< POSTKULTURA | << KSIĄŻKI I OPOWIADANIA
Michał Gołkowski - Komornik 2: Rewers

Okładka książki 'Komornik' Autor: Michał Gołkowski
Tytuł: Komornik 2: Rewers
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2017
Liczba stron: 416
ISBN: 978-83-7964-233-5

Wydany rok temu Komornik Michała Gołkowskiego był jednym z najciekawszych reprezentantów polskiej fantasy ostatnich lat. Dosyć mroczny, jednak posiadający pewne poczucie humoru, rozbudowany, wciągający jak odkurzacz i przede wszystkim – niesamowicie oryginalny i intrygujący. Świat strzaskany w ruinę przez prawdziwie biblijną wersję Armageddonu, oferujący coś nowego i bezsprzecznie wyróżniającego się na tle uniwersów takich jak Metro czy Stalker. Bohater może i niespecjalnie wyszukany – jednak budził sympatię oraz stanowił idealnego towarzysza podróży przez rozdziały i wydarzenia ukazane w książce. Kto z Was czytał ten wie że kontynuacja była pewna, i oto przed Wami Rewers, opisujący dalsze losy Komornika Ezekiela Siódmego.

Komornik II rozpoczyna się od razu po zakończeniu pierwszej odsłony książki, i kontynuuje wątek Ezekiela ścigającego nieumarłego "dłużnika" Jonasza. Trop prowadzi do najniebezpieczniejszego rejonu zniszczonej Ziemi – jej ciemnej strony, nazywanej przez mieszkańców "Rewersem". Nie obowiązują tam żadne zasady, nie ma obecności sił anielskich ani zasady "koszerności", jednak wieczny mrok i wszechobecne zimno stanowią najmniejsze z niebezpieczeństw mordujących mieszkańców i śmiałków, którzy odważyli się przekroczyć granicę ciemnej strony ziemi. Gołym okiem widać że drugi "Komornik" jest swego rodzaju rozszerzeniem limitów uniwersum wykreowanego przez Michała Gołkowskiego. Autor chce zaprezentować swoje bardziej odważne pomysły, jeszcze mocniej zamieszać gatunkami – a nawet nieco mocniej zszokować scenami nawiązującymi do religii katolickiej i nie tylko.

Powiem wprost – pierwsza cześć książki stanowi dla mnie bardzo dobrą lekturę, jednak to dopiero Rewers podkręca wszystkie wartości uniwersum i lekkiego pióra autora do maksimum. Nie chodzi tylko o fakt, że w nowej odsłonie Komornika jest "więcej i odważniej", ale też o pewne zamazanie problemów, na które cierpiała pierwsza odsłona książki. Podstawowym co bardzo mnie zaskoczyło i ucieszyło, to rozbudowanie i uczłowieczenie samego Ezekiela – tym razem mamy do czynienia z dużo większą ilością momentów dzięki którym mocniej zżywamy się z bohaterem, kibicujemy mu i szczerze współczujemy. Oraz, najważniejsze – widzimy w nim prawdziwą osobę zamiast wyciętego z tektury typowego mięśniaka z mroczną przeszłością, jakim odrobinę był w jedynce. Drugim problemem, który także został rozwiązany – jest dużo ciaśniejsze zaprezentowanie wydarzeń i wątków. Pierwsza część miała drobny problem w postaci próby połączenia formy spójnej powieści ze zbiorem opowiadań, przez co powstawało wrażenie że Ezekiel często pakuje się w tarapaty, które nie mają za wiele wspólnego z wątkiem głównym i mimo że prezentują coś fajnego (jak fragment ze Sfinksem) – to oddalają czytelnika od "mięsa" książki. Rewers perfekcyjne godzi jedno z drugim – zaprezentowane przez autora wydarzenia wydają się naprawdę dobrze ze sobą powiązane, budują obraz przedstawionego świata oraz cały czas związane są z głównym wątkiem i motywacją bohatera. Ezekiel znajduje na swojej drodze gamę dziwnych osób, organizacji, zobaczy wiele wydarzeń zakrawających na horror, groteskę czy nawet pastisz, jednak sprawiają one wrażenie połączonych ze sobą i budujących jednolite doznanie. Zachwycony tym byłem zwłaszcza kiedy akcja przenosi się do najmroczniejszych zakątków Rewersu, po których Ezekiel wędruje nie tyle od miejsca do miejsca, co od wydarzenia do wydarzenia zupełnie jak w koszmarze sennym albo narkotykowym "tripie". Także sama narracja wydaje się dużo bardziej obfita, ujawniając coraz więcej z tego, co poszło nie tak w Armageddonie, oraz oferując kilka bardzo sprawnie przeprowadzonych zwrotów akcji, które podsycają nasz apetyt na kolejną część serii.

Nie będę ukrywał, że jestem całkiem zachwycony Komornikiem II. I mówi Wam to ktoś, kto ma iście chorobliwą tendencję do kręcenia nosem na polską literaturę fantasy, spotykając w większości rozczarowanie mniejszego i większego formatu z nielicznymi miłymi zaskoczeniami. W najnowszej książce Michała Gołkowskiego widzę trochę wszystkiego, co najlepsze w fantastyce "Made in Poland" ostatnich lat. Jest angażująca narracja, umiejąca połączyć zabawne z poważnym, jest naprawdę oryginalny świat proponujący coś innego niż "Lochy i Smoki", albo klasyczna Post-i-Apokalipsa, jest bohater który prezentuje teraz światowy potencjał, w głębi zachowując naszą bezcenną "swojskość". Widzę naprawdę znakomitą książkę, którą bez wahania Wam rekomenduję. Jeżeli macie w planie wyjazd na wakacje, i chcecie zabrać jedną książkę która będzie najlepszym towarzyszem przez trasę i wypoczynek – moim zdaniem w tej chwili najbardziej zasługuje na to Komornik II: Rewers.

© 2017 Konrad 'Veskern' Ochniowski

< POSTKULTURA | << KSIĄŻKI I OPOWIADANIA