Surowa woda

[Squonk]

Odnośnik do nowiny na Stronie Głównej

Postęp! Żyjemy w świecie postępu, i każdy musi się do tego dostosować! Kto nie chce, ten stoi tam gdzie Trump, Kaczyński, faszyzm, rasizm, ksenofobia oraz ONR!

No!

Podsumujmy więc najważniejsze dokonania tego trendu na polu nauki oraz kultury.

1) Szczepionki zabijają ludzi - czyli wszyscy wokół nas, a zwłaszcza ci urodzeni po II wojnie światowej są jakimiś zombie, skoro szczepiono ich przeciw najgroźniejszym chorobom.
2) Ziemia jest płaska - oczywiście jest to prawda, bo przecież Kopernik była kobietą.
3) Bogowie w nordyckiej mitach, angielska królowa z okresu średniowiecza, a nawet postacie wykreowane w literackich eposach Homera były osobami należącymi do rasy czarnej - a nawet jeśli nie były, to mogły być. W przyszłości! Plotki jednak głoszą, że w filmowej biografii pastora Martina Kinga, w jego postać wcieli się sam Ryan Gosling, więc spokojnie

Na razie co prawda nikt jeszcze nie sugeruje, że odchody mogą być smacznym pożywieniem, a mięso ludzkie z odpowiedniej hodowli to źródło łatwo strawnego białka i lekkich tłuszczy, ale jest woda...

SUROWA WODA.

Co to za woda? No woda, tylko że taka nie z kranu. Bo kran to jak wiadomo końcówka "złego systemu", który szczepi, zaokrągla Ziemię i chce wszystko ujednorodnić. Do tego "system" dokłada do tej wody ozon (czasami, choć rzadko chlor), promieniowanie UV, filtruje ją, przez co pozbywa się z niej probiotyków czyli "przyjaznych bakterii".

Surowa woda jest oczywiście ładnie butelkowana, i sprzedawana w odpowiednio do swojej wartości cenie, w wysokości 127 zł za 2,5-galonową (ok. 9,5 l) butelkę. Jej przydatność do spożycia zaś - jako podaje producent - wynosi... eee... jeden cykl Księżyca. Po tym terminie staje się ona zielona, i jak można mniemać, niezdatna do spożycia.

Nie, ten news nie jest żartem, luźnym felietonem czy Facebookowym śmieszkowaniem. To się dzieje naprawdę. Jeśli nie wierzycie, to zapoznajcie się z materiałami źródłowymi.

A może to jednak nieprawda?

Więcej:
Strona Live Water

[Rodrrik]

Gówno prawda.

Jeśli rozumiesz postęp jako dokonania "demokracji liberanej" i kultury zachodu to twoje przykłady są właśnie stworzone przez ludzi którym ten postęp się nie podoba, najczęściej wyborców Panów o których wspominasz.

1.] Jednym z najważniejszych przeciwników szczepionek jest Grzegosz Braun, czy Kowalski. Nie wiedziałem że według ciebie są postępowi.
2.] Ludzie którzy tak twierdzą, to fanatycy teorii spiskowych dla których największym wrogiem jest Unia Europejska, Obama i demokracja właśnie. A w wyborze Trumpa wielu z nich widziało szansę na "mówienie jak jest' i przyznanie że ziemia jest płaska.
3.]

Bogowie w nordyckiej mitach, angielska królowa z okresu średniowiecza, a nawet postacie wykreowane w literackich eposach Homera były osobami należącymi do rasy czarnej

nie byli, ale nie mówili też po angielsku[w większości]. Nie rozumieli dzisiejszego humoru i na pewno by się nim nie posługiwali, oraz zupełnie inaczej widzieli świat niż jest to przedstawione w filmach fabularnych.
To ci rozumiem nie przeszkadza? Można łamać wiarygoność historyczną zmieniając język, zachowanie, obyczaje, strój i poglądy. Ale zmiana koloru skóry to już zło? Kurde Squonk, nie chcę tego powiedzieć ale jesteś cholernym rasistą.

Natomiast co do surowej wody, to jak najbardziej autor filmu ma rację. W sensie taka woda może być zdrowsza, o ile czerpiemy ją z odpowiednich źródeł. Oczywiście przesadza z walorami, oraz zdziera ludzi na cenie, jednak ogólnie, nie robi nic głupiego.

