Autor Wątek: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!  (Przeczytany 38171 razy)

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron

W poniedziałek w TokFM prowadzący program zadawali swoim gościom pytania, jaką to książkę ostatnio przeczytali. Nie, nie chodziło tu lans, że miało się w łapach to czy tamto, ale o sam fakt, że się coś czytało.

I teraz wiecie, jaką płytę można by włączyć. Że Polacy nie czytają, że książki drogie, że Ojczyzna nałożyła wyższy VAT, a nawet, że to wszystko wina Tuska. A ja powiem, że też nie czytam książek. I że się czuję w sumie trochę głupszy, niż byłem w czasach gdy czytałem słowo drukowane. Nie czytam książek, gdyż mam ich eee... No ponad  z kilkaset i nawet nie wiem co z nimi zrobić. Nie czytam książek, bo już się ich dość naczytałem, a nie lubię udawać sam przed sobą, że jestem mentalną niewinną dziewicą, idącą z drżeniem nóg na spotkanie ze swoim wymarzonym oblubieńcem. A tak chyba powinienem się zachowywać wedle ludzi z wydawnictw, rzucających ciągle to nowe tytuły na rynek. Konsumuj, czytaj, co raz więcej i więcej. Podobnie jak w przypadku gier, komputerów czy sprzętu audio - ciągle kupuj coś nowego, ciągle trzymaj rękę na pulsie.

A ja mówię NIE. Zamiast książki wolę sobie wyjść na dwór i posłuchać śpiewu ptaków czy powałęsać się po okolicy, w nadziei na spotkanie jakiegoś dzikiego zwierzaka. Spieprzający w krzaki zając jest znacznie ciekawszy, niż kolejna wielka - podzielona na kilka części - powieść, wielkiego pisarza, wydana w grubej cegle.

No wiem, że marudzę, wiem też, że aż mnie swędzi by się pożalić trochę, co to za wydarzenie sprawiło, że książki jako takie mi się znudziły. Przeżyłem głód polskiej literatury fantastycznej, przeżyłem rewolucję, którą zapoczątkował Robert J. Szmidt, wydałem sporo pieniędzy na książki autorów, których dzięki czasopismo byłego Ojca Redaktora, ale z czasem przestało mnie to bawić. I nie chce mi się sięgać po te same historie, wydawane pod innym szyldem.

Ale z drugiej strony czuję jakiś niepokój, że nie robię dobrze, że brak kontaktu ze słowem drukowanym mnie ogłupia. Że nie sięgnę po jakiegoś Coelho czy opisy abstrakcyjnych kopulacji w stylu Gretkowskiej lub Żuławskiego, że prędzej czy później wrócę do fantastyki, jeśli będę chciał sięgnąć po co fabularnego. Chyba, że stanę się tak głupi i schamiały, że jedyną literaturą zostanie dla mnie rozkład jazdy pociągów.

Piszę to wszystko w takim - jak zawsze z reguły - głupawym tonie - ponieważ równie głupawe jest dla mnie podnoszenie kwestii czytelnictwa w Polsce. To takie klasyczne mielenie tej samej buły, bez sensu, celu i wizji, byle tylko mielić. Tymczasem od lat nic się nie zmienia gdy chodzi o przymus czytania tzw. "lektur", politykę dystrybucji książek stosowaną przez molochy w rodzaju sieci Empik. Albo też zmienia się na gorsze - co znam już od środka - gdy chodzi o promocję konkretnej tematycznie literatury wśród docelowej grupy fanów. To, że mimo upływu roku, nadal siedzi mi we łbie historia z powieści Metro 2033, to skutek wyjątkowej promocji tej książki na naszym rynku, czego nie można niestety powiedzieć o w większości innych tytułów. Teraz więc jeszcze zacznijmy jakaś ogólnopolską akcję społeczną i czytajmy książki. Nie zadawajmy pytań po co i dlaczego, tylko czytajmy, raz, dwa, już teraz.

Choć jakbym był mały i nie czytał sobie książek o zwierzątkach, to bym nie potrafił rozróżnić zająca od dzika, więc można by uznać, że czytanie w pewnym wieku ma sens. W związku z tym, tych którzy dotrwali do tego miejsca poinformuję, że nasi koledzy z portalu Kawerna widzą sens by ratować czytelnictwo w Polsce. Założyli więc na najbardziej chyba czytanym medium przez młodych Polaków i Polki - Facebooku - akcję, mającą promować czytelnictwo i wydawnictwa. I stosują nawet demagogię w postaci wydawania kasy na piwo czy pizzę... A napiłbym się nawet jakiegoś dobrego...

