Autor Wątek: Czy ktoś już grał w Fallout 4  (Przeczytany 22702 razy)

legendsofAmon

  • Sierżant
  • *
  • Wiadomości: 71
Czy ktoś już grał w Fallout 4
« dnia: 13 Listopada 2015, 08:57:26 »
mam pytanie czy ktoś kupił grę fallout 4 i zagrał w nią ?:) jeśli tak to niech da opinie na temat tej gry jak gra się .

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=27518 na tej stronie pisze coś takiego ""Fallout 4 w wersji na PC Windows został zlokalizowany na język polski, przy czym umożliwiono również zabawę w oryginalnej, angielskiej wersji, w której głos protagoniście podkłada aktor Brian T. Delnay, znany m.in. z takich produkcji jak Batman: Arkham Knight czy Evolve. Z kolei, jeżeli decydujemy się na zabawę kobietą, to z głośników wydobywa się głos Courtney Taylor (Jack z serii Mass Effect albo Juhanii z cyklu Star Wars: Knights of the Old Republic)." czyli Powstała Polska wersją językowa ? ostatnio robili tylko spolszczenia do gier ;/
« Ostatnia zmiana: 19 Listopada 2015, 22:34:26 wysłana przez Squonk »

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #1 dnia: 13 Listopada 2015, 10:31:52 »
Wiem że ludzie narzekali mówiąc że gra nie jest tym czego wszyscy oczekiwali i chcieli.. z drugiej zaś strony słyszałem też dobre opinie więc to chyba jeden z tych przypadków zależnych od gustu. Zaś jeśli chodzi o mnie to niefortunnie wybrali sobie premierę w tym samym dniu co Starcraft.

zoork

  • Szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Listopada 2015, 00:24:21 »
Gram od dnia wydania, gra jest MASAKRA, zresztą jak każdy fallout. Nie wiem na co kto się szykował, ale ja jestem bardzo zadowolony. Mam tylko nadzieję, że będzie masa dodatków jak już skończę całość. Miałem obawy czy mój GTX 560 uciągnie aby jakoś to wyglądało, ale nie jest źle. Miałem problem z PIT BOYem bo wyglądał jakby był brudny dosłownie i nie wiedziałem od czego to. Okazało się, że problem był w sterowniku karty (stary) obecnie jest idealnie.

legendsofAmon

  • Sierżant
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #3 dnia: 14 Listopada 2015, 07:56:38 »
gra wygląda ciekawie troche napaliłem się, fajne było gdyby była premiere nowej wersji gry fallout 1,2, tactisc z tą samą grafiką  , tylko liczyłem ze bedzie po Polsku tak jak Tomb Raider, Hitman rozgrzeszenie,fallout 3 .. ;x ja dopiero tą grę kupie chyba za pół roku jeśli cena pójdzie w dół, bo narazie nie dam radę , trenuje karate kyokushin i musiałem 250 zł na sprzęt ;/  kimono, specjalne rękawiczki do karate i ochroniarze na goleń do karate  (jak coś polecam karate kyokushin trenujemy to samo co jest na boks tajski tylko  nie uderzamy w twarz )  ciekaw jestem czy te dziecko przeżyło które było w komorze z matką , tzn, weszła do tej komory z dzieckiem a 200 lat pózniej gdy bohater otwiera komore swojej żony to nie ma tego dziecka o.O

ja akurat jak chodzi o real , to jestem za tym aby w każdym Polskiej miejscowości powstałby schron przeciwatomowy darmowy dla wszystkich, i stworzenie coś jak metro ale na terenie całej Polski które służyło by jako schron przeciw-atomowy , nie ważne ile by kosztowało ,
« Ostatnia zmiana: 14 Listopada 2015, 08:08:25 wysłana przez legendsofAmon »

