Spokojnie, zrelaksuj sie przy piwku, obejrzyj meczyk (najlepiej jakiś żużelek
) i pobaw się ze schronkiem. No dobra, a tak serio to nie jestem urażony, że nie przepadasz za rapem, bo czemu miałbym być. Ten pierwszy post zrobiłem pół żartem, a drugi wygląda tak jakbym wkurwił się na ciebie przez to, co napisałeś o rapie, a tan nie jest...
A tak pisząc na temat bo w końcu kiedyś trzeba
to jeśli chcemy po prostu oszczędzić sobie męki ze słuchaniem czyjejś muzyki to polecam małe basowe sluchaweczki douszne (mój SE W200i ma takie w komplecie - świetne). A gdy mamy zamiar wnerwić kogoś kto nas wnerwia, to jeśli jesteśmy w grupie (koledzy, rodzina, sojusznicy w przedziale kolejowym) możemy zacząć śpiewać jakieś piosenki w stylu "Szla dzieweczka", harcerska "Stokrotkę",a w akcie desperacji nawet "Jesteś szalona" lub jeśli ktoś nie jest się gorliwym katolikiem to "Panie dobry jak chleb".