Cholera nie wiem co o tym myśleć, bo mając kilkaset książek, nie chcę mieć ich tysiąc kilkaset przy świadomości, że odjąłem sobie od ust pizzę i dobre piwo, oraz uratowałem jakieś wydawnictwo. No bo kto mi da jeść jak będę głodny, no nie? Ale może Wy macie inne zdanie na ten temat, może w ogóle jakieś macie w przeciwieństwie do mnie. I w związku z tym moralnie, finansowo czy jakoś tak wesprzecie kawernową akcję.

Ratujcie kulturę czytania: kupujcie i czytajcie książki!
« Ostatnia zmiana: 03 Listopada 2012, 21:28:11 wysłana przez Squonk »
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Rezro

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 4080
  • Why you people care so much where your souls are?
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #1 dnia: 15 Czerwca 2011, 08:59:14 »
Ja w zasadzie nie mam tu nic do powiedzenia... jak mam ochotę to czytam, jak nie to nie. No mógłbym jeszcze ponarzekać na lektury szkolne, ale to temat już zużyty więc na tym skończę.

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #2 dnia: 15 Czerwca 2011, 09:48:13 »
Żale i topienie smutków proszę wylewać w temacie „Napijmy się.”

A tak poważnie Squonk, jesteś dorosły i chyba nikt ci nie musi mówić a ty tym bardziej nie musisz słuchać nikogo o tym, co, ile, gdzie i czy w ogóle masz czytać. A jak masz za dużo książek, to ja proponuje założyć taki temat „Wymiana” i tam, przecież możemy sobie wysyłkowo przesyłać różne rzeczy, oczywiście w iście heroicznym geście pomocy bliźniemu, czyli za darmo. Może masz jakieś tytuły, które odstąpisz i wyślesz do kogoś za DARMO a ktoś w geście przyjaźni wyśle komuś coś innego i tak się to koło potoczy.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

toga5

  • Knight of Ni
  • *
  • Wiadomości: 836
  • идиот pиот
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #3 dnia: 15 Czerwca 2011, 14:07:24 »
Popieram koncepcję Aq zwłaszcza ze względu na to że jest ona zbieżna z moją koncepcją.
[...] którzy chcą zapoznać się z "Drogą" proponuję jej przeczytanie pod jednym małym warunkiem. A mianowicie - osoba chętna otrzyma książkę, jeżeli zadeklaruje, że prześle ją dalej na swój koszt (znaczek 3,75 zł + koperta) innemu użytkownikowi 13S, który zgłosi chęć lektury na forum.


nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #4 dnia: 15 Czerwca 2011, 14:13:43 »
Z jednej strony Squonk ma rację. Teraz każdy idiota może wydać książkę i niemal każde gówno w tej książce przejdzie, byle by była, jak to ujęła jedna z przedstawicielek tej hołoty (Magdalena Kozak bodajże, albo ktoś taki, nie pamiętam), "rozpierducha". W takim razie ja też podziękuję.

A raczej podziękowałbym, gdyby nie to, że z drugiej strony mam wiele książek kupionych jeszcze przez moich rodziców i sobie je czytam. Ciekawostka - w nich nie ma rozpierduchy, co od razu definiuje je jako coś warte przeczytania.
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #5 dnia: 16 Czerwca 2011, 09:42:15 »
No dobra, ale nie tylko Kozak, Gretkowską, Żuławskim, Rusin, Marczuk literatura stoi. Przecież, kto chociaż trochę ma oleju w głowie, wie, że te książki nie są pisane dla atrakcyjności, barwności czy wielkiego kunsztu pisarskiego a ze zwykłego prozaicznego powodu, jakim są pieniądze. Poza tym, co do dwóch ostatnich wymienionych pań, nie sądzę, że to właśnie one napisały same te książeczki. Niedługo pewnie pojawi się książka pani Magdaleny Mołek „Jak być wspaniałą mamą.”
Zawsze istniały miernoty, tylko teraz bardziej się je promuje, może inaczej, promocja dociera do wszystkich mas poprzez radio i telewizje i właśnie przez te środki medialne okazuje się, że ludzie są idiotami.
Bierze się to tez z tego, że w tym medialnym cyrku te wszystkie małpy powiązane są ze sobą więzami krwi i nikt tam się już nie patrzy czy córka lub syn tego i tego to idiota, tylko co można dzięki tej osobie sprzedać a że są to buble które zidiociałe społeczeństwo kupuje to tylko przyklasnąć, że ktoś tam jednak mądry siedzi i żyłuje tych buraków społecznych skoro się dają.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

