pomys³, ¿eby w zale¿no¶ci od tego ile g³osów oddacie w ankiecie, która ma wy³oniæ zwyciêzcê, podj±æ wi±¿±ce decyzje dotycz±ce konkursów na Schronie (czyli mówi±c wprost – je¿eli g³osów bêdzie niedostatecznie du¿o, to przestanê – bo na resztê redakcji nie mam wp³ywu – organizowaæ konkursy w ogóle). Ale mam lepszy pomys³. Je¿eli tym razem wyka¿ecie siê zwiêkszon± aktywno¶ci±, to w nastêpnym konkursie organizowanym przeze mnie zwyciêzcê równie¿ bêd± mogli wybieraæ, albo wspó³wybieraæ u¿ytkownicy forum. Oczywi¶cie nie liczê na du¿± frekwencjê w obecnej ankiecie dotycz±cej wyboru zwyciêzcy (prowokacja!), dlatego og³aszam taki pomys³ publicznie. Zauwa¿cie – w³a¶nie na Schronie pojawi³o siê trochê demokracji i Wy mo¿ecie byæ tymi, którzy wspó³rz±dz± ;-)
Lista skeczy Monty Pythona, na których bazowali twórcy prac konkursowych:
Od siebie dorzucê mój ulubiony skecz Lataj±cego Cyrku, czyli Kurs mened¿erów. Wszystkie powy¿sze skecze s± dostêpne w polskiej wersji jêzykowej lub w wersji z napisami i w³a¶nie do takich wersji zosta³y umieszczone odno¶niki. Zachêcam do ogl±dania.
1 1326 to magiczna liczba. Sk³ada siê z 13 i 26. 13 to pierwsza liczba w matematycznym szeregu schronowym, a 26 to kolejna liczba w tym szeregu. Szereg zawiera znormalizowane wielko¶ci wyznaczaj±ce jednorazow± dawkê wpierdolu. 2 Okaza³o siê, ¿e nawi±zanie do hiszpañskiej inkwizycji wystêpuje m.in. w grze Europa Uniwersalis 3, je¶li gra siê Hiszpani±. Pojawia siê jako zdarzenie pozytywnie oddzia³uj±ce na pañstwo, a opis tego zdarzenia to Nikt siê jej nie spodziewa³.
Przeminê³o z bombami #46 - Nie znowu! - 21:30 - nie wiem
Nie pamiêtam, szczerze mówi±c, czy ju¿ o tym pisa³em, czy nie. Po pobie¿nych poszukiwaniach w newsowni okaza³o siê, ¿e nie, wiêc poczujcie siê poinformowani: pojawi³ siê czterdziesty szósty odcinek Gone With the Blastwave, do¶æ regularnego komiksu w klimatach postapokaliptycznych. Co spotka³o dru¿ynê czerwonych dowiecie siê po klikniêciu na odno¶nik poni¿ej:
Gone: Faza czwarta: Plaga - recenzja na Game Exe - 22:00 - nie wiem
Ca³kiem mi³a niespodzianka spotka³a mnie do¶æ niedawno, podczas przegl±dania serwisu Game Exe. Okaza³o siê, ¿e redaktor Tamc. zabra³ siê za napisanie recenzji najnowszej czê¶ci cyklu GONE, który od jakiego¶ czasu ¶ledzê, chocia¿ nie na tyle, ¿eby wydaæ na niego trochê kasy i w koñcu zacz±æ go czytaæ. Mimo tego faktu postanowi³em zrobiæ sobie na ksi±¿ki autorstwa Michaela Granta wiêkszy apetyt i zapoznaæ z recenzj±, któr± stworzy³ Tamc. Oto jej pocz±tek:
Je¶liby siê dobrze zastanowiæ, to szybko mo¿na doj¶æ do wniosku, ¿e seria pt. "GONE", autorstwa Michaela Granta, jest swoistym pstryczkiem w dzieciêce ucho, jasno mówi±cym: "Widzicie, co wy by¶cie bez nas, doros³ych, zrobili?" Wszystko dlatego, ¿e autor od samego pocz±tku cyklu opowiada nam historiê dzieciaków pozostawionych na ³askê losu w stosunkowo niewielkim ¶wiecie, nazywanym przez nich ETAP, który jest kawa³kiem amerykañskiej Kalifornii, otoczonym wykonan± z nikomu nieznanego materia³u Barier±. Poza eksponowaniem faktu, ¿e doro¶li przepadli bez ¶ladu, nale¿y te¿ wspomnieæ o naprawdê wielu przedziwnych wydarzeniach, które do dzi¶ nie zosta³y wyt³umaczone. I tak nikt ju¿ nie dziwi siê na widok lataj±cych wê¿y, dzieciaków, które potrafi± strzelaæ ogniem czy biegaæ z prêdko¶ci± wiatru, a najmniejszego wra¿enia nie robi± nawet gadaj±ce kojoty. Có¿, ¿yæ - nie umieraæ. W kwietniu tego roku ¶wiat³o dziennie ujrza³a ksi±¿ka pt. "GONE: Faza czwarta: Plaga", bêd±ca, jak nie trudno siê domy¶liæ, czwart± czê¶ci± owego cyklu. Co tym razem przygotowa³ dla wiernych fanów autor? Zobaczmy.
