Pacyfistyczne lewactwo o naszych chłopcach służących w Afganistanie mówi najemnicy robiący to dla forsy. Cyniczne cwaniaki, grzejące tyłki na politycznych stołkach kwitują to mętnymi bajeczkami o wojnie z terrorem. Natomiast motłoch napędzany papką zawiści przez kloaczne dzienniki w rodzaju Fucktu czy Szmat Expressu, aż dyszy na samą myśl o tym jak to mundurowi mają dobrze i dostają kasę oraz emerytury za nic. Zaś dla wszystkich idealne jest to, że dyskusja o naszej obecności w Afganistanie, została sformatowana mętnych dyskusyjek o niczym, sprowadzanych od czasu do czasu do poziomu rila, wiadomościami o kolejnych ofiarach wśród polskich żołnierzy.
Ale skoro poszło już o kasę to można by się zastanowić czy Matka Ojczyzna, dobrze wynagradza swoich synów robiących w Afganistanie swoją robotę. Temat zarobków w PKW w Afganistanie poruszył jak zawsze niezawodny Marcin Ogdowski na swoim nie mniej legendarnym już blogu Z Afganistanu. Sądząc po ilości komentarzy było to jak trafienie pociskiem z "Dany" w kryjówkę Talibów.
W jak wypłata
Jeszcze o wypłacie
|