moim zdaniem po dostaniu się do NV gracz staje się istnym szefem. Decyduje on o losach wojny ale jednocześnie nikt nie uznaje go za zagrożenie. Moim osobistym zdaniem po zdobyciu Platynowego Sztonu jego problemy zwiększyłyby się 20 krotnie. Przede wszystkim ktoś wyznaczyłby nagrodę za jego głowę by zdobyć taką władzę
Po wejściu do tajemniczego lucky 38 staje się , języczkiem uwagi. Z resztą nic dziwnego w sytuacji kruchej równowagi (niby NCR ma ciężko , ale nie na tyle aby syt była rozwiązana). I wtedy pojawia się Kurier który może wzmocnić Legion na tyle aby zmiażdżyć NCR , pomóc NCR w trudnej syt lub umożliwić wejść do gry czarnemu koniowi... No i ofc może grać na siebie
Po śmierci Benny'ego prezesi powinni stać się wrogami Kuriera jednak ci ignorują ten nie do przegapienia fakt.
Po pogadaniu z człowiekiem House'a jest to logiczne. Oni zachowali plemienny sposób myślenia , jeżeli starszyzna uznała haouse'a za szefa to śmierć jego zdrajcy niewielu obejdzie... Nie zapominaj co dzięki niemu zawdzięczają i ile mogą stracić walcząc z kimś kto z jego namaszczenia zabił Benny'ego...
- Po śmierci Cezara najprawdopodobniej Legion stał się bardziej militarny, po śmierci Kimball'a NCR wybrało nowego prezydenta. Co tu dużo mówić.
Mi chodziło np. o walki o władzę w Legionie po śmierci Legata i Cezara oraz jego osłabieniu po stracie tylu żołnierzy (nie wycofują się tylko walczą). A dla NCR chyba jest różnica pomiędzy eksterminacją wszelkich oddziałów w Mojave (gdzie przerzucili ich gros) a ich ewakuacją. Co do śmieri Kimballa chodzi mi o przytaczane przez Yes Man'a wyliczenia House'a nt. reakcji NCR na jego śmierć.
- Pan Tak prędzej doprowadzi do wojny domowej niż do zwycięstwa. Dlatego wydaje mi się że to najgorsza opcja. Gdy do takiej wojny dojdzie Stare armie ruszą ponownie na Zaporę lecz tym razem to inne czynniki będą decydować o zwycięstwie.
Jakiej wojny domowej?? Z taką armią securitronów?? Wszystkie wioski okolicy poddadzą się jego woli , a co do głównych frakcji Kurier podjął decyzję. Nie zapominajmy ile tych maszynek do zabijania (szczególnie mkII) ma on do dyspozycji. A dzięki plikom zapewniającym "asertywność" pewnie trochę "zhouse'nieje".
- Mam nadzieję że po porażce Legion zwróci się na wschód i podbije stołeczne pustkowia.
Nie przeceniajmy jego możliwości. Toć to prawie znaczyłoby odnowienie USofA , nie mówiąc o osłabieniu po porażce (i chęci zemsty w momencie wzmocnienia).
Bestie! Nie rozumiem po co ktokolwiek chce do nich dołączać!
Kto o nich mówił?? Oni/one są w krypcie nr. 3 w 19tce są kajdaniarze...
a tak jest jeden błąd fabularny; ogniste mrówki w Mojave.
No i niepoprawiony od czasów Fo3 jet znajdowany w zamkniętych kryptach