Aktorska adaptacja klasycznej serii animowanej.. Kod Lyoko! Z domieszką klisz z Tron'a i Power Rangers.
Co oczywiste seria nie ma zupełnie nic wspólnego z serią z lat 90'tych. Opowiadając o grupie nastolatków walczących z hakerem z wnętrza internetu, co jest kliszą tak zużytą i nonsensowną że nawet dzieci patrzą się na nią z ironią (przynajmniej w Go-Busters mieliśmy nieudany eksperyment z teleportacją). Nasuwa mi się tu skojarzenie z skalą pokrewieństwa klasycznych Fallout'ów z Fallout'ami Bethesdy, czyli tani rip off. Dla porównania klastyczny ReBoot opowiadał o grupie cybernetycznych postaci które były zruszone do cyklicznego odgrywania mobów w grach, co stanowiło faktyczne zagrożenie ich życia w przypadku klęski. Było to znacznie sensowniejsze i ciekawesze podejście do tematu, ale nie
Tu.. ktoś chyba zapomniał że oparty o identyczny schemat Kod Lyoko Evolution był klapą powszechnie znienawidzoną przez fanów. Nie oglądać!