Kolejny serial z docenionej linii seriali na bazie tzw. ulicznych bohaterów Marvella z lat 90'tych.
Daniel "Danny" Rand jest synem miliardera, który wraz z rodziną rozbija się samolotem w Himalajach. Chłopak zostaje uratowany przez mnichów z mistycznego Kunlun, którzy wychowują go na mistrza Kung-fu, w tym obdarzają go mocą rodem z Dragon Ball'a. Po ponad dekadzie nieobecności wraca w rodzinne strony i powiedzmy że jego powrót nie jest na rękę wielu ludzi, a to tylko początek problemów. Film jest naprawdę dobry, bez problemu wessałem cały maraton. Jeśli chodzi o gatunek to jest to w zasadzie połączenie korporacyjnego thrillera z kinem kung-fu, choć muszę przestrzec że spektakularnych sztuk walki jest relatywnie mało ale w zamian mamy naprawdę ciekawych złoczyńców. Nie przeszkadza to jednak w oglądaniu, bo i tak zawsze coś się dzieje i intryga wciąga. Jedyny przytyk jaki mam to brak nawiązania do klasycznego kostiumu.