O istnieniu koneksji między sztuczną inteligencją a zagładą ludzkości żadnego fana postapokalipsy przekonywać nie trzeba. Wystarczy wspomnieć choćby filmowe klasyki postapo - serie
"Matriksa" i
"Terminatora", w których roboty powstają przeciw ludziom i doprowadzają do ich zagłady. Literatura wypełniona jest zabójczymi robotami w nieco mniejszym stopniu, toteż cieszy każda pozycja, która czerpie z tej tematyki. Najnowszą propozycją jest
"Robokalipsa" autorstwa
Daniela Wilsona.
"Nagle przestają działać wszystkie telefony i Internet. Z nieba spadają samoloty, a pozbawione kierowców samochody rozpoczynają polowania na ludzi. Coś przejmuje kontrolę nad komputerami, maszynami, elektrowniami i obroną wojskową. Co się stanie, gdy cała technologia zwróci się przeciwko nam? Czy istnieje sposób, by pokonać wroga, którego sami stworzyliśmy?"
Książkę można znaleźć w księgarniach od 19 września, nakładem
wydawnictwa Znak. Książkę polecają m.in.
Stephen King i
Clive Cussler, a więc nie byle jakie nazwiska. Ze swojej strony dodam tylko, że lektura wciąga od pierwszej strony.
Trzynasty Schron poleca
"Robokalipsę".