Autor Wątek: Miniaktualizacja naukowa - V.2013  (Przeczytany 54000 razy)

Glassius

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 1198
  • Pozwólcie nam zostać Waszymi przyjaciółmi.
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #60 dnia: 22 Czerwca 2013, 15:44:31 »
Jedynie nieliczne gatunki zdołały wykształcić zarazem instynkty stadne jak i i inteligencję, bo są to raczej w naturze rzeczy nie idące z sobą w parze.
O ile zgoda, że do altruizmu trzeba specjalnych warunków, to ostatnie zdanie to herezja. Inteligencja pojawia się tylko u zwierząt towarzyskich. Nie myl inteligencji z inteligentnym dzialaniem ;)

Tak było i w większości krajów gdzie rozwój administracji pozwalał zawłaszczać coraz większe połacie swobód wynikających de facto z niewydajności feudalizmu, gdzie można było całkiem sprawnie lawirować pomiędzy baronami . Na zachodzie kontrowano to mechanizmami demokratycznymi przeciwstawianymi monarchii, u nas zaś sprawy potoczyły się inaczej gdyż to szlachta się zdemokratyzowała pozostawiając chłopów wciąż na poziomie wasali feudalnych, tylko skuteczniej zarządzanych/wyzyskiwanych.
Po pierwsze: chłopstwo feudalne miało często lepiej, u nas szlachta cofnęła chłopów do półniewolnictwa.
Po drugie: skoro tak było w większości krajów, to przywileje nadawane chłopom i ograniczanie monarchy nie było wyjątkiem. Jak widać, w monarchiach wraz z rozwojem cywilizacyjnym lud ma coraz więcej do powiedzenia ;)

Monarchie w sporej części też brały początek w ten sposób, tylko że z czasem legalizowano je "boskimi nadaniami" i innymi bredniami. Po kilku generacjach już nikt nie pamięta kto jak odszedł do władzy, uważając ją za legalną.
W czasach, gdy monarchie się tworzyły, rozdział sił wojskowych od politycznych był tylko efemerycznym wymysłem okresu republiki rzymskiej. Wszędzie gdzie indziej wódz=władza. Owszem, monarchie powstawały w wyniku podbojów, najazdów i przewrotów pałacowych, ale zawsze w obrębie jednej ideologii, wyznawanej przez większość ludności. Natomiast dyktatury powstawały w wyniku gwałtu na rozdziale władz w państwie wg Monteskiusza i spotykały się ze sprzeciwem ludności.

Ostatecznie różnica jest taka, że monarchie cieszyły się poważaniem ludu. Dyktator natomiast z ludem walczy.

Mówisz o tych kalifatach co podbiły większość obszaru śródziemnomorskiego w tym Hiszpanię? Chrześcijan uratowała wtedy i to muszę przyznać religia, dzięki temu wiele miast broniło się z niemalże fanatycznym oddaniem przeciwko wrogiej religii. Gdyby nie ta bariera kulturowa to Arabowie szybko wykorzystali by lokalne antagonizmy do tego by ofiary ich podboju same się powyrzynały, jak to np. robili europejczycy w Afryce, czy Ameryce Południowej.
Dokładnie na odwrót. Aleksandria (Atanazy Wielki), Hippona (św. Augustyn, Algieria), Cezarea (Bazyli Wielki, Turcja), Jerozolima (Cyryl Jerozolimski)... To było serce życia chrześcijańskiego tuż przed najazdem Arabów, tam były wielkie miasta. Armie arabskie przetoczyły się przez nie jak walec, a zatrzymały się dopiero na pancernej konnicy państwa franków, łacińskiego zadupia, gdzie nawet pieniędzy nie używano.

Przyczyną była przede wszystkim niezdolność do wystawienia odpowiednio silnej armii.
Co wprost wynika ze słabości gospodarczej, a sama decyzja była silnie polityczna. Rzeczpospolita szybko podnosiła się z upadku po wojnie północnej i stanowiła zbyt duże zagrożenie dla Prus.

Po raz kolejny, co ma piernik do wiatraka? Gdy Rzym zaczął się sypać, to lokalne bandy zbrojne zaczęły przejmować swoje okolice. Pierwotnie były one związane z lokalną ludnością, ale z czasem wywodząca się z nich szlachta stawała się odrębnym bytem mającym absolutną władzę na podległych sobie terenach. Sposób powstania nie zawsze idzie w parze z sposobem funkcjonowania, bo np. na obszarze Germanii, Skandynawii czy Zachodnich Słowian nie było imperium Rzymskiego. Choć fakt, czasem wspomniany przez ciebie mechanizm też występował.
Piernik jest taki, że feudalizm nie narodził się w konsekwencji rozdawania ziemi przez supermocarza, ale był logiczną konsekwencją wcześniejszych systemów politycznych i gospodarczych. Gdy cesarstwo traciło swoją pozycję polityczną w północnych prowincjach, jednocześnie wciąż zwiększało obciążenie fiskalne. Lokalni rolnicy musieli szukać opieki u innych bytów politycznych. Poza tym powtarzam, feudalizm narodził się w gospodarce, w której dominowały autarkiczne latyfundia i handel wymienny, bo skomplikowaną sieć powiązań handlowych oraz walutę zniszczyła katastrofalna polityka Rzymu. Ewentualny władca-odnowiciel nie miał już czego jednoczyć.

Bo co do tego nie ma niezgody.. pytanie jednak czy lepszy był wczesnośredniowieczny feudalizm związana z nim monarchia. Czy nowożytny system obywatelski i wynikająca z niego demokracja?
Oczywiście lepszy był wczesnośredniowieczny feudalizm. Gospodarka cofnęła się wg świadectw archeologicznych do poziomu epoki brązu, upadek kultury był przeogromny. W czasach świetności Rzymu byle cham umiał czytać, a w wiekach ciemnych nawet królowie ruszali ustami czytając po cichu. Chcesz budować demokrację w warunkach, gdy nie ma co jeść?

Mówiąc wprost, dwie zupełnie przeciwstawne przyczyny, ale żadna z nich nie jest bezpośrednio skutkiem samej demokracji tylko właśnie jej braku.
Nie, to jest skutek demokracji wobec deficytu wartości obywatelskich i państwa prawa (które to dzisiaj próbuje się nazywać "standardami demokratycznymi").
« Ostatnia zmiana: 22 Czerwca 2013, 17:42:43 wysłana przez Glassius »
Skipper: You're from the future! Tell me, does the earth become the post-apocalyptic wasteland, terrorized by the roguing bands of the radioactive mutants?
Kowalski: Eee, no
Skipper: Oh...

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #61 dnia: 23 Czerwca 2013, 10:39:08 »
O ile zgoda, że do altruizmu trzeba specjalnych warunków, to ostatnie zdanie to herezja. Inteligencja pojawia się tylko u zwierząt towarzyskich. Nie myl inteligencji z inteligentnym dzialaniem ;)

Aha, czyli owce to najmądrzejsze zwierzęta na świecie? Niestety jest potwierdzone że u wielu zwierząt przechodzących z życia samotniczego do stadnego, dochodzi wręcz do cięcia neuronów i wyraźnego spadku inteligencji.. np. dobrze widać to u koni. Poza tym skąd bierzesz ten podział na inteligencje i inteligentne działanie? Inteligencja to jest inteligentne działanie, a rozwijane o człowieka specjalne odmiany tzw. "inteligencji wyższej" okazały się nie być tak niezwykłe w odniesieniu do paradoksu Moraveca. Zaś twierdzenie że tylko zwierzęta "towarzyskie" są inteligentne to śmiech na sali, zważywszy że do najinteligentniejszych zwierząt należą w istocie drapieżnicy (do których zalicza się też człowiek).

Powstanie człowieka to spory ewenement, wynikający z faktu że małpy należą do zwierząt wszystkożernych nie polegających na jednolitym typie pożywienia, a w konsekwencji zmuszone są do kombinowania i sporej elastyczności choćby wielkości stad w jakich żyją (kwestie stadne można odnieść zaś do kultury i tu fakt.. tu takowe są korzystne). Naukowcy uważają zresztą że kluczowym punktem w ewolucji człowieka był moment w którym ludzkość omal nie wymarła z powodu zmian klimatu, wtedy to u prymitywnych Homo Sapiens nastąpiła spora selekcja promująca wyższą logikę (normalnie z punktu ewolucji zbędną z powodu kosztów energetycznych, ale w zastałej sytuacji bardzo korzystną).

Po pierwsze: chłopstwo feudalne miało często lepiej, u nas szlachta cofnęła chłopów do półniewolnictwa.
Po drugie: skoro tak było w większości krajów, to przywileje nadawane chłopom i ograniczanie monarchy nie było wyjątkiem. Jak widać, w monarchiach wraz z rozwojem cywilizacyjnym lud ma coraz więcej do powiedzenia ;)

Może uściślę swoją wypowiedź.. nie twierdzę że feudalizm to było zło, ale że to system nie mający dziś racji bytu. W końcu jak sam zauważasz dziś już nastąpił spory rozwój cywilizacyjny i to kto piastuję rolę lidera to kwestia drugorzędna, bo czy król czy prezydent i tak rządzi parlament=demokracja (a w zasadzie to gospodarka i ten kto się do niej lepiej dopasuje).

W czasach, gdy monarchie się tworzyły, rozdział sił wojskowych od politycznych był tylko efemerycznym wymysłem okresu republiki rzymskiej. Wszędzie gdzie indziej wódz=władza. Owszem, monarchie powstawały w wyniku podbojów, najazdów i przewrotów pałacowych, ale zawsze w obrębie jednej ideologii, wyznawanej przez większość ludności.

To prawda.. szczególnie zważywszy że ówcześnie chłopu było obojętne pod kim jest, byle żyło mu się dobrze.

Natomiast dyktatury powstawały w wyniku gwałtu na rozdziale władz w państwie wg Monteskiusza i spotykały się ze sprzeciwem ludności.

Ponieważ dziś już lud jest znacznie bardziej upolityczniony i polityka nie sprowadza się do walk o teren, ale walk z ludem.

Ostatecznie różnica jest taka, że monarchie cieszyły się poważaniem ludu. Dyktator natomiast z ludem walczy.

W średniowieczu w większości lud nawet nie wiedziała kto jest jej panem, zaś współcześnie monarchie utrzymują się tylko i wyłącznie właśnie dzięki poparciu.. w końcu jest demokracja i jak król wkurzy naród to nie pozwolą mu nawet pełnić funkcji reprezentacyjnych.

Zaś co do dyktatur to nie wszystkie walczą z ludem.. fakt, współcześnie lud jest znacznie bardziej upolityczniony i częściej upomina się o swoje, ale naprawdę nie ma systemowych różnic poza dziedzicznością i tradycją pomiędzy oboma systemami. Za monarchii walki z ludem też nie były zresztą rzadkością (liczne bunty chłopskie).

Dokładnie na odwrót. Aleksandria (Atanazy Wielki), Hippona (św. Augustyn, Algieria), Cezarea (Bazyli Wielki, Turcja), Jerozolima (Cyryl Jerozolimski)... To było serce życia chrześcijańskiego tuż przed najazdem Arabów, tam były wielkie miasta. Armie arabskie przetoczyły się przez nie jak walec, a zatrzymały się dopiero na pancernej konnicy państwa franków, łacińskiego zadupia, gdzie nawet pieniędzy nie używano.