KeniG

  • Podporucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #6 dnia: 16 Czerwca 2011, 11:23:06 »
Najlepsze książki to Tygrysy. A kto sądzi inaczej ten wywrotowy - odwetowiec przebiegle lejący wode na młyn wiadomych środowisk z wiadomego kraju.



Pamiętajcie tylko te stare orginalne z tygrysem! A nie te buble od pana Bubla z antysemickim tygrysem co się tylko podszywa pod prawdziwego polskiego tajgera! Jak ktoś ma Tygrysy na zbyciu niech mi wyśle (ale najpierw prosze o info które numery bo ja dubli nie zbieram)


Poza tym Robert Ludlum też jest super!


Ja to ogólnie bardzo mało czytam (książek) jak już coś czytam to są to książki historyczne, biograficzne, reportarze, jakieś opowieści o spiskach, głośnych zabójstwach ogólnie historyczne plus różne opracowania na temat bitew lub całych kampanii wojennych lubie też dobre klasyki opowiadające o jakiś prostych sensownych sprawach jak przyjaźń, zemsta, honor itp

Natomiast jak już sięgam po fabułe to musze tam mieć koniec świata, wojne wywiadów, IV Rzesze, nazistów ze złotem, radzieckie okręty podwodne, zamach na jakiegoś prezydenta, starożytny spisek starożytnego bractwa itp klimaty :)  

Chciałbym kiedyś przeczytać Imie Róży. Już trzy razy zaczynałem... Film uwielbniam od dziecka a słyszałem że Umberto Eco to niezły kozak chociaż podobno lewak.


Tobie Sqounk też polecam coś z półki "historia" (można się nauczyć sporo - mam taką jedną z tekstami radzieckich pisarzy "rozliczających" epoke Stalina - sporo tekstów po zmianie paru słów by pasowało do ust polskich polityków od prawa do lewa lol A przemówienia Wasilewskiej na temat imperializmu USA to normalnie jak te przemowy polskich posłów po wojnie Gruzja-Rosja 2XLOL) albo czytaj sensacyjne powieści szpiegowskie!


A na serio to najlepszą polską książką wszechczasów jest Rękopis znaleziony w Saragossie (no może coś od Konrada Korzeniowskiego znanego jako TW "Joseph Conrad" też by mogło być) a kto sądzi inaczej ten odwetowiec lejący wode na młyn...



Hardkorowcą polecam Guy-a N, Smith-a zapewniam was że lektury jego dzieł to niezapomniana hardkorowa przygoda! A jaką ma fantazje! Szczególnie polecam "SZATANA" jego autorstwa - Sqounkowi by się spodobało :)


A ten nius to jak dla mnie z gatunku "z dupy" ;)
« Ostatnia zmiana: 16 Czerwca 2011, 11:28:19 wysłana przez KeniG »
Wysłane ze schronu przeciwatomowego przy pomocy komputera Odra 1325

Squonk

  • Schronowy Inżynier
  • Gen. armii - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 8805
  • Wytyczając kierunek - Emanacja azymutem!
    • Trzynasty Schron
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #7 dnia: 17 Czerwca 2011, 00:10:51 »
Cytat: Aq
Może masz jakieś tytuły, które odstąpisz i wyślesz do kogoś za DARMO a ktoś w geście przyjaźni wyśle komuś coś innego i tak się to koło potoczy.
Jak Ferdek Kiepski "inwestował" w szkło, przepijając sporą część kasy, tak samo ja "zainwestowałem" ją swego czasu w książki. Może przez to się lepiej nie ubrałem, może nie popiłem (a inne rzeczy to wiadomo, że nie ja  :ajat), ale za to mam te dużą ich ilość. I teraz nie widzę powodów, by to oddawać komuś za psi zbooj  ;D