Rorsarch

  • Sierżant sztab.
  • *
  • Wiadomości: 55
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #4 dnia: 14 Listopada 2015, 22:44:00 »
Gram dosłownie od dnia premiery, bo akurat mam chwilę wolnego między kolosami, więc na szybko:
Co mi się podoba:
+ Bethesda nie zawiodła jeśli chodzi o bogaty świat, na początku czuje się, że jest nieco pusto, jednak kiedy oddalimy się od naszej Krypty i zaczniemy eksplorować, znajdziemy multum ruin, zadań pobocznych, przedmiotów do znalezienia
+ pod względem sprzętowym - mój laptop nie powinien teoretycznie udźwignąć tego cuda, winna miała być karta graficzna - jednak działa i to całkiem przyzwoicie na średnich ustawieniach grafiki
+ Dogmeat - pomimo, że AI jak zwykle ma pewne problemy ze sobą, zapada się w teksturach, piesek jest całkiem przydatny, czasem zablokuje nas w drzwiach, ale można go przepchnąć czy po prostu kazać mu się przesunąć, do tego całkiem spory udźwig, w walce aktywnie łapie przeciwników i odwraca od nas uwagę, do tego jest nieśmiertelny. I jest słodki, szczególnie gdy się skrada  :schrk:
+ pomimo tego, że nie byłem zbyt pozytywnie nastawiony, wciągnął mnie jak diabli
+ system craftingu - boli nieco brak możliwości wytwarzania amunicji ale wynagradza to z nawiązką możliwość modyfikowania prawie wszystkiego - od wałka kuchennego po power armora
+ poziom trudności - jest trudno, przynajmniej na początku, amunicji ciągle brakuje, przeciwnicy czasem nawet pomyślą a niektórzy są niesamowicie twardzi, o ile VATS nie używałem praktycznie od czasów F2, tak teraz zdarza mi się to bardzo często
+ jest kolorowo. Czuć brud i fakt, że ponad 200 lat temu spadły w okolicy atomówki, ale nie mamy założonego zielonego filtra na oczy jak w F3 i po prostu nie wygląda to źle a klimat czuć
+ dynamiczne warunki pogodowe. Kto nie został złapany przez radioaktywną burzę ten nie wie co traci
+ Szpony Śmierci są przerażające
Co mnie ani ziębi, ani grzeje:
* główny wątek to bieda z nędzą, ale po grze Bethesdy nikt się więcej nie spodziewał
* AI przeciwników - czasem błysną a czasem po prostu staną w miejscu i będą się zastanawiać, kto im odstrzelił ramię - must be the wind
* udźwiękowiony protagonista - nie wypadło to źle, przynajmniej w angielskiej wersji, jednak czasem można wyłapać, że barwa głosu jest "nieco" nieadekwatna do sytuacji, ale poza tym nie jest źle
* ogółem chodzi dobrze, jednak jak to w grach Bethesdy po premierze - multum bugów, co jakiś czas muszę zapisać i wczytać grę, bo tracę np. możliwość otwieranie drzwi czy znika mi broń z ręki i dosłownie strzelam palcami - do przeżycia, gra wywaliła mi raz na te 17h rozgrywki a sama zapisuje często i gęsto
* system rozwoju postaci - na początku dostajemy mało punktów SPECIAL, potem możemy podbijać je sobie co poziom, ale z drugiej strony jest mnóstwo perków, które są nam potrzebne, takie jak otwieranie zamków, włamywanie się do terminali, zdobywanie większej ilości kapsli czy rzadkich komponentów z rozkładanych przedmiotów - ogółem nie podoba mi się takie spłycenie
* osady. Jedną musiałem wyposażyć, aby zakończyć questa i w sumie tyle. Napadają na nie super mutanty, raiderzy a ja mam to gdzieś, bo tych osad trochę się do mnie przyłączyło, najczęściej dlatego, że rozwiązałem jakiś ich problem. Nie kręci mnie to.
Co mnie boli:
- SYSTEM KURWA JEGO MAĆ DIALOGÓW - w skrócie sprowadza się do 4 opcji: tak, nie, powiedz mi coś więcej, twoja stara sra do gara - zostało to tak spłycone, że nie wiem, kto na to pozwolił. Dialogi same w sobie są okej, ale wybieranie opcji dialogowych to po prostu tragedia, niedługo faktycznie, będzie do wyboru tylko uśmiechnięta i smutna buźka
- zniknęła karma i cały system reputacji - ręce opadają, zamiennikiem tego są nasi kompani - reagują na nasze różne poczyniania albo pozytywnie albo negatywnie i to tyle. Możemy być źli, wyzywać wszystkich w dialogach i nikt nie zwróci na to uwagi, poza naszymi aktualnymi rozmówcami.
- zniknęły skill-checki z rozmów. Jest tylko jeden, sprawdzający charyzmę i polega na tym, że opcja dialogowa jest żółta, pomarańczowa albo czerwona - mamy tutaj rosnący poziom trudności i można ten żółty (najprostszy) zawalić, mając 9 charyzmy. Koniec ze zgadywaniem haseł dzięki IN=2 czy rozwiązywaniu problemów w dialogach przy pomocy umiejętności Demolition.
- w ciągu pierwszych dwóch godzin dostajemy w nasze ręce Power Armora. W F1 trzeba było się trochę nagimnastykować w Lost Hills, żeby go dostać, w F2 zazdrościliśmy Horriganowi, gdy ten mordował wieśniaków w jednym z encounterów, w NV trzeba było znów się trochę natrudzić, żeby móc nosić Power Armora. A tutaj - no siema, na dachu jest Power Armor a w piwnicy Fusion Core, na co ty jeszcze czekasz? O ile zamysłem może i było pokazanie, jacy potężni możemy być na początku gry o tyle zostajemy z PA już do końca. Kwestę tego, że trzeba zbierać Fusion Core, które są paliwem, na początku przyjąłem jako herezję - w końcu paliwo miało wystarczać na 100 lat a nie pół godziny gry. Nie używam PA zbyt często, ale dzielnie zbieram Fusion Core, których mam już 28 i zużyłem może 3, zwiedzając głównie północną część mapy.
tl;dr - nie wiem czemu, ale mnie wciągnęło, pomimo znacznych braków elementów tzw. RPG. Obawiam się, że seria idzie w złą stronę, skręcając niebezpiecznie w stronę Call of Duty, z drugiej strony jest co zwiedziać, czym strzelać i do czego strzelać, z kim rozmawiać, w co się ubrać. Następnej części prawodpodobnie już nie kupię w dniu premiery, bo obawiam się, że za chwilę dostaniemy zwyklego shootera ze śladowymi elementami fabuły
57. Doom oparty jest luźno na prawdziwych wydarzeniach, kiedy to szatan pożyczył od Chucka dwa dolary i zapomniał oddać.
GG: 16053025

