No i należy pamiętać, że koncerny amerykańskie (które należały do bogatych i wpływowych Żydów) przed wojną z chęcią robiły z hitlerowskimi Niemcami interesy, a każde "wchodzenie" na Hitlera było powodem do wielkich fochów. W końcu sam Charlie Chaplin miał pod górę, gdy kręcił "Dyktatora"...
Dopiero po II wojnie, te żydowskie mądrale, które cały czas tam grzały swoje dupy gdy ich europejscy bracia szli na rzeź do komór - nagle przejrzeli na oczy. Przejrzeli tak mocno, że dostrzegli, że cały naród Polski pomagał Niemcom w mordowaniu ich ziomków. Baa!!! To Polacy zabijali Żydów by przejąć ich majątki...
:
I na takiej to glebie głupoty i umysłowej abnegacji legną się narodowe smrody.
Zresztą ja uważam, że ci wszyscy narodowcy, którzy widzą w Żydach wszelkie zło w Polsce, tak naprawdę chodzą na garnuszku amerykańskich Żydów, których musi gryźć sumienie, oj musi, gdy sobie pomyślą że gówno zrobili by zapobiec Holocaustowi. Stąd lepiej zamydlać oczy winą naszego narodu, a to znowu jest na rękę narodowcom, bo mogą krzyczeć,
"że to Żydzi, Żydzi są winni".
Stąd w interesie każdego Polaka powinno leżeć dobro i bezpieczeństwo Izraela, który jest ostoją normalności w widzeniu stosunków między obiema narodowościami. Bo gdy amerykańscy Żydzi przejęliby głos, to naprawdę byśmy mieli przerąbane.
Nawet Marek Edelman zapewne zostałby uznany przez nich za szmalcownika