< POSTKULTURA | << KSIĄŻKI I OPOWIADANIA
Magdalena Salik - Mniejszy cud

Okładka powieści 'Mniejszy cud' Autor: Magdalena Salik
Tytuł: Mniejszy cud
Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: 2015
Liczba stron: 496
ISBN: 978-83-7758-970-0

"Mniejszy cud" Magdaleny Salik jest kolejną wpadającą "w klimaty" propozycją wydawnictwa Akurat. Znakomitą, należy dodać - błyskotliwie zaprojektowaną i napisaną. I dotykającą ciekawego zagadnienia.

W świecie niedalekiej przyszłości odkryto prawa rządzące zdarzeniami losowymi. Dzięki wprowadzeniu tzw. prawa entropicznego w zasadzie zniwelowano występowanie w przyrodzie przypadku. Wszelkie aspekty życia stały się przewidywalne, a przez to bardziej bezpieczne. W teorii, bowiem dwóch głównych bohaterów opowieści stanie się w pewnym sensie więźniami nowego systemu, a ich losy ujawnią jego największe mankamenty.

No właśnie - czy da się opanować chaos? Czy można unicestwić przypadek i pozbyć się pecha? Wizja świata przedstawiona w "Mniejszym cudzie" odpowiada twierdząco na te pytania. Ale... Opracowanie, nazwę to umownie, "wzoru na zdarzenia losowe" przełożyło się na nowy rodzaj podporządkowania obywateli. Salik opisuje rzeczywistość de facto zniewoloną prawami quasi-fizycznymi, w której gdzieś wysoko występuje sterujący aparatem władzy, nienazwany "Wielki Brat". Nie poznamy go osobiście, ale odczujemy jego obecność. "Mniejszy cud" to po prostu dobra antyutopia, wyróżniająca się kilkoma ciekawie opracowanymi elementami i zyskująca dzięki nim na wartości.

Przede wszystkim doskonały warsztat autorki. Salik pisze nowocześnie, agresywnie, bezkompromisowo. Jej książka pruje jak lodołamacz przez morze miałkości, której niemało w polskim science fiction, a czytelnik wręcz się w niej rozpływa. Chociaż fabuła bywa nie tyle naciągana, co w pewnych momentach nieco "wygładzona" - tyle tylko, żeby pchnąć ją bezpiecznie do przodu - to i tak pochłania czytającego znakomita forma powieści polifonicznej z humanistycznym przesłaniem. Gratulacje.

Słowa uznania także za portrety bohaterów. Robert i Mark to postaci rozpisane od początku do końca - wyraziste, odmienne, pełnokrwiste. Mają swoje historie, których Salik w licznych retrospekcjach również nie omieszkała nam zaprezentować, a które w szerszym kontekście i bezpośrednio zarazem przekładają się na ich postawę w czasie rzeczywistym powieści. Można polubić obu, jednego, albo i żadnego z nich. To moim zdaniem największy atut książki. By się nadto nie rozpisywać, pomijam całą plejadę oscarowych bohaterów drugoplanowych.

"Mniejszy cud" (jakże wymowny staje się ten tytuł po lekturze) to naprawdę doskonała propozycja dla fanów soft sci-fi. Magdalena Salik, wieloletnia redaktor działów naukowych kilku polskich periodyków, także autorka fantasy, wybornie poradziła sobie ze skomplikowaną materią teorii chaosu i pojęcia entropii, intrygująco redefiniując je na potrzeby swojej książki. Inteligencja, kontrolowana brawura, soczystość. To wszystko charakteryzuje jej powieść, dając niezapomniane wrażenia. Polecam, polecam, polecam!

© 2015 Zrecenzował Michał 'Veron' Tusz

< POSTKULTURA | << KSIĄŻKI I OPOWIADANIA