< POSTKULTURA | << KSIĄŻKI I OPOWIADANIA
Janusz A. Zajdel - Paradyzja

Okładka powieści 'Paradyzja' Autor: Janusz A. Zajdel
Tytuł: Paradyzja
Wydawnictwo: superNOWA
Data wydania: 2004
Data pierwszego wydania: 1984
Liczba stron: 200
ISBN:978-83-7054-163-1

Paradyzja - zwieńczenie literackiego dorobku Janusza A. Zajdla - wyraźnie inspiruje się Całą prawdą o planecie Ksi. Koncept fabularny jest zbliżony. Na odległą, separującą się od Ziemi kolonię trafia pisarz z podwójnym zadaniem: zebrania informacji do powstającej książki i odnalezienia zaginionego tam niegdyś wizytatora.

Na miejscu dowiaduje się więcej o "jedynej sztucznej planecie w kosmosie", na której rezydują kolonizatorzy (rzekomo ze względu na nieprzyjazne warunki na pierwotnie planowanej do zasiedlenia planecie, Tartarze), ale jeszcze więcej się domyśla. Czy zdecyduje się ujawnić prawdę o rzekomym raju? Czy znajdzie się przez to niebezpieczeństwie? Czy zdoła pomóc nieświadomej rzecz jasna swojego zniewolenia rzeszy ludzi?

W porównaniu do pozostałych powieści Zajdla Paradyzja najmocniej pachnie twórczością Aldousa Huxleya i George'a Orwella (swoją drogą istotną dla fabuły powieści postać, Zajdel nazwał jako Nikor Orley Huxwell - to anagramy nazwisk obu klasyków). Czerpie z nich garściami - od konstrukcji antyutopijnego społeczeństwa, przez mechanizmy rządzącej nim władzy i metody walki z nią, po dobitny, antytotalitarny przekaz (Ziemianie definiują wolność jako "świadomość braku ograniczeń, Paradyzyjczycy - jako "świadomość braku alternatywy"). Wszystko to doprawia swoim zamiłowaniem do kosmicznych podróży, a łączy w spójną całość metodyczną narracją i prostym, inteligentnym językiem.

W kontekście życia osobistego pisarza Paradyzję trzeba zatem traktować jako podsumowanie jego twórczości. Po pierwsze była to jego ostatnia w całości napisana książka. Ponadto powieść zawiera wszystko najlepsze, czym zachwycał literat przez cały okres twórczej aktywności. To także kolejny hołd złożony legendarnemu polskiemu autorowi science fiction, Adamowi Wiśniewskiemu-Snergowi.

I jest to też - choć to opinia mocno subiektywna - podsumowanie tego dobrze znanego, intensywnie socjologicznego nurtu twórczości, który wyniósł Zajdla do panteonu polskich autorów fantastyki. Wydaje mi się bowiem, że jeśli ukończyłby Drugie spojrzenie na planetę Ksi, mogła to być nieco odmienna od pozostałych pozycja w jego dorobku, bliższa science fiction uprawianego np. przez Orsona Scotta Carda. Ale oczywiście to czysta spekulacja. Tymczasem Paradyzja to znakomita lektura. Do sięgnięcia po nią - jak i po pozostałe dokonania Janusza A. Zajdla - gorąco zachęcam.

© 2014 Zrecenzował Michał 'Veron' Tusz

< POSTKULTURA | << KSIĄŻKI I OPOWIADANIA