Aha, to mówisz o okresie wcześniejszym? A no to tak, feudalizm był lepszy niż kolonat i temu nie przeczę. Tyle że to nie o tym dyskutujemy...

Piernik jest taki, że feudalizm nie narodził się w konsekwencji rozdawania ziemi przez supermocarza, ale był logiczną konsekwencją wcześniejszych systemów politycznych i gospodarczych. Gdy cesarstwo traciło swoją pozycję polityczną w północnych prowincjach, jednocześnie wciąż zwiększało obciążenie fiskalne. Lokalni rolnicy musieli szukać opieki u innych bytów politycznych. Poza tym powtarzam, feudalizm narodził się w gospodarce, w której dominowały autarkiczne latyfundia i handel wymienny, bo skomplikowaną sieć powiązań handlowych oraz walutę zniszczyła katastrofalna polityka Rzymu. Ewentualny władca-odnowiciel nie miał już czego jednoczyć.

Piernik jest taki że dyskutowaliśmy o demokracji, a nie kolonacie :/ Współcześnie demokracja i kapitalizm jest po prostu wydajniejsza niż gospodarka centralna typowa dla monarchii i typowej dyktatury. I dlatego też zmarginalizowano bądź zastąpiono monarchizm. Możemy dyskutować czy Chińska Wolnorynkowa Dyktatura, jest wydajniejsza gospodarczo niż Demokracja Wolnorynkowa, ale na pewno nie Monarchia Feudalna.

Oczywiście lepszy był wczesnośredniowieczny feudalizm. Gospodarka cofnęła się wg świadectw archeologicznych do poziomu epoki brązu, upadek kultury był przeogromny. W czasach świetności Rzymu byle cham umiał czytać, a w wiekach ciemnych nawet królowie ruszali ustami czytając po cichu. Chcesz budować demokrację w warunkach, gdy nie ma co jeść?

To mamy teraz niby epokę brązu? Wiesz że mówimy o współczesności, bo ja czasów historycznych bynajmniej nie neguję?

Mówiąc wprost, dwie zupełnie przeciwstawne przyczyny, ale żadna z nich nie jest bezpośrednio skutkiem samej demokracji tylko właśnie jej braku.
Nie, to jest skutek demokracji wobec deficytu wartości obywatelskich i państwa prawa (które to dzisiaj próbuje się nazywać "standardami demokratycznymi").

Ale jak mamy niby wykształcić te wartości? Cofając się do feudalizmu? W Polsce nastąpił już duży postęp w tym zakresie i upadek mitu demokracji jest jednym z tego objawów. Kluczowe jest tu jednak utrzymanie tego co zostało wypracowane i pracowanie nad poprawą jakości dalej, bo cofnięcie się do autorytaryzmu nie rozwiąże problemu! Kluczowym problemem jest to że ci co obecnie krzyczą o "upadku demokracji" i probie "przywrócenia" siłą jej "wartości" (np. rzucanie w sędziów tortem) to nie demokracji ale zwolennicy autorytaryzmu! Trzeba umieć odróżnić demagogię od prawdy i nie dać się zwieść. Fakt, mam poważne obawy co do tego co może się stać w skutek działania tych sił (najbliższe wybory okażą się kluczowe bo zarówno zwycięstwo PO nie jest dobre, jak i zwycięstwo PiS tragiczne), ale obecnie lepszej alternatywy niż demokracja Polska niema (mimo obojętności ponad 50% społeczeństwa i sporej grupy oszołomów zdolnej wygrać wybory, to jednak suma summarum akceptacja dla demokracji jest większa niż mnisza.. bardziej obawiałbym się tu o polityków gotowych na szwindel z diabłem, ale obecnie PSL tylko jawnie wyraża na to wolę).

Co do innych krajów.. nie jestem i nigdy nie byłem zwolennikiem demokratyzacji na siłę i Arabska wiosna nie wyjdzie światu na dobre. A co do USA to ichnim politykom skrycie się marzą drugie Chiny, ale zidiokratyzwane społeczeństwo zaczyna się powoli budzić.. pytanie tylko czy zdoła kopnąć polityków na czas w cztery litery, co przy długiej tradycji systemu dwupartyjnego może się okazać niemożliwe. No ale w chwili obecnej trudno powiedzieć jak się to skończy?
« Ostatnia zmiana: 23 Czerwca 2013, 10:43:09 wysłana przez Rezro »

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 956
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #62 dnia: 23 Czerwca 2013, 13:59:39 »
Akurat tort w sądzie to wyraz kpiny jaką nam funduje od dłuższego czasu w Polsce wymiar sprawiedliwości. Ten tort to właśnie Sawicka jest. Dzisiaj demokracja jest taka jaką w tym momencie chce rząd na własne potrzeby, przy następnej głupiej aferze będzie już zupełnie inna. A te wartości kształci się przez kij na plecach a nie przez różowe godło, czy flaga w psim gównie.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #63 dnia: 23 Czerwca 2013, 14:44:17 »
Jeśli odzieramy Biblię z nimbu bycia dziełem powstałym pod boskim natchnieniem, staje się zbiorem bajeczek, które omamiły miliony i nie można już jej interpretować w kontekście boskich planów.
Może już czas zacząć nazywać rzeczy po imieniu...

I toga5... Radzę nie uderzać do przyczyn upadku IRP, to inny długaśny temat:D
Dzięki za radę, ale widzisz, JKMizmy mają to do siebie, że trafiają do osób mniej rozgarniętych, a nie takich obeznanych w temacie, jak Ty.

@Aq Jeżeli wartości ma kształtować kij na plecach po sprowokowaniu obywatela do nagannych czynów, to nie ma w tym wiele ze sprawiedliwości i państwa prawa.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #64 dnia: 23 Czerwca 2013, 15:13:27 »
Akurat tort w sądzie to wyraz kpiny jaką nam funduje od dłuższego czasu w Polsce wymiar sprawiedliwości.

Z tym się mogę zgodzić, ale jak zgaduję z odrębnych powodów. Kpiną jest to że koleś nie został od razu aresztowany i nie trafił na dziesięć lat do paki za atak na sąd.. tak przynajmniej było by w państwach prawa jak w USA.

Ten tort to właśnie Sawicka jest.

W zasadzie tak, jeśli koleś okaże się bezkarny. Jednak sąd stoi na straży prawa i jako taki nie jest częścią demokracji, a praworządności i takie akcje są po prostu haniebne, a wątpię też by to co mówisz było to intencją sprawców, biorąc pod uwagę ich słowa. Tak, w Polsce sądy mają czasem za dużo do powiedzenia i stąd czasem może im się obrywać, bo nasz kraj nie jest państwem prawa. Ale należy pamiętać że nawet mimo to sądy wciąż działają w ramach prawa i jeśli ma się pretensje do wyroków, to nie należy kierować ich w stosunku do sądu tylko ustawodawców.

Dzisiaj demokracja jest taka jaką w tym momencie chce rząd na własne potrzeby, przy następnej głupiej aferze będzie już zupełnie inna.

Sugerujesz że fałszuje się w naszym kraju wybory? Czy też po prostu odnosisz się do faktu że władzy nie spotyka odpowiedzialność za afery? W tym drugim przypadku się zgodzę, ale odpowiedzialność demokracji leży gdzie indziej.. w naszym kraju mamy dwie grupy ludzi odmiennie postrzegających rzeczywistość:

Jednak grupa oszołomów popiera bandę oszustów, aferałów i defraudantów, która jednak poprzez swój prosty język i prosty styl życia skromnego pana z kotem prezentuje się jako część ubogiego ludu (mimo milionowych majątków pozyskanych na skarbie państwa), oraz mówiąc ludowi to co ten chce usłyszeć (populizm). Jest też grupa ludzi popierająca innych oszustów, aferałów i defraudantów w garniturach co do których nie ma wątpliwości kim są ci panowie, ale przynajmniej dzięki temu można ich kontrolować bo nie postrzega się ich poprzez mit jedynych prawych i sprawiedliwych, walczących dla prostego ludu "zbawców".

Poprzez tą polaryzację nie można rozliczać obecnej władzy bez ryzyka dobrania się do stołków bandy oszołomów nie będących w stanie zarządzać budżetem nawet swojej partii, a co dopiero państwa. Można powiedzieć wprost że istnienie PiS'u (bo chyba jest oczywiste o kim mówię) zablokowało proces kształtowania się demokracji w kraju i jest to dosłownie rak na naszym narodzie! Na szczęście ostatni spadek poparcia dla PO zapewne ma związek z zaniknięciem strachu wobec dojścia Kaczystów do władzy, jako że ci nie mają zdolności koalicyjnej z nikim i dzięki temu pojawiła się możliwość rozbicia obecnego układu władzy bez niszczenia przy tym kraju.. oby udana (jest to ryzykowna gra), choć nie wiem jeszcze kto będzie anty-PiS'owską przeciwwagą dla PO?

A te wartości kształci się przez kij na plecach a nie przez różowe godło, czy flaga w psim gównie.

Te wartości kształtuje się przez edukację społeczną i powolne budowaniem struktur.. jeśli ktoś uważa że autorytarnymi metodami da się zwalczać autorytaryzm to jest mi go żal (czy naprawdę muszę mówić skąd się biorą afery? Z nadmiaru władzy..). Chyba nie muszę mówić jak skończyły się podobne próby rozwiązywanie problemów w Niemczech w latach 30'tych, czy w Rosji na przełomie lat 20'tych? Z czystej przyzwoitości nie będę nazywał rzeczy po imieniu..
« Ostatnia zmiana: 23 Czerwca 2013, 16:29:12 wysłana przez Rezro »

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 956
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #65 dnia: 23 Czerwca 2013, 22:58:52 »
Ten tort stanowi myśl obywateli o naszym Państwie i ludziach, którzy nim rządzą. Oczywiście, że osoba, która go rzuciła nie odpowie za to. Dlaczego?, bo nasze Państwo nie jest Państwem prawa tylko kolesi. I ci właśnie kolesie, nie będą sobie zawracali dupy jakąś tam Panią Sędziną, która oberwała ciastkiem ani też osobą, która to zrobiła. Bo ci kolesie, doprowadzili do tego, że w naszym Państwie każdy może robić i mówić, co mu ślina na język przyniesie, nie bacząc na żadne świętości czy też nakazy. Nie wyciągną z tego żadnych konsekwencji, bo musieliby wyciągać konsekwencje z dużo poważniejszych spraw na wyższych szczeblach. Anarchia sprzyja świetnym przekrętom. A w naszym Państwie anarchia świetnie sobie radzi. Tort jest wymowny i i pokazuje, w jakiej beznadziei jest nasze państwo.
Jeśli chodzi o wartości, to spokojnie ludzie widzą, czym one są. Problem w tym, że od kilku lat te wartości się niszczy w bardzo popularnych mediach. I właśnie ostra lekcja prawdziwej sprawiedliwości by wszystkim przypomniała, czym one tak naprawdę są. Struktur nie trzeba budować. Niektóre struktury należy zniszczyć a ten kij właśnie będzie sprawiedliwością.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #66 dnia: 23 Czerwca 2013, 23:50:01 »
Ten tort stanowi myśl obywateli o naszym Państwie i ludziach, którzy nim rządzą.

