Autor Wątek: Fotowoltaika - teraz albo nigdy  (Przeczytany 19909 razy)

owsianka

  • Chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 109
  • Nuclear Zombie Penguin
Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« dnia: 26 Lutego 2009, 18:10:23 »
Nie bójcie się, nie będzie to nawoływanie ze strony kolejnego ekoświra. Chodzi tu raczej o podsunięcie pomysłu jak zacząć się bawić z alternatywnymi źródłami energii. Jakiś czas temu, kochane polskie prawo, zabiło mój pomysł o postawieniu sobie wiatraka przy domku jednorodzinnym. Tak mnie wkurzyło to, że prawo z jakiegoś dziwnego powodu zabrania mi mieć przez cały rok prąd za friko, że zacząłem się bawić fotoogniwami. Jednak uzyskana za ich pośrednictwem jest droga i w ogóle. True.

Jednak co nam przeszkadza potrafić ją wykorzystać po Dniu Sądu. Przecież w post-apokaliptyczne RPG mamy prawo grać nawet przy akompaniamencie prawdziwego Geigera. Poniżej prezentuję wam parę fajnych projektów/pomysłów/innych tegesów, które kiedyś mogą się przydać.

http://www.instructables.com/id/Build_a_60_Watt_Solar_Panel/ - 60_Watt Solar Panel
http://yosemiteoutside.com/m/Blogs/02EA4A6B-8893-4F3E-87A8-C1E4B24C3AAB.html - Solar iPod charger
http://www.instructables.com/id/Make_a_Solar_DS_that_you_will_Never_Need_to_Rechar/ - Solar DS
http://blog.bareknut.no/2009/02/rechargeable-batteries-with-solar-cells.html - True Baterie Słoneczne
http://www.evilmadscientist.com/article.php/solar - Proste układy z wykorzystaniem ogniw

Niestety albo i stety wszystko po angielsku. Nie trzeba być ani geniuszem ani milionerem żeby cokolwiek z tych rzeczy zmontować. Opanujcie to, a już niedługo będziecie wyrywali laski na naładowaną komórkę.

PS: polecane linki: hackaday.com, hackzine.com, instructables.com i wiele wiele innych :D
PS: Jak się to przyjmie to wysmaży się cuś o wiatraczkach.
Zaprawdę powiadam wam! Nie podążajcie ścieżka Wielkiego Lansu!

Satan

  • Zbanowany
  • *
  • Wiadomości: 986
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #1 dnia: 04 Marca 2009, 20:44:57 »
Oooo, ciekawe... teraz tylko przemalować na biało i już mamy Mikroogniwa fuzyjne  8)

Niestety, energia ze słońca wciąż jest słabsza od tej "normalnej". Ale od czego mamy wszechwiedzących, przewspaniałych Amerykańskich Naukowców:P


http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Ameryka%C5%84scy_naukowcy
« Ostatnia zmiana: 04 Marca 2009, 20:50:07 wysłana przez Satan »
Użytkownik został zbanowany.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #2 dnia: 05 Marca 2009, 11:15:31 »
Cytat: owsianka
Jakiś czas temu, kochane polskie prawo, zabiło mój pomysł o postawieniu sobie wiatraka przy domku jednorodzinnym.

A nie mówiłem?  ;D Znaczy nie tobie, tylko komu innemu co mi wierzyć nie chciał, że nie można tego robić  :P

Ale jest podobno (podobno - bo nie sprawdzałem organoleptycznie  ;)) obejście urzędniczego molocha. Można takową instalację zrobić jako efekt własnych eksperymentów naukowych i podpiąć to pod własne zainteresowania.

Fajny news.

Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #3 dnia: 05 Marca 2009, 11:33:02 »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

owsianka

  • Chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 109
  • Nuclear Zombie Penguin
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #4 dnia: 05 Marca 2009, 12:08:04 »
Squonk: no to miała być maszynka już z fundamentem więc kiepsko.. pozwolenie tak czy siak potrzebne.. turbiny mocowane na maszcie i trzymane jedynie za pomocą odciągów - informujesz urząd, że masz coś takiego a nie pytasz.. ale sąsiedzi to sąsiedzi... hałas + prawne ponad 100m

edit: idę się uchlać :D napisałem newsa :>
Zaprawdę powiadam wam! Nie podążajcie ścieżka Wielkiego Lansu!