Cykl rzeczywi¶cie ma w sobie co¶ z postapokalipsy. Je¿eli jeste¶cie zainteresowani, oto odno¶niki do recenzji pierwszych trzech czê¶ci, równie¿ na Game Exe:
W styczniu Uqahs napisa³ nowinê o prawie identycznym tytule, ale na koñcu umie¶ci³ znak zapytania. Tym razem sprawa wydaje siê byæ bardziej pewna, szczególnie ¿e poinformowa³ o niej Deat(c)hClaw z Fallout Corner. Chodzi oczywi¶cie o dwa tytu³y: Honest Hearts oraz Old World Blues, które pojawi± siê w tej w³a¶nie kolejno¶ci. Bethesda nie zdementowa³a jeszcze wiadomo¶ci pojawiaj±cych siê w sieci, w tym bannera promuj±cego Honest Hearts, wiêc wygl±da na to, ¿e oba dodatki faktycznie za jaki¶ czas bêdziemy mogli odpaliæ na naszych kombajnach.
Szpon przypuszcza, ¿e postaæ widoczna na poni¿szym banerze, promuj±cym dodatek Hones Hearts, jest Popielcem, skazanym na okrutne katusze by³ym doradc± Cezara.
Dawno ju¿, przy okazji aktualizacji Trzynastego Schronu nie by³o ju¿ jakiego¶ wstêpniaka. Mogê sobie od razu za³o¿yæ, ¿e i tak ich nie czytacie, co od razu mnie zwalnia z konieczno¶ci wymy¶lania czego¶ g³upiego lub m±drego. Mogê równie¿ odpaliæ star± p³ytê i pojechaæ tematami, za których omawianie ma spore i oddane grono wiernych fanów oraz sympatyków.
No co wybraæ, powiedzcie Wy mnie tu?
No nic mi nie powiecie, bo to w koñcu ja go piszê, a demokracji ludowej nigdy na Schronie nie by³o. Jeste¶my oligarchiczni, ze sk³onno¶ciami do sekciarstwa, dla niepoznaki za¶ maskuj±cy siê redakcjami, stowarzyszeniami i innymi rzeczami, których konieczno¶ci wprowadzania nie rozumie na Schronie chyba nikt poza mn±.
I tym sposobem mam ju¿ ³adn± zajawkê, by zwierzyæ siê, ¿e poni¿sze filmy s± kawa³em naprawdê dobrze zrobionego kina oko³opostapokaliptycznego. Przynajmniej trzy, które widzia³em. A tego czego nie widzia³em, to byæ mo¿e kiedy¶ obejrzê.
Ooo! I taki to nam wyszed³ ³adny wstêpniaczek. Menu aktualizacji za¶ w rozszerzeniu newsa.
Nius nie do koñca zwi±zany z samym Falloutem, ale za to z szeroko pojêt± post-apokalips± któr± równie¿ zajmuje siê nasz s³awetny serwis jak najbardziej. Otó¿ na stronie jednej z grup paraj±cych siê ASG DS Piraci pojawi³ siê film konfrontuj±cy Prypeæ w rzeczywisto¶ci, z obrazem miasta przedstawionym w Call of Duty: Modern Warfare.
