Autor Wątek: Dlaczego warto - a nawet nie warto - iść na 'Miasto ślepców'  (Przeczytany 9040 razy)

Holden

  • Major
  • *
  • Wiadomości: 1572
Odp: Dlaczego warto - a nawet nie warto - iść na 'Miasto ślepców'
« Odpowiedź #20 dnia: 28 Marca 2009, 21:07:48 »
Sorka ale na czym polega brak obiektywizmu w tym zdaniu, gdzie jest ten bezpodstawny atak na kościół katolicki czy na chrześcijaństwo? :
Cytuj
Było przaśnie, zwyczajnie, polsko, katolicko, tak jak w Waszych domach czy za Waszym oknem.[...] Niestety ów człowiek był "tylko" niepijącym oraz chodzącym (zapewne) do kościoła.

Podpowiem ci: nie ma go, jest historyczny wrzask bo ktoś śmiał coś powiedzieć na temat kościoła. Słowa o Urbanie są twoje to fakt a nie zarzucanie, reszta to synonimy.

« Ostatnia zmiana: 28 Marca 2009, 21:11:59 wysłana przez Holden »

Satan

  • Zbanowany
  • *
  • Wiadomości: 986
Odp: Dlaczego warto - a nawet nie warto - iść na 'Miasto ślepców'
« Odpowiedź #21 dnia: 28 Marca 2009, 21:09:07 »
No ja też jestem ateistą ale nie potrafię obojętnie przyglądać się jak ktoś rzuca guanem w inne religie bo cośtam. A może to właśnie ONI mają rację? Kto wie?
Użytkownik został zbanowany.

Morbid

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 410
Odp: Dlaczego warto - a nawet nie warto - iść na 'Miasto ślepców'
« Odpowiedź #22 dnia: 28 Marca 2009, 21:25:41 »
No ja też jestem ateistą ale nie potrafię obojętnie przyglądać się jak ktoś rzuca guanem w inne religie bo coś tam.

Każda zorganizowana sekta religijna zasługuje na obrzucanie błotem, wyśmiewanie i piętnowanie. Kościół katolicki to taki sam bezwartościowy i szkodliwy "fast food" jak macdonalds, tyle o ile to drugie sprawi że będziesz miał chore serducho i sporą nadwagę, to pierwsze zrobi Ci pranie mózgu i w skrajnych przypadkach osuszy portfel. I żeby nie było, nie mam absolutnie nic do osób wierzących, zdarzają się wśród nich osobniki myślące ;) Ale wszelakie instytucje "religijne" które mimo iż posiadają wiele źródeł dochodu, są finansowane przez państwo (a nawet posiadają wiele hektarów własnej ziemi) ściągają kasę od wiernych to idealny materiał na znukowanie. O innych religiach nie będę się wypowiadał, bo np. Buddyzm nie jest niczym złym, o Islamie hm to oczywiste co o nim myśle :D

Cytuj
A może to właśnie ONI mają rację? Kto wie?

Tego się dopiero po śmierci dowiemy, na chwile obecną tak zwani "oni" nie mają żadnego dowodu. Zatem dalej będę bronił swoich poglądów.

Satan

  • Zbanowany
  • *
  • Wiadomości: 986
Odp: Dlaczego warto - a nawet nie warto - iść na 'Miasto ślepców'
« Odpowiedź #23 dnia: 28 Marca 2009, 21:30:10 »
TY też nie masz żadnego dowodu. A jeżeli oni ciebie nie obrzucają błotem - ty ich też nie obrzucaj. Choć te pranie mózgu i wyzyskiwanie portfela rzeczywiście jest faktem ;)

Co do Islamu to obrzucanie błotem jest jak najbardziej wskazane - więcej, takich powinno się od razu roztrzeliwywać jak psy. W końcu oni nas też chcą zabić, prawda?
Użytkownik został zbanowany.

Morbid

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 410
Odp: Dlaczego warto - a nawet nie warto - iść na 'Miasto ślepców'
« Odpowiedź #24 dnia: 28 Marca 2009, 21:35:21 »
Co do Islamu to obrzucanie błotem jest jak najbardziej wskazane - więcej, takich powinno się od razu roztrzeliwywać jak psy. W końcu oni nas też chcą zabić, prawda?

Heheh You have the point! A jaki spokój by na świecie zapanował :)

Cytuj
TY też nie masz żadnego dowodu

No i? Ale wiadomo że każdy ma swoją prawdę w którą wierzy, a jakby każdy się zgadzał z każdym to taki syf by zapanował że szkoda gadać :D

Cytuj
A jeżeli oni ciebie nie obrzucają błotem - ty ich też nie obrzucaj.

