Autor Wątek: 'Afterfall: Dirty Arena' - miś na miarę możliwości!  (Przeczytany 2615 razy)

Zagłoba

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Prima Polonia, indopo i cristiani
'Afterfall: Dirty Arena' - miś na miarę możliwości!
« dnia: 18 Lutego 2013, 16:41:57 »

Jeżeli należycie do tej grupki śmiałków, która poczuła mocny niedosyt związany ze zwieńczeniem przygody Alberta Tokaja i z dziką rozkoszą zabawiłaby dłużej w postnuklearnych realiach uniwersum Afterfall, to zacznijcie ostrzyć noże i polerować broń. Jak bowiem doskonale wiecie, już w najbliższy piątek (22 lutego) do czeluści platformy Steam trafi darmowa aktualizacja - "Dirty Arena". Dorzuci ona do tego apokaliptycznego kotła dobrze nam znany, klasyczny tryb hordy.


Dlatego też, w celu podgrzania atmosfery, firma Nicolas Intoxicate postanowiła podzielić się z graczami kilkoma faktami i obrazkami.

Rozszerzenie będzie można uruchomić po ukończeniu głównej kampanii fabularnej. Koncept opiera się na starej zasadzie przetrwania na nieprzyjaznym terenie, który zalewają kolejne fale przeciwników spragnionych, słodkiej niczym miód, krwi naszego protagonisty. Liczba metod na zakończenie marnego żywota rozszalałego tałatajstwa zostanie zwiększona - począwszy od kreatywnego wykorzystania elementów otoczenia na polu bitwy, poprzez ociekające juchą widowiskowe finishery, zwiększające żywotność gracza (to ważne, ponieważ regeneracji zdrowia znanej z podstawki tutaj nie przewidziano). Oczywiście, zgromadzone punkty doświadczenia będzie można zamienić, pomiędzy danymi falami, na wychuchany ekwipunek.

Jednak, aby nie było tak różowo, także druga strona barykady otrzyma kilka ciekawych nowości. Między innymi - trzech nowych obślizgłych bossów i sześciu ich, równie potężnych, pomagierów. Jednego z nich możecie podziwiać na obrazku... to zmutowany misiek. Fascinating.

Prawie jak Schronek.

VOCODER

  • Sierżant sztab.
  • *
  • Wiadomości: 26
Odp: 'Afterfall: Dirty Arena' - miś na miarę możliwości!
« Odpowiedź #1 dnia: 19 Lutego 2013, 09:59:07 »
Gra "zmieniała właściciela" kilka razy, każde studio, które miało ją przejąć, przestawało sobie radzić... ;) Gra klątwa. Aż dziw, ze ktoś chce w nią jeszcze pakować kod.

szczypiorofix

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 308
  • To jest kura, panie generale!
Odp: 'Afterfall: Dirty Arena' - miś na miarę możliwości!
« Odpowiedź #2 dnia: 20 Lutego 2013, 11:49:46 »
O, oczko mu się odlepiło. Temu misiu. A nawet dwa :)
Fajnie, miś mi się podoba. Szkoda tylko, że ja jak na razie tego nie doświadczę, bo oczywiście staromodnie muszę się zawsze upierać przy wydaniach pudełkowych :/
"Spoglądajcie często na swoje liczniki Geigera, dzieciaki. Tik-tik-tik, tak-tak-tak oznacza, że musicie stamtąd jak najszybciej spierdalać, a potem wziąć trochę Antyradu na wszelki wypadek." - Three Dog

VOCODER

  • Sierżant sztab.
  • *
  • Wiadomości: 26
Odp: 'Afterfall: Dirty Arena' - miś na miarę możliwości!
« Odpowiedź #3 dnia: 20 Lutego 2013, 14:04:40 »
Warto w ogóle to przejść? Podobno da się całą przebiec bez zatrzymywania się, nie zastrzeliwszy nikogo. Pamiętam, kiedy gra była jeszcze concept artami a później we wczesnej fazie developmentu... Aspirowała do miana polskiego Fallouta. O mały włos a udałoby mi się otrzeć o ten projekt, gra jednak nigdzie nie mogła zagrzać miejsca. W sumie trochę szkoda. ;)