Wrathu

  • Gen. dywizji - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1004
    • Wrathu Bandcamp
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #5 dnia: 15 Listopada 2015, 00:32:36 »
Co prawda mój laptop F4 nie udźwignie (choćby ze względu na RAM), ale postanowiłem oglądać gameplay bez komentarza. Bo tak to teraz wygląda. Jak film.

+ Wątek główny. Tak. Przekonuje mnie. Intro. Pokazanie roku 2077, dramatyczna akcja w Krypcie 111... I ten wspaniały zwrot akcji podczas questu Institutionalized.
+ Ciekawi towarzysze, przynajmniej względem F3. Detektyw android Nick Valentine i dziennikarka Piper to jak na razie moi faworyci.
+ Memory Den.
+ Starzy przeciwnicy, nowe sztuczki. Ghule walczące po utracie kończyn? Wyskakujące z ziemi kretoszczury i skorpiony? Prawie można przymknąć oko na to, że fauna raczej nie za bardzo się powiększyła.
+ Nawiązania. Mało ich i są głównie do F3 (dr Madison Li, Robert MacCready), ale są. Junktown Tales, wzmianki o Shi w San Francisco, o przyłączaniu Hub do RNK... Wciąż wypatruję kolejnych. Przez chwilę myślałem, że gdy mówili o Quincy, nawiązują do Tacticsa, ale to inne Quincy, a szkoda.
+ The Glowing Sea (ciekawe, jak to przetłumaczyli?). Bardzo klimatyczna miejscówka.
+ Niejednoznaczność moralna stron konfliktu 'globalnego'. Nie ma wyraźnego podziału na dobre Bractwo Stali i złą Enklawę. Sam jeszcze nie jestem pewien, komu będę kibicować.

- Opcje dialogowe są tragiczne. Jakkolwiek ładnie by sceny rozmów nie wyglądały i jak by nie były napisane, cztery opcje dialogowe do wyboru to nie jest coś, czego spodziewałem się po Falloucie. Tak bardzo źle. Najgorzej. Hejtuję. Usłyszenie głosu bohatera, większa dynamika dialogów i możliwość ich przerwania bez utraty wątku nie były warte takiego poświęcenia, co nie znaczy, że nie były fajne.
- Brak umiejętności.
- Brak karmy.
- Brak reputacji.
- Pancerz wspomagany na paliwo. Jestem w stanie to zrozumieć, w pewnym sensie usprawiedliwia to, dlaczego pancerz dostajemy prawie na początku rozgrywki. Ale myślę, że odbiera to przyjemność z korzystania.
- Długie czasy ładowania.
- Prędkość animacji uzależniona od FPS.
- Mało nawiązań do starszych Falloutów (choć i takie się znajdą, ale o tym pisałem wyżej).
- Dużo NPCów jest bezimiennych.
- Wtórność questów pobocznych.
- Brak fajnego, wyróżniającego się, nowego pancerza, czego konsekwencją jest wtórna i nudna okładka.