Co ma sąd do ludzi którzy nami rządzą? Ale o podejściu niektórych ludzi do naszego państwa takie coś świadczy wymownie..
 
Oczywiście, że osoba, która go rzuciła nie odpowie za to. Dlaczego?, bo nasze Państwo nie jest Państwem prawa tylko kolesi. I ci właśnie kolesie, nie będą sobie zawracali dupy jakąś tam Panią Sędziną, która oberwała ciastkiem ani też osobą, która to zrobiła. Bo ci kolesie, doprowadzili do tego, że w naszym Państwie każdy może robić i mówić, co mu ślina na język przyniesie, nie bacząc na żadne świętości czy też nakazy.

Tu się zgodzę, bo obecna władza składa się w dużej części z byłych opozycjonistów, którzy boją się egzekwować prawo by ich stoczniowa hołota nie nazwała komuną, mimo że ci i tak to robią. Tylko nie wiem dlaczego z twojej wypowiedzi przebija się twierdzenie jakoby ktoś na górze aktywnie decydował o tych rzeczach? Oczywiście wątpię by coś z tym zrobiono, ale tylko z lenistwa a nie z powodu jakiegoś tortowego spisku.

Nie wyciągną z tego żadnych konsekwencji, bo musieliby wyciągać konsekwencje z dużo poważniejszych spraw na wyższych szczeblach.

W tym konkretnym przypadku nie widzę takiej zależności bo relatywne sądownictwo jak dziś, można mieć zarazem zachowując pozory majestatu sądu.. ale tu się zgodzę że porządnych reform raczej nie zrobią puki demokracja u nas nie dojrzeje. Gorzej że istnieje ryzyko reform wstecznych, bo istnieją w tym kraju siły które uważają że jak sąd nie robi co mu się każe (w stylu sędziów PRL jak Kryże) to znaczy że to agencji Rosji. Oj, pamiętam jak PiS atakowało sędziów trybunału za to że ci robili co do nich należy.

Anarchia sprzyja świetnym przekrętom. A w naszym Państwie anarchia świetnie sobie radzi.

A może być jeszcze gorzej jak dojdą do władzy najgorsze przekrętasy z wszystkich, mający w pogardzie "lewacką" konstytucję i wszelkie świętości którymi sobie wycierają gęby każdego dnia (wiecie o kim mówię).

Tort jest wymowny i i pokazuje, w jakiej beznadziei jest nasze państwo.

Z tym się zgodzę, ale wątpię by było to intencją tych panów.. to po prostu oszołomy.

Jeśli chodzi o wartości, to spokojnie ludzie widzą, czym one są. Problem w tym, że od kilku lat te wartości się niszczy w bardzo popularnych mediach.

Kilku lat? Ten problem ciągnie się od zarania dziejów (dobrze to widać choćby na przykładzie KRK), a poza tym mam wątpliwości co do twojej definicji tych "wartości". Wszak jak do tej pory popierałeś największych gwałcicieli wszelkich zasad, posługujących się lewacką demagogią pod przykrywką skrajnej prawicy. Ale każdy jak widać ma swoje wartości..

I właśnie ostra lekcja prawdziwej sprawiedliwości by wszystkim przypomniała, czym one tak naprawdę są.

Byle nie za ostra.. w naszej niedojrzałej demokracji prawdopodobnie nawet faszyzm nie będzie zbyt udają lekcją. Niektórzy ludzie po prostu są oporni na wszelkie argumenty, ale kolejna samokompromitacja PiS'u i ich mesjanizmu faktycznie by się przydała (innych nie trzeba kompromitować, bo kim jest polityk każdy widzi).

Struktur nie trzeba budować. Niektóre struktury należy zniszczyć a ten kij właśnie będzie sprawiedliwością.

A co będzie w zamian? Oj, naiwny jesteś, naiwny.. rewolucje jeszcze nikomu na dobre nie wyszły, a były w najlepszym przypadku jedyną opcją. Jak dla mnie lepiej jednak naprawić zerdzewiałego trabanta, niż obudzić się w świecie w którym nie będziemy mieli nawet roweru, bo uwierzyliśmy w obietnice mercedesa z kosmosu.
« Ostatnia zmiana: 24 Czerwca 2013, 08:12:34 wysłana przez Rezro »

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 956
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #67 dnia: 24 Czerwca 2013, 11:11:52 »
Ten tort stanowi myśl obywateli o naszym Państwie i ludziach, którzy nim rządzą.
Cytat: Rezro
Co ma sąd do ludzi którzy nami rządzą? Ale o podejściu niektórych ludzi do naszego państwa takie coś świadczy wymownie..

 Kto rządzi prokuraturą w naszym państwie? Kto zleca takie a nie inne wyroki, nawet w przypadku bardzo jasnych dowodów w sprawie? O takich wartościach mówisz?

Nie wyciągną z tego żadnych konsekwencji, bo musieliby wyciągać konsekwencje z dużo poważniejszych spraw na wyższych szczeblach.
Cytat: Rezro
W tym konkretnym przypadku nie widzę takiej zależności bo relatywne sądownictwo jak dziś, można mieć zarazem zachowując pozory majestatu sądu.. ale tu się zgodzę że porządnych reform raczej nie zrobią puki demokracja u nas nie dojrzeje. Gorzej że istnieje ryzyko reform wstecznych, bo istnieją w tym kraju siły które uważają że jak sąd nie robi co mu się każe (w stylu sędziów PRL jak Kryże) to znaczy że to agencji Rosji. Oj, pamiętam jak PiS atakowało sędziów trybunału za to że ci robili co do nich należy.

To nie jest kwestia dojrzewania demokracji a wyplenienia wszechobecnej korupcji.

Anarchia sprzyja świetnym przekrętom. A w naszym Państwie anarchia świetnie sobie radzi.
Cytat: Rezro
A może być jeszcze gorzej jak dojdą do władzy najgorsze przekrętasy z wszystkich, mający w pogardzie "lewacką" konstytucję i wszelkie świętości którymi sobie wycierają gęby każdego dnia (wiecie o kim mówię).

Można już marniej zarabiać i mieć słabsze państwo?

Jeśli chodzi o wartości, to spokojnie ludzie widzą, czym one są. Problem w tym, że od kilku lat te wartości się niszczy w bardzo popularnych mediach.
Cytat: Rezro
Kilku lat? Ten problem ciągnie się od zarania dziejów (dobrze to widać choćby na przykładzie KRK), a poza tym mam wątpliwości co do twojej definicji tych "wartości". Wszak jak do tej pory popierałeś największych gwałcicieli wszelkich zasad, posługujących się lewacką demagogią pod przykrywką skrajnej prawicy. Ale każdy jak widać ma swoje wartości..

Konkretne rozprawianie się ze złodziejami to nie gwałt ino praworządność ;)

I właśnie ostra lekcja prawdziwej sprawiedliwości by wszystkim przypomniała, czym one tak naprawdę są.

Cytat: Rezro
Byle nie za ostra.. w naszej niedojrzałej demokracji prawdopodobnie nawet faszyzm nie będzie zbyt udają lekcją. Niektórzy ludzie po prostu są oporni na wszelkie argumenty, ale kolejna samokompromitacja PiS'u i ich mesjanizmu faktycznie by się przydała (innych nie trzeba kompromitować, bo kim jest polityk każdy widzi).

Nikt nie mówi o agresji wymierzonej w społeczeństwo jedynie o normalnym rozprawieniu się z jednostkami, które okradają i niszczą państwo. Zbyt dużo ludzi uzdolnionych i mających chęci jest marginalizowana przez kombinatorów i krętaczy.

Struktur nie trzeba budować. Niektóre struktury należy zniszczyć a ten kij właśnie będzie sprawiedliwością.
Cytat: Rezro
A co będzie w zamian? Oj, naiwny jesteś, naiwny.. rewolucje jeszcze nikomu na dobre nie wyszły, a były w najlepszym przypadku jedyną opcją. Jak dla mnie lepiej jednak naprawić zerdzewiałego trabanta, niż obudzić się w świecie w którym nie będziemy mieli nawet roweru, bo uwierzyliśmy w obietnice mercedesa z kosmosu.

Nic nie musi być w zamian oprócz jasnych i przejrzystych zasad funkcjonowania obywateli w państwie i łatwej pomocy obywatelom przez państwo. Na miejsce wielu dublujących się struktur wystarczyło by dać większe kompetencje NIK z możliwością częstych kontroli i karania w oparciu o bardzo wysokie wynagrodzenia dla tych pracowników.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #68 dnia: 24 Czerwca 2013, 12:05:36 »
Kto rządzi prokuraturą w naszym państwie?

A co ma prokuratura do sądu? Prokuratura jest organem politycznym i w niektórych krajach wybiera się nawet prokuratora generalnego w powszechnych wyborach. Jeśli zaś chodzi o sądy to powinna być to instytucja neutralna (w USA sędziowie sądu najwyższego są nieusuwalni), oceniająca sprawę tylko i wyłącznie w oparciu o prawo. Skoro u nas nawet obywatele nie mają poważania dla sądu, to jak niby mają mieć je politycy? Obrzucanie tortem sędziów nie rozwiązuje problemu.

Kto zleca takie a nie inne wyroki, nawet w przypadku bardzo jasnych dowodów w sprawie? O takich wartościach mówisz?

Dowody to jedno, a prawo to drugie. Nawet twarde dowody nie wystarczają gdy prawo jest chujowe i pozwala sądom na interpretację, a winę za to nie ponoszą sędziowie tylko ustawodawcy. A kto zleca? A no nikt nie powinien niczego zlecać i dlatego kijem pogonię tych którzy znani byli z prób ręcznego sterowania wymiarem sprawiedliwości w Polsce (wiesz o kim mówię). Fakt że mieli z tym duży problem w przypadku sądów odrzucających masowo ich pomówienia, na szczęście daje jakąś szansę na poprawę.

To nie jest kwestia dojrzewania demokracji a wyplenienia wszechobecnej korupcji.

A jak chcesz tą korupcję niby wyplenić? Siłą? Przecież korupcja bierze się właśnie z nadmiaru władzy i barku kontroli społeczeństwa nad władzą. Danie władzy jeszcze większej władzy, bo miło wyglądający pan z kotem obiecuje cuda na kiju nie rozwiąże problemu, ba! To właśnie w dyktaturach istnieje największa korupcja, co dobrze widać choćby po Chinach! Jedyna różnica tkwi w tym że tam sadzają za mówienie tego głośno, więc się nie mówi. Tylko budowanie demokracji daje szansę na to że społeczeństwo będzie dostrzegać i gonić korupcję.. na razie jednak spora część społeczeństwa wierzy w uczciwość największych krętaczy w Polsce i to mimo faktu że za ich krótkich rządów było tyle samo afer gospodarczych co za całych dwóch kadencji PO! No ale wiadomo.. to podły nienawistny atak "onych" na kościu.. znaczy "biedną opozycję" :/

Można już marniej zarabiać i mieć słabsze państwo?

