Obchody
15-lecia Trzynastego Schronu nadal trwają, a omówienie ankiety dotyczącej momentu, od kiedy czytelnicy są z nami śmiało można do nich zaliczyć. Umieszczone zostały w niej cztery, ważne dla działalności serwisu momenty, które zaszły w latach:
-
1999 - założenie Trzynastego Schronu,
-
2004 - wejście w struktury Wortalu Phoenix,
-
2007 - odrodzenie Trzynastego Schronu, i związane z nim burzliwe wyjście z Phoenixa,
-
2010 - pojawienie się w serwisie społecznościowym Facebook.
Oczywiście kwestią dyskusyjną może być to, czy były to kluczowe wydarzenia w schronowej historii, zwłaszcza w odniesieniu do załogi. Ale też nie to było celem przeprowadzenia ankiety, byśmy sami siebie niejako pytali co nam utkwiło w pamięci. Zostały bowiem wybrane do niej wydarzenia, które jednocześnie zapoczątkowywały nowy rozdział, a zarazem sprawiały, że o Trzynastym Schronie mogły się dowiedzieć nowe osoby.
Założenie serwisu w
1999 roku to oczywiście pojawienie się na raczkującej jeszcze wówczas Scenie Fallouta. Rok po wydaniu Fallouta 2, w oparach marzeń nad kolejną częścią z serii, a do tego w mocno nie sprzyjającej rozwojowi internetowych społeczności rzeczywistości, jaką tworzyła monopolistyczna TePsa. Kto miał możliwość wejścia w sieć, i do tego pomysł jak swoje falloutowe zainteresowania przekazywać innym, ten działał. Jak właśnie
Ooozy, zakładając Trzynasty Schron.
Rok
2004 to już czasy Internetu dostępnego przez tzw. stałe łącza. Możliwość nie rozliczania się co do minuty z bycia w sieci, dała dużego bodźca do działania. Ale z nią pojawiły się ograniczenia związane z zapleczem logistycznym, jakie każdy serwis działający w Internecie musiał posiadać. Czyli zarejestrowana domena, oraz wydajny i pojemny serwer. Problemy na tym polu sprawiły, że w tamtym czasie wyklarowała się koncepcja dołączenia do większej struktury, jaką miał się stać Wortal Phoenix. Mocne zaplecze techniczne, a do tego fani innych gier cRPG, skupionych wokół serwisów wchodzących w skład wortalu. Wszystko to wyglądało bardzo kusząco. Jednak po trzech latach i coraz bardziej narastających niejasnościach związanych z kwestiami formalnymi (nie, nie chodziło o pieniądze, mimo że brzmi to tak jakby nie było wiadomo o co chodziło, a więc musiało chodzić właśnie o nie), trzeba było się z Phoenixem rozstać. Tym samym Trzynasty Schron niejako pożegnał się z szerokim światem fanów gier cRPG i po latach wrócił na obszar działania Polskiej Sceny Fallouta (wtedy już bardziej Postapokaliptycznej).
Nie ma co tu ukrywać, że był to dość burzliwy okres. Przyniósł on sporo zmian w działaniu serwisu, wynikających choćby z pojawienia się pobliżu ludzi z innych ekip. Inspiracje, dyskusje, ale i niestety kwasy oraz zatargi. Choć po zwyczajowych "mordach" nikt sobie wówczas nie dał, to rok
2010 można uznać za ten, w którym zaczęliśmy budować sami dla siebie własną scenę, złożoną z naszych stałych, ale i nowych czytelników. A ich właśnie do serwisu przyciągał profil na Facebooku.
Trzynasty Schron nie odleciał jednak do końca w swój świat, gdyż jednocześnie od tego czasu zaczęła się zacieśniać współpraca z ekipą z
Game Exe. Do tego przełom roku
2011/2012 był początkiem współpracy z blogiem
Kryzysowo.pl, która sprawiła otwarcie na zupełnie nowe grono czytelników. A były nimi osoby interesujące/zajmujące się na co dzień tematyką związana z bezpieczeństwem czy technikami przetrwania. Być może i ta opcja powinna się pojawić w ankiecie, choć przepływ czytelników/fanów między Trzynastym Schronem a Kryzysowo.pl bardzo dobrze widać, gdy chodzi o zainteresowanie treściami publikowanymi na Facebooku. Czyli niejako opcja związana z rokiem
2010 może wyczerpywać kwestię wpływu tego miejsca w dalszym okresie czasu, na ilość naszych czytelników.
Wnioskiem podsumowującym może być zaś jedno: najważniejszymi rzeczami które zawsze będą do Trzynastego Schronu przyciągać nowych czytelników są ciekawe treści oraz "zawsze się coś dzianie". Przede wszystkim te związane z informacjami, a nie info-rozrywką, choć niestety, nie da się od niej uciec i czasem mały kotek musi się pojawić.
Dzięki że Wy - czytelnicy - jesteście z nami. Robimy to dla Was, choć czasem sami dobrze się bawimy, kiedy Wy na to patrzycie i nic z tego nie rozumiecie. Bywa...
Zajrzyj:Archiwum ankiet