Kontrowersyjna gra komputerowa, promująca przemoc oraz zbrodnię? Czy może tytuł, zawierający specyficzną typ humoru i rozrywki, mogącej dać upust mrocznym żądzom, tkwiącym w każdym człowieku?
Redaktor
Morbid, który napisał recenzję gry
Hatred zaczął tekst tak:
Założę się że każdy ma takie dni, że przejazd autobusem przepełnionym ludźmi, drącymi ryja bachorami, śmierdzącymi menelami czy też kontrolerami biletów wywołuje u niego ataki niepohamowanej nienawiści względem ludzkości. Jeszcze w innych wypadkach może budzić takie emocje praca czy szkoła. Użeranie się codziennie z plebsem nie służy zdrowiu psychicznemu i pewnie nie raz, nie dwa, przez ułamek sekundy albo i znacznie dłuższy czas w naszych głowach potrafi zaświtać myśl, aby to wszystko puścić z dymem, delikwentów pozbawić głów za pomocą narzędzi znajdujących się w miejscu pracy etc... I w większości wypadków takie przebłyski nikną i jakoś to idzie.A co dalej, o tym przeczytacie w
dalszej części tekstu.