Oczywiście! Daj władzę populistom którzy zadłużą państwo rozdając kasę swoim i przestawią wymiar sprawiedliwości na ściganie opozycji zamiast prawdziwej mafii to się przekonasz.. znaczy przez krótki czas będzie relatywna "poprawa", ale potem będziesz stał w kolejce po kartofle jak w Budapeszcie.. który zresztą ci obiecano.

Konkretne rozprawianie się ze złodziejami to nie gwałt ino praworządność ;)

Złodzieje rozprawiający się ze złodziejami? Toż to samogwałt, a nie praworządność! Naprawdę wierzysz w uczciwość ludzi odpowiedzialnych za FOZZ? O drobnostkach jak wyłudzenie kamienic dla fundacji Solidarność nawet nie wspominając. Praworządność? U ludzi mających w poważaniu prawo i konstytucję? Phi! Ich ściganie "złodziei" sprowadza się w większości do ścigania opozycji w oparciu o pomówienia, nie zapominaj zresztą że jedyny układ to PiS znalazło u siebie i to do tego zmyślony, bo chodziło o wewnętrzne porachunki. No ale jak widać "ciemny lud to kupi" :gdpk

Nikt nie mówi o agresji wymierzonej w społeczeństwo jedynie o normalnym rozprawieniu się z jednostkami, które okradają i niszczą państwo. Zbyt dużo ludzi uzdolnionych i mających chęci jest marginalizowana przez kombinatorów i krętaczy.

A kto to ma osądzić? Kibole? Katole bez kręgosłupa moralnego? Frajerzy łykający propagandę PiS? Oczywiście i ja czekam na sprawiedliwość.. kiedy Kaczyński i Ziobro w końcu trafią przed trybunał stanu? Ale wszystko po kolei.. na Tuska, Milera i Palikota też przyjdzie czas.

Nic nie musi być w zamian oprócz jasnych i przejrzystych zasad funkcjonowania obywateli w państwie i łatwej pomocy obywatelom przez państwo. Na miejsce wielu dublujących się struktur wystarczyło by dać większe kompetencje NIK z możliwością częstych kontroli i karania w oparciu o bardzo wysokie wynagrodzenia dla tych pracowników.

I naprawdę myślisz że mały Napoleon ci to zapewni? Jednorożca też ci obiecali? Naprawdę wierzysz w słowa człowieka z licznymi wyborami za kłamstwa i pomawiania? Budujmy demokrację na na wszystko przyjdzie czas.. ważne by obywatele sami zaczęli domagać się przejrzystości i by sami zaczęli kontrolować swoją władzę, ale puki wierzą w zbawców "naprawiających" świat za nich to się nic nie zmieni, albo i na gorzej.
« Ostatnia zmiana: 24 Czerwca 2013, 12:57:48 wysłana przez Rezro »

Glassius

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 1198
  • Pozwólcie nam zostać Waszymi przyjaciółmi.
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #69 dnia: 24 Czerwca 2013, 13:01:32 »
Niestety jest potwierdzone że u wielu zwierząt przechodzących z życia samotniczego do stadnego, dochodzi wręcz do cięcia neuronów i wyraźnego spadku inteligencji.. np. dobrze widać to u koni.
Bardzo chciałbym zobaczyć dane, na których się opierasz. Antropolog Robin Dunbar porównał wielkość kory mózgowej naczelnych z liczebnością ich stad i odkrył bardzo silną korelację (stąd słynna liczba Dunbara). Nie mówiąc o tym, że koń to bardzo niefortunny przykład...

Poza tym skąd bierzesz ten podział na inteligencje i inteligentne działanie? Inteligencja to jest inteligentne działanie
Mrówki hodujące mszyce wykonują bardzo inteligentne działanie, ale nie jest to przejaw inteligencji.

Zaś twierdzenie że tylko zwierzęta "towarzyskie" są inteligentne to śmiech na sali, zważywszy że do najinteligentniejszych zwierząt należą w istocie drapieżnicy (do których zalicza się też człowiek).
Nie ulega wątpliwości, że ptaki i ssaki są inteligentniejsze od innych kręgowców. Nie ulega też wątpliwości, że ptaki i ssaki żyją, nawet jeśli tylko okresowo, w grupach rodzinnych. Podobny rekord wśród bezkręgowców dzierżą głowonogi, zwłaszcza ośmiornice, które wypracowały skomplikowany system komunikacji oparty o zmianę ubarwienia. Stado jest warunkiem koniecznym niewystarczającym dla wykształcenia inteligencji.


W końcu jak sam zauważasz dziś już nastąpił spory rozwój cywilizacyjny i to kto piastuję rolę lidera to kwestia drugorzędna, bo czy król czy prezydent i tak rządzi parlament=demokracja (a w zasadzie to gospodarka i ten kto się do niej lepiej dopasuje).
Nie tylko lider, ale kto piastuje faktyczną władzę. Jeśli monarcha/dyktator uzyska społeczny mandat na sprawowanie władzy (nie będzie musiał walczyć z ludem), to może rządzić równie dobrze jak parlament.

To prawda.. szczególnie zważywszy że ówcześnie chłopu było obojętne pod kim jest, byle żyło mu się dobrze.
Sądząc po frekwencjach wyborczych na świecie, współczesnemu "chłopstwu" również to wisi.

ale naprawdę nie ma systemowych różnic poza dziedzicznością i tradycją pomiędzy oboma systemami.
To w czym demokracja lepsza?  :zwr Wiem że z kontekstu, sorry

Współcześnie demokracja i kapitalizm jest po prostu wydajniejsza niż gospodarka centralna typowa dla monarchii i typowej dyktatury. I dlatego też zmarginalizowano bądź zastąpiono monarchizm. Możemy dyskutować czy Chińska Wolnorynkowa Dyktatura, jest wydajniejsza gospodarczo niż Demokracja Wolnorynkowa, ale na pewno nie Monarchia Feudalna.
Wszystkie te przykłady pokazują jedno: nie ma znaczenia dla wydajności gospodarki, jaki panuje reżim polityczny. Znaczenie ma, jak wielki jest zakres swobód gospodarczych w nim. Nie twierdzę, że jedynowładztwo jest lepsze, ale też nie słyszałem nigdy żadnych racjonalnych argumentów za demokracją.

Podejrzewam nawet, że gdyby nie konieczność walki z ludem dla utrzymania władzy, również zakres swobód obywatelskich (poza wyborami, rzecz jasna) były w dyktaturach/monarchiach wysoki.

To mamy teraz niby epokę brązu? Wiesz że mówimy o współczesności, bo ja czasów historycznych bynajmniej nie neguję?
We współczesności przykłady światłych dyktatorów do Pinochet, Atatürk, Piłsudski, nawet Franco i, o zgrozo, Jaruzelski.

Ale jak mamy niby wykształcić te wartości? Cofając się do feudalizmu? W Polsce nastąpił już duży postęp w tym zakresie i upadek mitu demokracji jest jednym z tego objawów. Kluczowe jest tu jednak utrzymanie tego co zostało wypracowane i pracowanie nad poprawą jakości dalej, bo cofnięcie się do autorytaryzmu nie rozwiąże problemu! Kluczowym problemem jest to że ci co obecnie krzyczą o "upadku demokracji" i probie "przywrócenia" siłą jej "wartości" (np. rzucanie w sędziów tortem) to nie demokracji ale zwolennicy autorytaryzmu!
Jest na to tylko jeden sposób: wzrost gospodarczy. Piramida potrzeb Masłowa mówi, że społeczeństwo zacznie się interesować polityką dopiero, gdy będzie miało zabezpieczony byt. Jak powiedział Friedman o cudzie gospodarczym w Chile "Naprawdę istotne w sprawie Chile jest, że wolny rynek utorował drogę wolnemu społeczeństwu".

zarówno zwycięstwo PO nie jest dobre, jak i zwycięstwo PiS tragiczne
Fajnie jest dużo czytać, ostatnio trafiłem na blog pilastra, który mi uświadomił, że Unia, Euro i Tusk są dla Polski... korzystne !(1, 2 ,3). Mimo wszystko PO jest najlepszą z istniejących w Sejmie alternatyw. Muszę tylko sprawdzić jak sprawa ma się wobec zadłużenia krajowego i ewentualnego bankructwa, do czego członkostwo w Unii wybitnie zachęca. Zrobię to zaraz po egzaminie

ale obecnie lepszej alternatywy niż demokracja Polska niema
Pełna zgoda. Polacy po prostu wypowiedzą wojnę domową wszelkim uzurpatorom.

Dzięki za radę, ale widzisz, JKMizmy mają to do siebie, że trafiają do osób mniej rozgarniętych, a nie takich obeznanych w temacie, jak Ty.


Te wartości kształtuje się przez edukację społeczną i powolne budowaniem struktur.. jeśli ktoś uważa że autorytarnymi metodami da się zwalczać autorytaryzm to jest mi go żal (czy naprawdę muszę mówić skąd się biorą afery? Z nadmiaru władzy
Jak wymieniłem: Atatürk? Pinochet? Franco? Wszyscy wychodzili z założenia, aby swoją władzę ograniczać.

Bo ci kolesie, doprowadzili do tego, że w naszym Państwie każdy może robić i mówić, co mu ślina na język przyniesie, nie bacząc na żadne świętości czy też nakazy. Nie wyciągną z tego żadnych konsekwencji, bo musieliby wyciągać konsekwencje z dużo poważniejszych spraw na wyższych szczeblach.
Nie dlatego. Wynika to z dziurawego prawa w Polsce, gdzie nie ponosi się odpowiednio dużej odpowiedzialności za wypowiadane słowa. Max Kolonko od 3:49 do końca.. Czy wynika to z przezorności naszych ustawodawców bojących się odpowiedzialności?

A co będzie w zamian? Oj, naiwny jesteś, naiwny.. rewolucje jeszcze nikomu na dobre nie wyszły,
A Pinochet? Franco? Ata...
a były w najlepszym przypadku jedyną opcją
No chyba że tak.

Nic nie musi być w zamian oprócz jasnych i przejrzystych zasad funkcjonowania obywateli w państwie i łatwej pomocy obywatelom przez państwo.
W pełni się zgadzam.
Na miejsce wielu dublujących się struktur wystarczyło by dać większe kompetencje NIK z możliwością częstych kontroli i karania w oparciu o bardzo wysokie wynagrodzenia dla tych pracowników.
W pełni się nie zgadzam. Twoja recepta jest dobra na walkę z korupcją, ale nie na zlikwidowanie korupcji. A z tą mamy do czynienia, gdy decyzję miast rynku, podejmuje urzędnik. Stad i diagnoza Rezro jest słuszna
A jak chcesz tą korupcję niby wyplenić? Siłą? Przecież korupcja bierze się właśnie z nadmiaru władzy i barku kontroli społeczeństwa nad władzą

To właśnie w dyktaturach istnieje największa korupcja
Tylko tych z gospodarką centralnie sterowaną.

Daj władzę populistom którzy zadłużą państwo rozdając kasę swoim i przestawią wymiar sprawiedliwości na ściganie opozycji zamiast prawdziwej mafii to się przekonasz.. znaczy przez krótki czas będzie relatywna "poprawa", ale potem będziesz stał w kolejce po kartofle jak w Budapeszcie.. który zresztą ci obiecano.
Pijesz do kawałów o Łotyszach?

A tak serio, masz rację. PiS gospodarczo to ta sama klika co SLD.