Pewnie gdybym grał, to bym wystawił takie mocno subiektywne 8/10. Czekam na Fallout Boneyard.
W facebook: https://www.facebook.com/Wrathu
W Soundcloud: https://soundcloud.com/wrathu
W Bandcamp: http://wrathu.bandcamp.com/
W YouTube: www.youtube.pl/Wrathu
Last FM użytkownik: http://www.lastfm.pl/user/Wrathu
Email: wrathu(małpa)trzynasty-schron.net

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #6 dnia: 15 Listopada 2015, 11:27:45 »
+ Niejednoznaczność moralna stron konfliktu 'globalnego'. Nie ma wyraźnego podziału na dobre Bractwo Stali i złą Enklawę. Sam jeszcze nie jestem pewien, komu będę kibicować.

A to ciekawe.. potencjalnie nie taka zła Enklawa? Nawet w New Vegas tak nie było! Gorzej że jest to tylko BoS i Enklawa co jest nieco lamowate. NV było tu jednak lepiej rozwinięte z wieloma organizacjami walczącymi o wpływy w regionie.

- Opcje dialogowe są tragiczne. Jakkolwiek ładnie by sceny rozmów nie wyglądały i jak by nie były napisane, cztery opcje dialogowe do wyboru to nie jest coś, czego spodziewałem się po Falloucie. Tak bardzo źle. Najgorzej. Hejtuję.

Żeby była jasność z czterech opcji dialogowych można wycisnąć wiele, a pro po Alpha Protocol. Gorzej że Bethesda nigdy nie słynęła z dobrych dialogów i to tu widać.

- Brak umiejętności.
- Brak karmy.
- Brak reputacji.

Brak RPG? Nie że te elementy są bezwzględne ale nie wróży to dobrze.. tym bardziej że reputacja jest ważniejszym elementem niż cechy postaci.

- Pancerz wspomagany na paliwo. Jestem w stanie to zrozumieć, w pewnym sensie usprawiedliwia to, dlaczego pancerz dostajemy prawie na początku rozgrywki. Ale myślę, że odbiera to przyjemność z korzystania.

Pancerz Bethesdy od początku był na paliwo. Pytanie tylko dlaczego zdecydowano się na tak absurdalny mechanizm? Myślę że twórcy nie do końca rozumieją mechanizm nagród.. pewnie myśleli że jak nie dadzą pancerza w tym momencie to gracze się znudzą.

