Autor Wątek: Pandemia?  (Przeczytany 9103 razy)

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #20 dnia: 22 Marca 2020, 18:47:11 »
Ktoś ma jakąś poważną stronę ze statystykami światowymi?

https://google.org/crisisresponse/covid19-map
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #21 dnia: 22 Marca 2020, 19:30:48 »
A ta nie jest wiarygodna?

Na Grenladii biało,czyli nie stwierdzono - co możliwe. 
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #22 dnia: 22 Marca 2020, 21:31:28 »
A ta nie jest wiarygodna?

Coś tam pokazuje, ale ogólnie jak to w poszczególnych krajach się rozkłada. Poniżej coś bardziej lokalnego, wschodnia strona Warszawy.
https://wiesci.com.pl/2020/03/z-ostatniej-chwili/
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

krzychoo

  • Gen. dywizji - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #23 dnia: 23 Marca 2020, 12:53:38 »
Cześć i czołem, to chyba mój pierwszy wpis w komentarzach do nowin.
Jeśli kogoś zaciekawił artykuł i zajrzał na forum zachęcony liczbą komentarzy - musiał się srodze zawieść. Jest pierwszy komentarz, trolowy, lwia część kolejnych (sztuk kilkanaście, w tym mój) to "obsługa" owego trolowego wpisu.
Chciałem się więc podzielić moim podejściem do wolności słowa.

Według mnie najlepszym jest kryterium szkodliwości-nieszkodliwości. Mówiąc trochę górnolotnie uznanie, czy komentarz (reakcja nań) nie wpłynie negatywnie na społeczeństwo (ludzkość).

Rozpowszechnianie teorii spiskowych na temat bieżących, trwających wydarzeń (nie piszę konkretnie o pandemii, tylko ogólnie, kiedykolwiek) to tylko sianie zamętu. Ten komentarz nic innego nie przyniósł. Poza zwykłym trolingiem (chęć zwrócenia na siebie uwagi, później jeszcze pojawiła się inna broń z bogatego wachlarza zagrań trolowych, czyli nazwy partii politycznych, dużych organizacji i wpływowych krajów) jest jeszcze szkodliwe sianie zamętu. Uważam, że na takie wpisy powinna być zerowa tolerancja.

Według mnie wolność (w tym wolność słowa) kończy się tam, gdzie zaczyna się dobro społeczne. Oczywiście nikt nie musi się ze mną w tym względzie zgadzać, a ktoś pewnie powie, że różni ludzie różnie mogą przecież interpretować "dobro społeczne".

Ale niezależnie od tego, jakie macie preferncje wyborcze, czy uważacie Rogera Moore'a za lepszego Bonda od Seana Connery'ego, czy nie, czy wolicie ogórkową od pomidorowej, czy odwrotnie - przyznacie, że pierwszy komentarz w tym wątku to tylko sianie zamętu, a sianie zamętu jest szkodliwe.

Dla porównania - to, że ktoś wierzy w starożytnych kosmonautów, czy w płaską ziemię nie jest w żaden sposób szkodliwe.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #24 dnia: 23 Marca 2020, 13:37:10 »
Nie pierwszy - niestety - i zapewne nie ostatni - też niestety - temat na forum, którego zawartość nie zgadza się z tytułem.

Zamierzam wrócić do Twojego komentarza na temat wolności słowa, bo ważny (choć wydaje mi się, że nie wszystko bierze pod uwagę), ale wróciłem do mapy wrzuconej przez Aq i  najpierw meritum.

Dane oficjalne (WHO) aktualizowane przez Google co 2 (?) godziny.

Liczba przypadków niewiele mówi o sytuacji kraju. Dużo więcej można wywnioskować z tabeli poniżej, a konkretnie ze średniej na milion (czasem statystycznie podbity - małe kraje) mieszkańców. Znaczące wg. mnie, pozwalające na ekstrapolację przypadki, poniżej.