Złodzieje rozprawiający się ze złodziejami?
No nie przesadzaj, gildia złodziei w Ankh Morpork skutecznie zwalcza kradzieże. Poza tym "Nie kradnij – rząd nie lubi konkurencji!", Janusz Korwin-Mikke Cytat znałem, ale trochę zdziwiłem się, kto jest autorem

EDIT
Sorry za spóźniony cytat, teraz zauważyłem
Skoro w rzeczypospolitej szlacheckiej szlachta sama sobie ustalała podatki tak aby były jak najniższe, co prowadziło do braku funduszy na wojsko, a w konsekwencji skutkowało upadkiem potężnego państwa, to tym bardziej wyeliminowanie podatków doprowadzi do ruiny każdy kraj.
Popełniłeś toga5 ten sam błąd, jaki największy ekonomista XIX wieku (Bastiat, rzecz jasna;) ), przykładając wszędzie gdzie się da zależność liniową. A dzisiaj wolnościowcy w większości opowiadają się za krzywą Rahna, odzwierciedlającą relację wzrostu gospodarczego do rozmiaru rządu (czyli i podatków)

Ta zależność działa dla wielu różnych procesów, dla ekonomii jest na razie teorią.

Ale spoko, również Biblia tu zawodzi
Ewangelia Łukasza 16:10
Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.
Co jest dla mnie poważnym błędem Biblii (a ciężko mi przypomnieć sobie inne, podobno tak częste toga5). Podasz mi parę innych łopatologicznie?
« Ostatnia zmiana: 24 Czerwca 2013, 13:45:02 wysłana przez Glassius »
Skipper: You're from the future! Tell me, does the earth become the post-apocalyptic wasteland, terrorized by the roguing bands of the radioactive mutants?
Kowalski: Eee, no
Skipper: Oh...

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 956
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #70 dnia: 24 Czerwca 2013, 13:45:04 »
Kto rządzi prokuraturą w naszym państwie?
Cytat: Rezro
A co ma prokuratura do sądu? Prokuratura jest organem politycznym i w niektórych krajach wybiera się nawet prokuratora generalnego w powszechnych wyborach. Jeśli zaś chodzi o sądy to powinna być to instytucja neutralna (w USA sędziowie sądu najwyższego są nieusuwalni), oceniająca sprawę tylko i wyłącznie w oparciu o prawo. Skoro u nas nawet obywatele nie mają poważania dla sądu, to jak niby mają mieć je politycy? Obrzucanie tortem sędziów nie rozwiązuje problemu.

Żyjemy w innych krajach czy w Polsce i o Polsce mówimy? Może zapytaj Sawicką jak z ta prokuraturą i sądem jest ;)

Kto zleca takie a nie inne wyroki, nawet w przypadku bardzo jasnych dowodów w sprawie? O takich wartościach mówisz?
Cytat: Rezro
Dowody to jedno, a prawo to drugie. Nawet twarde dowody nie wystarczają gdy prawo jest chujowe i pozwala sądom na interpretację, a winę za to nie ponoszą sędziowie tylko ustawodawcy. A kto zleca? A no nikt nie powinien niczego zlecać i dlatego kijem pogonię tych którzy znani byli z prób ręcznego sterowania wymiarem sprawiedliwości w Polsce (wiesz o kim mówię). Fakt że mieli z tym duży problem w przypadku sądów odrzucających masowo ich pomówienia, na szczęście daje jakąś szansę na poprawę.

I sam przyznajesz, że istnieją naciski na prokuraturę i sądy.

To nie jest kwestia dojrzewania demokracji a wyplenienia wszechobecnej korupcji.
Cytat: Rezro
A jak chcesz tą korupcję niby wyplenić? Siłą? Przecież korupcja bierze się właśnie z nadmiaru władzy i barku kontroli społeczeństwa nad władzą. Danie władzy jeszcze większej władzy, bo miło wyglądający pan z kotem obiecuje cuda na kiju nie rozwiąże problemu, ba! To właśnie w dyktaturach istnieje największa korupcja, co dobrze widać choćby po Chinach! Jedyna różnica tkwi w tym że tam sadzają za mówienie tego głośno, więc się nie mówi. Tylko budowanie demokracji daje szansę na to że społeczeństwo będzie dostrzegać i gonić korupcję.. na razie jednak spora część społeczeństwa wierzy w uczciwość największych krętaczy w Polsce i to mimo faktu że za ich krótkich rządów było tyle samo afer gospodarczych co za całych dwóch kadencji PO! No ale wiadomo.. to podły nienawistny atak "onych" na kościu.. znaczy "biedną opozycję" :/

Gdybyśmy żyli w innych czasach to już dawno by kilka stosów płonęło. A mówiąc serio, dlaczego NIK nie miałby być organem oddzielnym od władzy. Jak zmiany to tylko odważne! Nie wolno zapominać, że krętacze to tez cześć społeczeństwa.

Można już marniej zarabiać i mieć słabsze państwo?
Cytat: Rezro
Oczywiście! Daj władzę populistom którzy zadłużą państwo rozdając kasę swoim i przestawią wymiar sprawiedliwości na ściganie opozycji zamiast prawdziwej mafii to się przekonasz.. znaczy przez krótki czas będzie relatywna "poprawa", ale potem będziesz stał w kolejce po kartofle jak w Budapeszcie.. który zresztą ci obiecano.

Mówisz o tych populistach, co doprowadzili do wcześniejszych wyborów zgodnie z sumieniem i prawem?

Konkretne rozprawianie się ze złodziejami to nie gwałt ino praworządność ;)
Cytat: Rezro
Złodzieje rozprawiający się ze złodziejami? Toż to samogwałt, a nie praworządność! Naprawdę wierzysz w uczciwość ludzi odpowiedzialnych za FOZZ? O drobnostkach jak wyłudzenie kamienic dla fundacji Solidarność nawet nie wspominając. Praworządność? U ludzi mających w poważaniu prawo i konstytucję? Phi! Ich ściganie "złodziei" sprowadza się w większości do ścigania opozycji w oparciu o pomówienia, nie zapominaj zresztą że jedyny układ to PiS znalazło u siebie i to do tego zmyślony, bo chodziło o wewnętrzne porachunki. No ale jak widać "ciemny lud to kupi" :gdpk

Zadziwiające informacje. Oczywiście masz na nie dowody.

Nikt nie mówi o agresji wymierzonej w społeczeństwo jedynie o normalnym rozprawieniu się z jednostkami, które okradają i niszczą państwo. Zbyt dużo ludzi uzdolnionych i mających chęci jest marginalizowana przez kombinatorów i krętaczy.
Cytat: Rezro
A kto to ma osądzić? Kibole? Katole bez kręgosłupa moralnego? Frajerzy łykający propagandę PiS? Oczywiście i ja czekam na sprawiedliwość.. kiedy Kaczyński i Ziobro w końcu trafią przed trybunał stanu? Ale wszystko po kolei.. na Tuska, Milera i Palikota też przyjdzie czas.

Wiem, wiem najlepiej nie robić nic. Samo się zrobi. Od lat się robi.

Nic nie musi być w zamian oprócz jasnych i przejrzystych zasad funkcjonowania obywateli w państwie i łatwej pomocy obywatelom przez państwo. Na miejsce wielu dublujących się struktur wystarczyło by dać większe kompetencje NIK z możliwością częstych kontroli i karania w oparciu o bardzo wysokie wynagrodzenia dla tych pracowników.
Cytat: Rezro
I naprawdę myślisz że mały Napoleon ci to zapewni? Jednorożca też ci obiecali? Naprawdę wierzysz w słowa człowieka z licznymi wyborami za kłamstwa i pomawiania? Budujmy demokrację na na wszystko przyjdzie czas.. ważne by obywatele sami zaczęli domagać się przejrzystości i by sami zaczęli kontrolować swoją władzę, ale puki wierzą w zbawców "naprawiających" świat za nich to się nic nie zmieni, albo i na gorzej.

Wierze w to, że można coś zmienić, ale trzeba chcieć. Jednak mówienie o wszystkich, że są źli nie zmieni niczego. Napisałeś tu tyle informacji, ale nie dałeś chociażby jednego rozwiązania.

 
Bo ci kolesie, doprowadzili do tego, że w naszym Państwie każdy może robić i mówić, co mu ślina na język przyniesie, nie bacząc na żadne świętości czy też nakazy. Nie wyciągną z tego żadnych konsekwencji, bo musieliby wyciągać konsekwencje z dużo poważniejszych spraw na wyższych szczeblach.
Cytat: Glassius
Nie dlatego. Wynika to z dziurawego prawa w Polsce, gdzie nie ponosi się odpowiednio dużej odpowiedzialności za wypowiadane słowa. Max Kolonko od 3:49 do końca.. Czy wynika to z przezorności naszych ustawodawców bojących się odpowiedzialności?

To tak w prostych słowach. Kto tworzy prawo w Polsce?
   
Na miejsce wielu dublujących się struktur wystarczyło by dać większe kompetencje NIK z możliwością częstych kontroli i karania w oparciu o bardzo wysokie wynagrodzenia dla tych pracowników.

Cytat: Glassius
W pełni się nie zgadzam. Twoja recepta jest dobra na walkę z korupcją, ale nie na zlikwidowanie korupcji. A z tą mamy do czynienia, gdy decyzję miast rynku, podejmuje urzędnik. Stad i diagnoza Rezro jest słuszna

Oddajmy większą kontrole ludowi, niech społeczeństwo ma kontrole nad władzą. Tyle, że z tego społeczeństwa zostanie wybrany przedstawiciel na urząd, czyli urzędnik. Nie ma państwa na świecie gdzie by niebyło korupcji, ale są państwa, w których wpadka na tym procederze pociąga do bardzo poważnych odpowiedzialności. Karnych a nie moralnych jak u nas.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #71 dnia: 24 Czerwca 2013, 15:43:25 »
Antropolog Robin Dunbar porównał wielkość kory mózgowej naczelnych z liczebnością ich stad i odkrył bardzo silną korelację liczba Dunbara.

Zauważ jednak że mówisz o naczelnych, a naczelne są znacznie bardziej złożonym gatunkiem niż większość zwierząt stadnych. Stado było jedną z wielu, ale nie jedyną przyczyną kształtowania się inteligencji u naszego gatunku. Ważniejsza była tu konieczność godzenia wysokiego indywidualizmu, z koniecznością życia w stadzie. Której to konieczności pochodną jest kultura, a nie sam instynkt stadny który nie ma właściwości kulturologicznych.

Mrówki hodujące mszyce wykonują bardzo inteligentne działanie, ale nie jest to przejaw inteligencji.

Jest, jest to tzw. inteligencja kolektywna.. no chyba że mylisz inteligencję ze świadomością.

Nie ulega wątpliwości, że ptaki i ssaki są inteligentniejsze od innych kręgowców. Nie ulega też wątpliwości, że ptaki i ssaki żyją, nawet jeśli tylko okresowo, w grupach rodzinnych. Podobny rekord wśród bezkręgowców dzierżą głowonogi, zwłaszcza ośmiornice, które wypracowały skomplikowany system komunikacji oparty o zmianę ubarwienia. Stado jest warunkiem koniecznym niewystarczającym dla wykształcenia inteligencji.

