Autor Wątek: Rosja i wielki plan Putina  (Przeczytany 7420 razy)

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Rosja i wielki plan Putina
« dnia: 08 Sierpnia 2014, 11:27:09 »
Myślę że w końcu jest czas by zająć się tym co planuje Putin, oraz dlaczego? System gospodarczy Federacji Rosyjskiej opiera się o tzw. "oligarchię", czyli system polityczno-gospodarczy w którym dzięki wsparciu władzy wybrani przedsiębiorcy uzyskują monopol w danych sektorach. Z tego powodu nie ma mowy o zdradzie oligarchów, choć zachód ma nadzieję na naciski z ich strony na Putina. Ale tu to nie to jest problemem, a co innego.. od lat oligarchowie przegrywali wolną konkurencję z zachodnimi przedsiębiorcami i nie dało się systemu tego otrzymać dalej, a sytuacja na Ukrainie w której obrotni oligarchowie sprzeciwili się władzy blokującej ich potencjał tylko przypieczętowała to co Putin planował od dawna. Czyli co?

Nie powiem że odbudowę ZSRR bo tu nie chodzi tylko o polityczną stronę tego systemu, ale przede wszystkim o gospodarczą. Rosja w ramach tzw. "unii celnej" po prostu planuje odciąć się od świata jak kraje typu Korea. Rosjanie w swoim niewolniczo-imperialistycznym myśleniu są przekonani że są w stanie kontrolować całą gospodarkę w swoim regionie. Oczywiście dobrze wiemy że to nie działa, niemniej gospodarka Rosji ma wielkość Włoch i ludzie tam nie oczekują wiele do życia, a Putin zapewne liczy że da się uzupełnić braki w tzw. "towarach luksusowych" poprzez handel z Chinami. Czy to zadziała? No cóż.. jak skończyło się ZSRR dobrze wiemy, niemniej Rosjanie którzy niejako mieli wszystko co chcieli dzięki wyzyskowi sąsiadów i braku kontaktu ze światem tego nie wiedzą. Putin tylko przyspieszy rozpad gospodarki Rosji, albo w najlepszym dla niego razie Rosja ponownie stanie się wielkim kołchozem.

Skoro wiemy już co i jak, to co na to NATO? Otóż.. działania UE są zaskakująco racjonalne, co sugeruje że UE tak naprawdę wie o co biega w przeciwieństwie do naszej prawicy która gra jak zawsze tak jak Putin im zagra. Sankcje jakie wprowadziła UE były skromne ale dotyczyły tylko i wyłącznie władzy: zakazy wjazdu, zablokowanie kontraktów militarnych (w sytuacji potencjalnej inwazji na Ukrainę niezbędne), zablokowanie finansowania kredytowego Rosyjskiej gospodarki (z którego można by sfinansować plan Putina). UE nie podjęła decyzji uderzających w import do Rosji na co Putin liczył i zmusiła go do przejęcia inicjatywy i odpowiedzialności za decyzje co do masowego embarga. Oby ten rozsądek zachowany był dalej i UE nie pomagała Putinowi stawiania muru.. robić tylko to co konieczne.

I na koniec sprawa Ukrainy.. w świetle planu Putina straszenie sankcjami nie ma sensu, ale nie oznacza to jeszcze że Putin wejdzie choć tego bardzo chce. Tu kluczowe okażą się deklaracje NATO i USA, które muszą dać Putinowi realne koszta. Tu decyzja Obamy o tym że USA dostarczy broń Ukrainie gdy Putin wejdzie, jest trafna stawiając argument który musi być rozważony. Groźba jest zawsze skuteczniejsza niż interwencja, a brak realnej interwencji Zachodu na Ukrainie też jest piaskiem w trybach planu Putina. Podobnie NATO.. mówi się o konieczności dostosowanie do działań Rosji, ale jeszcze tego nie robi cedując decyzję na to czy Putin wejdzie czy nie. Zagrywka Ukraińskiego wywiadu z Rosyjskim samolotem jako celem ataku też była genialna, choć oczywiście skuteczność jest marna, ale każdy kamyczek się liczy w obecnej sytuacji.