Polska - ok. 17/M potwierdzonych przypadków

Włochy - 980
Szwajcaria - 907
Luksemburg - 1299
Islandia - 1559

San Marino - 5248

Tajwan - 8
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Aurelinus

  • Sojusznicy 13S
  • *
  • Wiadomości: 625
    • Mój miniblog tematyczny
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #25 dnia: 23 Marca 2020, 16:09:55 »
Nie pierwszy - niestety - i zapewne nie ostatni - też niestety - temat na forum, którego zawartość nie zgadza się z tytułem.
Ponieważ nie zrozumiałeś aluzji, więc tylko dla wyjaśnienia - chciałem ci pokazać, jak szybko można spokojne, monotematyczne i apolityczne forum zamienić w polityczny śmietnik i dlaczego należy bezwzględnie cenzurować takie wypowiedzi (a trolli karać), bo chyba wszyscy chcemy, żeby to forum pozostało merytoryczne i przyjazne osobom zainteresowanym tematyką, a nie nieodpowiedzialną tablicą prowokacji (eee… "insynuacji") nieletnich.
Oczywiście nie mam nic przeciwko politycznym poglądom w wątkach, w których polityka jest tematem przewodnim, ale jakoś ten wątek z polityką nie ma nic wspólnego. Żadna partia nie hodowała tego wirusa (no dobra, może KPCh coś kombinowała), wbrew "insynuacjom" niektórych polityków i trolli ze smoczkami w buzi, a problem teraz ma i komunista i nazista.

Porównywanie danych między krajami ma sens, gdy wszystkie porównania są robione w tym samym punkcie krzywej, a żadne dane takich informacji nie podają. Za dwa tygodnie najwięcej zgonów/mln może mieć równie dobrze Polska albo Tajwan, tym bardziej, że te kraje, które rzekomo sobie poradziły, właśnie przechodzą reemisję. Dane są również wyssane z palca dlatego, że m.in. azjaci zastosowali dziurawe jak sito pseudo-testy przesiewowe, które przepuściły 1/3 zarażonych i ich nie wyłapały. Oczywiście dane podawane w Chinach zapewne zbliżą się do faktycznych po pomnożeniu ich x10 (miały dokładnie ten sam przebieg co we Włoszech, więc opowieści, które sieją są po prostu czysto propagandowe), a Niemcy skutecznie ukrywają zmarłych pod pozorem innych chorób, co już udowodniono.

Nie ma wątpliwości, że właśnie te kłamstwa Chińczyków spowodowały fałszywe przekonanie świata o niskiej śmiertelności wirusa jak i niskim zasięgu zakażalności i do czego też frontalnie przyłożyło się lizanie im fiuta przez WHO, które zamiast sprawdzić dane, łykało plastelinę o smaku maliny jakoby maliną była. Dla mnie WHO po tej kompromitacji to pierwsza instytucja do likwidacji albo głębokiej i ciętej reformy maczetą, bo jeśli ma zachwalać bolszewickich watażków za kasę składkową to niech naprawdę spada.
« Ostatnia zmiana: 23 Marca 2020, 16:38:03 wysłana przez Aurelinus »

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #26 dnia: 23 Marca 2020, 18:50:22 »
Obiecuję Ci (podobnie jak krzychoowi), że podejmę wątek wolności wypowiedzi i zasad cenzury. Niestety czy stety, wątek ma związek z polityką. O tym później, jak się wypali. Na razie meritum.

Porównywanie danych między krajami ma sens, gdy wszystkie porównania są robione w tym samym punkcie krzywej, a żadne dane takich informacji nie podają. Za dwa tygodnie najwięcej zgonów/mln może mieć równie dobrze Polska albo Tajwan, ...

W punkt, (acz w wypadku Tajwanu wątpię - zobaczymy za dwa tygodnie) i nad tym warto się zastanowić. Na którym punkcie krzywej się znajdujemy? Jeśli uznać Polskę za przeciętny (San Marino odpada) europejski kraj, to i tak szczyt zachorowań daleko przed nami. Punktem odniesienia są dla mnie Włochy. Jeśli im zacznie spadać, to uzyskamy punkt szczytu u nas (z lekką korekta - w dół - na ich "niefrasobliwość". Czyli co najmniej x5.