Pomijasz jednak że wymienione przez ciebie gatunki są gatunkami parającymi się w jakimś stopniu drapieżnictwem (ptaki są pierwotnie mięsożerne, ssaki wszystkożerne, a ośmiornice to też drapieżniki), a i widać wśród nich wyraźną różnicę inteligencji pomiędzy drapieżnikami i takimi wstecznie roślinożernymi. Stado jest oczywiście ważnym czynnikiem, ale tylko jeśli idzie w parze z drapieżnictwem. To polowania, a w szczególności takie wspólne przyczyniają się do znacznego wzrostu inteligencji, a po polowaniu próby współistnienia mimo posiadana arsenału. Nie zaś samo przebywanie w stadzie do którego nie trzeba mieć w ogóle inteligencji. Twoje twierdzenie obala prosty fakt że większość drapieżników jest inteligentna, a większość zwierząt stadnych nie. Oczywiście najinteligentniejsze są stadne drapieżniki.

Nie tylko lider, ale kto piastuje faktyczną władzę. Jeśli monarcha/dyktator uzyska społeczny mandat na sprawowanie władzy (nie będzie musiał walczyć z ludem), to może rządzić równie dobrze jak parlament.

Może ale nie musi.. tu chodzi o to by wybierać takich przygotowanych do władzy, a nie by rządził ktoś z zespołem Downa tylko dlatego że urodził się synem króla. W razie niesprawdzenia się władzy parlamentarnej można zawsze ją zmienić.. tylko trzeba wiedzieć na kogo się głosuje.

Sądząc po frekwencjach wyborczych na świecie, współczesnemu "chłopstwu" również to wisi.

To już jest jego problem.. jak mu władza odpowiada niezależnie jaka jest to niech się nie fatyguje. Lepiej by idiota nie głosował jak nie wie na kogo, bo nie jestem czcicielem "demokracji" co uważa że frekwencja sama przez się jest istotna. Śmieszą mnie tylko typy co na wybory nie chodzą, polityką się nie interesują, a tylko narzekają i z widłami by szli pod sejm sami nie wiedząc po co?

ale naprawdę nie ma systemowych różnic poza dziedzicznością i tradycją pomiędzy oboma systemami. (monarchia i dyktatura, przyp.)
To w czym demokracja lepsza?  :zwr

W tym że można na bieżąco weryfikować obecną władzę bez konieczności odwoływania się do siły. Oczywiście do tego niezbędny jest dojrzały politycznie wyborca wiedzący na kogo głosować, a nie łykający propagandę jak Aq.

Współcześnie demokracja i kapitalizm jest po prostu wydajniejsza niż gospodarka centralna typowa dla monarchii i typowej dyktatury. I dlatego też zmarginalizowano bądź zastąpiono monarchizm. Możemy dyskutować czy Chińska Wolnorynkowa Dyktatura, jest wydajniejsza gospodarczo niż Demokracja Wolnorynkowa, ale na pewno nie Monarchia Feudalna.
Wszystkie te przykłady pokazują jedno: nie ma znaczenia dla wydajności gospodarki, jaki panuje reżim polityczny. Znaczenie ma, jak wielki jest zakres swobód gospodarczych w nim. Nie twierdzę, że jedynowładztwo jest lepsze, ale też nie słyszałem nigdy żadnych racjonalnych argumentów za demokracją.

Otóż to prawda.. różnica jest taka ludziom naturalnie zależy na zagrabieniu dóbr. Monarchia i typowa Dyktatura zawłaszcza cały rynek i zazwyczaj kończy się to dupą. W dojrzałej demokracji (podkreślam że nie chodzi o samą "magię" demokracji) ludziom zależy zaś by rynek pozostał wolny, więc i zmienia się władzę gdy ta zaczyna być za bardzo chciwa. Jest to oczywiście pewna utopia, bo wyborca niestety zazwyczaj łapie jakąś socjalną kiełbasę, lub obietnicę pogonienia "onych", ale statystycznie i tak w demokracji jest największa szansa utrzymać kapitalizm.. no chyba że jak w Chinach dyktatura ograniczy się tylko do rozstrzeliwania oszustów działających na szkodę państwa, ale i tam kto wie jak długo to się utrzyma zanim jakiś nowy wódz wszystkiego nie spartoli bo nie skuma o co biega?

Podejrzewam nawet, że gdyby nie konieczność walki z ludem dla utrzymania władzy, również zakres swobód obywatelskich (poza wyborami, rzecz jasna) były w dyktaturach/monarchiach wysoki.

Chciałbym.. ludzie u władzy wolą mieć jednak "murzynów" niż takich co pyskują (by była jasność, jedynie opisuję pewien punkt widzenia).

We współczesności przykłady światłych dyktatorów do Pinochet, Atatürk, Piłsudski, nawet Franco.

Szkoda tylko że to wyjątki potwierdzające regułę.. gdyby Piłsudski żył to by posłał Kaczkiego do Berezy Kartuskiej jako element wywrotowy.

Jest na to tylko jeden sposób: wzrost gospodarczy. Piramida potrzeb Masłowa mówi, że społeczeństwo zacznie się interesować polityką dopiero, gdy będzie miało zabezpieczony byt. Jak powiedział Friedman o cudzie gospodarczym w Chile "Naprawdę istotne w sprawie Chile jest, że wolny rynek utorował drogę wolnemu społeczeństwu".

Mogę się tylko pod tym podpisać.. byle tylko unikać przy tym zbędnego zadłużenia i rozdawnictwa. Szkoda tylko że istnieje ryzyko że niedługo dojdą do władzy ludzie realizujący metodę Gierka.. pamiętamy chyba jak skończył się cud gospodarczy na kredyt?

ale obecnie lepszej alternatywy niż demokracja Polska niema
Pełna zgoda. Polacy po prostu wypowiedzą wojnę domową wszelkim uzurpatorom.

Otóż to.. dlatego trzeba dopilnować by ci się do władzy nie dobrali. Naprawdę nie mam ochoty na wojnę domową.

Te wartości kształtuje się przez edukację społeczną i powolne budowaniem struktur.. jeśli ktoś uważa że autorytarnymi metodami da się zwalczać autorytaryzm to jest mi go żal (czy naprawdę muszę mówić skąd się biorą afery? Z nadmiaru władzy
Jak wymieniłem: Atatürk? Pinochet? Franco? Wszyscy wychodzili z założenia, aby swoją władzę ograniczać.

Wyjątki potwierdzające regułę.. u nas to ci do których ci panowie strzelali obecnie chcąc "zbawiać" Polskę. Gdybyśmy mieli jakiegoś Pinocheta u władzy to ten pajac od tora szybko by pożałował swojej decyzji o ataku na sąd.. mamy niestety tylko bandę platfusów, co należnego mu Trybunału Stanu nie potrafią Kaczyńskiemu nawet wystawić. Nie zapominajmy że Kaczki już u władzy były, więc znamy ich podejście do tejże i że chodzi im tylko o nią.

To właśnie w dyktaturach istnieje największa korupcja
Tylko tych z gospodarką centralnie sterowaną.

A no tak.. tyle że to zdecydowana większość. A i z tego co pamiętam to PiSlam właśnie marzy o centralnej gospodarce w swoim socjalistycznym programie.. Kaczyński nie ma wszak pojęcia o wolnym rynku bo całe życie żyje z dotacji i myśli że nakazami się naprawi gospodarkę.

A tak serio, masz rację. PiS gospodarczo to ta sama klika co SLD.

Otóż to..

No nie przesadzaj, gildia złodziei w Ankh Morpork skutecznie zwalcza kradzieże. Poza tym "Nie kradnij – rząd nie lubi konkurencji!", Janusz Korwin-Mikke Cytat znałem, ale trochę zdziwiłem się, kto jest autorem

Tyle że to dotyczy normalnych partii.. PiS nigdy przez dłuższy czas nie znajdowało się u władzy za wyjątkiem lat 2005-2007, a tak tylko robiło przez całe życie lewe interesy. Oni nie umieją normalnie kraść, oni po prostu rozkradają wszystko jak lecie jak ci co rozkwiecają tory na złom. To tan sam typ mentalności.. a nie chciałbym się obudzić w kraju sprzedanym Ukraińcom jak stocznia Gdańska.

Żyjemy w innych krajach czy w Polsce i o Polsce mówimy? Może zapytaj Sawicką jak z ta prokuraturą i sądem jest ;)

Chodzi ci że sąd chodzi na smyczy prokuratury? No to poważny problem kraju, ale to tylko i wyłącznie problem tego że prawo im to umożliwia. A może chodzi ci o to że sąd ignoruje ustalenia prokuratury? To problem tego że ta jest bezkarna i zamiast dowodzić, lubi preparować dowody przeciwko sprawcy. Pamiętaj że to że media przy udziale opozycji lubią robić afery tam gdzie ich nie ma. Tak czy siak, oba problemy są problemem polskiego wymiaru sprawiedliwości i oba mogą być przez PiS tylko pogłębione.

I sam przyznajesz, że istnieją naciski na prokuraturę i sądy.

A gdzie ja temu przeczyłem? Problem w tym że specjalistami w tym zakresie są ci rzekomo "prawi" i "sprawiedliwi". To co się działo w prokuratorze za Ziobry to była niemalże Korea Południowa, łącznie z najazdami ABW na bazie tylko pomówień niewiarygodnych przestępców. Nomen omen Śląską Aleksis ostatecznie wypuszczono z powodu braku dowodów, a Blida "zastrzeliła się" amunicją dostępną tylko służbą specjalnym :/

Gdybyśmy żyli w innych czasach to już dawno by kilka stosów płonęło. A mówiąc serio, dlaczego NIK nie miałby być organem oddzielnym od władzy. Jak zmiany to tylko odważne! Nie wolno zapominać, że krętacze to tez cześć społeczeństwa.

Jak "mówili" komuniści i Ziobro: nie ma ludzi niewinnych bo paragraf można spreparować na każdego. Jeśli wymiar sprawiedliwości stosuje bezprawne metody jak za PRL, to prędzej niż później nie będzie czegoś takiego jak prawo a jedynie decyzja polityczna jak w czasach słusznie minionych. A co do NIK to kto cenzuruje cenzora? Jakie mechanizmy przewidujesz w przypadku korupcji w NIK'u? Pamiętasz może jak było z CBA? Nie bez powodu agent Tomek zwiał do sejmu.

Mówisz o tych populistach, co doprowadzili do wcześniejszych wyborów zgodnie z sumieniem i prawem?

Bo liczyli że ciemny lud ponownie da im władzę.. z sumieniem to nic wspólnego nie miało tylko z błędną kalkulacją polityczną zakładająca że elektorat So i LPR przejdzie po wyborach na PiS.

Zadziwiające informacje. Oczywiście masz na nie dowody.