Hm a skąd Ty możesz o tym wiedzieć 8) nie wiadomo w co się po "szkole" bawię :D

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: Dlaczego warto - a nawet nie warto - iść na 'Miasto ślepców'
« Odpowiedź #25 dnia: 28 Marca 2009, 21:41:25 »
Te dwa stereotypy są zwyczajnie głupie. Pierwszy - że ateizm utożsamiamy z obiektywizmem, albo z myśleniem. I drugi - że instytucja kościoła przeprowadza masowe pranie mózgu i wyciskanie kasy.

No żeby było jasno - jestem katolikiem. Nie rzucam na tacę, jak nie mam czego. Myślę. Ciekawe, że nie raz spotkałem się z tym, że podczas dyskusji (takiej bardziej poważnej) z osobami na poziomie zostałem obdarzony falą zdziwienia kiedy tylko wspomniałem, że jestem katolikiem. Bo stereotyp jest taki: Chodzi do kościoła -a to debil indoktrynowany jakiś.

Natomiast wszyscy ateiści muszą być super i cool, bo skoro nie wierzą w Boga, to napewno mają bardzo szerokie i głębokie osobowości. Aha - no i są ofiarą najazdów tych fanatycznych zapeleńców.

Czy nie spotkałem się z praniem mózgu w kościele? Spotkałem się. Ale najczęściej bardziej o wynika ze zwykłej ignorancji księży, którzy nie wiedząc nic o niczym, próbują coś powiedzieć. Zresztą to schemat znajdujący zastosowanie bardziej uniwersalne - jak ktoś mówi o czymś, o czym nie wie, to się dyskredytuje.

Tak na marginesie - gdyby wiara miała się opierać na dowodach, to nie byłaby wiarą  :-*
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Dlaczego warto - a nawet nie warto - iść na 'Miasto ślepców'
« Odpowiedź #26 dnia: 28 Marca 2009, 22:21:24 »
Cytat: Siekier
w większości dla takich ludzi, którzy lubią obejrzeć film z zombiakiem.
Lubią? Hmm... Problem jest taki, że nie zweryfikujesz tej "większości", tak jak developerzy growi nie zweryfikowali - ale święcie w to wierzą - że ludzie chcą grać w takie gry jak Fallout 3.

Więc używanie słów "większość chce" czy "większość lubi to a tamto" to zwykła demagogia  ;)

Cytat: Siekier
jesteś takim bohaterem romantycznym naszej małej sceny
Bleee romantycy. To pedały jakieś  :P Liczy się skuteczność - w moim przypadku w wyrażaniu tego co czuję i myślę, a nie nawracanie innych na moje zdanie.

Cytat: Siekier
Zamiast pisać dla 13S, to może zatrudnij się w dziale katastrof w TVN24
Przyjmjmy hipotezę, że będę pisał na Schronie to co uważam za słuszne, by ten serwis nie stał się miejscem zacieszu "nikaraguańskich filmów postapo". Tak jak choćby Gazeta Koszerna stała się miejscem zacieszu irańskiego kina o pasterkach i rzeźnikach ;D

Cytat: Veron
Squonk - uważasz, że to co przeżyła ta dziewczyna i co jej robił rodzony ojciec było "zwyczajne" i "katolickie"?
Otoczenie wokół niej było "polskie" i "katolickie" - a nie to co przeszła.

Czy faceci cieszący się z tego, że był "to równy chłop bo jeszcze może" (jak pokazano w Faktach) to jacyś Marsjanie, czy ludzie wychowani w pewnym - "polskim" i "katolickim" środowisku?

Cytuj
TY też nie masz żadnego dowodu. A jeżeli oni ciebie nie obrzucają błotem - ty ich też nie obrzucaj.
Problem jest bardziej subtelny i wyrafinowany  :D

Kościół katolicki nie stoi nad tobą z pałą i nie każe ci tego czy tamtego - jak np. jest w islamie. Masz niby wolność. Haa!!! Ta wolność jest maskowana obłudą, zaściankiem, zakłamaniem i hipokryzją. I nie stoją za tym tacy czy inni księża - to choroba, bakcyl zagnieżdżony w umysłach polskiego społeczeństwa.

