Ja to widzę tak:
Gorris- OK. i tak nic mu zmienić nie można
Najwyżej dać kilka stimpacków z tego co pamiętam.
Marcus - Pancerza nie zmienisz, broń sugeruję dać coś "jednostrzałowego" czyli laser/plazma/puls bo jak będzie nawalał seriami to się skończy, że po każdej jego turze będziesz wczytywał grę bo będzie mordować nie tych co trzeba (oczywiście przypadkowo
)
Cassidy - Dowolna broń palna, najlepiej oczywiście gauss, ale wg mnie - gauss pistol jest ciekawą opcją, przez wielu niedocenianą
Sulik - Broń to najlepiej młotek wspomagany, ale to wiedzą wszyscy. Jak dla mnie nie ma lepszej broni do walki w zwarciu i wszystkie inne mega power fisty, rippery i inne pastuchy wymiękają.
Vic (Myron i Lenny też
) - to jak dla mnie anty-superbohaterowie i ich wartość bojowa oscyluje w granicach między "wcale" a "zero" najlepiej daj im jakiś pop corn, flaszkę na pocieszenie, i zostaw gdzieś w san fransico albo coś
Oszczędzisz sobie wczytywania gry za każdym razem jak będą umierać. Używałem ich prawie tylko jak potrzebowałem ich specjalności.
Użyteczny jest K9 (robo-pies z Navarro) bo doskonale radzi sobie z "tankowaniem (ściąganiem na siebie uwagi
)" alienów, które prawie nic mu nie robią.
ale najfajniej mi się zawsze grało solo, bo nie trzeba się paprać z problemami typu "Jak tu rzucę granat/walnę serią to zabiję kogoś z drużyny
"
Ale powinieneś sam pograć i ustalić jaki sqad Ci odpowiada i czy radzicie sobie w walce. NPC też zdobywają doświadczenie i rozwijają swoje statystyki (z punktami akcji włącznie) więc przy odpowiedniej zawziętości nawet Vic nauczy się strzelać. trzeba tylko mieć cierpliwość i pozwolić mu nabić trochę tego expa
edit: K-9, dawno nie grałem to zapomniałem