Po ulicach Rzymu można sobie pobiegać środkiem. (Mając wypełniony papierek). Bezpośrednie info.

Co do WHO nie mam złudzeń. Zob. => Panika odwołana, ale tym razem bez pretensji. Śmiertelność miała być niska (i jest), ale zaraźliwość wysoka (skąd odmienność?).

Mam cenzurować końcowe opinie?  :ords
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #27 dnia: 23 Marca 2020, 19:34:46 »
Cały ten syf, który się wytworzył na całym świecie zaczyna dobrze obrazować to, jak niektóre społeczeństwa mają wyje…. na to, co się ogólnie dzieje i co dla niektórych się naprawdę liczy, ja, ja, ja i moje cztery litery. Poza wieloma przypadkami głupoty i niesubordynacji wydaje mi się, że jednak nasze społeczeństwo dobrze zareagowało.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

Aurelinus

  • Sojusznicy 13S
  • *
  • Wiadomości: 625
    • Mój miniblog tematyczny
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #28 dnia: 23 Marca 2020, 19:38:40 »
Niestety czy stety, wątek ma związek z polityką.
Nawet jeśli, to posługujmy się faktami, a nie "insynuacjami", jakiekolwiek by czyjeś poglądy nie były.
W punkt, (acz w wypadku Tajwanu wątpię - zobaczymy za dwa tygodnie) i nad tym warto się zastanowić.
Ani Tajwan, ani Korea Płd., ani tym bardziej Chiny nie są wzorem demokracji, szczególnie dane z Tajwanu mogą być równie prawdziwe co z Chin, bo KPCh niewiele różni się od Kuomingtangu. W ogóle - oprócz Japonii - żadne tamtejsze dane nie dają się uznać za miarodajne.
Na którym punkcie krzywej się znajdujemy?
Patrz na datę wykrycia pierwszego wypadku. Pamiętaj jednak, że Polska od początku próbuje wypłaszczyć krzywą, co może oznaczać zarówno to, że ostateczne wyniki pokażą zduszenie rozwoju epidemii i szybkie jej wyhamowanie lub poprzez progres podobny do italskiego, ale odwleczony w dużo dłuższej perspektywie. Na razie wynik pokazuje coś pośredniego.

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #29 dnia: 23 Marca 2020, 20:03:12 »
Polska od początku próbuje wypłaszczyć krzywą,
Ja nie wiem, czy ktoś jednak poszedł po rozum do głowy, bo wiedział, że tak duża ilość zachorowań w krótkim czasie zawali nam całą służbę zdrowia, w sensie w całości a nie tylko oddziały zakaźne.

Minister Szumowski mówi o 10 tyś i więcej, lepiej tak w miesiąc lub dwa niż 5 dni.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #30 dnia: 23 Marca 2020, 20:07:08 »
@ Aq

Też jestem dumny z reakcji. Jest szansa że nie będzie źle, patrząc po sklepach i ulicach. W następnym "Schronzinie"  tekst - "Tyrania bezpieczeństwa" (napisany dwa lata temu!) o jednym z trzech głównych problemów. Widzę trójcę (acz pozostałych tekstów  na razie nie napisałem) - oprócz braku odpowiedzialności - chciwość (egoizm - jazda po liberalizmie) i "nieśmiertelność".

@ Aurelianus
Różnimy się co do Tajwanu w intuicyjnych ocenach - zobaczymy. Nie jest wzorem demokracji, zgoda. Polska - prowokacja  :ords - też nie jest. Dane też mogą być obarczone błędem.

Co do Włoch - trzeba obserwować. Tu się zgadzamy. Też spodziewam się pośredniego wyniku. Oznacza to jednak, że szczyt przed nami, gdzieś na poziomie 700/800 potwierdzonych zachorowań na milion. Jeśli im nadal będzie rosnąć, to proporcjonalnie więcej.