Rorsarch

  • Sierżant sztab.
  • *
  • Wiadomości: 55
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #7 dnia: 15 Listopada 2015, 12:07:35 »
Brak RPG? Nie że te elementy są bezwzględne ale nie wróży to dobrze.. tym bardziej że reputacja jest ważniejszym elementem niż cechy postaci.
Z RPG zostało już chyba tylko tworzenie postaci i rozdanie punktów SPECIAL na początku rozgrywki.
- Pancerz wspomagany na paliwo. Jestem w stanie to zrozumieć, w pewnym sensie usprawiedliwia to, dlaczego pancerz dostajemy prawie na początku rozgrywki. Ale myślę, że odbiera to przyjemność z korzystania.
Ja myślałem, że mi go zabiorą, bo wygląda to tak: SPOILER ALERT wskakujemy w pancerz, zeskakujemy z dachu i mordujemy raiderów przy pomocy miniguna wyrwanego z Vertbirda i wtem! z kanałów wyskakuje Szpon Śmierci, którego ubijamy. Myślałem, że może będzie oskryptowane, że zanim umrze, to mi po prostu zniszczy ten pancerz i ostatni strzał oddam już stojąc na własnych nogach a tu nic, paliwa starczyło jeszcze na spokojne przebiegnięcie się do mojego domu i jeszcze zostało. Gdyby chociaż paliwo było rzadkie, ale w większości ruin stoi gdzieś generator z pełnym Fusion Core.
+ Ciekawi towarzysze, przynajmniej względem F3. Detektyw android Nick Valentine i dziennikarka Piper to jak na razie moi faworyci.
Ahh, Nick. Stało się to co przytrafiło mi się w F3 - zwiedzając świat wpadłem tam przypadkiem do Krypty 112 i... ominąłem spory kawałek głównego questa. SPOILER ALERT Tutaj stało sie to samo, bo wpadłem do Krypty 114 i uwolniłem Nicka, ale nie pominąłem aż tak dużego fragmentu fabuły.
Ghule walczące po utracie kończyn?
Co drugi ghul kończy tutaj jak Black Knight z Monty Pythona
+ Nawiązania. Mało ich i są głównie do F3 (dr Madison Li, Robert MacCready), ale są. Junktown Tales, wzmianki o Shi w San Francisco, o przyłączaniu Hub do RNK... Wciąż wypatruję kolejnych. Przez chwilę myślałem, że gdy mówili o Quincy, nawiązują do Tacticsa, ale to inne Quincy, a szkoda.
Bardzo dużo nawiązań do F3, wprowadzony w tej części komiks o przygodach Gronaka Barbarzyńcy pojawia się i tutaj, razem z legendarną bronią i ubraniem do znalezienia w siedzibie Hubris Comics, do tego multum informacji w terminalach, m.in. w siedzibie Boston Bugle można przeczytać o wynikach dziennikarskiego śledztwa, dotyczącgo zniknięcia prezydenta, który odnalazł się na pewnej platformie wiertniczej. Smaczków jest mnóstwo, jeśli ktoś chce szukać, ale fakt, nawiązań do starych Falloutów jest mało.
57. Doom oparty jest luźno na prawdziwych wydarzeniach, kiedy to szatan pożyczył od Chucka dwa dolary i zapomniał oddać.
GG: 16053025

BeF1990

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 295
  • Fallout fan
    • Outsiders Parkour Sosnowiec - official website
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #8 dnia: 15 Listopada 2015, 19:29:21 »
Po Fallout 3, na siłę wymuszonego FNV (choć i tak nieporównywalnie lepszego od F3) oraz Skyrim wiedziałem, że najwyższy czas zapomnieć o nowych Fallout'ach tworzonych przez Bethesda. Jest F1, F2 i Wasteland 2... Fallout skończył się dla mnie na części 2. Nigdy nie rozumiałem fenomenu gier Bethesda, żadna nie przekonała mnie do siebie na dłużej. FNV też się to nie udało nawet po mimo faktu, iż dłubali przy nim ojcowie marki. Środowisko w jakim przyszło im stworzyć tą grę (silnik i cała spuścizna po F3) solidnie uniemożliwiła zrobienie czegoś dobrego. Szkoda, bo od zawsze kochałem tę markę. Nic nie trwa wiecznie... A wojna, wojna się jednak zmienia. :(

Po tym co widziałem na gameplayach, czytałem w recenzjach oraz różnego rodzaju komentarzach mam pewność, że F4 nie kupię. Szkoda kasy, nerwów i czasu.
« Ostatnia zmiana: 16 Listopada 2015, 00:20:03 wysłana przez BeF1990 »

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #9 dnia: 15 Listopada 2015, 20:53:25 »
Nigdy nie rozumiałem fenomenu gier Bethesda, żadna nie przekonała mnie do siebie na dłużej.

Konsole.. to w zasadzie identycznie jak z serią Halo która jest totalnie marnym shooterem ale jest na konsole.

legendsofAmon

  • Sierżant
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #10 dnia: 16 Listopada 2015, 08:03:20 »
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=93260 ciekawi mnie ta sprawa tutaj pisze ze w fallout 4 jest Polski dubbing a jak oglądałem filmy na Yputube z gry fallout 4 to było w Angielskiej Wersji językowej z napisami PL ...  czy wie ktoś ile w tym prawdy jest ? ze jest do wyboru Polski dubbing i Angielski ? "Z folderu reklamowego przygotowanego przez firmę Cenega na targi gamescom dowiedzieliśmy się, że Fallout 4 ukaże się w naszym kraju w polskiej i angielskiej wersji językowej do wyboru. "  wątpię aby dotrzymali słowa skoro Firma Cenega robi tylko spolszczenia do gier a potem kłamią ze to Polska Wersja językowa .

