Autor Wątek: X-COM: Terror from the Deep - recenzja  (Przeczytany 1395 razy)

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
X-COM: Terror from the Deep - recenzja
« dnia: 17 Marca 2018, 01:01:49 »

Wiem, że chcielibyście zostać Bohaterami. Marzycie o tym, nie przyznając się do tego. Ja też o tym marzyłem. Kiedy byłem nastolatkiem, okrutny los umożliwił mi to. Naszą planetę najechali Obcy z Kosmosu...

A kiedy wydawało mi się, że już ich pokonałem, pradawne zło, wyszło z najgłębszych, podmorskich obszarów. I oto stanąłem do walki z Terrorem z Głębin, którego przywódca - Cthulhu, czekał eony, aby w końcu opanować Ziemię. Wraz z żołnierzami X-Comu, tysiącami podobnych do mnie, zwykłych nastolatków, walczyłem dzielnie i mogłem poczuć się Bohaterem. Teraz czas na Ciebie!

Jakże niemożebnie nienawidziłem zdjęć z dwóch gier serii X-COM, które widziałem w magazynie Secret Service. Nie podchodziłem do tej gry tylko ze względu na nie. Przerażał mnie widok skomplikowanej bazy Ziemian. Te cholerne kwadraciki – poplątanie z pomieszaniem. Wydawało mi się, że gra jest ogromnie trudna i przez to zupełnie nieciekawa. Myślałem, że gdybym zagrał w ten tytuł, to nigdy nie opanowałbym rozgrywki...

Całość recenzji pod tym linkiem.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: X-COM: Terror from the Deep - recenzja
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Marca 2018, 09:11:22 »
Fajna recenzja. Sam jestem fanem serii i miałem podobne problemy bo seria niestety nie jest łatwa do opanowania, łącząc bodajże trzy osobne tryby rozgrywki tworzące spójną całość. Powiem z żalem że w klasyczną serię nie grałem z wyjątkiem UFO: Enemy Unknown. Po raz pierwszy na serio grałem dopiero w UFO: Aftermath, czyli solidnego klona serii z czasów kiedy marka była martwa. W sumie seria UFO od ALTAR Interactive można uznać za godną klasyki.

X-COM dopiero wrócił z grobu wraz z XCOM: Enemy Unknown od Firaxis Games który to był powrotem z przytupem a jej kontynuacja XCOM 2 jest jeszcze lepsza. Co więcej nowe gry są zarówno złożone jak i bardzo intuicyjne. W sumie polecam każdemu kto w końcu chciałby wziąć się za serie, szczególnie że mamy powrót klasycznej menażerii jak i naprawdę ciekawe lore. Tu warto wspomnieć o The Bureau: XCOM Declassified. Tak, też nie jestem fanem shooter'ów na bazie marki, jednak mimo wad ta gra ma naprawdę dobrą fabułę i co ciekawe spekuluje się że może być w kanonie z najnowszą serią.