To jedno z haseł przewodnich Trzynastego Schronu. Ale nie głosimy go po to, żeby kogoś straszyć, doprowadzać do lokalnych albo globalnych paranoi czy w innym, podobnym celu. Warto sobie uświadomić drugą – lepszą stronę tego medalu. Skoro postapokalipsa zaczyna się w umysłach, a umysły (jak na razie) należą do nas, to możemy zrobić coś, żeby do niej nie doszło. Więc robimy. A konkretnie jeden z nas, Dawid ‘Ulyssaeir’ Ślusarczyk (cztery lata na Schronie i potrafię napisać jego nick bez patrzenia na ściągawkę).
Dawid zawsze słynął z niezwykłego poświęcenia i zapału, jakie wkładał w każdą, nawet najgłupszą rzecz, którą robił na Schronie. Tym razem rzecz, którą zrobił, nie była wcale taka głupia, a nade wszystko okazał się lepszy niż cała prywatna firma, której zapłacono 170 tys. złotych za to, co on zrobił za darmo i dużo lepiej. Sprawa dotyczy Katowic i planu dotyczącego rozwoju sportu w tym mieście. Lokalny (i nie tylko) patriota Uly zapoznał się z przygotowanym przez prywatną firmę raportem (nie będę rzucał nazwami, bo i po co) i uzupełnił go o 37 stron swoich spostrzeżeń. Teraz radni Katowic zamierzają uzupełnić plan rozwoju sportowego w mieście o jego uwagi. Żeby dodać smaczku sprawie, trzeba wspomnieć, że raport bez spostrzeżeń Dawida został odrzucony przez radnych, gdyż uznano go za zbyt ogólnikowy. Może pozwolę sobie na daleko idące wnioski, ale wygląda na to, że nasz kolega uratował 170 tys. pieniędzy podatników, które prawdopodobnie poszłyby w błoto gdyby nie on i jego bezinteresowna praca.
Jeśli więc w waszych umysłach postapokalipsa miałaby długą drogę do przebycia, zanim mogłaby się zacząć, wykorzystajcie to. Przykład, że można, właśnie Wam przedstawiamy.
Katowicka gazeta.pl