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #5 dnia: 05 Marca 2009, 12:18:34 »
Uuu!!! To jaką to miało mieć moc? Kilkanaście - kilkadziesiąt kW?  :-\ Na "eksperyment naukowy do własnych potrzeb" to ja bym sobie zrobił taką turbinę co ma góra kilka kW.

A jednak - zobacz poniżej - centrum miasta, środek osiedla a facet sobie takie coś zapodał na podwórku:

« Ostatnia zmiana: 05 Marca 2009, 12:21:35 wysłana przez Squonk »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

owsianka

  • Chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 109
  • Nuclear Zombie Penguin
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #6 dnia: 05 Marca 2009, 12:30:43 »
To miała być Turbina WHI 500. Nie dużo bo 3kW, ale fundamentu wymaga. Akurat według danych jakie zbierałem miejscówkę mam optymalną. Teraz niestety nie ma szans... pomijam betony prawne (zazdroszczę temu ze zdjęcia - pamiętajmy jednak że niektóre wspólnoty mieszkaniowe są sprytne i inwestują - dzięki temu nie ma wtedy "nie będziesz mi tu uju wiatroka stawiał"). Do tego dolar, 1,5 roku temu tą turbine można było mieć za mniej niż 20.000 PLN... teraz w pierwszym googlniętym sklepie było już 46.000 PLN

to tyle ;p
Zaprawdę powiadam wam! Nie podążajcie ścieżka Wielkiego Lansu!

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #7 dnia: 05 Marca 2009, 12:50:00 »
Tak na szybko wygóglowałem to >>> KLIQ - cennik w pliku PDF na samej górze.

I tak patrzę i widzę, że ceny zestawów fotowoltaicznych na prąd zmienny zaczynają się od kilkunastu tysięcy kapsli (w przeliczeniu z Euro). Lepiej więc sobie chyba dać z tym spokój i zapomnieć o takim sposobie wytwarzania energii elektrycznej  :(

Za to mając warunki techniczne i trochę (już od kilku tysięcy złotych) kasiory lepiej zainwestować w kolektory solarne do podgrzewania ciepłej wody. Ten biznes nam się w miarę szybko zwróci - zwłaszcza jak się często za dnia myjemy  :P
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

owsianka

  • Chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 109
  • Nuclear Zombie Penguin
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #8 dnia: 05 Marca 2009, 14:35:26 »
Prawda jest taka że słoneczko da rade.. to my musimy zacząć myśleć co jest naprawdę potrzebne.

dawno temu trafiłem na coś takiego: http://beagleboard.org/
płytka brała coś koło 2W, do tego mały lcd 4W, klawiatura, szczur i mamy gotowy postnuke-pc z pingwinem na pokładzie

tragedia! F3 na tym nie pójdzie - ale w czasach gdy energia coraz droższa, zamiast jej więcej produkować, można mniej zużywać :P

Autonomiczne zestawy, jak już Squonk przytoczył linkiem, są drogie, dlatego teraz pracuje nad uwolnieniem "tylko" sprzętu komputerowego w moim domu od normalnego źródła prądu :D małe kroczki ;p
« Ostatnia zmiana: 05 Marca 2009, 15:20:22 wysłana przez owsianka »
Zaprawdę powiadam wam! Nie podążajcie ścieżka Wielkiego Lansu!

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #9 dnia: 05 Marca 2009, 15:29:39 »
Prędzej czy później natkniesz się na kwestię przetworzenia energii elektrycznej - nawet i prądu stałego - na mniejsze/większe napięcie. A wtedy, chcąc zachować sprawność i efektywność całego urządzenia, bez zastosowania przetwornicy impulsowej się nie obędzie.

