Akurat nie za urząd chce go postawić przed trybunałem.
Abstrahując od realnych politycznych rozgrywek, to właśnie deklaracja Sikorskiego o gotowości oddania części narzędzi finansowych pod zarząd Unii jest uznawane przez PiS za zdradę stanu i argumentem za trybunałem.
Sikorski się obudził ze wszystkimi, że trzeba naprawiać UE, ok. ja nie mam nic przeciwko temu, tyle że na to jest już późno.
Pytanie jednak czy jest za późno dla nas? Nie wykluczone że Unia się jednak rozpadnie, jednak pozostaje jeszcze otwartym pytaniem gdzie my się znajdziemy gdy coś takiego się stanie.
Dla mnie to wygląda tak, państwa które wciągnęły wspólną walutę mają olbrzymie problemy a jedynym ratunkiem na to są olbrzymie pożyczki od Niemców i Francuzów.
Bynajmniej. Obecnie w grę wchodzą trz...dwa modele (propozycję Sarkozy'ego drukowania pieniędzy możemy pominąć gdyż Niemcy na to nie pozwolą). Tzw. model Merkel zakłada wpierw przeprowadzenie reform fiskalnych korzystając z kryzysu, zaś model Barroso zakłada przejście od razu do wypuszczenia euroobligacji na pokrycie długu (ryzykując jednak że nie uda się przeprowadzić reform)... tak więc to nie Niemcy i Francuzi zapłacą (tylko świat).
Jakie będą konsekwencje tych pożyczek, przecież to się nie rozpłynie.
Będzie trzeba je spłacić... dlatego tak istotne jest zaciśnięcie polityki fiskalnej UE bo inaczej wszystko posypie się w drzazgi.
A co do spisku gazowego? To jak ten gazociąg będzie projektowany z możliwością korzystania z niego przez Polaków?
A kto powiedział że Niemcy mają robić Polsce łaskę? Zresztą biorąc pod uwagę że naszym krajem mogą rządzić szaleni Ruso-Gemranofobowie ruch Niemców wydaje się w pełni zasadny (choć dla nas niekorzystny), ale to jeszcze nie oznacza że kolejnym paktem Rib..znaczy się..Merkel-Putin planują zadusić Polskę, czy inne paranoiczne bzdury...