Nie róbmy z naszego kraju dzikiego zachodu, bo wcale tak nie jest.
Co ty gadasz, zróbmy z naszego kraju Dziki Zachód! Najpopularniejszy przestępca Dzikiego Zachodu, Billy Kid, ma potwierdzone 4 zabójstwa, a w najsłynniejszej strzelaninie Dzikiego Zachodu, Strzelaninie w O.K. Corral, zginęła porażająca suma 3 osób! Wg
statystyk w ciągu lat 1859-1900 na Dzikim Zachodzie miało miejsce około 6 napadów na bank
Oczywiście należy wziąć poprawkę na fakt, że jak ktoś kogoś ustrzelił na środku łąki, to mogło to pozostać niezauważone, a zgonów Chińczyków i murzynów też być może nie liczono. Niemniej, Dziki Zachód był wbrew pozorom bardzo przyjemnym i bezpiecznym miejscem do życia.
Mówienie, że „Nie róbmy z naszego kraju dzikiego zachodu, bo wcale tak nie jest.” To jest jakiś kwas. Łatwo ten banał wypowiedzieć, ale już trudniej jest odnaleźć dziecko, trudniej jest wytłumaczyć tym ludziom, dlaczego to się stało.
Co uczyniłem
, choć pewnie co innego miałeś na myśli.
I nie tylko ja się z tym nie spotkałem, ale też dziewięćdziesiąt procent z was, no chyba że jesteście regularnie okradani i gwałceni. I nie mówię, że dlatego problemu nie ma - przeciwnie, jest i jest bardzo ważny - ale denerwuje mnie robienie ze zwyczajnego państwa strefy wojny. Podobnie jak mówienie, że nikt się tym nie zajmuje, bo akurat prawdziwymi problemami zajmuje się o wiele więcej, często o wiele lepiej przygotowanych ludzi niż ACTĄ czy innymi tego typu umowami. I mówiąc takie bzdury obrażacie ich.
Zgodzę się tutaj. W każdej epoce ludzie narzekali na upadek społeczeństwa, a starzy narzekali na młodzież. Mimo wszystko, żyjemy w bardzo bezpiecznych czasach.
Nie do końca dobre porównanie. Temu partaczowi spoza miasta i tak płacono za jego "podrabiane" (nie będące zaakceptowanymi przez cech) beczki, które on sam tak naprawdę wykonał, wkładając w to jakąś tam pracę. Natomiast za pirackie filmy się nie płaci, a są one zwyczajnie skopiowane (bo na to pozwala dobrodziejstwo technologii cyfrowej), a nie zrobione na nowo. Na beczce nie mogłeś wcisnąć PPM i wybrać z menu "kopiuj".
Chodziło mi raczej o podanie tego, co uznajemy za kradzież. Ale nie zmienia to faktu, że partacz po prostu kopiował towary lepszych od siebie. Gdyby robił to doskonale, a przy tym taniej od cechowych, to od piractwa by się to nie różniło. Piractwo jest ostateczną formą fałszywek i plagiatów, kopią doskonałą.
To nie możecie używać wersji studenckiej? Czy ten program takiej nie ma? Jaki to w ogóle jest program? (Bo wiele programów z tzw. branży ma swoje zamienniki)
Wersja studencka tyle kosztuje
A darmowe odpowiedniki nie mają nawet połowy funkcji niezbędnych na różnych laboratoriach. To Matlab.
No bardzo pięknie. Jesteś kolejnym, dla którego prawo jest ważniejsze od człowieka? Pewnie, łatwiej wziąć za mordę i zabić, ale nie powinno się czasem tego człowieka
najpierw, powiedzmy umownie, zbadać?
Kary śmierci nie trzeba wymierzać od razu, badać można też w celi śmierci. I nie jest to łatwe, po ostateczność tej kary wybitnie podnosi koszty procesów, aby jednoznacznie o winie orzekać.
Kopia wzorca i kopia wzorca cyfrowego to dwie diametralnie różne sprawy.
Inne prawo dla szlachty, inne dla plebsu
Partacz dążył do tego, co dzisiaj robią piraci, tylko że nie mógł tego osiągnąć. Zatem inaczej mamy traktować partaczy, a inaczej piratów?