Na Shamo jakiś czas temu brałem udział w dyskusji o awaryjnym źródle zasilania do sprzętu "portable". Na takiej Elektrodzie jest taki fajny układ. Ale zdobyć taki scalak to święto lasu ::) Zaś w przypadku urządzeń wyższych mocy dochodzi jeszcze kwestia wykonania transformatoro/dławika :o 

Cholera - to już lepsze jest kminienie gotowych rozwiązań do własnych potrzeb. Nie uzyska się z tego 100% darmowej energii, ale zaoszczędzi tą z gniazdka.

Np. do komputerowych maratonów po sieci czy ssania czegoś z niej - najlepsze są takie komputerki. Pobierają do kilkudziestu Wat mocy, zasilane napięciem 12V. Na pewno lepsze od kobył z czterema rdzeniami i kartą graficzną na której można jajka smażyć  ;D
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Satan

  • Zbanowany
  • *
  • Wiadomości: 986
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #10 dnia: 05 Marca 2009, 16:43:09 »
Ale lepiej jest mieć kobyłę z czterema rdzeniami od wszystkiego niż oddzielne kompy na gry, muzykę i internet  ;)
Użytkownik został zbanowany.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #11 dnia: 05 Marca 2009, 21:35:33 »
Powiedz to samo gdy nadejdzie "blackout"  :-[ W Polsce był przewidywany już na rok 2012, ale "dzięki" kryzysowi i spadkowi rozwoju gospodarczego, jest możliwe jego odsunięcie w czasie.

Poza tym dziś lans na posiadanie komputera jest już taki:
- desktop - czyli stacjonarna kobyła;
- notebook - przenośny/dla dzieci;
- netbook (czyli takie coś jak Eee PC) - do przeglądania netu, drobnego komputerowania się.

Ostatni pobiera najmniej energii, a możliwości rozrywkowo-zabawowe ma wbrew pozorom całkiem spore.
« Ostatnia zmiana: 05 Marca 2009, 21:38:03 wysłana przez Squonk »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #12 dnia: 16 Maja 2009, 13:54:53 »
Na Allegro można nabyć wiele słonecznych ładowarek. Czy ktoś nabył takie urządzonko? I jak się ono sprawuje patrząc z praktycznego punktu widzenia?
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

solcz

  • St. szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #13 dnia: 22 Czerwca 2009, 21:01:08 »
Na moim wydziale jest instytut fotowoltaiki - vide

http://156.17.13.7/main.htm

Stronka zawiera dość sporo informacji o ogniwach [eng] oraz formularzy i oprogramowania do obliczenia sobie ogniw i inne uczelniane duperle

Ulyssaeir

  • Kapitan - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 729
  • The Catalyst
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #14 dnia: 22 Czerwca 2009, 22:01:53 »
Nie mam czasu by lustrować całą stronkę, więc zapytam wprost ludzi, którzy siedzą w tej tematyce - oficjalnie zostałeś ich "przywódcą" :P

Ile może kosztować zainstalowanie mocy 1 MW albo 1 kW w elektrowni słonecznej, która ma produkować energię na skalę przemysłową? Domyślam się, że taka elektrownia ma budowę modułową, więc moc elektrowni można zwiększać poprzez dodanie modułów. Akurat pisze newsa w tym temacie to bym mógł go rozbudować do arta z taką wiedzą :)

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #15 dnia: 22 Czerwca 2009, 22:33:14 »
Produkcja przemysłowa energii elektrycznej to coś stałego, 24/7 a nie tylko wtedy gdy jest słońce. Na szybkiego znalazłem takie coś >>> KLIK. Stosujemy przelicznik liniowy i otrzymujemy cenę baterii o mocy 1MW  ;D
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Glassius