Dla nie zorientowanych, w czwartej czê¶ci CoDa w 2 misjach poruszamy siê po zrujnowanej Prypeci, staraj±c siê dorwaæ z³ego hurtownika uranu. W grze samo miasto zosta³o miejscami podkoloryzowane, ale i tak nale¿y chyliæ czo³a dla panów z Infinity Ward za wysi³ek w³o¿ony w stworzenie map.
Smutno bardzo, ¿e nawet na ¶wiêta w naszym prza¶nym i ¶mierdz±cym kraju banda g³upków dochodzi do g³osu (powinno siê im zrobiæ co¶ przykrego) i z zaciêto¶ci± znawcy literatury twierdzi, ¿e Mi³osz by³ antypolski i za ma³o zas³u¿ony, ¿eby rok 2011 by³ po¶wiêcony celebrowaniu jego twórczo¶ci. Prognozujê zatem, ¿e pos³owie PiS bêd± ju¿ za nied³ugo cz³onkami Komisji Noblowskiej, skoro tak dobrze znaj± siê na literaturze. My¶lê, ¿e warto przypomnieæ im s³owa innego polskiego poety, którego pewnie nazwaliby z³odziejskim ¯ydem i szumowin± na us³ugach Stalina. S³owa te wi±¿± siê z aktem nawilgacania ciemnych zakamarków ludzkiego cia³a i ka¿dy, kto chocia¿ minimalnie zainteresuje siê tematem, zgadnie o co chodzi.
Ale wracaj±c do tematu, trafi³em dzisiaj na dwie wiadomo¶ci, które zestawione razem wyda³y siê do¶æ intryguj±ce. Pierwsza jest taka, ¿e podobno Zatoka Meksykañska wróci³a ju¿ niemal do stanu sprzed katastrofy wiertniczej na platformie koncernu BP. Wed³ug ró¿nych ¼róde³ stan zatoki na dzieñ dzisiejszy oceniany jest na 68 lub 69 w stustopniowej skali, natomiast przed wyciekiem czysto¶æ wód zatoki wynosi³a odpowiednio 71 i 70 punktów (tak niski wynik sprzed katastrofy spowodowany jest faktem, ¿e na wodach Zatoki Meksykañskiej od lat wydobywa siê ropê oraz uskutecznia nadmierne rybo³ówstwo, co degraduje biologiczny stan tego regionu). Nie ma jednak jedno g³o¶no¶ci w¶ród naukowców badaj±cych stan zatoki (i dobrze). Oceny niektórych aspektów czysto¶ci ró¿ni± siê a¿ o 30 do 40 punktów w stosunku do stanu sprzed katastrofy, chocia¿ pewni naukowcy widz± nawet niewielk± poprawê (np. w liczebno¶ci populacji tych gatunków, których po³owy zosta³y wstrzymane po wycieku ropy). Nie jest jednak tak piêknie, jakby siê mog³o wydawaæ, poniewa¿ bardzo prawdopodobne jest to, ¿e najwiêkszych szkód naukowcy zwyczajnie nie potrafi± dostrzec i byæ mo¿e negatywne skutki wycieku ropy w Zatoce Meksykañskiej bêd± widoczne dopiero za kilka lat.
Druga informacja dotyczy hojnego gestu koncernu BP, który przeznaczy miliard dolarów na oczyszczenie wybrze¿y Zatoki Meksykañskiej. Za te pieni±dze przeprowadzi siê równie¿ rekonwalescencjê bagien i ca³ej fauny tego obszaru. Amerykañskie ministerstwo sprawiedliwo¶ci ju¿ obros³o w piórka i cieszy siê, wierz±c g³êboko w to, ¿e porozumienie podpisane z BP 21 kwietnia tego roku, czyli dzieñ po pierwszej rocznicy katastrofy, przyczyni siê do zapocz±tkowania procesu odbudowy wszystkich zasobów naturalnych przez koncern BP. Oby tak by³o, bo przy usuwaniu skutków katastrofy na wybrze¿ach wci±¿ pracuje oko³o dwóch tysiêcy osób.
