Autor Wątek: "Kaukaski płomień" - nowa książka Jakuba Pawełka - już w sprzedaży!  (Przeczytany 1739 razy)

Veron

  • Gen. broni - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1550
  • Gdy słucham, co mówisz, słyszę kim jesteś
    • Trzynasty Schron

Od 26. sierpnia w księgarniach w całej Polsce znajdziecie najnowszą książkę Jakuba Pawełka, "Kaukaski płomień". To już trzecia - po "Wschodnim Gromie" i "Perskim Podmuchu" - odsłona jego autorskiego cyklu, zatytułowanego "Przymierze".

Po zatrzymaniu chińskiej ekspansji i klęsce Amerykanów w Iranie rozpoczyna się nowa polityczna era.

Przymierze, niełatwy sojusz Polski, Rosji oraz innych krajów Europy Wschodniej rośnie w siłę wbrew woli starej Unii Europejskiej i NATO.

Rozpoczyna się gra o wpływy na Kaukazie oraz zasoby Morza Kaspijskiego. W Azerbejdżanie od kuli snajpera ginie prezydent Alijew. Podejrzenia padają na odwiecznego wroga – Armenię. Dochodzi do szybkiej eskalacji konfliktu i zbrojnych incydentów.

Świat zmierza w stronę wojny o ostatnie wielkie złoża ropy i gazu.

Na kaukaskich wyżynach rozpoczyna się konwencjonalne starcie na pełną skalę. W ogniu pocisków artyleryjskich, karabinowych kul i rakiet rozgrywa się również walka o życie polskiej reporterki...


Książka wydana oczywiście nakładem wydawnictwa WarBook. Gorąco polecamy!
Projekt '13'

Polskie uniwersum postapokaliptyczne!

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: "Kaukaski płomień" - nowa książka Jakuba Pawełka - już w sprzedaży!
« Odpowiedź #1 dnia: 02 Września 2015, 10:03:45 »
Po zatrzymaniu chińskiej ekspansji i klęsce Amerykanów w Iranie rozpoczyna się nowa polityczna era.

Przymierze, niełatwy sojusz Polski, Rosji oraz innych krajów Europy Wschodniej rośnie w siłę wbrew woli starej Unii Europejskiej i NATO.

O ile dwa pierwsze są prawdopodobne, to drugie to "nieco" karkołomne założenie ???

Najpierw Rosja musiała by się wyleczyć ze swojej wielkomocarstwowości, a prędzej upadną "z powodu kolejnej agresji złego zachodu" niż to przyznają.

Świat zmierza w stronę wojny o ostatnie wielkie złoża ropy i gazu.

Już jakiś czas temu udowodniono że ropa i gaz się nie skończą (bo mit o tym że pochodzi z zgniłych dinozaurów jest mitem). Skończy się łatwy dostęp do niej ale problem tyczy raczej technologii wydobycia niż mitycznych "ostatnich zasobów".

Na kaukaskich wyżynach rozpoczyna się konwencjonalne starcie na pełną skalę. W ogniu pocisków artyleryjskich, karabinowych kul i rakiet rozgrywa się również walka o życie polskiej reporterki...[/i]

Nazwijmy rzeczy po imieniu.. "Rosyjskiej propagandzistki Polskiego pochodzenia" :/

Veron

  • Gen. broni - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1550
  • Gdy słucham, co mówisz, słyszę kim jesteś
    • Trzynasty Schron
Odp: "Kaukaski płomień" - nowa książka Jakuba Pawełka - już w sprzedaży!
« Odpowiedź #2 dnia: 02 Września 2015, 14:20:10 »
Ów sojusz powstał w pierwszej powieści, czyli "Wschodnim gromie" w obliczu ekspansji Chin na Rosję. Może i pomysł nie raziłby tak jak w tej chwili, ale książka wydana została w czasie aneksji Krymu. Autor po prostu miał pecha, ale chwała mu, że jest konsekwentny 8)
Projekt '13'

Polskie uniwersum postapokaliptyczne!

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: "Kaukaski płomień" - nowa książka Jakuba Pawełka - już w sprzedaży!
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Września 2015, 12:13:32 »
No dobra, na początek zaznaczam że żartowałem, wiem że to fikcja literacka i oceniałem ją tylko tak luźno z perspektywy.