Cytat: Aq
Niedługo pewnie pojawi się książka pani Magdaleny Mołek „Jak być wspaniałą mamą.”
Pamiętam jak w opku Orbitowskiego "Droga do modlichy", bohater spotyka dawnego znajomego, który permanetnie rwie dupy na swoje tomiki wierszy. Z wiadomym skutkiem  :hyh Ale poezja to jedno, a mieć na koncie wydaną książkę to drugie. Dziś napisanie lub zlecenie napisania książki, to taki sam lans dla warszafki, jak przejście się po monciaku z nową dupą ;D

A ten nius to jak dla mnie z gatunku "z dupy" ;)
Rozumiem, że każdy taki jest, gdy nie mam w nim moich "ewergrinów". A tak w ogóle to sam napisz jakiś, a nie miauczysz  :afr
Możemy dojść od sukcesu do upadku, od marzeń do urny z prochami. Możemy spaść z czerwonego blasku rakiet, do 'bracie, czy mógłbyś mnie poratować'.

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #8 dnia: 17 Czerwca 2011, 09:43:14 »
KeniG nie przesadzaj, o literaturze i ciekawostkach z jej zakresu można przynajmniej pogadać, chociaż ja też mam od czasu do czasu napady sentymentalizmu i odrazy do nowoczesnego plastyku.
Teraz się zastanawiam nad zakupem nowej powieści Davida Morrella „Fenomen”, tak, tak, tego samego, co napisał Rambo pierwsza Krew.
 

„Fenomen” jest thrillerem sensacyjno – kryminalnym z wątkiem zjawisk nadprzyrodzonych niczym seriale Archiwum X czy Wybrańcy Obcych. Swoją konstrukcją przypomina bardziej serial Spilberga, gdyż Morrell, podobnie jak autor serialu w swoją powieść wplątuje kilka pokoleń, których losy przeplatają się ze Światłami. Jednak w wypadku książki natrafiamy na retrospekcję niż na historię rodzinną opowiedzianą od początku do końca jak w przypadku serialu.
Głównym bohaterem historii jest policjant z Nowego Meksyku, który pewnego dnia staje przed faktem tajemniczego zniknięcia żony. Powieść zaczyna się raczej standardowo i spokojnie. Nic nie wskazuje na to, że przy dalszych odsłonach kolejnych stron spotkamy się z historią podobną a raczej napisaną w stylu, jakiej nie powstydziłby się Stephen King, Dean Koonz czy Graham Masterton. Nie jest to horror, ale thriller pełną gębą, z którego stron spłynie nie jedna kropla krwi, ale całe wiadra.
Morrell swoim czytelnikom funduje powieść wielowątkową, gdzie kilka historii toczących się równolegle i przeplatających w pewnym miejscu książki łączy się w jedną i końcową całość. Dodatkowym smaczkiem, który sam uwielbiam w tego typu historiach są wyżej wspomniane retrospekcję, dodające w dalszym zagłębianiu się w książkę jeszcze więcej pikanterii. Wszystko utrzymane jest w duchu tajemniczości, tajnych eksperymentów i zdarzeń niczym Strefa 51.

Oczywiście całość związana jest z tajemniczymi Światłami, które są powodem całego zamieszania, jakie opisuje David Morrell. W przypadku „Fenomena” jest to zjawisko autentyczne, które zainspirowało autora do napisania właśnie tego rodzaju książki. Także zaraz po przeczytaniu dowiemy się dużo więcej o genezie powstawania powieści i jej poszczególnych wątków, co jak dla mnie było bardzo ciekawym novum. Za co chwała autorowi.
« Ostatnia zmiana: 05 Listopada 2011, 12:15:37 wysłana przez Aq »
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

KeniG

  • Podporucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #9 dnia: 17 Czerwca 2011, 11:12:05 »
No pewnie że można pogadać.
Wysłane ze schronu przeciwatomowego przy pomocy komputera Odra 1325

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #10 dnia: 17 Czerwca 2011, 12:38:37 »
Proponuje ten watek dodać jako stały, każdy by mógł tu przedstawiać, co zamierza przeczytać, kupić lub polecić coś ciekawego innym niezwiązanego z postapo.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #11 dnia: 17 Czerwca 2011, 13:33:23 »
Proponuje ten watek dodać jako stały, każdy by mógł tu przedstawiać, co zamierza przeczytać, kupić lub polecić coś ciekawego innym niezwiązanego z postapo.
Dobra koncepcja. :piwo:
Kiedyś czytałem bardzo dużo. Teraz szkoda mi życia na beletrystykę, chociaż czasem coś się trafi - przefiltrowanego i poleconego przez młodsze pokolenie.
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #12 dnia: 17 Czerwca 2011, 14:58:13 »
Przykleiłem wątek. Może coś dodać do jego tytułu, żeby każdy wiedział, że chodzi tutaj o dyskutowanie o tym, co przeczytaliśmy, albo zamierzamy przeczytać? A może osobny wątek?
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Lithium