W tak zanieczyszczonym środowisku jak nasze, picie prosto ze strumienia jest zdrowsze [na pewno w kontekście placebo] o ile robimy to z odpowiednich źródeł. Polecam tutaj zwłaszcza ujścia w Tatrach na Terenie TPN. Zasada jest taka że pijemy z samej góry strumienia, i nie prosto do ust, a wpierw do butelki gdzie sprawdzamy czy wraz z wodą nie pijemy piasku i innych zawiesin w wodzie. "Surowa" woda jest jak najbardziej fajną sprawą, na pewno nie leczącą nas z raka, ale na pewno poprawiającą stan psychiczny i samopoczucie, dodatkowo sami wiemy że placebo może zdziałać cuda, więc z odpowiednim podejściem na prawdę warto. Wielu baców [tak przynajmniej twierdził baca który te informacje mi przekazał, i nawet jeśli kłamał, to sam tak robi] starszej daty do dzisiaj napełnia butelki w strumieniach, bo nie umie zdzierżyć smaku tych "marketowych". Z tym że oni schodzą mocno z szlaków i mają swoje źródła.

Także, surowa woda w górach jak najbardziej. Natomiast strumyk będący w istocie ściekiem na jakimś polu przy lesie, zdecydowanie NIE.

Podsumowując.

Coś ty do cholery napisał Panie Naczelny. Przynajmniej w pierwszej części. A druga to całkiem ciekawy news. Choć błędnie negujący sytuację.

[Squonk]

A co mnie obchodzą Braun i Kowalski? Taktyczne jednego i drugiego mogę czasem posłuchać jak coś powie z sensem, ale koszuli bym im nie oddał. Sądzisz że każdy kto gardzi demoliberalizmem fapi się w koszulce ONR do programów Roli i nosi brodę jak Braun i kuca jak Kelthuz?

A po jakiemu mają gadać w angielskich filmach? Po chińsku? Nie przypominam zaś sobie by ludzie o czarnej, negroidalnej karnacji mieli jakiś kluczowy wpływ na rozwój Europy. Społeczny czy historyczny. Więc nie napinaj się tak z tym rasizmem, bo gadasz jak typowy postępak. No i gardzisz ludami nordyckimi oraz dawnymi Grekami, którzy byli biali, śniadzi, ciemni, ale nie byli Murzynami.

[Jerzy]

Z wyjątkiem Otella.  :afr

[Squonk]

Z wyjątkiem Otella.  :afr

Ale chyba widzisz różnicę między kimś "od nowości" w takim a nie innym kolorze skóry, a upastowanym kabanem lub kimś komu ten kolor skóry zmieniono ideologicznie, pod obowiązujący "trynd"? 

[Adam]

Natomiast co do surowej wody, to jak najbardziej autor filmu ma rację. W sensie taka woda może być zdrowsza, o ile czerpiemy ją z odpowiednich źródeł. Oczywiście przesadza z walorami, oraz zdziera ludzi na cenie, jednak ogólnie, nie robi nic głupiego.

To znaczy jaka woda? Źródlana? I w jakim sensie zdrowsza? Bo jeśli chodzi o wodę źródlaną, to nie bez powodu są też wody mineralne, których profil minerałów jest pełniejszy i zmniejsza szanse na niedobory. Nie przesadzajmy jednak - woda to woda. Picie wody ze źródła (oczywiście o ile jest to woda pitna) w takim samym stopniu pozwoli podtrzymać życie jak z butelki ze sklepu. Ale o czym my mówimy - autor filmu nabiera wodę z jakiejś obleśnej rury

Plotki jednak głoszą, że w filmowej biografii pastora Martina Kinga, w jego postać wcieli się sam Ryan Gosling, więc spokojnie

Jak będzie crossover z Blade Runnerem to idę do kina.

[Squonk]

Plakat filmu już jest  :ords

[Jerzy]

Adam Słodowy?

A pomysł, żeby zamiast bladego  :ords Runnera, był brązowy, mi się podoba. Bo jakie były one od "nowości"? 

[Squonk]

Groźne, niebezpieczne, bezwzględne, posłuszne  Na pewno te nowe Nexusy, jakim był Gossling