Autor Wątek: Taktyka.  (Przeczytany 6595 razy)

Szakal119

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 392
Taktyka.
« dnia: 25 Lutego 2013, 20:55:27 »
Dobra, bo mnie to zaczyna lekko irytować. Gram w trybie turowym indywidualnym. Kiedy atakuje wrogów z ukrycia i zaczyna się walka oni odpowiadają ogniem, nawet pomimo tego, że ich tura jeszcze nie nastąpiła! Później czekają na swoja kolej, ale pierwszą serie puszczają za darmo gdy tylko mnie dostrzegą. Jestem na etapie walki z supermutkami i zaczyna to być kłopotliwe, ponieważ pierwsza seria z ckm-ów i wyrzutni rakiet może zmasakrować moja drużynę >:( . Jak tego uniknąć?

I jeszcze jedno. Kiedy znajdę jakieś bronie energetyczne? Szkolę w nich główną postać, a nie znalazłem jeszcze nawet głupiego pistoletu laserowego.

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Taktyka.
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Lutego 2013, 22:36:39 »
O ile tryb turowy to nie "żelazne" założenie, to pamiętam, że na mutanty dobrze się sprawdzała snajperka i odbieganie/unikanie walki na niewielki dystans. Ewentualnie rażenie snajperką/FN Fall z dużej odległości z ustawionym autofire. Ten sposób sprawdzał się również dobrze później z robotami. Możesz spróbować również pokazać się zza winkla, potem schować się za nim i włączyć turę, podczas gdy mutki zmarnują wolny strzał.
Rozwiązaniem problemu z drużyną jest pozostawienie ich wszystkich w bunkrze  :hyh

Jeżeli chodzi o bronie energetyczne to ogólnie dostępne są od bunkra Delta - misja Junction City i Reaversi /chyba/. W "okolicach" mutków też chyba można było coś słabszego znaleźć.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Taktyka.
« Odpowiedź #2 dnia: 26 Lutego 2013, 13:37:46 »
Potraktuj tę pierwszą, powitalną serię jako wartę i nie będziesz miał kłopotów ze spójnością systemu. Uniknąć się tego nie da, chyba że rozwalisz ich pierwszą serią. Z tego względu nie należy rozpoczynać walki granatami i rakietami (dają przeciwnikom czas na reakcję nawet jeśli za chwilę zginą), chyba że pozostajesz niewidoczny.
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Szakal119

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 392
Odp: Taktyka.
« Odpowiedź #3 dnia: 26 Lutego 2013, 15:02:46 »
Cytuj
Potraktuj tę pierwszą, powitalną serię jako wartę i nie będziesz miał kłopotów ze spójnością systemu.

?
Dobrze, a teraz przetłumacz to na język polski  :P .

Chodzi mi o to, że jak podkradnę się do przeciwnika i strzelę w niego np. z kałacha żeby rozpocząć tryb walki, to wróg zawsze odpowie ogniem. A jeśli w trakcie walki zobaczy mnie nowy wróg, który np. stał za jakąś przeszkodą to też ma darmowy strzał.

Cytuj
Rozwiązaniem problemu z drużyną jest pozostawienie ich wszystkich w bunkrze

Ale kto by wtedy w trakcie misji dźwigał łupy :P? Po za tym moja główna postać w pojedynkę sobie nie poradzi z mutkami.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Taktyka.
« Odpowiedź #4 dnia: 26 Lutego 2013, 16:29:36 »
Cytuj
Potraktuj tę pierwszą, powitalną serię jako wartę i nie będziesz miał kłopotów ze spójnością systemu.

?
Dobrze, a teraz przetłumacz to na język polski  :P .

Chodzi mi o to, że jak podkradnę się do przeciwnika i strzelę w niego np. z kałacha żeby rozpocząć tryb walki, to wróg zawsze odpowie ogniem. A jeśli w trakcie walki zobaczy mnie nowy wróg, który np. stał za jakąś przeszkodą to też ma darmowy strzał.
Każdej postaci możesz ustawić sposób zachowania - od agresywnego, po pasywny. Jeśli nie chcesz z jakiegoś powodu wykonać żadnej akcji daną postacią (a ma ona wszystkie punkty akcji), to możesz kliknąć wartę (ustalając prawym przyciskiem myszy wymaganą szansę na oddanie celnego strzału -1%, 33%, 66%, 95%). Jeśli przeciwnik pojawi się w polu widzenia i szansa będzie odpowiednio wysoka, to postać odda strzał lub serię poza kolejnością.
Widać przeciwnicy są agresywnie usposobieni  :P
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Szakal119