myślałem ze erotyka w grze fallout 4 wygląda jak w grze Wiedzmin 2 a tutaj tak samo jak w poprzednich grach fallout .

tak wygląda Polska Wersją językowa a według firmy Cenega gra spolszczona to Polska wersja językowa dlatego nie popieram tej firmy  (powinni im zabrać licencje za oszukanie Polaków )
« Ostatnia zmiana: 16 Listopada 2015, 08:16:06 wysłana przez legendsofAmon »

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #11 dnia: 16 Listopada 2015, 10:31:03 »
myślałem ze erotyka w grze fallout 4 wygląda jak w grze Wiedzmin 2 a tutaj tak samo jak w poprzednich grach fallout .

Inaczej było by trudniej sprzedać ją grupie docelowej, czyli nastolatkom.. Amerykańscy rodzice wszak przymkną jeszcze oko na dekapitację ale nie na sutka :zwr
« Ostatnia zmiana: 16 Listopada 2015, 14:24:03 wysłana przez Rezro »

legendsofAmon

  • Sierżant
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #12 dnia: 16 Listopada 2015, 11:05:35 »
z tym budowaniem to troche wygląda jak strategia ale bardziej mi przypomina na grze twierdza stronghold 

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #13 dnia: 19 Listopada 2015, 22:38:09 »
http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=27518 na tej stronie pisze coś takiego ""Fallout 4 w wersji na PC Windows został zlokalizowany na język polski, przy czym umożliwiono również zabawę w oryginalnej, angielskiej wersji, w której głos protagoniście podkłada aktor Brian T. Delnay, znany m.in. z takich produkcji jak Batman: Arkham Knight czy Evolve. Z kolei, jeżeli decydujemy się na zabawę kobietą, to z głośników wydobywa się głos Courtney Taylor (Jack z serii Mass Effect albo Juhanii z cyklu Star Wars: Knights of the Old Republic)." czyli Powstała Polska wersją językowa ? ostatnio robili tylko spolszczenia do gier ;/
Napisy są po polsku, rozmowy w zapisie dźwiękowym po angielsku.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #14 dnia: 20 Listopada 2015, 10:32:10 »
Czyli gra jest spolszczona zamiast wersji Polskiej bo dubbingu brak.. więc wszyto się zgadza.

Szakal119

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 392
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #15 dnia: 20 Listopada 2015, 19:20:04 »
Cytuj
Nie ma wyraźnego podziału na dobre Bractwo Stali i złą Enklawę. Sam jeszcze nie jestem pewien, komu będę kibicować.

Nie no ku..., znowu Enklawa i BS?! Czy naprawdę po raz n-ty muszą wałkować to samo? Naprawdę aż tak trudno wymyślić coś nowego? Jak widać dla Beth tak  >:(.
« Ostatnia zmiana: 23 Listopada 2015, 11:59:39 wysłana przez Wrathu »

Wrathu

  • Gen. dywizji - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1004
    • Wrathu Bandcamp
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #16 dnia: 23 Listopada 2015, 11:58:56 »
Cytuj
Nie no ku..., znowu Enklawa i BS?! Czy naprawdę po raz n-ty muszą wałkować to samo? Naprawdę aż tak trudno wymyślić coś nowego? Jak widać dla Beth tak  >:(.

Przepraszam, może to było niejasne z mojej strony - odnosiłem się do F3, gdzie był taki podział na złą Enklawę i dobre Bractwo Stali.
Z tego, co się zorientowałem, w  F4 mamy wybór i nie jest on z pozoru taki prosty, jak mogłoby się zdawać. Mamy wybór pomiędzy Instytutem (trochę takie Vault City, tylko do niewolniczej pracy zmuszają androidy, a nie ludzi), mamy wolnościowy Railroad, mamy Bractwo Stali (które jest wrogiem, jeśli opowiemy się po którejkolwiek innej stronie).
Są poruszające momenty pod koniec historii, są.

A i można grać po wygranej.

