Tak jak mówią, kolekcjonerkę można sprzedać, jak znajdzie się chętny. Edycje kolekcjonerskie Diablo III były sprzedawane po 350zł w sklepach, rozeszły się jeszcze przed dniem premiery. Następnego dnia były na allegro po 1000zł i schodziły, bo było na nie zapotrzebowanie. Ale z F3 już tak dobrze nie jest, zresztą niecały rok temu jeszcze widziałem edycję kolekcjonerską w toruńskim Empiku (dwa egzemplarze), więc chyba nie ma gigantycznego szału na nie. A co do wersji F1, F2 i FT - no cóż, to tylko płyta z grą włożona w sporych rozmiarów kartonowe pudło. Jak byłem mały, to było to przekleństwem, bo ciężko było je gdzieś upchnąć, zresztą szybko zostały wyparte przez zgrabne, plastikowe pudełka. A za karton raczej nikt nie zapłaci, poza jakimś hardcorowym maniakiem, który musi kupić każdą wersję dostępną w sprzedaży. A te trzy Fallouty pojawiały się w różnych czasopismach, wydaniach pudełkowych, edycjach cyfrowych, chyba nikt nie będzie tym zainteresowany, bo raczej posiada już egzemplarz (bądź dwa, trzy czy więcej) tych gier.