Gorąca wiosna nas czeka.
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Aurelinus

  • Sojusznicy 13S
  • *
  • Wiadomości: 625
    • Mój miniblog tematyczny
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #31 dnia: 23 Marca 2020, 20:16:20 »
Polska też nie jest.
Poza USA trudno jakikolwiek kraj nazwać naprawdę demokratycznym.

Gorąca wiosna nas czeka.
Raczej bardzo smutna, z 30% bezrobociem i dramatycznym okresem przejściowym zanim się cała globalka podźwignie.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #32 dnia: 23 Marca 2020, 20:45:22 »
Wiosna smutna i gorąca jednocześnie. Fakt, gospodarka zostanie zabita.

I tu polityka wkracza. ( O oględność apeluję  :bab) Czy początkowy wybór Anglików i Szwedów był gorszy? Czy też odstąpienie od niego wynikało z wyborczych (a nie merytorycznych) względów?
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Aurelinus

  • Sojusznicy 13S
  • *
  • Wiadomości: 625
    • Mój miniblog tematyczny
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #33 dnia: 23 Marca 2020, 20:55:56 »
Czy początkowy wybór Anglików i Szwedów był gorszy?
Wg mnie wynikał wyłącznie z fałszywych danych przesyłanych z Chin, dopiero gdy zobaczyli co się naprawdę dzieje (vide Italia, Hiszpania) zrozumieli, że nie ma żadnej innej drogi.

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #34 dnia: 23 Marca 2020, 21:13:32 »
Kraj do którego to my jeździmy zarobkowo zareagował z opóźnieniem, po tym jak zobaczyli co się dzieje we Włoszech? Moim zdaniem to wynika z ich filozofii życia i postrzegania społeczeństwa, więzów rodzinnych, jednostki. Przecież oprócz informacji medycznych działa wywiad, który informuje swoje własne rządy o tego typu sytuacjach. Anglicy inaczej postrzegają ciążę, złamania, ogólnie choroby. Poszli po swojej myśli i w pewnym momencie zobaczyli tsunami. 
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #35 dnia: 24 Marca 2020, 21:00:07 »
Wszędzie w Europie rośnie. Mówię o średniej potwierdzonych zakażeń na statystyczny milion mieszkańców.  Tylko Monako się trzyma. Ma łatwiej, kryształowa wanna, schłodzony szampan i zarezerwowana klinika.  :hyh

Monako - 600

Lekko rozszerzam analizę i wyjaśniam swój pomysł. Europejskie kraje - małe, bogate (w domyśle - lepiej przebadane, łatwe do izolacji) są w miarę wiarygodnym wskaźnikiem "gęstości" zarazy. Wyznaczą rzeczywisty szczyt krzywej. Zakładam, że wykształca się odporność na wirusa (co nie jest pewne).

Luksemburg - 1425 (było - jakieś 30 godzin temu - 1299)
Lichtenstein - 1323 (1141)
Andorra - 2126 (1470)
San Marino - 5548 (5248)

Szwajcaria - 1147 (907)
Islandia - 1779 (1559)

Polska - 22 (17)    Bezpośrednie porównania nie mają sensu, ich standardy są dla nas nieosiągalne. Proponuję poprawkę - u nas szczyt będzie przy 4-5 razy mniejszej ilości oficjalnie potwierdzonych zakażeń na milion mieszkańców. Czyli jeśli im zacznie spadać, to wystarczy podzielić przez intuicyjnie przyjętą liczbę i otrzymamy poziom przy którym u nas zacznie gasnąć.

Bliższe ciału (czyli łatwiej porównywalne - wskaźnik powiedzmy dwa/trzy razy mniejszy) kraje.

Hiszpania - 849 (nie zanotowałem)
Francja - 296 (j.w)
Niemcy - 394 (j.w.)
Włochy - 1147 (980)

Tajwan - 9 (8)

Jakieś zastrzeżenia co do metodologii? Co do danych - innymi nie dysponuję.


