Autor Wątek: 'Atomowy eden' Marka Maniewskiego  (Przeczytany 1636 razy)

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
'Atomowy eden' Marka Maniewskiego
« dnia: 27 Stycznia 2014, 01:09:34 »

Fani fantastyki postapokaliptycznej, jak przystało na fanów, to z reguły konsumenci "klimatycznego" mięcha. Czasem jednak, taki jeden z drugim stwierdzi, że czuje się na tyle silny, że by coś stworzył. Wpierw tylko do własnego użytku, ale z czasem coraz śmielej odważa się przedstawić to światu.

Marek Maniewski to znany Wam z naszych łamów fotograf, twórca animacji filmowych oraz filmowiec, który parę lat temu zrealizował krótkometrażową Pandemię. Teraz postanowił zmierzyć się z materią literacką. O to co ma on do powiedzenia o swoim projekcie:

Kilka lat temu, wraz z Patrykiem Brodniewiczem - utalentowanym artystą i wielkim fanem gatunku - rozpoczęliśmy pracę nad prostym scenariuszem do filmu. Jednak jak zwykle, przy tego typu projektach, pomysł spalił na panewce już w przedbiegach. Wszystko ucichło, a o scenariuszu zapomnieliśmy...

Jakiś czas temu, przekopując gigabajty zbędnych pierdół na dysku, „odkopałem” ów scenariusz. Z ciekawości przeczytałem go ponownie i wtedy do głowy przyszedł mi pomysł oraz tzw. wena, dzięki której zacząłem kontynuować i poszerzać treść opowiadania. Kilka miesięcy później, zdałem sobie sprawę, że scenariusz przyjął tak obszerną i bogatą formę, że niema szans aby nakręcić taki film. A że szkoda było mi czasu i pomysłów, jakie poświęciłem na pisanie, więc postanowiłem że wydam książkę, bo zależało mi aby ta historia ujrzała światło dzienne i dotarła do większej grupy ludzi.

Atomowy eden jest fanowską opowieścią inspirowaną Falloutem. Jako wielki fan całej serii tej zacnej gry, starałem się podtrzymać mniej więcej klimat ponurej i futurystycznej przyszłości. Jest to moja pierwsza książka, i jeżeli zostanie mile odebrana na pewno napiszę kontynuację, bo po głowie zaczynają chodzić mi następne pomysły.


Trzynasty Schron udziela wsparcia inicjatywie Marka i z troską się nad nią jeszcze pochyli ;) .
« Ostatnia zmiana: 27 Stycznia 2014, 01:12:08 wysłana przez Squonk »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.