Czy Rosja wejdzie na Ukrainę? Tego nie wiadomo bo karty są w grze, ale Putin jeszcze nie wygrał i nie przegrał. Jedyne o co na razie mogę się martwić to dojścia do władzy PiS i danie przez nich Putinowi kilku asów do rękawa, bo ci idioci widzą tylko czubek swojego nosa. Eskalacji konfliktu raczej się nie obawiam, bo Zachodowi nie zależy ściśle na Ukrainie co nie znaczy że Zachód może mu pozwolić robić Rosji co chce. Od gra potrwa jeszcze jakiś czas i skończy się pewnie remisem.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Rosja i wielki plan Putina
« Odpowiedź #1 dnia: 11 Sierpnia 2014, 13:25:04 »
Teraz przyznaję że jest to teoria spiskowa, ale teoria warta rozważenia.. czy nie wydało wam się dziwne że ostatnio wybuchły aż trzy poważne zagrożenia dla bezpieczeństwa międzynarodowego? Tak, takie rzeczy zawsze wyskakują na jesień i często mamy tu reakcję łańcuchową, ale różnorodność wydarzeń i ich zbieżność czasowa i tak jest dziwna? Eksperci międzynarodowi przyznają że nie wiadomo skąd Dżihadyści w Iraku mają broń, a są dobrze uzbrojeni. Ponadto Palestyna zaprzecza jakoby miała coś wspólnego z porwaniem Izraelskich studentów, co stało u podstaw Izraelskiej interwencji.. a co jeśli to przemyślany plan?

Rosja planując interwencje na Ukrainie wie że nie ma mocnych kart przeciwko zachodowi i zasłona dymna była by im na rękę. Co więcej Rosja ma tradycję wspierania konfliktów i kontakty na bliskim wschodzie więc taki manewr nie był by niemożliwością z ich strony (zresztą Syria się kłania). W sumie to ryzykowna rozgrywka gdyż gdyby to się wydało to sojusznicy Rosji mogli by się od niej odwrócić, ale widać że plan ten jeśli jest faktem to nie idzie jak zaplanowano. Zachód pilnie patrzy na Ukrainę i nie wiadomo jak się w sumie zachowa, co więcej zachód nie zaangażował się bezpośrednio w konflikt w Iraku, a zaskakująco zwartą rekcję okazali sąsiedzi.. w tym Iran który zaskakująco szybko poszedł na współpracę z USA (może wiedzą coś więcej i nie podoba im się to?). Myślę że jest to coś co naprawdę warto przemyśleć!

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Rosja i wielki plan Putina
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Sierpnia 2014, 13:54:34 »
Ha! Moja teoria spiskowa okazała się nie być taka oryginalna, bo już dziś w TV słyszałem że w internecie szerzą się podobne.. no cóż :hyh

Glassius

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 1198
  • Pozwólcie nam zostać Waszymi przyjaciółmi.
Odp: Rosja i wielki plan Putina
« Odpowiedź #3 dnia: 18 Sierpnia 2014, 17:23:02 »
Zgadzam się z większością Twoich tez. Choćby i Rosjanie mieli żyć jak Północna Korea, pewnie nadal będą tak woleli. Choć mam nadal nadzieję, że jednak zatargają nimi nacjonalizmy i zaczną powstawać różne autonomie w ruskich granicach, jak wieszczy Suworow. Syberię zajęłoby potężne mocarstwo które da radę ją zagospodarować, może na Kaukazie powstałyby nowe państwa (a rozpad ZSRR uczy, że jak Rosja się cofa, to niekoniecznie nacjonalizmy muszą do wojen prowadzić). Ale największą nadzieję mam na to, że Królewiec się odłączy i wstąpi do Unii Europejskiej. Niech pozostanie rosyjski, niech stanie się niemiecki: wolny rynek i tak uczyni go polskim ;)
Skipper: You're from the future! Tell me, does the earth become the post-apocalyptic wasteland, terrorized by the roguing bands of the radioactive mutants?
Kowalski: Eee, no
Skipper: Oh...