szczypiorofix

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 308
  • To jest kura, panie generale!
Odp: 'Afterfall: Dirty Arena' - miś na miarę możliwości!
« Odpowiedź #4 dnia: 20 Lutego 2013, 14:38:10 »
Z tym niestrzelaniem to bzdura, absolutnie nie da się m.in. trzeba zastrzelić tego wielkiego na arenie i końcowego przeciwnika.
Co do "krótkości" to prawda - gra jest krótka - ok. 8 godzin zajęło mi nieśpieszne dobrnięcie do końcowego przeciwnika (nie miałeś siły próbować go pokonać, wkurzały mnie te elektryczne cosie w które trzeba było w odpowiednim momencie strzelać, żeby główny "boss" zaczął obrywać).
Ogólnie gra byłaby spoko, gdyby dali w niej więcej zagadek (no i trudniejszych, bo te zawarte w grze to banał).
Gra ma fajny klimat, który skutecznie psują dialogi i kiepski głos Żebrowskiego. A mogło być tak fajnie.
« Ostatnia zmiana: 20 Lutego 2013, 14:40:31 wysłana przez szczypiorofix »
"Spoglądajcie często na swoje liczniki Geigera, dzieciaki. Tik-tik-tik, tak-tak-tak oznacza, że musicie stamtąd jak najszybciej spierdalać, a potem wziąć trochę Antyradu na wszelki wypadek." - Three Dog

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: 'Afterfall: Dirty Arena' - miś na miarę możliwości!
« Odpowiedź #5 dnia: 20 Lutego 2013, 15:14:40 »
@Vocoder
Polskich Falloutów to było w pip! :hyh

Forlorn World, Sigonyth, Rdzawe Piaski (czy jakoś), Wasted, itp, itd. Pomysły zaczynane chyba tylko po to, by móc spełnić marzenia ludzi o byciu w jakimś projekcie. Zmarnowane pomysły, zmarnowany potencjał wielu ludzi. Dziś przez nikogo nie pamiętane, jak to ze wszystkim w Polsce co łatwego i szybkiego lansu nie przyniesie.


Afterfall to kawał historii Trzynastego Schronu i Polskiej Sceny Fallouta. Tylko, że zamiast przerodzić się to w rozsądnie zarządzany projekt zasilany mocnym wsparciem fanów, to się stał taką korporacyjną karykaturą, która właścicielowi studia pozwoliła się na lans i kreowanie się na wielkiego wizjonera gejmdevu.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

VOCODER

  • Sierżant sztab.
  • *
  • Wiadomości: 26
Odp: 'Afterfall: Dirty Arena' - miś na miarę możliwości!
« Odpowiedź #6 dnia: 20 Lutego 2013, 17:55:14 »
No cóż, ostre słowa. Nie wyszły spod mojej klawiatury, ale widzę, że jesteś zorientowany. ;] Gra klątwa. ;]

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: 'Afterfall: Dirty Arena' - miś na miarę możliwości!
« Odpowiedź #7 dnia: 20 Lutego 2013, 18:27:27 »
No bo jeśli ktoś bryluje w mediach i opowiada co to nie on i jaką to grę nie robi, a tu i tam wychodzi na jaw jakie to lamerstwo za nim stoi to niech może w cyrku pracuje i rozbawia ludzi, a nie miesza ludziom we łbach. Pozytyw sytuacji z Afterfallem jest taki, że już nikt nie wpada na pomysł by fanowsko robić "drugiego  Fallouta"  :hyh

Natomiast tacy profesjonaliści jak CD Projekt RED powinny być wspierane przez państwo choćby w części, w jakiej jest wspierana polska kinematografia. Bo jeśli w takiej grze pojawi się coś związanego z Polską (zespół, muzyka, literatura) to natrzepie to nam większego i pozytywnego lansu na lata.

No tak myślę jako zwykły obserwator polskiego gejmdevu :P
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Zagłoba

  • Porucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Prima Polonia, indopo i cristiani
Odp: 'Afterfall: Dirty Arena' - miś na miarę możliwości!
« Odpowiedź #8 dnia: 20 Lutego 2013, 22:05:27 »
Jak to ma być taka zgraja klakierów i leśnych dziadów jak PISF, który cholernie dobrego filmu nie chcę sfinansować (bo kontrowersyjny), a lekką ręką wydaje kupę kasy na takie "Kac Wawy", to dziękuję bardzo. Ostatniego czego bym pragnął to mieszanie polityki z polską branżą gier.

VOCODER

  • Sierżant sztab.
  • *
  • Wiadomości: 26
Odp: 'Afterfall: Dirty Arena' - miś na miarę możliwości!
« Odpowiedź #9 dnia: 21 Lutego 2013, 11:37:19 »
Myślę, że nikt by się na to nie odważył. Squonkowi raczej chyba chodziło o aspekt wizualny, chociaż nie chcę też niczego dopowiadać. Co do dofinansowań... tu masz rację, polskie studia deweloperskie dostają w tej chwili lekką ręką dofinansowania na kolejne "Rozbierane Kasyno" od prywatnej firmy (nie państwa, ale kogo to obchodzi) i zamiast wykorzystać szansę by projekt komercyjny 'utrzymał' drugi - bardziej ambitny, co koniec końców mogłoby się opłacić, lepiej wziąć w leasing kolejne auto...