Zakłamanie masz choćby w tym, że kościół oficjalnie dostaje sraczki na "wrzaski zamrażanych zarodków" czy nie daj Boże - jak się je usuwa. Zakazuje się - nie formalnie (bo to nie klimaty z Piekarowej "Przenajświętszej...") - aborcji, stosowania antykoncepcji czy innych form aktywnego zapobiegania ciąży.

Zarazem księża z ambony nie grzmią jak w ich parafii jeden ginekolog ma po kilka gabinetów (w 40 milionowym państwie dokonuje się z roku na roku coraz mniej oficjalnie rejestrowanych aborcji - około 300 - no sami święci ludzie żyją w Polsce!!!  :D), młodzież opływa w kulturze pełnej seksu, a jak najwcześniejsze kopulowanie staje się jedyną formą rozrywki. No bo co robić w wolnym czasie, kiedy w miastach ostatnie place ziemne są zamieniane na supermarkety.

To te polskie zakłamanie, które prowadzi do obojętności i wzruszania ramion na akty kazirodztwa. Ale gdyby ów facet latał w ciuszkach z kozła czy słuchał death metalu to od razu byśmy zobaczyli ogólno narodową krucjatę przeciw takim czynom.

Tak więc każda hipokryzja - choć różna gatunkowo - ma te same korzenie. Zacieszanie zombiaków i grzybów atomowych - kontra obojętność na apokalipsy dziejące się na świecie. Kazirodcze stosunki przy obojętności matki i najbliższego otoczenia - kontra zacieszanie fikcyjnych klimatów grozy. Celowo użyłem takiego przyrównania by pokazać jak szerokie mogą być drzemiące w ludziach pokłady obojętności i mocne klapki na oczach.

Gdybym żył w np. w Norwegii odniósł bym się do tamtych robaków, które gryzą tamte społeczeństwo. Nasze gryzie ciasnota myślenia, zaściankowość, sarmackość zbudowana na tradycji, jaką przez lata wpajał nam kościół. Tu też nie liczy się człowiek tylko bzdurne idee.
« Ostatnia zmiana: 28 Marca 2009, 22:27:53 wysłana przez Squonk »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Wrathu

  • Gen. dywizji - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1004
    • Wrathu Bandcamp
Odp: Dlaczego warto - a nawet nie warto - iść na 'Miasto ślepców'
« Odpowiedź #27 dnia: 01 Maja 2010, 12:52:49 »
Wreszcie mam okazję przeczytać książkę "Miasto Ślepców". Film mi się podobał, książka też mi się podoba, ale jeszcze czytam. A gdy skończę...
Zanosi się na recenzję.
W facebook: https://www.facebook.com/Wrathu
W Soundcloud: https://soundcloud.com/wrathu
W Bandcamp: http://wrathu.bandcamp.com/
W YouTube: www.youtube.pl/Wrathu
Last FM użytkownik: http://www.lastfm.pl/user/Wrathu
Email: wrathu(małpa)trzynasty-schron.net

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Dlaczego warto - a nawet nie warto - iść na 'Miasto ślepców'
« Odpowiedź #28 dnia: 16 Maja 2010, 19:36:04 »
Obejrzałem film. Krótko, film o babie, która mimo tego, że widziała obciągała i dała dupy.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Dlaczego warto - a nawet nie warto - iść na 'Miasto ślepców'
« Odpowiedź #29 dnia: 16 Maja 2010, 20:05:49 »
Oj tam zaraz  :)

Jakby u nas były łorny to bym tobie za takie coś go wlepił - bo choć uważam, że można (a nawet trzeba) tępić katolicki kler, pisowców, nazistów czy komuchów (i za opinie o nich nikomu łorna bym nie dał) to o kobietach powinno się wyrażać w sposób odpowiedni do sytuacji.

Ale nasze forum to antyShamo więc i łornów nie ma  :-*
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Dlaczego warto - a nawet nie warto - iść na 'Miasto ślepców'
« Odpowiedź #30 dnia: 16 Maja 2010, 21:26:07 »
Aż tak cię zmierziło określenie „baba”?
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Dlaczego warto - a nawet nie warto - iść na 'Miasto ślepców'
« Odpowiedź #31 dnia: 16 Maja 2010, 22:25:29 »
Raczej czynności związane z opierdalaniem kiełbachy kosmitom, które nie mają nic wspólnego z Miastem ślepców, który przecież pornolem nie jest
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Dlaczego warto - a nawet nie warto - iść na 'Miasto ślepców'
« Odpowiedź #32 dnia: 17 Maja 2010, 13:29:19 »
Pytanie w poście, teraz już nie aktualne, należałoby postawić „Czy warto oglądać MŚ?”
O filmie trochę słyszałem jeszcze przed jego pojawieniem się w kinie, o książce nie będę nic mówił, bo nie czytałem, więc pozostaje tylko film, na którym się skupie.

