Blogger/blogspot i inne platformy blogerskie – samopomoc

[Cichutki Spec]

Temat zakładam, ponieważ właśnie zaczęłam przygodę z blogowaniem na blogspocie i potrzebowałabym paru porad od tych, którzy używają takich zabawek:

1. Jakie szablony/układy i jaka orientacja treści Wam pasują? Jak wzmocnić atrakcyjność wizualną i czytelność bloga?
2. Jakich wtyczek/gadżetów używać, w celu połączenia z popularnymi witrynami, lepszego pozycjonowania bloga, popularyzacji treści, a jakie sobie spokojnie darować?


Jak jeszcze jakieś pytania mi do głowy przyjdą, to wrzucę. Dodam, że samouczki z zasady przeglądam, jednak zwykle nie spełniają moich oczekiwań, nie ma to jak poczta pantoflowa.

[Veron]

Mnie prawdę powiedziawszy mało obchodzi atrakcyjność wizualna i wybierając motyw graficzny kierowałem się tym, żeby nie męczyło to wzroku. A pozycjonowanie zwiększy Ci jak największa ilość linków z innych stron na Twoją. Ja zacząłem od rankingów

[Squonk]

Do poprawy samopoczucia warto dodać widgeta pokazującego ile osób już na stronę zajrzało. No i oczywiście chmura tagów 

[Cichutki Spec]

Chmurę tagów mam, bardziej szło mi o te różne przyciski związane z guglem, etc., bo kompletnie się na tym nie znam.

A z szablonem eksperymentuję, teraz mam militarny.

[Squonk]

Takie te co są na dole notki jak u mnie ---> http://postapokalipsa.blogspot.com/

[Cichutki Spec]

To pogrzebię i sprawdzę, jak dodać.
Thx

Swoją drogą, jeśli chcę "pierwszy trymestr" blogasa nabić, to uch... Naprawdę muszę się sprężać. A mam więcej do recenzji, niż zrecenzowanych... 

[Squonk]

Wchodzisz do panelu zarządzania i wybierasz:
- Układ
- klik na Edytuj w polu Posty na blogu
- ptaszkujesz Pokaż przyciski udostępniania

 

[elementka]

Przejrzyj sobie szablony dynamiczne. Wprawdzie znam blogerkę, której się one kompletnie nie podobają, ale według mnie to dość przyjemna zabawka; od dłuższego czasu mam jeden z nich i sobie chwalę. Może akurat będzie to coś dla Ciebie.

[Cichutki Spec]

Dzięki, takiego chyba aktualnie używam. ;-)

Chyba już pozostanę na tej skórce, nie chce mi się za dużo bawić, a widzę, że nawet czytane było, co tam nawypisywałam, czyli powoli zaczyna trafiać do czytelników.