Zombie Walk

Zombie Walk

Marsz zombie, czy też tłum albo horda. To określenie pewnego ciekawego zjawiska społecznego (w sumie happeningu), które powstało kilka lat temu i przywędrowało do nas z Ameryki. Określa zorganizowaną grupę ludzi, którzy charakteryzują się na zombie i chodzą ulicami miast, przechodzą przez centra handlowe, czy też nawiedzają puby (wtedy mamy do czynienia z tak zwanym pubowym tłumem zombie). Czasami kuśtykają również w kierunku cmentarzy.

Sam marsz powstaje dzięki informacjom umieszczanym na forum internetowym, czy też przekazywanym po prostu pocztą pantoflową. Nadaje mu to pewną tajemniczą otoczkę podziemia, trochę jak ta zabawa ze skakaniem po dachach. Nie jest to jednak jakiś tam marsz przebierańców - wszystko obywa się według pewnych zasad. Po pierwsze uczestnicy muszą zachowywać się jak zombie - jęczeć, mamrotać, powłóczyć nogami i jak to zombie - domagać się mózgu od swoich ofiar (po to by się nim pożywić), móooozgggg móoooooozzzgggggg muuusssskkk.... (fakt tego czy zombie umieją mówić jest obiektem dyskusji zombologów)

Bardziej doświadczone grupy zombie mają pewne techniki zwiększenia realizmu swoich działań. Mianowicie tworzą nowych zombie. Robią to za pomocą opracowanych przedtem sygnałów. Podstawiona osoba udająca przechodnia zostaje złapana i pogryziona tzn. jak otoczą ją zombie wyciągane są po kryjomu środki charakteryzujące i delikwent szybko zmienia kolor skóry na zielonkawy i przyozdobiony zostaje sztuczną krwią oraz rozrywa się jego ubranie - często by wszyscy rozpoznali taką osobę i wiedzieli co robić, jest ona od razu ubrana w stare często porwane i dziurawe ciuchy. Po przemianie rozrastający się tłum zombie idzie dalej szukając kolejnych ofiar.

Historia

Historia marszu zombie rozpoczęła się w Toronto w 2003 roku, wtedy to fan horrorów Thea Munster wraz z pięcioma kolegami odbyli pierwszy marsz. Cztery lata później marsz w Toronto miał już 1100 uczestników. W ciągu tych czterech lat impreza zaczęła rozlewać się na całą północną Amerykę odbywając się w takich miastach jak San Francisco (75 zombich w 2005 roku) czy Vancouver (400 osób w 2005). Pierwszy pubowy marsz (czyli latanie od pubu do pubu w stroju zombie) odbył się w Minneapolis i uczestniczyło w nim około 150 osób.

Popularność tego wydarzenia zdobyła swoje miejsce w księdze rekordów Guinnesa. Zaczęło się w 2006 roku kiedy to 894 osobowy tłum zombie ustanowił pierwszy oficjalny rekord. Impreza odbyła się pod centrum handlowym Monroeville w Pitsburgu które służyło jako plan zdjęciowy do filmu świt żywych trupów. Przy okazji zebrano pieniądze dla miejscowego banku żywności. Rok później w tym samym miejscu odbył się weekendowy festiwal zombie który zgromadził ponad 1000 osób. Następny rekord (nieoficjalnie) padł 25 maja w Brisbane gdzie było już 1500 osób, który został pobity niecały miesiąc później w Chicago (1550 osób - również nieoficjalnie).

Dwudziestego szóstego października ubiegłego roku odbył się międzynarodowy dzień zombie, w którym uczestniczyło ponad pięćdziesiąt miast. Według danych z 32 dwóch aglomeracji w imprezie uczestniczyło ponad 7500 ludzi, a oficjalny rekord padł w Pitsburgu (1341 osób).

Największe do tej pory zgromadzenie zombie odbyło się w Grand Rapis w Michigan i oficjalnie zebrało 3,370 zombich, chociaż prawdopodobnie było tam ponad 4 tysiące osób.

W Polsce pierwszy zombie walk odbył się w 2007 roku, chyba w Warszawie. Powtórzył się też w 2008 roku i zorganizowano go w kilku polskich miastach - jeżeli macie jakieś informacje na ten temat, to prosimy o kontakt z redakcją.

Podsumowanie

Zombie walk to nie tylko pochód, w Nottingham w 2008 roku na starym rynku odbyła się impreza, w której zombie tańczyli w rytm kultowych dla zombizmu kawałków jak Thriller , Disturbia czy Ghostbusters. Zaśpiewała również amerykańska piosenkarka Johnathan Coulton.

Jeżeli zastanawiacie się czemu ludzie robią takie rzeczy, to odpowiedzieć jest całkiem prosta - to świetna zabawa. Przy wielu takich imprezach zbierano pieniądze oraz jedzenie dla organizacji charytatywnych - nie jest to więc jakieś bezmyślne szaleństwo naszej ogarniętej konsumpcją cywilizacji czy też pomysł marketingowy producentów filmów czy gadżetów.

Powyższy tekst w całości oparto na artykule z Wikipedii

Polska strona Zombie Walk (aktywna dopiero/tylko wiosną): http://zombie-walk.prv.pl/ (to z niej pochodzi fotka umieszczona na górze)

Zombie walk w: Warszawie

© 2009 Holden