< POSTKULTURA | << KSIĄŻKI I OPOWIADANIA
Sarah Langan - Zarażeni

Sarah Langan - Zarażeni Autor: Sarah Langan
Tytuł: Zarażeni
Oryginalny tytuł: The Missing/Virus
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2010
Liczba stron: 304
ISBN: 978-83-241-3626-1

Przestraszyć za pomocą słów wypisanych na stronach książki jest moim zdaniem znacznie większą sztuką niż uczynić to samo za pomocą obrazu filmowego. W tym drugim twórca ma dużo bardziej pokaźną ilość środków wyrazu - skrypt, aktorzy, muzyka, zdjęcia, scenografia. Przy odpowiednim ich wyważeniu i talencie reżysera do zapanowania nad tymi kwestiami, można stworzyć fenomenalne dzieło, które nie dość, że inteligentnie przestraszy (czyli nie skończy się na nagłym pojawieniu się mordercy znikąd, tuż za plecami bohatera, najlepiej do tego zobaczonego w lustrze), to spowoduje, że będąc samemu w ciemnym pokoju człowiek zacznie zastanawiać się, czy faktycznie jest w nim sam. A co z książką? Autor musi posiadać niebywały talent do skutecznej operacji słowem, by uruchomić w czytelniku wyobraźnię na tyle skutecznie, żeby ten ujrzał malowane literami obrazy. Jednym z niekwestionowanych mistrzów w tej dziedzinie jest Stephen King, z którego garściami czerpie autorka ocenianej przeze mnie pozycji, Sarah Langan.

"Senne miasteczko Corpus Christi nie podzieliło losu pobliskiego Bedford, zniszczonego katastrofą ekologiczną. Ale wszystko się zmienia, kiedy młoda nauczycielka zabiera dzieci na wycieczkę do Bedford. Tam, w odludnym lesie, pewien chłopiec uwalnia starożytną grozę - przerażającą zarazę, która zmienia swoje ofiary w coś strasznego, głodnego... i nieludzkiego. Nadciąga długa ciemna noc. Zarażeni wychodzą na żer i nic nie powstrzyma zła, póki nie pochłonie ostatniej żywej duszy w Corpus Christi... i sięgnie dalej." [opis książki z okładki]

Powieść Sary Langan Zarażeni zdobyła w 2007 roku Nagrodę Brama Stokera, a trzeba nadmienić, że jest to wyróżnienie prestiżowe. Sama książka broni się naprawdę porządnie i jest to solidna propozycja, do tego mocno osadzona w klimacie postapokalipsy. Z biegiem czasu wirus opanowuje miasteczko, zmieniając ludzi w krwiożercze potwory, idealnie wpasowujące się w pierwotne znaczenie słowa "zombie". Pochodzenie zarazy jest pomysłowe i można powiedzieć, życiowe: następuje na skutek skażenia terenu związkami siarki po wielkim pożarze papierni. Przekonuje też mechanizm ewolucji wirusa, a jego opis jest świetnie wsparty konstrukcją samej powieści, podzielonej na sugestywnie zatytułowane rozdziały: "Skażenie", "Inkubacja", "Infekcja" itp. Niestety w tym aspekcie objawia się największa słabość dzieła Langan. Autorka bardzo asekuracyjnie opisuje naturalistyczne kwestie, jakby bała się popaść w sztampę czy banalność, co nie zdarza jej się ani przez moment w innych kwestiach. Wygląd zakażonych ludzi, bestialskie zabójstwa, krajobrazy hord zombie - to wszystko mogłoby być znacznie lepsze, ale za pomysłowością nie poszła odwaga autorki. Szkoda, bo książka Zarażeni mogłaby być wówczas naprawdę znakomitą powieścią.

Nie zmienia to faktu, że i tak jest powieścią bardzo dobrą. Autorka od początku śrubuje poziom i utrzymuje go do samego końca. Langan miała ciekawą, mocno kingowską ideę na skonstruowanie książki. Akcja rozwija się w szybkim tempie i dodatkowo pauzowana jest na długie momenty świetnymi, rozbudowanymi charakterystykami bohaterów - ich historiami, motywami działania, rysem psychologicznym - by po tym powrócić bardzo dobrym suspensem ze zdwojoną siłą. Taka dwutorowość prowadzenia akcji wychodzi książce zdecydowanie na dobre. Właśnie skupienie się na bohaterach, zwykłych i niezwykłych ludziach, z których niemal każdy kryje w sobie jakąś mroczną tajemnicę, jest najmocniejszym punktem Zarażonych. Istna ekspozycja postaci pozwala czytelnikowi na dokładne zapoznanie się z nimi i obranie którejś ze stron, kibicowania tej czy innej osobie. Langan dodatkowo potrafi zaskoczyć - tych z pozoru pozytywnych wpędzić w odmęty szaleństwa czy zbrodni, a w tych rzekomo negatywnych odnaleźć zakamuflowane pokłady dobra. W tym aspekcie Sarah Langan spisała się w Zarażonych naprawdę świetnie. Zarażeni są luźną kontynuacją pierwszej, również nagrodzonej Nagrodą Brama Stokera, powieści Langan The Keeper. Nie wiedzieć czemu polski dystrybutor zdecydował się na wydanie jako pierwszej tej chronologicznie drugiej. Miejmy jednak nadzieję, że i The Keeper będzie u nas opublikowany, bo jeśli trzyma poziom Zarażonych, to możemy mieć do czynienia z kolejną świetną powieścią amerykańskiej pisarki. Zarażeni w ogólnym rozrachunku są bowiem książką godną wszelkiej rekomendacji - pomysłową, świetnie napisaną, trzymającą w napięciu. I choć ze straszeniem Langan musi jeszcze poćwiczyć, to kwestie wymyślania bohaterów i kreowania świata ma opracowane znakomicie. Polecam.

© 2010 Zrecenzował Michał 'Veron' Tusz

< POSTKULTURA | << KSIĄŻKI I OPOWIADANIA