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Rosja i wielki plan Putina
« Odpowiedź #4 dnia: 23 Sierpnia 2014, 10:50:47 »
Myślę że warto podjąć jeszcze jeden wątek zazwyczaj nie rozważany.. wątek Azjatycki. Putin jest Judoką (sztuka walki) i już wcześniej wykazywał pewne zainteresowanie Azją (np. Azjatyckie garnitury). To wątek znaczniejszy jako że widać wyraźnie że imponuje mu sukces Chin, oraz że planuje on prowadzić politykę w tym stylu, tj. Azjatycką politykę podstępu. Powinno być też jasne że na ostatnie wydarzenia mają bezpośredni związek z budową rurociągu z Rosji do Chin który rozwiąże kluczową słabość Rosji.. obosieczność miecza jakim jest rurociąg z Rosji do Europy.

Skąd te zaufanie do Chin? Wróg mojego wroga.. ostra konkurencja USA i Chin w Azji nie jest żadną tajemnicą, to że Rosjanie chowają urazę do USA także. Sprawa jest więc oczywista? Nie.. bo co by nie mówić o napięciach USA-Chiny to są to napięcia "seksualne", jako że oba kraje są mocno powiązane gospodarczo i mimo wzajemnego podgryzania wciąż Chiny nie znajdą lepszego źrebiła eksportu niż USA, a USA lepszego źródła taniej siły roboczej. To jest coś czego Putin wyraźnie zdaje się nie rozumieć, jako osoba nie mająca większego pojęcia o gospodarce. Czy wspomniałem już o podstępnej Azjatyckiej polityce?

Ano właśnie.. jak mawiają starzy Chińczycy "gdy masz wroga to czekaj nad rzeką aż wypłynie jego ciało". To sentencja dobrze opisująca podstępność Chińskiej polityki. Chińczycy są cierpliwi, oni potrafią czekać latami i potakiwać aż trafi się okazja gdy stary wróg pokaże im plecy, jest to też odwrotność obecnej gry Chiny-USA w której oba kraje dość otwarcie stroszą pióra jak niedawny incydent z Chińskim myśliwcem. Co to może oznaczać? Że wróg leży gdzie indziej..

Teraz do rzeczy.. mimo że Chiny i Rosja to byłe kraje komunistyczne (Chiny pozostają takie tylko formalnie) to jednak historia wzajemnych kontaktów obu krajów nie jest zbyt dobra. Rosja wielokrotnie najeżdżała przygraniczne tereny Chin, no i Rosjanie też tak naprawdę lekceważą Chińczyków, czego zachód tak naprawdę nie robi. Co więcej wschodnia Rosja zamieszkana jest głównie przez zrusyfikowaną ludność Azjatycką, a tak się składa że Chiny są dość zaborcze w polityce narodowej, wykazując obojętność jedynie na zewnątrz z tym że od dłuższego czasu trwa silna sinizacja (chinizacja?) tamtejszej ludności która widzi przyszłość z Chinami, a nie z złodziejami z Moskwy. W końcu pojawia się jeszcze wątek gospodarczy, jako że rozwijająca się kapitalistyczna gospodarka Chin wykazuje duży głód zasobów, a wschodnia Rosja to ich niewyczerpane źródło z powodu niekompetencji Moskwy. Co więcej Chiny już sugerowały że Wschodnia Rosja to dla nich "tereny tymczasowo administrowane przez Federację Rosyjską" więc..

Spokojnie rzeką płynie Władymir Putin.. pewny siebie gdyż przechytrzył tak swoich starych wrogów patrzącym na niego tak naprawdę z politowaniem, czy oby przypadkiem o czymś nie zapomniał w swojej wielkiej pysze? Starzy "wrogowie" mieli wszak dziwny uśmieszek gdy wskakiwał do Ukraińskiej rzeki?