WITAM,
Jak w temacie - szukam osoby która pomogła by mi w zebraniu w całość (w jeden scenariusz) pomysłów na komiks postapokaliptyczny, coś większego kilkusetstronnicowego, w jednym tomie raczej, jak kiedyś czarno biały 'Szninkiel" Rosińskiego (tylko przykład). Mam dużo koncept artów (swoich); różnych rodzajów mutantów, zombie, bandytów, pomysły na miasta, ludzi, ich ubrania, scenerie, wąwozy, kaniony, leje po bombach, trochę pojazdów, ale szczerze mówiąc to tylko taka pomoc przy scenariuszu jak mi się wydaje (nigdy się nie zabierałem za coś takiego poważnie). kreskę mam taka jak bardzo dokładne szkice długopisem żelowym, czasem jak Mike Mignola, ten od Hellboya, czasem udaje się uchwycić przestrzeń jak u Moebiusa, nie mam żadnych osiągnięć bo rysowałem dla siebie tylko do teraz, a od 2 lat na studiach' artystycznych zauważyłem że ja raczej do komiksów się nadaję, bo martwe natury mnie nudzą i takie zwyczajne postaci ludzi dlatego jest to oferta poważna, bo ktos tu będzie musiał tak jak ja poświęcić trochę czasu na to :-) rysować mogę jak zaplanujemy już komiks po 3 strony dziennie nawet, z rozplanowanymi scenami może i jeszcze szybciej. Mam bazę danych inf, filmów, innych komiksów postapokaliptycznych, też wyobraźnię, ale potrzebny mi ktoś kto jest bardzo w temacie, o otwartej na współpracę głowie, pisarz, autor, scenarzysta ;p sami widzicie, nawet to inf mi nie wychodzi dosyć składnie. czekam na odpowiedzi. może najpierw tutaj a później podam maila jak będzie jakiś ruch :-)