PS: Przepraszam, przez przypadek zmodyfikowałem Twojego posta zamiast zacytować, już przywróciłem tak, jak było.
W facebook: https://www.facebook.com/Wrathu
W Soundcloud: https://soundcloud.com/wrathu
W Bandcamp: http://wrathu.bandcamp.com/
W YouTube: www.youtube.pl/Wrathu
Last FM użytkownik: http://www.lastfm.pl/user/Wrathu
Email: wrathu(małpa)trzynasty-schron.net

Szakal119

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 392
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #17 dnia: 23 Listopada 2015, 14:46:58 »
Spoko :).  A zatem mamy Instytut, Railroad i BS. A ostatnia? Bo podobno mają być cztery frakcje?

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #18 dnia: 23 Listopada 2015, 20:15:35 »
Przepraszam, może to było niejasne z mojej strony - odnosiłem się do F3, gdzie był taki podział na złą Enklawę i dobre Bractwo Stali.
Z tego, co się zorientowałem, w  F4 mamy wybór i nie jest on z pozoru taki prosty, jak mogłoby się zdawać.
[...](które jest wrogiem, jeśli opowiemy się po którejkolwiek innej stronie).

Czyli jest nieco lepiej ale wciąż wszystko ma charakter 0/1'kowy? Gdzie polityka, intrygi, espioaż?

Wrathu

  • Gen. dywizji - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1004
    • Wrathu Bandcamp
Odp: Czy ktoś już grał w Fallout 4
« Odpowiedź #19 dnia: 24 Listopada 2015, 14:20:29 »
Czwarta frakcja to The Minutemen, ale to znacznie mniejsza grupa, a z tego, co widziałem, to questy dla nich ograniczają się do budowania nowych obiektów w osadzie oraz namawianiu osadników na Pustkowiach do dołączenia tam. Moim zdaniem nie są tak wyraziści jak pozostali, ale faktem jest, że można zakończyć grę, sprzymierzając się tylko z nimi albo też doprowadzić do sojuszu Minutemanów z Railroad (jak to przetłumaczono?)

Polityka, intrygi - wygląda na to, że grając po stronie Railroadu będzie tego najwięcej (infiltracja Instytutu). To rewolucjoniści kryjący się w podziemiach, którzy nie stronią od rozwiązań siłowych (np. ludobójstwo w Instytucie tylko po to, żeby mniejszość androidzka mogła sobie żyć spokojnie na wolności), a więc też niekoniecznie organizacja dobra moralnie, choć niby w imię wyższego dobra.

Główny dylemat dotyczący wyboru strony polega na tym, że... Wezmę to zakoloruję, bo jest to spoiler masywny i naprawdę, nie widziałem nigdy wcześniej czegoś tak zaskakującego w żadnym poprzednim Falloucie. Szef instytutu, Shaun, znany też jako Father (o ironio), to syn głównego bohatera i gdy uda mu się dotrzeć do Instytutu, przyjmuje go względnie ciepło, obdarza zaufaniem, zamierza uczynić Sole Survivora swoim następcą i generalnie wybudzenie zawdzięczamy jemu (można dostrzec inspiracje filmem Interstellar Nolana). Stając po czyjejkolwiek innej stronie tak naprawdę występujemy przeciwko swojemu synowi, który na łożu śmierci może wyznać, jak bardzo się zawiódł, ale wciąż kocha swojego ojca i może mu pomóc nawet jeśli ten zdecyduje się zniszczyć osiągnięcie jego życia. Z drugiej strony, Instytut traktuje androidy jak niewolników (dlatego nawiązałem wcześniej do Vault City), no i mówi się, że zastępuje ludzi androidami udającymi ludzi i stając po jego stronie, zgadzamy się na wszystkie nie do końca moralne rozwiązania, nie wspominając już o tym, że stajemy się wrogami Bractwa Stali i The Railroad. Musimy więc zdecydować, czyje rozwiązanie jest zgodne z naszymi przekonaniami i w końcu dokonać wyboru między rodziną a względnym dobrem Commonwealth. Każde rozwiązanie jednakże, okazuje się w końcu gorzkie i nie ma jednoznacznie dobrego zakończenia. I to w sumie chwalę.

« Ostatnia zmiana: 24 Listopada 2015, 14:29:50 wysłana przez Wrathu »
W facebook: https://www.facebook.com/Wrathu
W Soundcloud: https://soundcloud.com/wrathu
W Bandcamp: http://wrathu.bandcamp.com/
W YouTube: www.youtube.pl/Wrathu
Last FM użytkownik: http://www.lastfm.pl/user/Wrathu
Email: wrathu(małpa)trzynasty-schron.net