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 392
Odp: Taktyka.
« Odpowiedź #5 dnia: 27 Lutego 2013, 15:48:42 »
Cytuj
Widać przeciwnicy są agresywnie usposobieni

Mają ustawiony agresywny tryb strażniczy i to jest chore, bo zawsze zdążą wyprzedzić włączenie się trybu walki. Nawet jeśli sam mam ustawiony tryb agresywny to i tak wrogowie odpowiedzą ogniem. Najgorzej jest podczas pacyfikowania pomieszczeń, które mają tylko jedno, dwa wejścia.
Próbowałem ustawiać drużynę za rogiem i ściągać tam wrogów pojedynczą postacią, ale to nie działa. Gdy tylko postać zniknie wrogom z oczu, to stoją w miejscu, albo podbiegną tylko kawałek. A jak znów im się pokaże to bach, kolejna darmowa seria.

Chris

  • St. sierżant sztab.
  • *
  • Wiadomości: 122
    • Strona o PS3
Odp: Taktyka.
« Odpowiedź #6 dnia: 27 Lutego 2013, 20:15:29 »
Uprzedzam, że grałem bardzo, bardzo dawno temu, ale może wszystko rozbija się o statystykę "Inicjatywa"? Wróg mający jej więcej, ma pierwszeństwo w walce.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Taktyka.
« Odpowiedź #7 dnia: 27 Lutego 2013, 21:22:26 »
Przy czyszczeniu pomieszczeń masz zasadniczo dwie możliwości. 1. Skradający się szturmowiec - SAW, Browning  :) , w sumie HK Caws z dobrze dobraną amunicją też daje rady - przeciwnik nie zdąży odpowiedzieć (poważne rany też obniżają możliwości). 2. Prowokacja granatami w pobliżu przeciwnika, zwykle pod nogi (rażą obszarowo) by wyszedł wprost pod lufę szturmowca. Dobrze jest przeprowadzić rozpoznanie, nie trzeba sie narażać na strzał, zwiadowca z wysoką percepcją nieźle "czuje" nawet przez ściany (pojawiają się ciemnozielone postacie), trzeba jednak podejść naprawdę blisko. Inicjatywa się liczy ale skradanie bardziej, zwykle dopiero seria ujawnia skradającego. I do tego należy dążyć, mamy pierwszeństwo strzału. Dlatego zwykle grałem dobrze (a przynajmniej nieźle) skradającym sie szturmowcem. No i nie należy zapominać o Psycho (i innych używkach), ono akurat działa na tyle długo, że starczy czasem na całą misję. 
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8804
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Taktyka.
« Odpowiedź #8 dnia: 28 Kwietnia 2013, 09:40:58 »
@Szakal119
A jaka to misja jest, w której tak "obskakujesz wpierdol"?  :zwr

Walcząc z supermutkami zapomnij o kontaktowej wymianie ognia. Jedna seria z jego RKM/CKM jakie taki jeden z drugim dzierży rozwali Tobie żołnierza, zanim zdążysz coś zrobić. A taktyka w sumie jest prosta:

1) Supermutki na otwartym terenie za ukryciem:
Przygważdżasz ich do ziemi snajperkami, potem wysyłasz jednego lub dwóch żołnierzy ze strzelbami automatycznymi. Jedna seria z bliska z takiej broni, z odpowiednią amunicją (mutki w pancerzu/gołe) powali największego twardziela.

2) Supermutki na otwartym terenie kręcące się jak smrody po gaciach:
Wysyłasz zwiadowcę-sapera bym im pod nogami trochę "skarbów" zakopał i będzie wiele radości :ogr:

3) Supermutki w pomieszczeniach:
Znów się przyda strzelba i myk serią!  :uqa:

Do tego mając już misję z nimi, warto też mieć w swoim oddziale kogoś z perkiem Orientacja (Awareness), by obczaić czy wróg ma zwykłą pałkę czy mocarnego Browninga M2.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Szakal119

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 392
Odp: Taktyka.
« Odpowiedź #9 dnia: 07 Czerwca 2013, 22:03:08 »
Squonk, minęło już sporo czasu, ale Ci odpiszę :). To była misja w której bronimy kościół pełen ghuli.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Taktyka.
« Odpowiedź #10 dnia: 07 Czerwca 2013, 23:56:06 »
Ta misja dopiero bez tur jest frustrująca  :) szczególnie początek.
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.