Wiem, że mam refleks szachistki babci ze sklerozą i korzonkami, ale i tak serdecznie Veronowi gratuluję (a liczba nieprzeczytanych tematów mnie przeraża, ała...). Zasłużył na to: profesjonalnym stylem, znajomością tematu, polotem. Korekta takich recek jest przyjemnością, bo w sumie nic tam do korekty nima, za to czyta się miodnie. No i ja osobiście lubię takie recki typu "felietonowego", a nie szkolne "streszczenie-zady-walety" i do tego, o zgrozo, jeszcze czasem spojler, co się często zdarza u ludzi amatorsko zajmujących się krytyką (żeby daleko nie szukać, sprawdźcie portal książkowy, na którym bywam, masakra czasami).
Piwko!