Polski reaktor a wybuch w Czarnobylu - 11:32 - nie wiem
Polecam Wam obejrzenie filmu dostêpnego w serwisie Onet.pl pod tytu³em Polski reaktor a wybuch w Czarnobylu. Redaktor bêd±cy autorem wideoreporta¿u rozmawia z têgimi g³owami: profesorem Andrzejem Strupczewskim oraz profesorem Zbigniewem Jaworowskim, którego zreszt± kojarzycie ju¿ z wyk³adu pt. Czarnobyl w Polsce i na ¶wiecie, zapisanego w wersji audio, przygotowanej dla Was przez nasa3000 oraz Morbida w nowinie Czarnobyl w Polsce i na ¶wiecie - audio zapis wyk³adu. Obaj panowie odnosz± siê sceptycznie co do realnego niebezpieczeñstwa dla osób nieznajduj±cych siê w bezpo¶rednim zasiêgu wybuchu rdzenia w Czarnobylu, przedstawiaj±c na ten temat dane z prac szwedzkich naukowców oraz badañ przeprowadzonych w ci±gu roku po katastrofie. Dla odmiany w reporta¿u pojawia siê te¿ m³oda pani (jej poziom wypowiedzi jest na tyle niski, ¿e jej nazwisko jest niewarte wspomnienia), która dla odmiany zamiast danych i potwierdzonych faktów przedstawia swoje fobie i uzewnêtrznia uraz z dzieciñstwa dotycz±cy picia p³ynu Lugola. Oczywi¶cie kobieta zostaje szumnie nazwana przedstawicielk± ekologów (je¶li rzeczywi¶cie wszyscy s± tak beznadziejnie têpi, to powinno siê ich dodatkowo opodatkowaæ, albo skazaæ na kamienio³omy). Zreszt± mam swoj± przewrotn± teoriê na temat ekologów: to rozbestwione jedynaki, rozwydrzane w dzieciñstwie przez rodziców, a w wieku lat oko³o 20-30 pa³aj±ce szczer± nienawi¶ci± wobec m±dro¶ci, pokory, umiaru i zastanowienia, do tego nie wiedz±ce, ¿e rozpowszechniaj±c g³upotê i fakty prasowe nie tylko dezorientuj± spo³eczeñstwo, ale i staj± w obronie lobby wêglowego, które by nie chcia³o budowy w Polsce elektrowni atomowych. Szkoda ¿e nie wiedz±, ¿e mieszkanie w pobli¿u elektrowni wêglowej jest znacznie bardziej niebezpieczne dla zdrowia ni¿ ¿ycie obok reaktora j±drowego. Szczególnie je¶li ta elektrownia wêglowa ma ju¿ 35 lat i powinna zostaæ w³a¶ciwie zlikwidowana.
Radio Trzynastego Schronu na TubaFM - czyli s³owo o bojkocie Agory - 11:58 - Squonk
Idê ulic± i s³yszê Gazeta Wyborcza k³amie. W³±czam radio a tam Michnik to oszczerca polsko¶ci. Otwieram internet, a tu bojkotuj Agorê. Szczerze mówi±c, to rzygaæ mi siê chce na takie rozgrywki, podobne do politycznego szamba jaki wylewa siê z Wiejskiej, ukryte za sztafa¿em "obrony kibicowskich praw i przywilejów". Jako, ¿e id± ¶wiêta to nie napiszê, ¿e lewica, prawica, komuchy, naziole, faszy¶ci, lewactwo to ten sam szmelc, który siê powinno zebraæ na taczce i wywie¼æ poza miasto, aby normalni ludzie mieli raz na zawsze ¶wiêty spokój.
Za to napiszê, ¿e nasze schronowe radio, zrealizowane w serwisie TubaFM jest dzieckiem sowieckiej mentalno¶ci urzêdniczej w Polsce, prawnych absurdów i nierealno¶ci i z chêci± bym siê doczeka³ bojkotu takich postaw, a nie chodzenia na pasku politycznych cwaniaków, którzy nawet opad deszczu (szkoda, ¿e nie radioaktywnego) wykorzystaj± do swoich gierek, które uprawiaj± za sute poselskie pensje, wyp³acane z naszej kasy.