Takie same jak i PiS w wielu sprawach, ale wątek istnieje (cytat z Wikipedii):
"opowieść świadka koronnego o tym, jak państwowe służby sekretnie zapełniły kasę wyborczą AWS dolarami FOZZ w której opierając się na wypowiedziach Janusza Cliffa Pineiro oskarżył polityków Porozumienia Centrum, m.in. Lecha Kaczyńskiego i Jarosława Kaczyńskiego o przyjmowanie pieniędzy FOZZ za pośrednictwem Janusza Cliffa Pineiro. Bracia wytoczyli Jakubowi Kopciowi proces o ochronę dóbr osobistych"

Sprawa kamienic się Kaczyńskim upiekła bo na czas zmienili prawo zezwalając na takie praktyki, ale fakt przejęcia kamienic na niejasnych warunkach jest. Śledztwo w tej sprawie zostało zresztą ostatecznie umorzone przez Ziobrę. Zasadniczo poczytaj sobie to się przekonasz jak "uczciwi" są ci panowie.. ale podpowiem że szukaj wątków takich jak: Telegraf, Art-B, Oscylator i parę innych. Tak czy siak, Jaro to nie nie żona cezara.

A i z nowszych rzeczy: Sprawa książki Jarosława za którą zapłacił niemałe pieniądze dotowany z państwowych pieniędzy na partie wyborcze wydawca. Jak dla mnie to wyłudzenie i fakt że Jaro potrzebował kasę na długi go nie ratuje? Dalej: Płacenie z pieniędzy partyjnych za procesy to kolejna afera, nie mówiąc już o opłacaniu "niezależnych" dziennikarzy! Poza tym afera z Raportem Smoleńskim Macierewicza. Boski Antoni sprzedawał raport publicznej komisji który powinien być opublikowany bezpłatnie, itd. itp. To zabawne że jakoś wszyscy mówią bardziej o sukienkach żony premiera?

Wiem, wiem najlepiej nie robić nic. Samo się zrobi. Od lat się robi.

Czy ja mówię że samo? Powiedziałem już wyraźnie co trzeba robić, ale skoro uważasz że inni zrobią to za ciebie to ci mówię że nie.

Wierze w to, że można coś zmienić, ale trzeba chcieć. Jednak mówienie o wszystkich, że są źli nie zmieni niczego. Napisałeś tu tyle informacji, ale nie dałeś chociażby jednego rozwiązania.

To podobnie jak pan prezes :zwr Zrozumienie tego że wszyscy są źli jest podstawową wiedzą do podejmowania właściwych decyzji.. podejmuj właściwe decyzje nie dając się mamić obiecankami o "prawie" i "sprawiedliwości" to będzie lepiej.. ja też wieżę że można coś zmienić, ale nie wierzę że panie prezesie który siedzi w tym g...e od lat coś zmieni. On już był i czy coś się zmieniło?

Oddajmy większą kontrole ludowi, niech społeczeństwo ma kontrole nad władzą. Tyle, że z tego społeczeństwa zostanie wybrany przedstawiciel na urząd, czyli urzędnik. Nie ma państwa na świecie gdzie by niebyło korupcji, ale są państwa, w których wpadka na tym procederze pociąga do bardzo poważnych odpowiedzialności. Karnych a nie moralnych jak u nas.

Jak ludzie zaczną myśleć i zdadzą sobie sprawę że mają kontrolę, tyko z niej nie korzystają bo dają się mamić obiecankom to będzie lepiej. To nie sprawa systemowa tylko społeczna. Systemu nie ma co ruszać, bo to nie bezpośrednio w nim tkwi problem.
« Ostatnia zmiana: 24 Czerwca 2013, 15:45:09 wysłana przez Rezro »

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 956
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #72 dnia: 24 Czerwca 2013, 18:46:58 »
I ciągle te same rzeczy. Kaczyński i paru innych jest złem, PIS to zło itd. Te same TVN-owskie argumenty od lat. Jak by wygrali w wyborach to będzie gadane, że społeczeństwo jest głupie. Jak przegrają to społeczeństwo mądre. Marność nad marnościami i wszystko marność...
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #73 dnia: 24 Czerwca 2013, 19:46:28 »
@Aq Zgodzę się z Tobą, że za rzucenie tortem w sędzinę raczej nie grozi odpowiedzialność karna. Jeżeli jednak miałeś na myśli incydent w którym pokrzywdzoną została Sędzia, to zapewniam Ciebie, że o ile sprawca nie wymiga się niepoczytalnością, to poniesie konsekwencje swego czynu.
W kwestii Prokuratury dzięki :emanacja13s: sterowanie nią jest poważnie utrudnione z uwagi na odsunięcie PISiorów od władzy i rozdzielenie stanowiska Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego. Przypomnij mi łaskawie który z Prezydentów RP raczył powołać na stanowisko Prokuratora Generalnego A. Seremeta ?
Możemy porozmawiać o służalczości Prokuratury, jeżeli raczysz mi podać przykłady jej bezwolnego wykonywania poleceń polityków. Jeżeli jesteś w posiadaniu konkretnych dowodów na poparcie swoich tez to nie zwlekaj ze złożeniem odpowiednich zawiadomień do ... Prokuratury.

@Glassius
Trochę więcej znajdziesz tu, TU & here.
Masz i się ciesz, a palcami nie będę wskazywał.
Wytłumacz mi jedynie:
1. ile trwał dzień, noc, a ile poranek i wieczór przed zmajstrowaniem ciał niebieskich /w tym słońca/ przez Boga ?
2. po co Stwórca bawił się w lepienie z gleby zwierząt, skoro już je raczył powołać do życia dnia szóstego ?
3. dlaczego mam być dumny z tego, że ponoć pochodzę ze związku kazirodczego, o ile nie homoseksualnego ? :fj



Dodam tylko, że jak do tej pory :emanacja13s: nie pozbawiła życia nikogo. Ani w gniewie, ani z miłości, ani od utopienia, ani od stosowego dymu.

I kto tu jest Bogiem miłosiernym, oazą spokoju, zdrojem litości ?

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #74 dnia: 24 Czerwca 2013, 22:19:24 »
I ciągle te same rzeczy. Kaczyński i paru innych jest złem, PIS to zło itd. Te same TVN-owskie argumenty od lat. Jak by wygrali w wyborach to będzie gadane, że społeczeństwo jest głupie. Jak przegrają to społeczeństwo mądre. Marność nad marnościami i wszystko marność...

Te same argumenty dotyczą i innych, ale tylko PiS jest uważane przez część swoich wyznawców za "uczciwych" i "zdolnych by coś zmienić", mimo że siedzą oni w tym syfie niemalże od początku. Ten brak krytyki jest bardzo niebezpieczny, bo pozwala PiS na rzeczy na które nigdy nie powinno być zgody. Niestety jak widać Polak mądry po szkodzie, a ostatnia szkoda była zbyt dawno temu by o niej pamiętano.

Przypomnij mi łaskawie który z Prezydentów RP raczył powołać na stanowisko Prokuratora Generalnego A. Seremeta ?

Powiem tylko tyle że wedle PiS Traktat Lizboński jest zdradą narodu.. a nie muszę mówić kto tak naprawdę go podpisał ogłaszając to jako swój sukces? Ale ciemny lud i tak to kupił, jak wiele innych populistycznych bredni, jak choćby o biedzie PiS'u, czy że Seremet nie jest ich człowiekiem.

3. dlaczego mam być dumny z tego, że ponoć pochodzę ze związku kazirodczego, o ile nie homoseksualnego ?

Technicznie rzecz biorąc to był samogwałt.. Bóg chyba oglądał Zebramana 2 :zwr

I kto tu jest Bogiem miłosiernym, oazą spokoju, zdrojem litości ?

A kto powiedział że Bóg z biblii jest bogiem miłości? Najstarsze zapisy nadają Jahwe cechy przynależne Kanaańskiemu (Ugaryckiemu tj. ci od Gilgamesza) bogu burzy Baal'owi (czyli "Pan", choć dzisiaj zna się go bardziej jako Belzebuba), syna Dagona, wojownika i króla świata z nadania El'a, ale pod niewolą Babilońską Izraelici pod wpływem zoroastryzmu zaczęli wykazywać tendencję do monoteizmu łącząc mity dotyczące różnych bogów w jeden byt wzorowany na dobrym bogu stwórcy El'u znanym w Izraelu jako Elohim.. co jest zresztą też jednym z imion Boga (co ciekawe obaj byli wyobrażani pod postacią byka, podobnie jak było to też z Mitrą). Zasadniczo dopiero Jezus (o ile istniał, bo podobnie jak Mojżesz może być postacią mityczną) przedstawił Boga jako boga miłości i dobra, zanim w skutek oddziaływania Mitraizmu z którego obok chrześcijaństwa powstało KRK, stał się sam jedną z postaci Boga (przy okazji zmieniono ducha św. z byka na gołębia).
« Ostatnia zmiana: 24 Czerwca 2013, 22:21:10 wysłana przez Rezro »

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 956
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #75 dnia: 24 Czerwca 2013, 23:00:53 »
toga5 - jeden przykład. Sprawa Smoleńska.

A co do Boga. Ja  :emanacja13s: czy wy  :emanacja13s: nie wiecie, że dał nam wolną wolę. Bóg nie zabił ani jednej istoty. To ludzie się zabijają na wzajem od  :emanacja13s: zarania dziejów, od Kaina i Abla. WOLNA WOLA  :emanacja13s:

 :emanacja13s: PIS: tańsze towary w sklepach, wyższe pensje, mniejsze bezrobocie. Dlaczego nas tak PISIE niszczyłeś.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #76 dnia: 24 Czerwca 2013, 23:31:00 »
toga5 - jeden przykład. Sprawa Smoleńska.
Niech :emanacja13s: ześlę na Rezra łaskę wstrzemięźliwości.

A co do Boga. Ja  :emanacja13s: czy wy  :emanacja13s: nie wiecie, że dał nam wolną wolę. Bóg nie zabił ani jednej istoty. To ludzie się zabijają na wzajem od  :emanacja13s: zarania dziejów, od Kaina i Abla. WOLNA WOLA  :emanacja13s:
A dajmy na to imć Onan sam się raczył życia pozbawić za swe haniebne praktyki ?

:emanacja13s: PIS: tańsze towary w sklepach, wyższe pensje, mniejsze bezrobocie. Dlaczego nas tak PISIE niszczyłeś.
Nie kwestią rządów PISu, a ówczesnej koniunktury były owe cuda gospodarcze. Nie światłemu umysłowi Jarosława, a prawom podaży i popytu /no i może trochę łasce  :emanacja13s:/ zawdzięczano wymienione profity.

Glassius

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 1198
  • Pozwólcie nam zostać Waszymi przyjaciółmi.
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #77 dnia: 25 Czerwca 2013, 00:36:09 »
A mówiąc serio, dlaczego NIK nie miałby być organem oddzielnym od władzy.
Konsekwencja polityki grubej kreski, która zapewniła pewne bezpieczeństwo komuchom.

To tak w prostych słowach. Kto tworzy prawo w Polsce?
Kolesie dla kolesi? A tak serio, to odpowiedzialność za słowa jest pochodną dzikich, kapitalistycznych krajów. U nas przecież wiemy, że zły jest zły, bo go zło spotkało, i trzeba być wyrozumiałym. W końcu od tego są sądy: by być wyrozumiałymi, a nie by wymierzać sprawiedliwość (tak, piję do kary śmierci).
   
ale są państwa, w których wpadka na tym procederze pociąga do bardzo poważnych odpowiedzialności. Karnych a nie moralnych jak u nas.
Napisz nam teraz wyraźnie co dyktuję
Tak, chcę, żeby policja miała prawo w dowolnej chwili, na podstawie kaprysu zrewidować mnie, wejść do mojego mieszkania pod moją nieobecność, przeszukać mój samochód, aresztować mnie bez nakazu
Nadal domagasz się ukarania Sawickiej? NIE WOLNO UZNAWAĆ DOWODÓW POZYSKANYCH NIELEGALNIE. To jest fundament państwa prawa.