Ów sojusz powstał w pierwszej powieści, czyli "Wschodnim gromie" w obliczu ekspansji Chin na Rosję.

To dalej nie wyjaśnia dlaczego Polska miała by pomagać Rosji? Z punktu widzenia interesu Polski rozpad Rosji jest nam na rękę, a NATO jest wystarczającą ochroną przed ew. agresją mniejszych państw post-Rosyjskich, czy nawet samych Chin. Z drugiej strony zaś z punktu widzenia samej Rosji "ten pachoł" Polska nie pomogła by im za bardzo w obronie przed Chinami, a zabezpieczenie "zachodniej flanki" bezcelowe jako że agresja z tej strony od zawsze była wyimaginowana (Nazizmu nie licząc). Jeśli już to jedynym racjonalnym działaniem dla Rosji był by sojusz z Zachodem na co ten od dawna liczył, a czemu odmawiała sama Rosja z powodu swojego kołtuństwa i zadęcia, co ostatecznie może się skończyć dla nich wystawieniem tylca Chinom, co prawda konkurującym z USA ale i tylko konkurującym (tj. o wpływy we wspólnym biznesie) nie zaś wojujących bezcelowo jak robi to Rosja. Rosja nie rozumie tych prostych zasad i dlatego daje się wykorzystywać Chinom jako chłopiec do bicia grającym na ich próżności, a dalej zostanie dosłownie dziw.ą, na której upadek ci co mogli by jej pomóc będą tylko czekać.

Może i pomysł nie raziłby tak jak w tej chwili, ale książka wydana została w czasie aneksji Krymu.

Ależ wiele się w tej mierze od aneksji Krymu nie zmieniło, bo czynniki geopolityczne podostają wciąż te same. Zmieniło się tylko podejście Zachodu do tych czynników z powodu nieobliczalności samej Rosji. Wcześniej Zachód myślał że Rosja tylko gada ale nic nie zrobi, bo zależy jej na współpracy z Zachodem (co było by logiczne). Okazało się jednak że Rosjanie nie tylko gadają, a ci "paranoiczni" Polscy mogą wiedzieć co mówią o zagrożeniu z ich strony. Co prawda Rosja jest za słaba by zaatakować na serio Zachód, ale trwająca wiele lat polityka jednostronnej deeskalacji zaczęła rozzuchwalać Rosję uważającą Zachód za słaby i tchórzliwy. Jako że Zachód wbrew pozorom pamięta o Adolfie i jakie czynniki wpłynęły na to co się stało w 39'tym, to po złamaniu niepisanego tabu przez Rosję (tj. nie anektowaniu niczego w Europie) Zachód przejrzał na oczy i powrócił do polityki zdecydowanego oporu wobec Rosji, na co Rosjanie mogli odpowiedzieć pustymi gestami w postaci embarga na Polską żywność, co tylko przyspiesza tonięcie Rosji ale i co jest w sumie czynnikiem zależnym tylko od samej Rosji. Złamało to politykę Rosji odstraszania Chin (bo aż tacy głupi Rosjanie nie są by ufać "sojusznikom") w oparciu o konflikt Zachodem, bo obnażyło słabość tego kraju. Suma summarum, Rosja zagrała złą kartą.

Autor po prostu miał pecha, ale chwała mu, że jest konsekwentny 8)

Nie znam konkretów z tej książki więc nie mi oceniać autora, ale faktem jest że założenia są karkołomne. Lektura może być ciekawa ale dla kogoś nie zaczadzonego Rosyjską propagandą skala "zawieszenia swoich przekonań" jest dość duża. Zasadniczo jedynym sposobem na "wspólną" koalicję Polski i Rosji byłaby Janukowyczyzacja bądź Łukaszenkowizacja Polski w skutek przewlekłych latach rządów PiS'u w naszym kraju, a dalej wykorzystanie tej szansy przez Rosję. Niemniej o jakiejkolwiek wartości tej koalicji nie ma mowy.
« Ostatnia zmiana: 03 Września 2015, 12:33:50 wysłana przez Rezro »