Na pohybel idiotom, niech sobie skacz± do ³bów, a na pohybel jeszcze wiêkszy tym, którzy z otwarta jap± im sekunduj±. Normalni ludzie powinni wiedzieæ swoje, bo - parafrazuj±c wielkiego Deng Xiao Pinga: nie wa¿ne czy radio jest lewicowe czy prawicowe, wa¿ne by dobr± muzykê puszcza³o.
By³o dzi¶ na Trzynastym Schronie trochê pieprzenia od rzeczy - jak zawsze w naszym przypadku - to dla odmiany, trochê konkretu. Równie¿ jak zawsze w naszym przypadku ;-)
Tysi±ce kilometrów od nas le¿y kraj, o którym wiemy tyle co wiemy. Czyli niewiele, ponad dobre samochody, dobr± elektronikê, mangê, anime, zdrowe jedzenie i oczywi¶cie dzia³aj±ce na wyobra¼niê smakoszy klimatów postapo zrzucone bomby atomowe na Hiroshimê i Nagasaki. A mimo to Japonia jest krajem bliskim Polakom, bardziej ni¿ to by siê mog³o wydawaæ. To tam Józef Pi³sudski szuka³ wsparcia w walce z rosyjskim zaborc±, w czym przeszkodzi³ mu Roman Dmowski*. To Japoñczycy jak ¿adna inna nacja na ¶wiecie zakocha³a siê w muzyce Fryderyka Chopina. Wreszcie prezydent Wa³êsa chcia³ z Polski zrobiæ drug± Japoniê. Te plany to jednak na szczê¶cie historia, bo wystarczy, ¿eby¶my byli jedn± Polsk±, bogat± swoj± ró¿norodno¶ci±.
Co jednak w omawianym tu przypadku ³±czy Chopina z Japoni±? Otó¿ w Programie Trzecim Polskiego Radia narodzi³ siê pomys³ wsparcia ofiar i poszkodowanych marcowego trzêsienia oraz tsunami. Zamiast gadaj±cych g³ów czy p³acz±cych misiów powsta³a p³yta z interpretacjami utworów Fryderyka Chopina, w wykonaniu naszych najwiêkszych asów fortepianu. Krystian Zimerman czy Rafa³ Blechacz to tylko niektóre z obecnych na p³ycie nazwisk. Ca³o¶æ obj±³ swoim patronatem Prezydent RP Bronis³aw Komorowski, a dochód z jej sprzeda¿y ma trafiæ - za po¶rednictwem Polskiej Akcji Humanitarnej - oczywi¶cie na pomoc dla Japonii.
Ma³a rzecz, a mo¿e daæ tyle rado¶ci. W koñcu to muzyka Fryderyka Chopina.
Elektrownie atomowe w zasiêgu rêki - 23:39 - nie wiem
O ile kto¶ ma d³ugie przeszczepy. Z obserwacji przeprowadzonych przez m±drych naukowców, którzy swoj± prac± postanowili podzieliæ siê z lud¼mi w czasopi¶mie naukowym Nature wynika, ¿e a¿ dziewiêædziesi±t milionów ludzi na ¶wiecie mieszka w promieniu 30 kilometrów od jakiej¶ elektrowni atomowej (onetowe ¼ród³o podaje, ze jest ich 211 na ca³ym globie, ale – wiadomo – to onetowe ¼ród³o). Oczywi¶cie ten rachunek nie zosta³ przeprowadzony na darmo. W³a¶ciwie nie wiem po co zosta³ przeprowadzony, no bo chyba nie w celu straszenia ludzi, ale byæ mo¿e w celu dalszego wykorzystania przez jaki¶ pseudoekologów, którzy zaraz dorw± siê do tego faktu i zaczn± nad nim biadoliæ. Okazuje siê bowiem, ¿e gêsto¶æ zaludnienia wokó³ elektrowni j±drowych jest przeciêtnie wiêksza ni¿ wokó³ placówki Fukushima I (przed ewakuacj± w promieniu 30 kilometrów od uszkodzonej japoñskiej elektrowni mieszka³o 172 tys. ludzi).
