@Monkizz, nawet opcję "kilka zdań na temat" da się baaaardzo swooobodnie zinterpretować. To chyba działa na naszą korzyść.
Kurde, zapomniałam na śmierć, może akurat spłynie na mnie natchnienie, większe od układania komuchoprzemówień?
Trzymam kciuki, tak czy siak, niezależnie od tego, czy zdążę konkursowo ruszyć zadek. *Dowiedziałam się, że moje wypociny potrafią swą treścią nawet PRZESTRASZYĆ czytelnika, hje hje. Znaczy się, coraz lepiej z tą nauką socjotechniki, coraz lepiej. :>*
A Administracja niech nie ironizuje, bo jeszcze się doczeka gradu maili.
Chyba, że to taka próba mobilizacji i wjechania na ambicję, ahaaa.