Stado było jedną z wielu, ale nie jedyną przyczyną kształtowania się inteligencji u naszego gatunku. Ważniejsza była tu konieczność godzenia wysokiego indywidualizmu, z koniecznością życia w stadzie.
Mimo wszystko liczyłem na źródło, wedle którego zwierzęta stadne są głupsze.

Mrówki hodujące mszyce wykonują bardzo inteligentne działanie, ale nie jest to przejaw inteligencji.
Jest, jest to tzw. inteligencja kolektywna
Inteligencja zakłada umiejętność generalizacji pewnych zjawisk i wyciąganie z nich wniosków na inne zjawiska. Choć kolonia mrówek może posiadać zdolność zapamiętywania i podejmowania decyzji(traktujemy ją jako pewien układ myślowy złożony z sumy prostych mrówczych rozumków), to na pewno nie do inteligentnego rozwiązywania nowych problemów, gdyż wszystko opiera się na wrodzonych odruchach. Gdy taki nowy problem się zdarzy, mrówcze kolonie będą na chybił trafił się z nim obchodzić, aż dobór wyselekcjonuje te kolonie, które sobie z nim poradziły.

Stado jest oczywiście ważnym czynnikiem, ale tylko jeśli idzie w parze z drapieżnictwem. To polowania, a w szczególności takie wspólne przyczyniają się do znacznego wzrostu inteligencji, a po polowaniu próby współistnienia mimo posiadana arsenału. Twoje twierdzenie obala prosty fakt że większość drapieżników jest inteligentna, a większość zwierząt stadnych nie. Oczywiście najinteligentniejsze są stadne drapieżniki.
Mój przyjaciel, najmądrzejsze zwierzę na lądzie, poza małpami, jest zszokowany Twoją ignorancją

Oczywiście Twoje rozumowanie ma uzasadnienie w przypadku słoni. Komunikują się one ze sobą na kilometry (współpracują przy poszukiwaniu wody, ostrzegają się przed drapieżnikami), a jednocześnie mają rozwinięte zachowania tłumiące agresję. Jak widać, te warunki mogą zajść również u roślinożernych.

tu chodzi o to by wybierać takich przygotowanych do władzy, a nie by rządził ktoś z zespołem Downa tylko dlatego że urodził się synem króla. W razie niesprawdzenia się władzy parlamentarnej można zawsze ją zmienić.. tylko trzeba wiedzieć na kogo się głosuje.
1. A któż lepiej przygotowany do władzy, niż od maleńkości szkolony do tego królewicz?
2. Monarchie mają gotowe rozwiązania na zastąpienie władców, którzy okazują się niekompetentni, np sukcesora lub regenta (przykładem Jerzy III Hanowerski i jego syn, Jerzy IV Hanowerski).

To w czym demokracja lepsza?  :zwr
W tym że można na bieżąco weryfikować obecną władzę bez konieczności odwoływania się do siły.
A w monarchii to nie? I biada władcy, który takie żądania zbagatelizuje  ;)

Nie mówiąc już o monarchiach parlamentarnych... Idealnym przykładem Liechtenstein :D

Monarchia i typowa Dyktatura zawłaszcza cały rynek i zazwyczaj kończy się to dupą. W dojrzałej demokracji
A w dojrzałej dyktaturze...

ale statystycznie i tak w demokracji jest największa szansa utrzymać kapitalizm.
Ryzykowne stwierdzenie, zważywszy że kapitalizm narodził się pod monarchiami (niech Ci będzie, parlamentarnymi).

Szkoda tylko że to wyjątki potwierdzające regułę.. .
Mimo wszystko wyjątki istnieją, i można budować pewne plany w oparciu o nie.

I ciągle te same rzeczy. Kaczyński i paru innych jest złem, PIS to zło itd. Te same TVN-owskie argumenty od lat.
Ja na szczęście w dupie mam TVN. Na szczęście istnieją ludzie odwalający za mnie krecią robotę i znajdujący dla mnie odpowiedni dane (oraz argumenty), jak pilaster w ostatnim wpisie na swoim blogu, gdzie przeanalizował wyniki wyborów w Rybniku

Zależności dość nieistotne statystycznie (wszystko omówione na blogu). Za to następny ma silną korelację  ;D

I wszystko jasne: ten sam, prosocjalny, postPRLowski elektorat.
Z kolei ranking wolności gospodarczej Index of Economy Freedom fundacji Heritage mówi wyraźnie (wykres znowu dzięki uprzejmości pilastra, ale można to zweryfikować samemu)

że SLD i PiS po zapewnieniu członkostwa w UE zaczął nam przykręcać śrubę. Nie muszę chyba przypominać, że to praktycznie dosłownie i jednoznacznie przekłada się na każdy aspekt życia? Na stronie fundacji Heritage można też sprawdzić(powtarzam link, są dane z 2013. Normalnie szok), że PO jest partią liberalną. Tylko dlaczego tym się nie chwalą?

Trochę więcej znajdziesz tu, TU & here.
Masz i się ciesz, a palcami nie będę wskazywał.
A ja Ci powiem, że tam nadal żadnych sprzeczności nie znalazłem, jedynie bełkot (ir)Racjonalistów. Po paru stronach nawet nie chce mi się ich czytać, Twoja osobiście wyrażona krytyka jest znacznie sensowniejsza.

Wytłumacz mi jedynie:
1. ile trwał dzień, noc, a ile poranek i wieczór przed zmajstrowaniem ciał niebieskich /w tym słońca/ przez Boga ?
2. po co Stwórca bawił się w lepienie z gleby zwierząt, skoro już je raczył powołać do życia dnia szóstego ?
3. dlaczego mam być dumny z tego, że ponoć pochodzę ze związku kazirodczego, o ile nie homoseksualnego ? :fj
Bo tego wytłumaczyć się już wg dosłownej interpretacji nie da. Można tylko w oparciu o metaforyczną interpretację, i tak
1. Oczyście, niczego wtedy nie było, nawet czasu. Ciekawe swoją drogą, że kiedyś nauka radziecka zwalczała teorię Wielkiego Wybuchu, jako wymysł księdza katolickiego...
2. Ażeby przypomnieć, że subatomowo od materii nieożywionej się nie różnimy (inna interpretacja: jesteśmy pyłem gwiezdnym po wybuchach supernowych).
3. Nauka tak twierdzi :P A na rozwiązanie problemu odpowiedź znalazłem dawno temu w książce dla dzieci (nie moge jej znaleźć w necie, jak odwiedzę bibliotekę, to powiem w jakiej). To że Biblia o innych babach nie wspomina, nie znaczy, że ich nie było.

A co do tego ilu Bóg zabił... Pan Bóg życie daje, Pan Bóg je odbiera. Jego wola i możność.

A dajmy na to imć Onan sam się raczył życia pozbawić za swe haniebne praktyki ?
Podobnie Sodomia i Gomoria, podobnie pierworodni Egiptu... Ale zauważ, że zawsze zabijał za karę. Czyli to wina człowieka, że upadł, a Bóg karę wymierza. Choć prawda, szkoda, że czasem na niewinnych...
« Ostatnia zmiana: 25 Czerwca 2013, 00:42:10 wysłana przez Glassius »
Skipper: You're from the future! Tell me, does the earth become the post-apocalyptic wasteland, terrorized by the roguing bands of the radioactive mutants?
Kowalski: Eee, no
Skipper: Oh...

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #78 dnia: 25 Czerwca 2013, 01:20:13 »
A ja Ci powiem, że tam nadal żadnych sprzeczności nie znalazłem, jedynie bełkot (ir)Racjonalistów. Po paru stronach nawet nie chce mi się ich czytać, Twoja osobiście wyrażona krytyka jest znacznie sensowniejsza.
Raczej nie chcesz tam nic znaleźć, bo naprawdę i bez sarkazmu uważam, że inteligientna z Ciebie bestia.

Bo tego wytłumaczyć się już wg dosłownej interpretacji nie da. Można tylko w oparciu o metaforyczną interpretację, i tak
1. Oczyście, niczego wtedy nie było, nawet czasu. Ciekawe swoją drogą, że kiedyś nauka radziecka zwalczała teorię Wielkiego Wybuchu, jako wymysł księdza katolickiego...
2. Ażeby przypomnieć, że subatomowo od materii nieożywionej się nie różnimy (inna interpretacja: jesteśmy pyłem gwiezdnym po wybuchach supernowych).
3. Nauka tak twierdzi :P A na rozwiązanie problemu odpowiedź znalazłem dawno temu w książce dla dzieci (nie moge jej znaleźć w necie, jak odwiedzę bibliotekę, to powiem w jakiej). To że Biblia o innych babach nie wspomina, nie znaczy, że ich nie było.
1. Skoro nie było czasu, to czyż wszechmocny nie winiec go stworzyć, a nie wkręcać o oddzielaniu dnia od nocy ? Że o księżycu jaku źródle światła nie wspomnę...
Mógłby przy tworzeniu pór dnia być trochę dokładniejszy, żeby nie trzeba było kombinować z przestawianiem zegarków i latami przestępnymi.
2. Nie o sam akt tworzenia, ale o niepotrzebne dublowanie procesów twórczych się rozchodzi. Nie wymigałeś się i tym razem.
3. Skoro odpowiedź znalazłeś w bajce, to i owe wytłumaczenie trafi zapewne do grupy docelowej wspomnianej pozycji.

A co do tego ilu Bóg zabił... Pan Bóg życie daje, Pan Bóg je odbiera. Jego wola i możność.[...] Ale zauważ, że zawsze zabijał za karę. Czyli to wina człowieka, że upadł, a Bóg karę wymierza. Choć prawda, szkoda, że czasem na niewinnych...
Zbieraj więc nasienie swe, szanuj i pilnuj jak skarbu, bo od tego może zależeć Twoje życie...

A specjalnie dla Aq jedna wątpliwość odnośnie Biblii:
Dlaczego nie powołano jeszcze komisji sejmowej do wyjaśnienia co się stało z metalami szlachetnymi "pożyczonymi" przez Izraelitów od Egipcjan przed czmychnięciem z niewoli ? Ano tak siódme przykazanie nadane zostało dopiero później ...
« Ostatnia zmiana: 25 Czerwca 2013, 01:28:36 wysłana przez toga5 »

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Miniaktualizacja naukowa - V.2013
« Odpowiedź #79 dnia: 25 Czerwca 2013, 01:34:19 »
Za każde odwołanie do  :emanacja13s: lufa, względnie  :piwo: (co niniejszym czynię żeby regule nie zaprzeczać).

@ toga5
Miarkuj się, bo Jej Postapokaliptyczność (to się nie liczy, poza tym więcej nie mam) ciężko Cię może doświadczyć. Siedem razy w jednym poście? Nawet jeśli większość to cytaty (powiedzmy że tu ofiara może być połowiczna), to nawet dla wprawionego wyznawcy ...  :ords
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.