W rankingu osiedli ludzkich po³o¿onych w pobli¿u elektrowni przoduj± Amerykanie – a¿ 16 milionów z nich ma elektrowniê j±drow± w zasiêgu trzydziestu kilometrów. Na drugim miejscu s± Chiñczycy, na trzecim: Niemcy. Ciekawe ilu ludzi mieszka w promieniu 30 kilometrów od polskiego reaktora Maria.
Do zapoznania siê z jeszcze kilkoma ciekawostkami atomowymi zapraszam na portal Biznes.onet.pl, a sam czekam na pewne pora¿aj±ce materia³y, które ju¿ za jaki¶ czas podobno maj± siê ukazaæ u naszych sojuszników - tak¿e w tym temacie. Ale o tym na razie wiêcej nie powiem ;-)
W nat³oku wspomnieñ, opinii, komentarzy na temat katastrofy która mia³a miejsce 25 lat temu w elektrowni w Czarnobylu, na Onecie natkn±³em siê na co¶ naprawdê rewelacyjnego. Na portalu znajduje siê galeria zdjêæ porównuj±ca Prypeæ 25 lat temu i dzi¶. Ogl±danie zdjêæ kiedy to miasto têtni³o ¿yciem, a nie by³o betonow± pustk± jest naprawdê powalaj±ce.
Nasza tzw. klasa polityczna ma w¶ród swoich przedstawicieli mêskiej p³ci takich, którzy z wdziêkiem wieprza wypowiadali siê na temat relacji damsko-mêskich, damsko-damskich oraz mêsko-mêskich. A wspominam tutaj o tym, bo a¿ korci cz³owieka by pojechaæ takim stylem, i kreuj±c siê na seksistowsk± ¶winiê g³upio zarechotaæ siê, ¿e czemu tak nie jest u nas?
A co to nie u nas?
No bo wczoraj by³a 25 rocznica wybuchu w elektrowni j±drowej w Czarnobylu, do tego marcowe wydarzenia w japoñskiej Fukushimie, jak wolny neutron przyczyni³y siê do rozpoczêcia reakcji ³añcuchowej protestów przeciwko energii atomowej. Rozdawanie ulotek, robienie tzw. ewentów z ró¿nych okazji to codzienno¶æ Trójmiasta, a i zapewne innych wiêkszych polskich miast. No i w³a¶nie wczoraj odby³y siê pikieto-manify przeciwników atomu, w Gdañsku np. pod kompleksem Krewetka. Jak by³o to w linkach poni¿ej.
A sk±d te odniesienie do spraw damsko-mêskich? Poniewa¿ na Ukrainie odby³a siê tydzieñ temu podobna demonstracja, w której udzia³ wziê³y panie rozebrane od pasa w górê. I teraz a¿ by siê chcia³o napisaæ, ¿e czemu w naszym prza¶no-martyrologiczno-patriotycznym kraju wszystko musi byæ takie sztywne? Czemu wszyscy musz± byæ tak zapiêci a¿ po dekolt? Czy¿ nie lepiej by siê cz³owiek przekonywa³ do antyatomowych racji, gdyby te by³y przekazywane pe³n±, nag± piersi±?
¯e marz± mi siê cycki - powiecie? No nie ca³kiem, aczkolwiek a¿ siê rwa³em by pojechaæ stylem jakiego¶ p'os³em. Ale nie pojecha³em, gdy¿ sam sobie odpowiedzia³em, ¿e "jak chcesz cycków to poka¿ dupê". A ten "gad¿et" na pewno nie trafi³by do nikogo - zwolenników jak i przeciwników energii atomowej.
Czy Józef Pi³sudski wypowiada³ siê na temat faktu, ¿e Polacy lubi± odk³adaæ wiele rzeczy na ostatni± chwil±? Tego byæ mo¿e dowiecie siê z naszych forumowych aktualno¶ci, kiedy o tym samym dowiemy siê te¿ my, i tak±¿ tam wrzucimy.
