Autor: Marcin Wolski
Tytuł: Numer
Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza
Data wydania: 1982
Liczba stron: 72
Numer to głośna swego czasu powieść Marcina Wolskiego. W tej króciutkiej, nawet nie stustronicowej książce autor zawarł jednak całą esencję antyutopijnej fantastyki naukowej. Miłośnikowi science fiction wręcz nie wypada jej nie znać.
W świecie przyszłości ludzkość zawierzyła swój los GLOK-owi - GLObalnemu Komputerowi. Sztuczna superinteligencja miała być najlepszym wykonawcą władzy, odpornym na ludzkie słabości i przypadłości. Jednak okazało się to ułudą. Podział na klasy według inteligencji, numery zamiast nazwisk, społeczeństwo skoszarowane w megabudynkach i bezustanna kontrola. Ale to nie koniec. GLOK zamierza zastąpić człowieka własnym projektem. Kilka jednostek dystopijnej rzeczywistości postanawia się zbuntować.
Klasyka, nieprawdaż? Do tego w najlepszym wydaniu. Fantastyka w pigułce. Numer posiada konstrukcję klasyczną właśnie, a mimo to obdarzoną wieloma warstwami. Pojedyncze dialogi, zdania, czasami nawet słowa odsłaniają przed czytelnikiem kolejne poziomy zniewolenia ludzkości przez maszyny. Ale i nie wszystkie maszyny są złe. Są w końcu inteligentne i potrafią wyciągać wnioski. Jest w tej z jednej strony zatrważającej, z drugiej zaś - ze względu na lekkie pióro - niepotrafiącej wpędzić w przygnębienie wizji coś dla nas pocieszającego. Dlatego czyta się Numer tak dobrze i tak głęboko zapada on w pamięć.
W ramach ciekawostki dodam jeszcze, że to napisane w duchu Dicka i Zajdla rozbudowane opowiadanie zaadaptowano jako radiowe słuchowisko. Też warto poznać przy jakiejś okazji.
© 2016 Michał 'Veron' Tusz