Czy Trzynasty Schron jest czê¶ci± jakiego¶ fandomu lub sceny - ale tak na powa¿nie, a nie w kwestii semantyki czy lu¼nych skojarzeñ? Jest to wbrew pozorom trudne pytanie, a ka¿dy cz³onków naszej za³ogi - a zw³aszcza redaktorów - bêdzie mia³ na nie inn± odpowied¼. Zw³aszcza je¶li dzia³a na odcinku wspó³pracy ze ¶wiatem zewnêtrznym i "ubrudzi³" ju¿ sobie trochê ³apy tak± robot± (ubrudzi³ oczywi¶cie w znaczeniu pozytywnym, jak przy ka¿dej dobrze robionej robocie).
Od paru dni mo¿na ju¿ zamawiaæ zestawy startowe do kolejnej - tym razem figurkowej mutacji Neuroshimy - i ci którzy siedz± w temacie bêd± wiedzieli konkretnie o co chodzi i jak to siê je. Mnie zdumia³o i sk³oni³o do napisania o tym wydarzeniu newsa na SG (bo na SchronTwitterze rêka jest trzymana na pulsie) jednak co¶ innego. Otó¿ w poniedzia³ek po po³udniu, na stronie Portalu pojawi³a siê informacja, ¿e na zakoñczonym w niedziele konwencie Rafineria, kto¶ najprawdopodobniej przyw³aszczy³ sobie wypasione pude³ko z figurkami z Neuroshimy Tactics. Nieskromnie powiem, ale styl tego newsa bardzo mnie wzruszy³, gdy¿ przypomnia³ mi moje dawne dokonania: metaforami, wznios³ym tonem, walk± w s³usznej sprawie. Nie, nie robiê sobie jaj - zaznaczê. Mimo to zrobi³o siê srogo, bo posz³o o co¶ maj±cego realn± warto¶æ materialn±, a nie o ambicje, fochy czy przekonania. Po paru za¶ godzinach na stronie Portalu pojawi³a siê notka, ¿e pude³ko siê odnalaz³o, a organizatorzy Rafinerii s± spoko. Zapewne od zawsze tacy byli, choæ mnie osobi¶cie ciekawi czemu w tym roku nie zostali¶my patronem medialnym tej imprezy, jak byli¶my wówczas, gdy konwent nosi³ nazwê Tornado (ale nie p³aczê z tego powodu - zaznaczê).
I co?
A no to, ¿e przy okazji tego zdarzenia musia³o siê narodziæ jak zawsze w takim przypadku typowo polskie bagienko-gówienko, gdzie s³uszne racje po obu stronach musia³y siê zmieszaæ z bagatelizowaniem problemu i wyjebanizmem. Ale mo¿na to te¿ zinterpretowaæ jako specyficzn± próbê promocji Neuroshimy Tactics, a na pewno jako materia³ do socjologicznych rozwa¿añ o zachowaniach ma³ych spo³eczno¶ci, jak± s± fani postapokalipsy.
Choæ mnie osobi¶cie to nawet cieszy, ¿e ju¿ jaki¶ czas temu wyleczy³em siê z chêci aktywnego uczestnictwa w spo³eczno¶ciowym ¿yciu i dzi¶ mogê sobie takie historie obserwowaæ z lekkim rozbawieniem/smutkiem/zdziwieniem.
Ale je¶li czujecie smaka na klimaty oko³oneuroshimowe to wiedzcie, ¿e Neuroshima Tactics ju¿ jest!
|