  • Mł. chorąży - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 146
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #13 dnia: 17 Czerwca 2011, 17:07:33 »
a ja się zastanawiam dlaczego od razu zakładacie, że książki trzeba kupować? a od czego sa biblioteki? Najgorętszych nowości tam się nie dostanie, ale to nawet plus bo te hitowe bestsellery to zazwyczaj straszny szit. Książki w bibliotece są zazwyczaj już częściowo przefiltrowane (w końcu biblioteki nie stać na to by kupić wszystkie wydawane syfy), poza tym są podzielone na kategorie, więc jak kogoś nie interesuje idiotką  Masłowska z Gretkowską (która podobno jednak ostatnio trochę się poprawiła- zdanie Pani dr z którą miałam wykład monograficzny- literaturoznawstwo) to po prostu omija dział z kiczem i od razu idzie do fantastyki, horroru, sensacji czy co tam kogo kręci. Nie trzeba od razu tracić fortuny w księgarniach
Geniusze nie rodzą się na kamieniu, lecz wśród kamieni rzucanych im pod nogi - Lech Konopiński

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #14 dnia: 17 Czerwca 2011, 19:05:17 »
Oczywiście masz racje Lithium i zdecydowanie popieram korzystanie z bibliotek szczególnie, że można znaleźć tam perełki, których nakłady już dawno nie ą w sprzedaży. Ja akurat kupuje książki, ale mam bardzo sprecyzowaną drogę i w 99% są to książki, które chciałem przeczytać i mieć na półce.
Ps. Jerzy tak z ciekawości ile ty masz lat?
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.

nie wiem

  • Leseferyzm schronowy!
  • Gen. brygady - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 4777
  • Sejmik szlachecki musi być, a nie porządek!
    • Trzynasty Schron
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #15 dnia: 17 Czerwca 2011, 19:17:48 »
Ha, wyda się w końcu  :zwr
Oto człowiek stał się taki jak My (...)

***

Leseferyzm i konsultacja podstawą działania zdrowego systemu schronowego!

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #16 dnia: 17 Czerwca 2011, 23:02:45 »
Wydało się :). Kto ciekawy, niech sobie zerknie. 48
Fotka jest na stronie. Młodzieńczo nie wyglądam.
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

KeniG

  • Podporucznik - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 126
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #17 dnia: 18 Czerwca 2011, 01:03:44 »
Dopóty ma się 80% zębów jest sie młodym. - Sprawdzone info!

A tygrysów naprawde nikt nie czytał? Jerzy ty musiałeś jakiegoś przeczytać.
Wysłane ze schronu przeciwatomowego przy pomocy komputera Odra 1325

Jerzy

  • Major - Redaktor
  • *
  • Wiadomości: 1568
  • Nie możesz być lisem, lwem też nie, bądź jeżem
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #18 dnia: 18 Czerwca 2011, 07:38:58 »
Czytałem, ale nie czuję sentymentu do takich PRLowskich gadżetów- wojenne historie w propagandowym sosie, wolałem zbierać TBiU (typy broni i uzbrojenia).
Historia uczy nas tylko tego, że jeszcze nigdy, nikt się z niej niczego nie nauczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna- apokalipsa jest wokół.

Aq

  • St. chorąży sztab.
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Lektury pozaklimatyczne - poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato!
« Odpowiedź #19 dnia: 18 Czerwca 2011, 08:26:39 »
Cytuj
Fotka jest na stronie. Młodzieńczo nie wyglądam.
To są gdzieś fotki forumowiczów?
A co do tygrysów, musiałby popytać po rodzinie, ale wydaje mi się, że ktoś może mieć, na pewno westerny gdzieś znajdę.
The world is changed. I feel it in the water. I feel it in the earth. I smell it in the air. Much that once was is lost, for none now live who remember it
Darkness crept back into the forest of the world. Rumor grew of a shadow in the east, whispers of a nameless fear, and the Ring of Power perceived. Its time had now come.