Czy komp to udźwignie?

[Warden]

Helloł.

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że tak naprawdę jestem starym w-nic-nowego-nie-grającym lamerem i są jedynie dwa powody, dla których chcę lekko podrasować komputer, a mianowicie to Fallout 3 i ewentualnie New Vegas. Tak tak, dobrze czytacie - jeszcze w to nie grałem u siebie, a u kogoś to przecież żaden fun na kilka minut przysiąść. Ale postanowiłem, że pogram i będę się przy tym dobrze bawił jako, że lubię popromienne klimaty, a Fallout 2 stanowił sporą część mojej młodości

Ale o co temu gościowi chodzi? No właśnie, skoro rozbudować cokolwiek, to zrobić to z głową i za możliwie małe pieniądze. Patrząc sobie na filmiki na yt trafiłem na dwa filmiki, pokazujące mody, które ewidentnie wbiły mi się w łeb:

Myślę, że granie z przynajmniej modami NMC texture pack for FO3 i zmianami pogody byłoby po prostu super! Oczywiście jak już wszystko dojdzie do skutku chciałbym rozszerzyć wiele rzeczy, część z nich proponuje Gopher, tutaj widzę, że Aurelinus też ma w zanadrzu ciekawe dodatki. Z innych wybiorę coś sam ale tutaj pojawia się moje pytanie - czy planowana, lekka rozbudowa wg Was udźwignie te dodatkowe tekstury i dajmy na to zmiany pogody:

Sprzęt wyglądałby po podrasowaniu w ten sposób:
AMD Athlon 64 X2 Dual Core 4000+
Vertex Radeon HD 4850 1GB 256 BIT
Około 3GB DDR2 RAM (moja płyta główna nie obsługuje ddr3, a dodatkowo mam XP, który więcej niż 3GB nie chce obsłużyć)

Czy jest sens pchać kasę w lekkie podrasowanie kompa, czy jednak skupić się na czymś lepszy (i droższym)? Pewnie każdy z Was ma już znacznie lepszy komputer i wiem, że to już są starocie. Ale... nie potrzebuję nic innego, a pchać kasę w kompa bardziej, tylko po to, żeby zagrać w dwie gry wydaje mi się trochę śmieszne, z drugiej strony chciałbym zagrać na dużych detalach i bez pokazu slajdów Stąd pytanie - czy to zadziała płynnie i w wysokiej jakości??? Czy ktoś używał tych dodatków i mógłby coś powiedzieć na ten temat?

[Aurelinus]

O tym, czy istnieją powody by odpalić moduł upiększający lub podbijający rozdziałkę textur nie decydują wyłącznie bebechy, ale przede wszystkim rozdzielczość i przekątna monitora. Full HD na 15 calach nie ma żadnego sensu, tak jak HD ready na 40... . F3 i FNV są projektowane z myślą o rodzielczości max. 1650x1050, więc jeśli twój monitor ma tyle lub mniej to nie dostrzeżesz żadnych różnic po zainstalowaniu takiego pakietu, bo i tak wszystko zostanie zdeskalowane w dół.
Moduł ze zmianami pogody nie ma raczej żadnego wpływu (lub niewielki) na wydajność ani wydajność na działanie modułu pogodowego, przynajmniej nie na F3, przy FNV na szczęście pogodę dodaje jeden z DLC (bo te z modów wrecz potrafią grę udusić).
Na tej proponowanej, przyszłej konfiguracji pograsz, niezbyt komfortowo w F3, a przy FNV może już jawnie przycinać, ale problem tkwi w samym procesorach AMD, których silnik Fallouta zwyczajnie nie lubi i często/gęsto pojawiają się problemy na tej linii, więc jeśli planujesz kupno AMDka, to możesz się srodze rozczarować.
Ogólna odpowiedź brzmi: zestaw jest za cienki. Nie warto upgradować kompa o takim konfigu pod te 2 konkretne gry, bo niewiele osiągniesz, szczególnie jeśli marzy ci się detalika .
Sam silnik gry obsługuje max. 2 GB pamięci RAMu i nie umie kompletnie wykorzystać więcej niż 2 rdzeni (i to tylko pod warunkiem zmodyfikowania kilku plików gry). Fizyczna różnica w wydajności SD, DDR, DDR2 i DDR3 = 0, tzn. z odpowiednimi dla nich procesorami uzyskują one mniej więcej te same prędkości przelotowe, wąskim gardłem jest magistrala procesora i dysku twardego (jak i sam dysk). Więc by te gry chodziły porządnie, powinieneś zaplanować zestaw pod tym kątem - możesz spokojnie pójść w starsze komponenty, ale nie aż tak słabe, przede wszystkim nie tak cienki procesor, dla którego już HD 4850 będzie nie lada wyzwaniem .

PS. Żeby była jasność - nie mam nic przeciw AMD, ale do karty 4850 coś poniżej Phenoma lub C2D sensu nie ma, a sama 4850 nie poradzi sobie dobrze z czymś ponad 1680x1050 choćby miała pod sobą Buldozera czy i5. Z kolei zamiast 4850 radziłbym GTX 260 conajmniej (najlepiej jakąś wersję OC), bo choć na papierze to ta sama klasa co 4850, w praktyce leje niemiłosiernie nawet 4870tkę.

[Warden]

Super, dzięki za odpowiedź! Właśnie o to mi chodziło, żeby się dowiedzieć takich rzeczy W przyszłym roku widocznie czeka większy wydatek, planowałem zakupić tylko grafikę i pamięć, a tym dużo oszczędzić ale widzę, że nieuchronnie zbliża się moment porządnej wymiany Dzięki jeszcze raz za odp!

[Aurelinus]

Zestaw optymalny pod Fallouty to tak naprawdę coś Intela z nowszej generacji, conajmniej Q6600 pod slot LGA775 (lub inny dowolny 4rdzeniowiec klasy Q lub i5) + GTX 460 + 8 GB RAMu, bo jest tani jak barszcz i nie ma sensu oszczędzać 10 zł na 4 GB, Win7 64bit mile widziany, ale nie konieczny (tyle, że z systemem 32bit oczywiście nie ma żadnego sensu 8 GB RAMu). Na tym pograsz już w cokolwiek bez większych problemów przy monitorze rzędu 22 cale z rozdz. do 1680x1050 lub cos w okolicy, a nawet Full HD na upartego .
Stety czy nie - tandem Intel + GeForce to pewniejszy zestaw niż cokolwiek od AMD, jeśli nie lubisz dziwnych niespodzianek, nie daj się namówić niższą cena czy pseudo-zachwalaniem, bo grafa AMD dopiero od najnowszej generacji (i powyżej 1000 zł) zaczęła naprawdę konkurować z odpowiednikami GF. Procesory AMD to po prostu dno i wodorosty do Intelowskich :głsk:.

[Warden]

Na pewno będę miał na uwadze Twoje uwagi Tak czy siak teraz trzeba jeszcze przezimować , a na nowy rok się będzie paczyć i dumać. Na pewno będzie to sprzęt klasy, której wymieniłeś Jeszcze raz dzięki za pomoc. Czuję się uświadomiony