Autor Wątek: Zwyczajny 1934 - Polska na zdjęciach Willema van de Polla  (Przeczytany 1684 razy)

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Zwyczajny 1934 - Polska na zdjęciach Willema van de Polla
« dnia: 16 Lutego 2014, 03:26:51 »

Jeśli szukamy inspiracji czy odniesień do świata w klimatach retro lub diesel punkowych, to pierwsze co się nam od razu nasuwa, to Stany Zjednoczone w okresie między latami dwudziestymi a pięćdziesiątymi XX wieku. Moda, wzornictwo przemysłowe, styl życia - wszystko to jest jakieś takie smaczne i gotowe od razu do spożycia, jeśli tylko nosi metkę "made in USA". A to co z Polski?

I tu jest problem. Dwudziestolecie międzywojenne było zbyt krótkim okresem, by w Polsce po odzyskaniu niepodległości, udało się stworzyć silne i mocne marki czy skojarzeniowe motywy. Zaś to co przetrwało wojenną apokalipsę, zostało po raz wtóry w Polsce Ludowej poprzewracane na drugą stronę w brutalnym okresie stalinizmu oraz obowiązującego wówczas socrealizmu. Praktycznie, jeśli gdzieś możemy szukać jakiś oryginalnych inspiracji kulturotwórczych to będą to lata 60-te, gdzie siermiężność i prostota "kaszankowego" Gomułki[1], walczyła z pozornie otwartym na świat "kawiorowym" Cyrankiewiczem[2].

Wracając jednak do dwudziestolecia międzywojennego w Polsce, to czasy te przedstawiane w sposób jednostronny (za komuny: było źle - po 1989: było super), dla zwykłego smakosza klimatów będą jedną wielką pustynią. Był Marszałek, było trochę przedstawicieli kultury i sportu, były ciekawe konstrukcje lotnicze. A potem była wojna, i wszystko szlag trafił. A jakie było wówczas życie? To zależy od tego jak kto wówczas się miał. Np. bieda na wsi, utracone w czasie wojny majątki to kolejne wiry, które będą zaburzać nam spojrzenie na tamten czas.

Pozbawione więc zbędnej ideologii i przekazu emocjonalnego, będą w takim przypadku zdjęcia dokumentujące życie w tamtym czasie, a dokładniej w 1934 roku. Wykonał je holenderski fotograf Willem van de Poll (1895–1970), a zdjęcia do tej pory nie były szerzej znane polskim widzom. Do 6 kwietnia br. można je oglądać w Domu Spotkań z Historią w Warszawie.

Informacje na temat wystawy.

[1], [2] - dygresyjne nawiązanie do stylu życia dwóch luminarzy Polski Ludowej w latach 60-ch XX wieku: I sekretarza KC PZPR Władysława Gomułki i premiera rządu Józefa Cyrankiewicza.
« Ostatnia zmiana: 16 Lutego 2014, 11:29:52 wysłana przez Jerzy »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Zwyczajny 1934 - Polska na zdjęciach Willema van de Polla
« Odpowiedź #1 dnia: 16 Lutego 2014, 11:37:07 »
Śliczna policyjna kamizelka kuloodporna. Tego nie widziałem.  :)
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Zwyczajny 1934 - Polska na zdjęciach Willema van de Polla
« Odpowiedź #2 dnia: 16 Lutego 2014, 17:05:50 »
Nie że się czepiam, ale takie kamizeli służyły raczej do obrony przed bronią białą (blacha słabo sobie radzi z kulami). Wtedy już istniały jedwabne kamizelki kuloodporne wzmacniane blachą i nie różniły się one tak bardzo od kamizelek współczesnych, poza ograniczoną wytrzymałością i wysoką ceną.. co więcej wynaleźli ją Polacy.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Zwyczajny 1934 - Polska na zdjęciach Willema van de Polla
« Odpowiedź #3 dnia: 16 Lutego 2014, 18:14:52 »
Może to być, tylko dlaczego od przodu?  :@
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.