No cóż! Moja wina w tym że może faktycznie niezbyt dokładnie rozdzieliłem rozważania "jaki powinien być prawdziwy PipBoy", od wątku "co najlepiej nadaje się na replikę", co mogło wprowadzać w błąd. Ale jak do tej pory myślałem że wszystko jest jasne ... no dobra nie widzę sensu się powtarzać, powiem tylko tyle że w zdaniach mówiących o "replikach" odnosiłem się właśnie do głównego tematu.