Wszystko po kolei... zamiast docenić fakt że te dekadenckie pokolenie żyjące bardziej w świecie wirtualnym niż rzeczywistym ruszyło w ogóle tyłki i zauważyło w ogóle że coś się dzieje, to wy się z nich śmiejecie... kto wie jakie skutki przyniesie tyn wybuch i czy przypadkiem nie okaże się że jednak wykiełkuje z tego jakaś myśl polityczna (czyt: ruch społeczny). Kto wie?
Cichutki Spec ma rację, chyba czara zaczyna się przelewać. Zobaczycie, jeszcze Lechowicz,
kontynuujący pracę barda, okaże się prorokiem. Nie mówię tego z głupoty, ale z rozpaczliwej potrzeby wierzenia w czegoś, by nie popaść w marazm.
Może warto zapytać władzę, jakie ma procedury i środki przeciwko rozbojom w biały dzień, jakie ma plany, aby tego typu atakom wandalizmu, morderstw zapobiegać.
Na takie wypowiedzi to ja powiem, że trzyma to się policjant za czapkę, bo się boi użyć pistoletu.
Kompletna bzdura. Nie postawią policjanta w każdym sklepie, a walczymy o to, żeby każdego nie można było cały czas śledzić. Wandalizmom i mordestwom bez powszechnej inwigilacji nie można zapobiegać. Obecnie władza może jedynie odstraszać od tego karami i skutecznością. Cholera, przecież o to właśnie protestujący przeciw ACTA walczą, aby tak pozostało!
Jeśli rozboje tak Ci przeszkadzają, to nie pytaj co władza może zrobić, ale co Ty. Protesty obywatelskie, ciągłe kontrole z naszej strony mogą odnieść skutek, jak to zrobił więzień z filmu Skazani na Shawshank, domagający się w ciągłych listach środków na bibliotekę, albo jak to zrobiła założycielka
Fundacji Św. Mikołaja. Albo sam wyposaż się w narzędzia do obrony przed rozbojem, zaktywizuj sąsiadów. Albo zdaj się na państwo, jak to czynią bezrobotni i wszelkiej maści pasożyty. Ja sam jak słyszę hałasy, to wybiegam z domu z łomem w dłoni, ale zazwyczaj to tylko dziki
ACTA to nie tylko oprogramowanie. Obejmuje ona również jakiekolwiek inne podróbki - w tym zamienniki oryginalnych części, tonerów, tuszów do drukarek, leków, podzespołów, silniczków, linek, i innych dupereli.
Co tam części samochodowe
,
leków generycznych mogą zabronić!
Dokument ACTA - jako prawo międzynarodowe - będzie stał ponad prawem krajowym. Jeśli postawiony przez nas poranny klocek będzie przypominał hamburgera, to amerykańska firma kanapkowa będzie mogła skorzystać nawet z prawa do ekstradycji, by proces przeciwko naruszeniu praw autorskich odbywał się na ich terenie według ich prawa i zakończył się satysfakcjonującym ich wielocyfrowym wyrokiem.
Gorzej, wg wrogów fast foodów to skład będzie bardziej podobny niż podobieństwo fizyczne
. Nie zmienia to faktu, że masz rację.
Ten student nie złamał prawa krajowego, ale Brytyjczycy szykują mu już ekstradycję do USA.
O dziwo jestem mile zaskoczony, bo w przypadku Palikota spodziewałem się czegoś innego
Po prostu Politycy opozycji nie załapali że jest to protest anty-establishmentowty... nie tylko przeciwko Tuskowi, ale i przeciwko wszystkim politykom razem wziętym.
Internauci są po prostu lepiej poinformowani i wiedzą już,
czego od niego oczekiwać.
Z zastrzeżeniem jednak (a pro po debaty z Glassiusem) że dałbym kilka lat wyłączności odkrywcy, na zwrot kosztów badań... tylko kilka lat podkreślam.
Oryginalnie było 7 lat, z możliwością przedłużania opłatami do 11. Ja sam w ogóle bym zniósł patenty, prawa autorskie itepe, ale to rozwiązanie uważam za świetny kompromis.