Naprawdę do tego filmu podszedłem z dużym optymizmem, z chęcią obejrzenia i tym wszystkim, co sobie każdy myśli spodziewając się, dobrej pozycji. Po pierwszych piętnastu minutach zrozumiałem pierwszą bolączkę tej pozycji … muzyki nie będzie. Jakieś takie zawodzenie w tle, kilka powtarzających się zabiegów audio i to wszystko, co tu jest, no dobra na koncert Mozarta nie przyszedłem, więc dam radę.

Filmu nie będę opisywał, bo każdy do tej pory go na pewno obejrzał a jak nie, to może sobie przeczytać opis na filmweb czy innych portalach tego typu. Powiem tyle, ludzie nagle tracą wzrok.
I tu się zaczyna cały szkopuł. Bohaterowie trafiają do jakiegoś wyizolowanego miejsca typu szpital psychiatryczny i tam sobie tworzą swoją małą społeczność. Nie wyłapałem w filmie ile tam w końcu siedzieli, ale gdzieś około dwóch tygodni. No i właśnie. Przyjmując, że były to dwa tygodnie, autorzy filmu przedstawiają w tym czasie wszystkie najgorsze zachowania ludzkie, jakie może wywołać ekstremalna sytuacja, w której znaleźli się ludzi. Ciemność doprowadza do jak dla mnie absurdalnie głupich zdarzeń typu: kradzież, prześladowania, gwałty, zabójstwa a w konsekwencji masowy mord. W całym tym szambie, jedna osoba widzi, jednak można stwierdzić, że nic z tym nie robi.

Teraz specjalny tekst dla Squonka, co bym się wytłumaczył z mojego wcześniejszego postu. Kobieta zdradzona, może być skłonna do różnego rodzaju zachować, można powiedzieć, że jej zachowania nie da się przewidzieć. Jeżeli główna bohaterka w odwecie na mężu oddaje swoje ciało innemu jestem jeszcze to w stanie kupić i przyjąć, ok., rewanż jest masz, co chciałeś chamie, było trzeba trzymać siura w majtasach. Nie kupuje natomiast tego, co znalazło się w tym filmie, gdyż pozbawiona ułomności, jaką jest ślepota pozwoliła na zabójstwo i wykorzystanie kilkunastu innych kobiet. Takie gówno sprzedane w tym filmie sprawiło w głównej mierze, że jest to obraz jak dla mnie odpychający. A do tego, nie obraziłem, żadnej kobiety, wypowiedziałem się o postaci fikcyjnej, nieistniejącej.

Sceny przedstawione w późniejszej części obrazu, oddają to, co można było widzieć w części pierwszej filmu. Miasta upadające, brudne i niszczone. Klimat jest 100%, można podziwiać do woli.

Najdziwniejsze w tym filmie jest, że jedyna osoba widząca przygląda się tej beznadziei nic z tym nie robiąc, no dobrze robiąc w pewnym sensie, ale już niestety za późno, to takie zachowanie w stylu „Proszę Państwa do gazu”, wyjątek jednak stanowi jej brak jakichkolwiek odruchów w momencie wyraźnej przewagi nad innymi.

Dalsza część filmu jest konsekwencją tragizmu bohaterów, jednak całe to zdarzenie odchodzi w zapomnienie a przychodzi ulga i śmiech, jednak jest to ulga i śmiech w stylu, jechałem 200km/h miałem wypadek, straciłem obie nogi, dobrze, że nie straciłem rąk.

W tym filmie jedyne, co podobało mi się naprawdę to ciekawe ujęcia z samego miasta nic więcej.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: Dlaczego warto - a nawet nie warto - iść na 'Miasto ślepców'
« Odpowiedź #33 dnia: 17 Maja 2010, 17:11:59 »
Widzisz, a może o to chodziło? Obejrzałeś film, wzbudził w Tobie jakieś odczucia - choćby i oburzenie, ale zawsze. Dał do myślenia, albo zwyczajnie zdenerwował, ale może przez to zostanie w pamięci na jakiś czas. Albo pozwolił Ci na ponowne (albo pierwsze?) skrystalizowanie poglądów na taki typ zachowań, no nie wiem - takie luźne sugestie zapodaję  :ufok
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!