Może być, że niektórzy czytelnicy uwierzyli w schronowe kółko wzajemnej adoracji. Hasło zastało rzucone po kolejnym zinie który - rzecz jasna zupełnie niesłusznie - przeszedł całkiem bez echa. Tematyka ostatnich ankiet - najpierw pytanie o wiek, teraz o staż czytelników - może wywoływać przeciwne wrażenie, że amatorsko określamy target i będziemy się profilować.
Oba wnioski są błędne. Nie miotamy się od ściany do ściany. Nic się nie zmieniło. Każdy pisze co chce i jak chce, do własnego wyobrażonego czytelnika. A że autora trzeba czasem poklepać
skoro czytelnikom się nie chce? Morale trzeba podtrzymywać. Interes i tyle.
O czytelnikach w sumie sporo wiadomo. Szczegółowe statystyki forum mamy od września 2008 roku. Zdecydowanie nie jesteśmy mistrzami w analizowaniu GaNala, ale podstawowe informacje to nie problem. Zatem po co te ankiety?
Odpowiadają najbardziej aktywni. Ci, którym się chce. Ci, którym zależy. To ma swoją wagę. Jak schronowy fejs zacznie za bardzo przypominać kwejki albo inne wykopy, to Naczelny dostanie krytyka w oczy wynikami ostatniej ankiety. Gimbazę chciałbym przy okazji przeprosić. To nie był epitet tylko opis. Ta schronowa nie jest typowa. Na forum znacznie częściej trzodzili starsi.
Co do samej ankiety.
Od ilu lat zaglądasz na Schron? Tylko cztery możliwości. Jak ktoś odwiedzał stronę przed 2004, to pisze że od początku. Jak odkrył wczoraj, to wybiera ostatnią odpowiedź. Przełomowe daty, główne okresy, czy periodyzacja - to zawsze problem. Przy trzynastu odpowiedziach wcale nie byłoby lepiej. I tak odpowiedzi trzeba by było pogrupować. Szczegóły zawsze można umieścić na forum. Jest nawet na nim odpowiedni temat, ale od dłuższego czasu martwy i tylko wytrawny archeolog-nekromanta ma szanse na odnalezienie i reanimację.