Na razie niczego wywróżyć nie potrafię bo izolowany (niekoniecznie trwały) przypadek Monako jest zbyt nietypowy.
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Aurelinus

  • Sojusznicy 13S
  • *
  • Wiadomości: 625
    • Mój miniblog tematyczny
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #36 dnia: 24 Marca 2020, 21:29:34 »
Jedynym sensownym wskaźnikiem jest ilość ludzi w kwarantannie, bo to jest realna liczba uznawanych za zakażonych (nawet, jeśli nie są faktycznie). Problem w tym, że Francja, Hiszpania, Italia i RFN już nie podają tych danych, tak samo jak liczby testów/1 mln mieszkańców (hik!). Krótko mówiąc w tej chwili wszyscy wciskają ściemę w obawie o wybuch paniki albo i nawet przewrotu, a Chińczycy ruszają z "bezinteresowną" pomocą gdzie się da w obawie o pozwy, bo takie w USA już ruszyły.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #37 dnia: 24 Marca 2020, 22:10:59 »
Weto! W kwarantannie można umieścić dowolną ilość osób, stosownie do miejscowej polityki/możliwości wywierania presji. Nie jest to żaden obiektywny wskaźnik!

Moim celem jest uchwycenie "górki", czyli momentu w którym możemy się szykować do powrotu do (w miarę normalnego) życia. Wygląda na to, że jeszcze daleko.

Wiarygodność danych jest problemem. Fakt. Dlatego umieściłem kilka krajów w każdym przedziale.

Panika niewykluczona. Intencje władz rozumiem, acz nie podzielam.

Procesy w USA ruszyły? Absurd, a z drugiej strony potwierdza to moją intuicję, że ktoś musi za to beknąć. Niby powinienem przyklasnąć, ale to patologia współczesnych liberalnych i sytych społeczeństw. Każda śmierć musi być czyjąś winą (jak nie lekarzy, to Chińczyków). Uwaga - polityka -  :nord:
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Aurelinus

  • Sojusznicy 13S
  • *
  • Wiadomości: 625
    • Mój miniblog tematyczny
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #38 dnia: 25 Marca 2020, 12:25:08 »
Procesy w USA ruszyły? Absurd
Chyba masz bardzo blade pojęcie o amerykańskim prawie. Tam większość spraw rozwiązuje się w drodze takich pozwów cywilnych i już kilka rządów zostało w różnych sprawach zmuszonych do płacenia, nie wyłączając PRLu w dawnych czasach. Tam takie absurdalne wyroki jak ws. tego nazisty z Gdańska, Frasyniuka czy Najsztuba nigdy by się nie zdarzyły, bo cała litera prawa jest skierowana na ochronę ofiar. Taki OJ Simpson wykręcił się ze sprawy karnej, to go puściły z torbami pozwy cywilne właśnie.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Pandemia?
« Odpowiedź #39 dnia: 25 Marca 2020, 12:51:10 »
Amerykańskie prawo znam z filmów.  :P Nie twierdzę, że nie mogą się procesować. Uważam to jednak za jeden z charakterystycznych amerykańskich absurdów, które niszczą rozsądek. Ameryka dominuje, więc na wszystkich wpływa.
Uwaga! Polityka - krytykuję amerykański system prawny!  :ords To coś na kształt niegdysiejszej pani, która wysądziła odszkodowanie, bo na kubku z kawą nie napisano, że gorąca. Ofiara? Ofiara losu.

Przyciąłeś wypowiedź, by odpowiedź sobie ułatwić. Chodziło o śmierć, która w obecnej kulturze Zachodu uchodzi za niestosowną aberrację. Wenecjanie powinni się procesować z Kaffą za dżumę?

To jednak margines, wątek poboczny, dygresja. Pomijam zatem podane przez Ciebie przykłady.

Odniesień do meritum brak.  :hyh

 
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.