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 1198
  • Pozwólcie nam zostać Waszymi przyjaciółmi.
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #16 dnia: 23 Czerwca 2009, 02:04:48 »
Na takie niestałe źródła energii (słońce, wiatr, pływy) mamy rozwiązanie. Jest nim dodatkowy kompleks, zwany elektrownią szczytowo-pompową. W skrócie, nadmiar energii elektrycznej zasila pompy pompujące wodę do zbiornika wodnego gdzieś wysoko. Podczas niedoboru prądu woda spływa turbinami z powrotem, wytwarzając prąd.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_szczytowo-pompowa

Oczywiście, bez dodatkowych rozwiązań prąd w gniazdku nie będzie odpowiednio zmienny (ładna sinusoida), ale rozwiązuje problem nadmiaru energii w dzień i braku w nocy (i w dowolnych innych konfiguracjach).
Skipper: You're from the future! Tell me, does the earth become the post-apocalyptic wasteland, terrorized by the roguing bands of the radioactive mutants?
Kowalski: Eee, no
Skipper: Oh...

Ulyssaeir

  • Kapitan - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 729
  • The Catalyst
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #17 dnia: 23 Czerwca 2009, 10:11:00 »
Czy ja wiem czy "rozwiązuje". Np. przynajmniej 4/5 terenu naszego kraju nie nadaje się pod budowę elektrowni szczytowo - pompowej, ze względu na niemożnośc ulokowania zbiornika wodnego w bezpośredniej bliskości niewęglowej elektrowni oraz wyraźnie ponad jej poziomem. W dodatku koszty budowy takiego zbiornika są przeogromne, nie wystarczy wykopać dołek na szczycie góry albo wzniesienia - trzeba zabezpieczyć obszar przed osunięciami ziemii pod naporem milionów ton wody. Koszty takiego zbiornika właściwie nigdy się nie zwracają. Ewentualnie można przystosować istniejące zbiorniki wodne, które niestety, w naszym kraju do tego się nie nadają, jako że przeważająca większość to jeziora pochodzenia glacjalnego, zatem raczej znajdują się w obniżeniach terenu, nie zaś na podwyższeniu.

PS na luźno  kalkuluje, że 400 MLD EUR wraz z kosztami infrastruktury przylegającej może pozwolić na budowę elektrowni słonecznej w której zainstalowano jakoś ~50 GW, przy czym już widać, że jak na projekt budowy elektrowni dającej energię jedynie przez pół dnia koszty są przynajmniej 2-3 krotnie większe, niż w przypadku EJ wybudowanych za te same pieniądze w całęj UE.

Jakby ktoś nie wiedział o czym mówie, to chodzi mi o niemiecki projekt budowania dla Europy wielkiej elektrowni słonecznej na Saharze. News może pojawi się jeszcze dzisiaj.

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #18 dnia: 23 Czerwca 2009, 13:08:51 »
Budowa elektrowni słonecznej to istne frajerstwo, bo taniej wyszłoby sfinansowanie dla dużego miasta zakupu kolektorów solaranych do przygotowania c.w.u., a w ramach "rozpusty" skojarzenie ich z pompami ciepła.
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

solcz

  • St. szeregowy
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Fotowoltaika - teraz albo nigdy
« Odpowiedź #19 dnia: 23 Czerwca 2009, 23:59:09 »
Generalnie moc jest bardzo ciężko określić bo panel -np 180W z linku podanego przez Squonka- ma podaną moc uzyskiwaną z nasłonecznienia rzędu 1000W/m^2 czyli jak masz np nasłonecznienie 1200W/m^2 to z takiego panela ssasz 20% więcej.ale przeważnie pogodowo jest mniej niż 1000W/m^2 - kiedyś miałem mapy polski z naniesionymi rocznymi zmianami nasłonecznienia. Generalnie poza kosztem paneli niezbędny jest regulator ładowania oraz cała bateria akumulatorów - najlepiej żelowych bo są bezobsługowe i żyją długo oraz wolno się rozładowują samoczynnie. W załączniku masz schemat jak to wszystko jest połączone - praca własna - projekt układu zasilania samochodu (takiego normalnego) napędzanego na słońce.

Ze względu na komunikat - katalog załączników jest pełny nie mogę wrzucić grafiki.