Natomiast pewne jest, ¿e 2 maja jest ostatnim dniem, kiedy mo¿na sk³adaæ swoje coroczne rozliczenie podatku dochodowego PIT. A w nim umie¶ciæ informacjê o instytucji po¿ytku publicznego, której chcemy przekazaæ 1% naszego podatku. Przekazaæ, ale nie w sensie, ¿e musimy wyj±æ nasz± kasiorê i j± wp³aciæ. Czy mamy niedop³atê czy mamy nadp³atê podatku nasza ukochana Ojczyzna i tak musi dostaæ swoje. Ale z tego co jej siê nale¿y, ³askawie mo¿e ona przekazaæ ów 1%, wybranej przez nas organizacji. Wystarczy tylko podaæ numer KRS, który taka organizacja posiada i jechane. Reszt± zajmie siê ju¿ urz±d skarbowy.
Niby nic wielkiego taki czyn, ale zawsze po¿yteczne.
I to wcale nie parszywa. A chodzi o najnowsz±, dwunast± aktualizacjê bloga o sympatycznej nazwie Bar pod Martwym Mutkiem. Posprz±tawszy po ostatniej burzy piaskowej, która nawiedzi³a jego Bar, Bartosh (swoj± drog± z takim imieniem i ksyw± los barmana by³ mu chyba pisany) wzi±³ siê za dorzucenie do postapokaliptycznego pieca oraz od¶wie¿enie kilku atomowych trunków. Tym razem w jego aktualizacji znajdziecie:
Opis Infektora(taki tak dywersyjny blaszak, którego Schronek zjad³by na ¶niadanie ;-p );
EITJ – #34 Fukushima, Czarnobyl i inne kwestie - 15:17 - nie wiem
Uf, od 17 listopada 2010 nie pisali¶my o nowych podcastach serwisu EITJ, a jedynie kilka razy wspomnieli¶my o nowinach pojawiaj±cych siê na blogu trójmiejskich ekspertów atomowych. Bardzo siê cieszê, ¿e tê passê mogê przerwaæ i poinformowaæ Was o nowym odcinku podcastu, który chyba ma nadrobiæ zaleg³o¶ci, bo trwa a¿ prawie 44 minuty. Tym razem (chocia¿ nie pamiêtam, czy w poprzednich odcinkach ten motyw siê pojawi³, bo do¶æ dawno EITJ nie s³ucha³em) w s³uchaniu rozwa¿añ £ukasza i Kamila towarzyszyæ nam bêdzie przyjemna dla ucha fortepianowa melodia. Kamil i £ukasz bêd± dyskutowaæ o elektrowni atomowej w Fukushimie: jej systemach zabezpieczeñ oraz po³o¿eniu (okaza³o siê, ¿e scenariusz, który los odegra³ w Fukushimie, nie by³ brany pod uwagê nawet w najczarniejszych przypuszczeniach), omówi± przebieg awarii w Japonii i porównaj± go, by wskazaæ ró¿nice, z awari± sprzed dwudziestu piêciu lat w Czarnobylu (przy okazji informuj±c, ¿e w elektrowni atomowej nie mo¿e doj¶æ do wybuchu j±drowego, ale to powinni¶cie wiedzieæ chocia¿by z krytyki Fallouta 2 i jego zakoñczenia, któr± kiedy¶, dawno temu, Rezro przedstawi³ na naszym forum newsowym). Kolejnym punktem programu bêdzie Inicjatywa Antynuklearna, a przy okazji poruszenia kwestii tej grupy, pojawi siê problem pseudoekologów, których, jak wiadomo, nikt chyba nie lubi.
Przy okazji dowiecie siê, ¿e w Polsce awaryjne generatory pr±du w szpitalach to zespo³y z³o¿one m.in. z silnika czo³gowego, a prowadz±cy podcast maj± problem z tym czy pr±d natê¿a siê czy napina ;-P (obi³o mi siê o uszy, ¿e jest natê¿enie pr±du oraz napiêcie, czyli ró¿nica potencja³ów; to pierwsze mierzy siê w amperach, a to drugie w woltach). Pozostaje mi tylko poleciæ d³ugi, chocia¿ bardzo ciekawy, no i wyczekiwany ju¿ od dawien dawna trzydziesty czwarty odcinek podcastu Energetyka i technika j±drowa pt. Fukushima, Czarnobyl i inne kwestie.