< NAUKA I TECHNIKA | << POSTAPO W NAUKOWYM PODEJŚCIU
ROZPRAWA O KANIBALIZMIE #2

Konkurs Droga Ślepców

Czy kanibalizm wśród ludzi można usprawiedliwiać?

Pytanie tytułowe dość prowokacyjne, jak sądzę, ale z drugiej strony chyba odpowiednie do treści konkursu.

Czym jest kanibalizm, wie większość osób. Są jeszcze... odmiany tego procederu - nekrofagia, czyli zjadanie zwłok (padliny) osobników tego samego gatunku. Zjawiska zjadania przedstawicieli swojego gatunku jest często spotykane wśród zwierząt... a my podobno jesteśmy na wyższym szczeblu rozwoju niż one. Jednak i wśród nas zdarza się pożeranie ludzi. Powodem zazwyczaj mogły być głód czy obrzędy. Kiedy głód panował wśród plemion, czy nawet całych narodów, uciekano się do zjadania ludzi. Przybierało to różne formy - jedni zjadali ciała martwych osób, inni... wręcz polowali na swoich sąsiadów i robili sobie swoiste spiżarnie, łamiąc nogi złapanym, żeby nie uciekli. Myślę, że mimo wszystko, obie formy pożerania ludzi są tak samo odrażające.

Jednak z drugiej strony czy nasza empatia sięga aż tak daleko, czy nasza wyobraźnia jest aż tak niczym nieograniczona, że możemy sobie wyobrazić głód ludzi, którzy przeżyli zagładę znanego nam dzisiaj świata? Czy mając pełne żołądki, siedząc przed komputerem, jesteśmy w stanie wyobrazić sobie co to głód? Co to głód w dzisiejszych czasach, a co dopiero po upadku cywilizacji spowodowanym przez apokaliptyczne wydarzenia?

Idąc tropem klimatów schronowych, myślę, że nie jesteśmy sobie wyobrazić w pełni świata ukazanego choćby w "Drodze". Czy jesteśmy w stanie tu i teraz, z pełnym żołądkiem i przed komputerem, stwierdzić, że zachowamy resztki człowieczeństwa i nie zjemy martwego ciała? Bo nie dopuszczam nawet do siebie, że będziemy polować na innych... Czy zatrzymają nas zagrożenia płynące z jedzenia ludzkiego mięsa, zwłaszcza gdy nie wiemy na co człowiek umarł?

Myślę, że kanibalizm nie będzie powodem upadku cywilizacji, a raczej symptomem, następstwem tego procesu. Gdy ludzie zaczną się zjadać nawzajem, bez względu na powód, cywilizacji już nie będzie, ba! ciężko będzie mówić o ludzkości w ogóle. Nie wracając na drzewa, zejdziemy na niższy stopień drabiny rozwoju. Z drugiej strony jednak, jeśli pozostanie na świecie choć jedna osoba nie uległa pokusie antropofagii, będzie jeszcze nadzieja na odbudowanie cywilizacji.

Ale właśnie - czym jest upadek cywilizacji? Tyle się dzisiaj mówi o tym. I też, przyrównując upadek do występowania kanibalizmu - czyżby cywilizacja powstała z prochów, skoro kanibalizm nie jest tak "powszechny"? Ale jednak - możemy nie raz przeczytać o uprawianiu tego procederu także w tzw. świecie zachodniej cywilizacji. Czy to oznaka upadku cywilizacji czy raczej tego, że tkankę ludzkości drąży rak, który powinno się usunąć? Czytając kolejne doniesienia, jak to w Chinach sprzedaje się ludzkie płody pochodzące z aborcji, w celach konsumpcyjnych, czy też wykorzystywanie takich płodów do produkcji kosmetyków, można mieć wątpliwości co do tego, gdzie stoi nasza cywilizacja.

© 2011 Hugo1979

< NAUKA I TECHNIKA | << POSTAPO W NAUKOWYM PODEJŚCIU